erzbigniew

Odciąć można , lecz w sytuacji którą opisałem wcześniej należałoby zablokować od góry odcięte rurki ,poniważ woda aby nie zalać mieszkania

W starszych instalacjach wszystkie piony były połączone ponad grzejnikami na najwyższym poziomie i łączyły się ze zbiornikiem wyrównawczym . Zadaniem takiego połączenia pionów było samoistne odpowietrzanie grzejników.

Witam Na schemacie w zaznaczonych miejscach znajdują się zawory zwrotne. Można zamontować zawór różnicowy jeżeli obieg cwu zadziała na grawitacji (zasobnik wyżej niż piec) W czasie wyłączenia prądu bojler będzie podgrzewany.

Według mnie takie działanie podłogówki jest spowodowane założeniem zaworu na zasilaniu (powinien być założony na powrocie) i z tego powodu następuje jego szybkie zamknięcie. Zawór jest właściwy a zastosowanie mieszacza wymagałoby pompy.

Tak stanowi. Zawór montujemy przed pompą. Przy zbyt wysokiej temperaturze następuje zamknięcie zasilania na zaworze i pompa tłoczy wodę zassaną z powrotu podłogówki (oczywiście przy pełnym zamknięciu w innym przypadku woda jest mieszana) Gdyby zawór był zamontowany zamontowany za pompą to pomyśl co działo by się z nią po zamknięciu zaworu. Przy tak umiejscowionej pompie mieszacz nie spełniałby swego zadania

Najprawdopodobniej chodzi o maty elektryczne, gdyż w większości mają taką moc (150W). W takim przypadku pobór prądu będzie zależny od czasu przez który te maty będą grzać, Oczywiście jeżeli m2 maty będzie grzał przez godzinę to pobierze 150W.

Jeżeli jest to układ zamknięty (nie jestem pewny ale polskie przepisy nie dopuszczają takiego układu) to kominek montujemy w układzie otwartym z naczyniem wzbiorczym i podłączamy go za pomocą płytowego wymiennika ciepła. Do podpięcia solara wymagany jest bojler z dwoma wężownicami ( układ solarny jest wypełniony cieczą niezamarzającą i musi być podpięty do osobnego obwodu.

Nie ma możliwości zamknięcia obiegu (odnoszę się do zamieszczonego schematu). W razie zamknięcia krótkiego obiegu, woda popłynie do dużego obiegu przez obieg pompowy,a w razie braku prądu przez zawór różnicowy i wróci do powrotu kotła przez zawór czterodrogowy.

Oczywiście że te zawory powinny działać ponieważ są one przystosowane do grawitacji (mają zwiększony przepływ}. Gdybyś założył podobne zawory na wszystkie grzejniki, można zastosować zawór upustowy różnicy ciśnienia który po odpowiedniej regulacji zadziała w razie zamknięcia wszystkich zaworów.

Cześć Według rysunku pierwszego powinno powinno zadziałać grawitacyjnie jeżeli poprowadzisz rury zasilające odpowiedniej średnicy blisko sufitu. W takim przypadku zasilanie drabinki podepniesz od góry najlepiej krzyżowo. Instalację możesz wyposażyć w pompkę i zawór różnicowy. Instalacja będzie miała wtedy mniejszą bezwładność. Oczywiście jeżeli zastosujesz zawory termostatyczne powinieneś także założyć pompkę, chyba że będą to zawory o zwiększonym przepływie. W układzie drugim nie ma możliwości pracy grawitacyjnej.

Tak może być i wszystko powinno działać.

Można tak zrobić jak napisałeś. Rurki przykręcasz od dołu belki i wtedy masz możliwość odpowietrzania z jednej strony na belce a z drugiej strony na grzejnikach. Oczywiście zakładam, że obieg jest wymuszony przez pompę CO. Przy obiegu grawitacyjnym to nie zadziała.

