remidr
Forumowicz-
Postów
29 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez remidr
-
Palenie Drewnem Na Ruszcie Awaryjnym W Kotle Z Podajnikiem
remidr odpowiedział(a) na selius temat w Kotły z podajnikiem
Dzień dobry, Odkopałem stary temat palenia na ruszcie awaryjnym poszukując odpowiedzi na kilka pytań. Mam od niedawna kociołem migo-max z palnikiem technics sv-200 i dorobiłem ruszt awaryjny (co by spalić porą ilość drewna). Trochę się znam na paleniu w kotłach zasypowych ale podajniki to dla mnie nowość (siłowniki 3i 4d też 😞 ). Nałożyłem kilka szczap drewna i zamknąłem kocioł. Po jakimś czasie temperatura na kotle zaczęła mocno rosnąć (nastawy - kocioł 60, mieszacz 55, pompa co 40) i przekroczyła 75. Byłem jakoś przekonany że w tym czasie powinien się uruchomić zawór 3d (w automacie) i zrzucać temperaturę ale niestety temp wzrastała do 95. Wtedy zareagowałem wyciągając palące się szczapy i grzebiąc w ustawieniach sterownika (Argos PID PLUS) tak że mieszacz w końcu zaczął zrzucać temperaturę. Oczywiście nie obyło się bez wypuszczania pary z zaworu bezp. , dolewania wylanej przelewem wody, odpowietrzaniu układu na nowo itp. Próbuje znaleźć odpowiedź na pytania co było nie tak? Czy 3d powinienem, paląc w ruszcie awaryjnym, ustawić w tryb ręczny? Czy powinienem mieć uchylone drzwiczki popielnika i siedzieć przy piecu (pewnie to drugie tak)? Jak sobie poradzić z szybko przyrastającą temperaturą? Dmuchawa jest zintegrowana z palnikiem i pewnie nie można jej odseparować. Czy może sterownik ustawić w ręczny rozruch? Poniżej link do moich obecnych parametrów na pellecie https://ekotlownia.pl/sterownik-7/1280 Pozdrawiam, Remigiusz- 26 odpowiedzi
-
- Kotły z podajnikiem
- Ruszt awaryjny w kotle co
- (i 2 więcej)
-
A właśnie , że nie zgniły. Właśnie się mocno noszę z zamiarem wymiany SDSa na coś nowszego. Mam kilka ton koksu i sporo drewna (oczywiście długie kawałki - pod Ceramika). Jak ktoś może podpowiedzieć , będę wdzięczny. W ostateczności wezmę pewnie podajnikowy ale wolę zasyp z buforem i Laddomatem. Tu mój post:
-
A ja powiem , że mi sie sprawdził. Paliłem nim troche kilka lat temu i niedługo znowu do niego wrócę. Dla osoby, która wychodzi rano i wraca do domu wieczorem sprawdza się, bo utrzymuje żar i nie trzeba ponownie wieczorem rozpalać. Oczywiście, koks i kamienny węgiel też ale są jednak droższe.
-
Firma Spartoliła Instalacje Co Węglową?
remidr odpowiedział(a) na Andluk temat w Instalacje CO i CWU
Dorzucę tylko, że jak będziesz kupował to patrz by przetwornica dawała pełną sinusoidę -
Firma Spartoliła Instalacje Co Węglową?
remidr odpowiedział(a) na Andluk temat w Instalacje CO i CWU
ups o podtrzymaniu powyżej 30 minut , to już spore pieniądze, jesli mogę podzielić się swoim doświadczeniem - przetwornice i akumulator trzymam w innym pomieszczeniu (korytarz ) i tam doprowadziłem dodatkowy przewód elektryczny (w kotłowni gniazdo natynkowe i do niego przyłączona elektryka CO, w korytarzu wtyczka wetknięta do przetwornicy) Przetwornica , gdy jest zasilanie z zakł. energ. jest "w stanie uśpienia", budzi się gdy wyczuje brak prądu:) Dodatkowo gdy wyczuwa słąby akumulator zaczyna go ładować (oczywiscie w warunkach - jest prąd) Sorki za jezyk niefachowy ale nie jestem elektrykiem -
Firma Spartoliła Instalacje Co Węglową?
