Skocz do zawartości

neokowal1

Stały forumowicz
  • Postów

    346
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez neokowal1

  1. Kocioł eko-sas 23kw na eko groszek zakupiłam, we wrześniu 2008roku do domku jednorodzinnego o powierzchni ok. 180m2, szczelne okna, dobrze ocieplony.W pierwszym sezonie grzewczym-5,5 miesiąca spaliłam 9ton eko groszku. Co miesiąc dzwoniłam do serwisu, prosząc o pomoc w ustawieni parametrów by wymusic prwaidłowe spalanie, czyli by zasobnik wystarczał na okl. 4-5 dni a nie tak jak u mnie co 2 dzien nalezało zasypac zasobnik. Pomocy nie uzyskałam. W tym roku zapowiada się podobny sezon. Zgłosiłam rezygnację, bowiem nie stac mnie na utrzymanie tak pochłaniającego paliwo kotła. Serwisant, ktory przyjechał na kontrolę ustawił swoje parametry na sterowniku (nie różniły sie od tych ktore podawano mi telefonicznie) jedynie co zmienił to ustawił mieszadło na 5, tak zeby mniej ciepła szło na dom. Temp. w domu jest powyzej 24 stopni. Jesli ktos posiada ten kocioł i moze pomóc w ustawieni sterownika tak aby zasobnik starczał na 3-4 dni proszę o pomoc.

     

     

     

     

    POZDRAWIAM:) TERESA

    A jak regulujesz temperaturę w domu? Wydaje mi się że to nie kocioł źle ustawiony tylko ustawienie zaworu mieszającego nieprawidłowe, skoro po zmniejszeniu ustawienia zaworu na 5 tak aby mniej ciepła szło na dom masz jeszcze ponad 24 st.

    Po drugie jak często czyścisz ten kocioł z sadzy od środka? Aby sprawność kotła była odpowiednia trzeba to robić przynajmniej 2 razy w tygodniu.

    Podaj jeszcze takie parametry jak: siła nadmuchu, czas przerwy podajnika.

    Pozdrawiam.

  2. Polecam Lazara Multikomfort 31kW. Kocioł ma sterownik z pogodówką i możliwością sterowania siłownikiem zaworu 4d, ponadto pełnowymiarowy ruszt wodny do spalania np: drewna, ceramiczną komorę spalania, dobry podajnik z pozycjonowaniem tłoka, dobrą izolację termiczną, estetyczne wykonanie i przystępną cenę.

  3. Do Bacy:

    Daszek zrób z jednej cegłówki, bo przy długim daszku i silnym nadmuchu to Ci może wypalić dziurę w tych nieszczęsnych drzwiczkach.

    Moc kotła nieco spada bo część otworów przesłaniają szamotki, ale dzięki temu dmuchawa może pracować dłużej i także z tego powodu jest mniej sadzy. Ale najważniejsze to tak jak napisałeś: płomień jak z odrzutowca i z komina nie widać dymu.

  4. A jak sobie radzicie jak sie tłok zatnie jaka grudką?? Hej!

    W marcu upłynie dwa lata pracy prawie non stop mojego Stalmarka. Ostatnie pół roku spala groszek w którym trafiają się bryłki o granulacji 4 - 5 cm. Przez ten czas żadnej awarii, żadnego zacięcia czy zerwania zawleczki. Czasami tylko słychać właśnie takie chrupnięcie jak kruszy większy kawałek węgla. Hej!

  5. Ciekaw mnie, jak sprawuje się wersja deflektora a'la neoowal1 ?.

    Witam,

    odpowiadam, wywołany do tablicy. Po prawie roku użytkowania tej wersji komory spalania z płytek szamotowych, mogę stwierdzić, że wszystko jest ok. Szamot dobrze wytrzymuje wysoką temperaturę, sadzy jest zdecydowanie mniej, przy pracującej dmuchawie (na 3 wskali do 10) dym z komina jest ledwo dostrzegalny. Zmniejszenie płyty paleniskowej obniżyło co prawda nieco moc kotła, ale przy -20st. daje radę (50% - praca, 50% - podtrzymanie).

    To co by można było jeszcze usprawnić w tym kotle to sterownik dokładnie w ten sposób jak u kol. End. Tzn. praca dmuchawy - na początku wolniej, potem szybciej i po ociągnięciu zadanej temp. stopniowy spadek. Podawanie opału - na początku częściej, potem coraz rzadziej. Jeżeli kol. End chciałby odpłatnie w sposób identyczny jak u siebie przerobić mój sterownik, to jestem bardzo zainteresowany.

  6. Witam

    widzę że oprócz reklamy nie ma żadnej odpowiedzi. :) :)

    Szkoda

    Może podałem za mało informacji lub szczegółów ?

