Tak, zwłaszcza forum kotłów zasypowych. To jest raczej nieodwracalny proces.
Ci którzy nie mają dynamicznego dozowania/zarządzania powietrzem podczas procesu spalania, raczej powinni się pogodzić z tym że na wymienniku będą mieli coś więcej niźli tylko popiół.
Po ogarnięci czystości spalania, takim jak ja to rozumiem, postanowiłem zadbać o poprawę sprawności odbioru ciepła przez kocioł.
Poprawiłem izolację samego kotła
Następnie, zmniejszyłem ilość ceramiki zasłaniającej płaszcz wodny niemal do minimum
to jest widok przez drzwiczki od popielnik. Ta ceramika widoczna z samego tył zachodzi raptem 2cm na płaszcz wodny
Tu to jest widoczne od góry
Jest jeszcze recyrkulacja spalin, którą postanowiłem nieco ulepszyć, poprzez schłodzenie ich przed wpuszczeniem do kotła. Kto wie może w zimie uda mi się je na tyle schłodzić, że do kotła będzie wpływać para wodna. Ale czas pokaże co z tego wyjdzie.
Tak, forum powoli umiera, ale jeszcze niektórzy walczą😀