remidr odpowiedział(a) na Andluk temat w Instalacje CO i CWU
Jeśli mogę podpowiedziec - jako że u mnie prądu nie ma średnio 3 razy w miesiącu po 8-10 godzin - przetwornica z prostownikiem i dobry akumulator - spokojnie zabezpieczy całą elektrykę (mi zasila dwa sterowniki, dmuchawę i dwie pompy CO i CWU. Niestety może być klops jak akumulator się rozłąduje a prądu nie ma nadal. Ja mam dodatkowo mały agregat 600W - można miec po prostu 2 akumulatory :) Jedna uwaga: przetwornicy nie trzymaj w kotłowni - pył węglowy świetnie przewodzi :) -
Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi aczkolwiek problem , który opisuję dotyka wilgotności powietrza a w szczególności przepływu powietrza w pomieszczeniach. Dzięki również Hermogenes za dane nt ilości powietrza do spalania - nie wiedziałem o tym. pozdr. remidr
-
To ja pozwolę się też podłączyć do tego tematu. Mam kłopot jak poniżej: Od momentu "uszczelnienia " mojego domu mam kłopot z dużą wilgotnością powietrza i wysokim stężeniem CO2. Dzieje się tak w niemal wszystkich pokojach na parterze - nie mam takich kłopotów z zaadaptowanym strychem. Cały dom jest izolowany styropianem 10cm. Okna , plastiki, przeloty pod drzwiami nie większe niż 3mm. Pomiary: wilgotność w zależności od pomieszczenia (2 pokoje i kuchnia) od 65% do 75%, ilość CO2 osiąga w porywach 3000-3500 ppm Wszystkie pomieszczenia mają nowy tynk cementowo-wapienny, ściany są osuszone, izolacja pozioma za pomocą iniekcji krystalicznej. Moje dotychczasowe próby polegały na wyciagnięciu uszczelek z okien i rozszczelnianiu ich - efekt nie taki jakiego bym oczekiwał (oczekuję ok 55% wilgotność i max 1100 ppm) Myślałem o nawiewnikach lub kratkach pod oknami , ale chyba w moim przypadku byłoby to za mało. Obecnie przymierzam się do wywiercenia w ścianach otworów fi 100 vis a vis drzwi, po przekątnej pomieszczenia - i zakonczeniu ich od wewnątrz anemostatem a od zewnątrz kratką z zaworem zwrotnym. Zapewne potrzeba powiększyć otwór pod drzwiami ale tu rodzi się drobny problem - wszystkie pomieszczenia mają wspólny korytarz. Z tego korytarza wychodzą też drzwi do kotłowni (a z niej czasami dymi - inna historia - mała średnica komina). Zastanawiam się czy jak powiększę szczelinę w drzwiach np do pokoju (lub zrobię kratkę nawiewną) czy nie bedę miał dymu w pokoju np w nocy Dodatkowo dodam , że w kuchni jest kanał wentylacyjny przy kominie i od dzis otwory nawiewne w drzwiach. W kotłowni jest kratka wentylacyjna w kanale przy kominie i dwie kratki nawiewowe przy podłodze oraz kratka w drzwiach.
-
To i ja dołączę się. Dom 200 m2 pow. grzewczej; poniemiecki (ponoć 1910), ściany pełne 40 cm (bez powietrza w środku) wyłożone od wewnątrz gliną, izolacja pozioma - iniekcja - pionowej brak, podłogi drewniane (bez wylewek pod spodem); ocieplenie 10cm styropian, dach odeskowany i 30 cm wełny pod dachem. Piec kostrzewa Ceramik 18,5; centralne -13 grzejników + bojler 100l. Kotłownia w środku domu. Okna plastik. Palę koksem zmieszanym z węglem kostką oraz brykietami węgla brunatnego. Jako przekładkę stosuję torf i pellety oraz brykiety ze słomy (ale to pomijalne ilości). Dobowo idzie około 30 kg koksu z węglem (dwa wiadra od tynku- jajowate) przy temperaturze na polu ok. -5 C. Temp. kotła 73C. Temperatura w pokojach 21-24 C.
-
Jasne ... tylko jak sprawdzisz i pojedziesz po więcej to się okaże , że tamtego już nie ma a ten co jest , to z innej kopalni i jak się nie zdecydujesz , to i tego zabraknie , a nowa dostawa przyjedzie z inną ceną.