    Z tego co dowiedziałem się w rozmowach z dystrybutorami piecy kocioł powinien mieć wielkość >30

    Zastanawiam sie obecnie nad Klimoszem Ling M

    zalety - 10 lat gwarancji

    wada - cena ok 11500 zł - 35kW :)

     

    Co o nim sądzicie ?

    Jeśli cena jest nie do przyjęcia to może podobny kocioł dwupaleniskowy, stalowy Lazar Multikomfort 31 kW. Dużo tańszy.

  7. Witam.

    jeśli znasz zapotrzebowanie cieplne pomieszczeń to ilość żeberek dobierasz w zależności od tego jaką maksymalną temperaturę chcesz mieć na grzejnikach z uwzględnieniem współczynników korekcyjnych. Współczynniki korekcyjne podaje producent grzejnika. Tu masz przykładowe:

    http://www.purmo.com/pl/produkty/grzejniki-plytowe/383.htm

    Przykładowo, biorąc pod uwagę współczynniki podane powyżej: jeżeli chcesz mieć moc 1200W przy parametrach 60/50/20, a żeberko ma moc 120 W przy parametrach 75/65/20 to musisz dać tych żeberek 16 (uwzględniając współczynnik korekcyjny = 1,6)

    Mam nadzieję że dobrze to wytłumaczyłem.

    Pozdrawiam.

  8. Jeżeli do prawidłowego działania zaworu 4d chcesz wykorzystać pompę od c.w.u. (rys.2), to zauważ że pompa ta będzie musiała pracować nonstop, a więc temperaturę c.w.u będziesz miał prawie taką samą jak na kotle. Dokładnie taki sam efekt czyli podniesienie temperatury wody powrotnej do kotła, uzyskasz w obecnym układzie (rys.1)przy pompie c.w.u pracującej nonstop. Poza tym przy całkowicie otwartym zaworze 4d (rys.2), dwie pompy będą pracować szeregowo w obwodzie c.o, a w obwodzie c.w.u obieg zaniknie. Chyba nie jest to dobre rozwiązanie.

    Na Twoim miejscu wymontowałbym ten zawór zwrotny i jest duża szansa na prawidłowe działanie układu.

  9. Kolego ! Montując zawor 4D trzeba niestety montować dodatkową pompę mieszającą kotla.Przy wysokich temp. pieca i malej różnicy temp. pieca i obiegu Co jakoś się kręci ale gdy temp. na kotle np.70st a obieg grzewczy np. 45 st. to nigdy nie będzie działać prawidłowo.Ja miałem podobnie jak wysiadła mi pompa kotłowa i zawór 4D w pewnym momencie zamknął się calkowicie i zimno na grzejnikach.U mnie rury przy kotle i zawor 4D -60mm. I co ty na to?

    Więc jeszcze jeden dowód na to jak istotny jest szybki przepływ wody w obiegu kotłowym. Przy obiegu prawidłowo zbudowanym obejdzie się bez pompy, ale jeśli na powrocie do kotła jest zawór zwrotny to taki układ nie ma szans działać prawidłowo. Po usunięciu tego zaworu jest na to szansa choć zawór 4d, 1-calowy to też spora przeszkoda. Optymistyczne jest to że obieg kotłowy jest chyba najkrótszy z możliwych i zawór 4d znajduje się w najwyższym punkcie tego obiegu.

  10. Ale chyba mnie olśniło- na powrocie do pieca z zaworu 4-dr zamontowałem zawór zwrotny zwykły który na pewno nie przepuści obiegu grawitacyjnego, ale czy to pompa nie powinna pchać tej wody a nie grawitacja?

    No i wszystko jasne, w obiegu kotłowym (wyjście z kotła - zawór 4d - powrót do kotła) nie ma żadnej pompy, a więc ten obieg jest grawitacyjny i nie pokona oporów zaworu zwrotnego.

  11. Problem jest bardzo często spotykany i omawiany, a wynika ze słabego obiegu kotłowego. Zawór 4d dzieli instalację c.o na dwie części: obieg grzejnikowy napędzany pompą obiegową i kotłowy działający grawitacyjnie. Jeżeli prędkość przepływu wody w obiegu grzejnikowym jest dużo większa niż w obiegu kotłowym to mamy taki efekt ja wyżej.

    Jeżeli zawór ustawiony jest w połowie (na 5) i prędkości przepływu wody w obiegach są jednakowe, to przy temp. 60 na kotle i 42 na powrocie z grzejników, na zasilaniu grzejników powinno być 51 st., a przy ustawieniu na 6 jeszcze więcej. A u Ciebie jest 45 st. Według moich wyliczeń, na podstawie danych które zamieściłeś wynika, że prędkość przepływu wody w obwodzie grzejnikowym jest co najmniej 6 razy większa niż w obwodzie kotłowym! Przy takich przepływach zawór nie działa prawidłowo, gdyż prawie wszystka gorąca woda z kotła zostaje wessana przez pompę i prawie nic nie trafia na powrót.

