Odświeże temat bo mam podobny problem.
Zbiornik Galmet (chyba 180l), z anodą montowaną od góry przez korek 5/4 cala. Niestety u mnie jest taka sytuacja że zbiornik jest obudowany rurami od jedynej strony przez którą jest do niego dostęp, do tego od góry jest tylko 15cm (powyzej sa schody betonowe). Raczej nie widzę szans na wymianę anody, po prostu nie zmieści się (no chyba że można ją wyciągać pod duzym kątem). Do tego jak czytam wyżej jest problem z odkręceniem tego korka....
Powiedzcie czy wymiana tej anody co te 18 miesiecy (według instrukcji) naprawdę jest konieczna? Czy mogę ją zostawić tam (for ever) ? i ewentualnie zamontować drugą poprzez jakiś nieuzywany króciec z boku? Moge wykorzystać np króciec od obiegu cyrkulacji który i tak srednio wykorzystuje (pompą prawie nieużywana). Na razie anoda ma okolo 14miesiecy...