-
Moim zdaniem koks. Dobre 10 lat palę obydwoma paliwami i stwierdzam , że koks dłużej trzyma i daje większą temperaturę; jest lżejszy przy wrzucaniu do szopki. Poza tym kupuję 3 tony koksu i mam spokój na około 16 miesięcy - a węgla musiałbym kupić dwa razy tyle. Rzeczywiście koks trudniej się rozpala - (potrzeba jakies drewno lub brykiety z węgla brunatnego + pellets jako rozpałka). Drugi minus to spieki - (z tym walczę w tym roku). I jeszcze plusem dla koksu jest , że prawie nie dymi. Pozdrawiam
-
Ja doświadczenie brykietowe mam od tego roku i wolę węgiel. Na dłużej mi starcza załadunek
-
hej, Brunatny ma tylko jedną wadę - jak na XXI wiek - intensywny "zapach". Wystarczy się przejść po Turoszowie (czy dawnym Zatoniu) lub nawet Bogatyni, by to odczuć. Ale jako opał jest wg mnie bardzo dobry - żar trzyma długo ciepło. Oczywiście najbardziej opłacalny jest wokół kopalni. Np u mnie w Szczecinie koszt brunatniaka to ok.500 za tonę - to dla mnie sporo (ekonomiczniej doożyć 150 i kupic kamienny) Pozdrawiam cały worek żytawski :-),
-
węgiel, jak pisze kolega, powinien pomóc. Może też być zbyt małą ilośc powietrza dostarczanego do pieca. No i jak możesz przymykaj trochę szyber (max. do połowy)
-
Moje gratulacje :-) U mnie warto przenieść, bo czasami piec dymi... poza tym komin mam trochę mały fi11 cm a nie da się go przerobić. O piwnicy myślałem ... ale pod podłogą dwa metry gruzu i kamieni polnych ... poprzedni właściciel miał genialny pomysł zasypać piwnicę. Także nie ma szans Co do zaopatrzenia w prąd - ja rozwiązałem to przetwornicą podłączaną do akumulatora.... dodatkowo kupiłem agregat
-
Ja kupiłem w tym roku 100 kg Oczywiście na opał się nie nadaje, ale u mnie znalazł zastosowanie jako ratunek , gdy piec dogasa: wrzucam trochę tego i na to węgiel i piec uratowany .... szczególnie pomocny gdy idę do pracy rano :-) Poza tym używam słomy jako dodatku do koksu (zresztą podobnie robię z pelletem) Słoma jako taka daje wysoką temeraturę, prawie zero popiołu .. ale i wartość energetyczna jest niska. 35zł za 100kg ? wg mnie na tyle można sobie pozwolić .... Ja na razie złużyłem 25kg (od października)
-
Ja się przymierzam do podobnej sprawy już drugi rok. Mam kotłownie obok kuchni i pokoju i myślę ją wyprowadzić Po krótce myślę, że to bedzie tak : - wykopię dół poniżej strefy zamarzania (np 2m - im głębiej tym lepiej) - dół wyłożę grubym styropianem (vel styrodurem) i opiankuję go - położona rura preizolowana (w niej 2 miedzianki fi 28), oraz kabel do sygnalizacji (najlepiej 8 parowy) dla czujników jakie zostaną w domu, potrzebny też będzie kabelek dla pompy CWU - na to pewnie też styropian (ale słyszłem że są specjalne maty z izolacją smołową) - obecną kotłownię przeniosę do nowo wybudowanego domku - na miejscu obecnej kotłowni postawię bufor ciepła To tak w skrócie ... czekam tylko na wygraną w totka :-)
-
zawsze mozna żadać wydruku z wagi - oczywiście nie jest to równoznaczne z tym , że dostaniemy co na wydruku , ale dla składu będzie to jakiś hamulec przed oszustwem. Ja tak jak pisałem jestem przy załaduku i przychodze po opał o 7 rano , jak otwierają sklad. Ale tak naprawde jak będą chcieli , to okradną i tak. DObrze też robić zakup zawsze w jednym skladzie i wyrobic sobie "chody".
-
Wg mnie po prostu pilnować. Jechać na skład, być przy załadunku i wadze, jechać z transportem. W końcu na składzie nie kupujesz chleba za 2 zł , tylko wyciągasz kasy dużo więcej - stąd warto przypilnować.
-
Witam, Poszukuję preparatu zmniejszającego pojawianie się szlaki w kotle węglowym (Kostrzewa SDS Ceramik). Wiem, że istnieje pentomag 2550 , ale sprzedawany jest tylko w ilościach mocno hurtowych. Wiem też , że preparaty antyszlakowe są na bazie tlenochlorku miedzi (jak niektóre preparaty środków ochrony roślin). Pytanie gdzie moge dostać taki preparat i co polecacie. Pozdrawiam
-
Witam, Ja w okresie przejściowym zmniejszam ustawienie kotła do 60 C i mocno przymykam szyber (pozostaje szczelina). Załadunek to pół wiadra wegla lub 2 klocki drewna (po 50cm). Starczają na 15 godzin. Mam kocioł SDS Ceramik 18 od 6 lat.