melex

Zgodnie z zapisami normy PN-83/B-03430/Az3: "Kuchnie bez okna zewnętrznego, wyposażone w kuchnie gazowa powinny mieć mechaniczna wentylacje wywiewna; usuwany strumień powietrza powinien wynosić 70 m3/h." i dalej: "W ramach jednego mieszkania nie dopuszcza się stosowania równolegle wentylacji wywiewnej mechanicznej o działaniu ciągłym i wentylacji grawitacyjnej. W mieszkaniach wyposażonych w paleniska na paliwo stałe, kominki lub gazowe podgrzewacze wody z grawitacyjnym odprowadzeniem spalin, może być stosowana tylko wentylacja grawitacyjna lub mechaniczna wentylacja nawiewno-wywiewna (zrównoważona)." W kuchni, w przypadku wentylacji mechanicznej, stosujemy tylko wyciąg 🙂

Jak na razie tylko jeden sezon paliłem, ale muszę powiedzieć, że super :) Palnik nie zapycha się. Motoreduktor z funkcją cofania, więc nie zrywa zawleczki. Pali się ładnie. Zobaczymy jak pójdzie w tym sezonie

Ja mam mniej więcej tak jak niżej na rysunku. Kanał 100x200 stalowy zakończony czerpnią (siatka z okapnikiem). Wyprowadzenie przez okienko (świetlik). Na zewnątrz zlicowane z elewacją. W piwnicy 30cm nad podłogą. Na zewnątrz 0,5m nad gruntem. Z kanału bardzo ładnie dmucha :)

Witam, ustawiam ten kocioł od roku u mojego Dziadka. Temperaturę zadaną minimalną można regulować tylko w ustawieniach serwisowych (hasło: góra-dół-środek-wróć chyba tak to było). Temperaturę ogrzewania wyznacza sterownik na podstawie krzywej grzewczej (zależne od temp zewnętrznej).Wydaje mi się, że masz za dużo powietrza i za częste podawanie. U Dziadka pracuje tak: przerwa podawania 45s i nadmuch 85 jednostek i nie przerzuca niespalonego węgla. Temp na kotle około 60*C na mieszkanie od 35-45*C Ten kocioł dobrze pracuje, ale czyszczenie jest źle rozwiązane. Pozdrawiam

Ja mam sposób włączenia nr 2 i żadnych problemów nie miałem z pracą kotła.

Witam wszystkich, właśnie dołączyłem do forum. W HEFie palę już 4 sezon i mam takie spostrzeżenia: dom jeszcze nieocieplony z cegły klinkierówki (z początku XXw.) 150m2 - moc 24kW -kocioł jest o połowę za duży (liczyłem OZC i wyszło ok. 13 kW zapotrzebowania) - kocioł już był jak się wprowadziłem więc na jego wybór nie miałem wpływu -jak palę non stop - zużywam mniej węgla niż przy ciągłym rozpalaniu - ale to raczej logiczne -zużycie mam na poziomie 5-6t na sezon -w tym sezonie kupiłem 2 tony orzecha 1 z sobieskiego i 2t z Piekar ten Sobieski jest bardzo dziwny - kruchy, dużo miału(musiałem reklamować u sprzedawcy i o dziwo uwzględnił-dostałem pare worków :) ), dużo popiołu - ale pali się dość dobrze i trzyma. Wczoraj pobiłem swój rekord stałopalności - po 16 godzinach było jeszcze pół wiadra węgla w środku i stała temperatura. Przy temperaturach 0-10 wystarczy że palę na 45*C i w domu mam 21*C Piec jest bez usprawnień typu szamot i inne. Sama instalacja jest dość prosta: - na wyjściu z kotła pompka obiegowa - nie mam zaworu 4d ale woda odchodzi na zasobnik c.w.u. przelatuje przez niego i wyrównuje temp w kotle. Dlatego rozpalanie zimnego kotła jest troche dłuższe W sezonie wystarcza, że dokładam do pieca 2-3 razy na dobę Pozdrawiam