    Przyczyna tego stanu rzeczy to zapewne źle skonstruowany grawitacyjny obieg kotłowy: długie i cienkie rury, niewłaściwe spadki, mały zawór 4d - dobry do pompy, ale nie do obiegu grawitacyjnego.

    Pokaż zdjęcie instalacji, pewno potwierdzi to moją teorię.

  12. A może ktoś z Was mógłby również mi doradzić co wybrać bo zostały mi dwa tłokowce do rozważenia: Taurus Gaur/ Protech Caro lub Lazar Multikomfort. Szukałem po forach lecz nie mogę podjąć ostatecznej decyzji. I jeszcze jedna sprawa szukam również porządnego wykonawcy z terenu małopolski.

    Tak się składa że miałem okazje ostatnio obserwować pracę obu tych kotłów. Moim zdaniem zdecydowanie więcej atutów ma Lazar. Przede wszystkim lepszy sterownik Recalart A3000T, ze sterowaniem pogodowym, czujnikiem pokojowym i sterowniem siłownika zaworu 4d. Poza tym pełnowymiarowe palenisko do palenia w trybie ręcznym, z rusztem wodnym, w którym można palić na przykład drewnem, po wyłączeniu podajnika, ale przy sterowaniu temperaturą ze sterownika. Lepszy solidniejszy podajnik z pozycjonowaniem tłoka i większą granulacją opału. Większy zasobnik na paliwo. Lepsza izolacja termiczna kotła. Jedyna wada Lazara w porównaniu z Taurusem to bardzo mały pojemnik na popiół (około 5 litrów), przy paleniu miałem może być to bardzo uciążliwe.

  13. Problem w tym że może nikt z forumowiczów nie posiada takiego kotła. Mogę podać ustawienia w swoim Stalmarku - tłokowcu, ale nic Ci to nie da bo i kocioł inny i sterownik inny i nastawy inne. Co do spalania to różne, w zależności od potrzeb, od 3 kg na dobę latem na potrzeby c.w.u, do 50 kg na dobę w największe mrozy które teraz były.

    50 kg na dobę w Twoim kotle 45 kW to i tak mało. Taki kocioł pracując z mocą maksymalną spala około 200 - 250 kg na dobę.

  14. Trudno jednoznacznie wyrokować na podstawie tego opisu, ale wydaje mi się że problem tkwi w zbyt małej mocy palnika. Moc regulujemy zwiększając jednocześnie czas podawania paliwa i siłę nadmuchu. To tak jak w samochodzie, żeby samochód zaczął przyśpieszać podajemy większą porcję paliwa, ale i zwiększamy dawkę powietrza poprzez otwarcie przepustnicy, czyli naciśnięcie na pedał gazu. Spróbuj więc zwiększyć siłę nadmuchu,albo przesłonę na wentylatorze odsłoń całkowicie i obserwuj palenisko. Jeśli do popielnika nie będzie zrzucało żaru to możesz zmniejszać przerwę w pracy podajnika. Musisz jeszcze wiedzieć że w tego typu kotłach nikt na odległość nie poda ci gotowych ustawień sterownika. Zależą one od bardzo wielu czynników. Żeby prawidłowo ustawić taki kocioł potrzeba wielu dni obserwacji paleniska, przy różnych obciążeniach kotła i nikt za Ciebie tego nie zrobi, nawet instalator, który może wpaść tylko na kilka minut.

  15. Dokładnie tak jak napisał Igor, za cienkie rurki i zawór, za daleko od kotła, niewłaściwe spadki. Widzę że niektórzy użytkownicy są lepszymi fachowcami w tym względzie niż większość instalatorów ("fachowców"). Aby temperatura na powrocie do kotła była właściwa wyjścia są trzy:

    1. Zamontować pompę na rurce między zaworem a powrotem do kotła ( w obiegu kotłowym)

    2. Spowodować aby pompa od c.w.u pracowała nonstop i w ten sposób podgrzewała powrót do kotła ( wadą jest temperatura c.w.u taka jak na kotle)

    3.Przerobić obieg kotłowy aby pracował grawitacyjnie - grube rury, zawór 6/4 lub większy, zawór jak najbliżej kotła, odpowiednie spadki tzn: do zaworu w górę, z zaworu na powrót kotła w dół.

    wybór należy do Ciebie.

    Pozdrawiam.

  16. Jeśli masz podajnik tłokowy i sterownik RecalArt A3000T to parametr U1 ustawiasz na "on" jeśli kocioł ma pracować w trybie automatycznym, a na off jeśli chcesz palić na rusztach ręcznie.

    Sterownik jest na tyle uniwersalny, że posiada tryb podstawowy bez konieczności podłączenia czujnika pokojowego i zewnętrznego. Jeżeli będzie montowany zawór 4d to czujnik temperatury powrotu jest wskazany ale nie konieczny.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.