Nie dopisałem, że nie zalecałbym stosowania tego rozwiązania do grzejników znajdujących się na tej samej kondygnacji, chyba, że są wysoko zawieszone. Napisz gdzie mają iść rurki od belki.

Myślę, że rozdzielacz zamontowany odwrotnie będzie spełniał swoje zadanie w instalacji z grzejnikami (odpowietrzenie na grzejnikach). Do podłogówki raczej bym nie stosował takiego rozwiązania (trudności z odpowietrzeniem i częste zapowietrzanie instalacji z podłogówką). Co do odpowietrzenia belki odpowietrznik można zamontować w miejsce korków zaślepiających.

Myślę że najlepiej jest zamontować zawory termostatyczne w pomieszczeniach w których jest za gorąco lub we wszystkich (to zależy od możliwości finansowych) Można kupić zawory termostatyczne o zwiększonej przepustowości zarówno z gwintem 1/2 i 3/4. W sprzedaży są także zawory o wysokiej przepustowości nadające się do instalacji grawitacyjnych.

Podłogówkę w salonie należałoby podzielić na dwie sekcje.Rozdzielacz z podmieszaczem na podłogówkę można umieścić w kotłowni. Rozdzielacz na grzejniki umieściłbym w skrzynce w holu i od niego pociągnąłbym rury do grzejników, pojedynczo do każdego lub do każdego pomieszczenia po jednym ciągu oczywiście jeżeli zachodzi potrzeba większymi przekrojami rur pex (zależnymi od mocy poszczególnych grzejników) a następnie w ścianie można się rozejść na poszczególne grzejniki.

Śrubki o które pytasz służą do zamykania i otwierania zaworów odcinających.Pionowe ustawienie nacięcia na "śrubce" świadczy o pełnym otwarciu zaworu. Jedną z przyczyn złego grzania może być odwrotne podłączenie zasilania i powrotu. Zasilanie podłącza się bliżej środka grzejnika. Sprawdź oczywiście czy zawory odcinające są otwarte.

Moim zdaniem jeżeli bojler będzie podwieszony nad piecem na odpowiedniej wysokości to zadziała grawitacyjnie. Oczywiście nie będzie on sterowany i temperatura wody zasilającej bojler będzie taka sama jak na małym obiegu.

Moim zdaniem jedna pętla podłogówki powinna wystarczyć, tym bardziej, że w łazience nie ciągnie się pętli pod wanną, prysznicem, wc, umywalką. Pętle pociągnąłbym od rozdzielacza.

kominek z płaszczem wodnym to to samo co piec co. Dom da się ogrzać jeżeli ma on odpowiednią moc. Filtry trzeba czyścić jak w normalnych piecach CO,pompy tych samych producentów mają taką samą żywotność. Dokładać do niego trzeba częściej gdyż zazwyczaj pali się w drewnem

Do ogrzewania podłogowego można by zastosować termostat pokojowy, który wyłączałby pompę podłogówki po osiągnięciu przez pomieszczenie odpowiedniej temperatury z kominka.

powinna wystarczyć ta grubość. Rury od podkowy do bojlera nie mają styku z ogniem i z tego względu się nie przepalają

Moim zdaniem ciśnienie poduszki powinno myć mniejsze niż ciśnienie włączania pompy. Wyłącznik ciśnieniowy można umieścić na wyjściu ze zbiornika.

moim zdaniem powinieneś zestopniować średnice rur. Od pieca powinna raczej biegnć rura fi25, do przedostatniego grzejnika fi20, następnie fi16 do ostatniego grzejnika. Jak wnioskuję instalacja będzie się składała z dwóch obwodów.

W razie braku prądu takie zawieszenie kaloryfera nie pomoże w poruszeniu pompki, ale może być złapany obieg grawitacyjny poprzez właściwe pociągnięcie rur. Rury powinny mieć odpowiednią średnicę i przy pompie powinien zostać zastosowany zawór różnicowy.