Skocz do zawartości

bietka

Stały forumowicz
  • Postów

    468
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez bietka

  1. Kupiliśm sterownik ale albo jest zle podlaczony albo jago zle ustawiam przez internet i teraz te na grzejniki nie idzie więcej niż 39 st i spada jak teraz
  2. Nie było rozkazu zajrzeć do kotła to nie zaglądam.Okiełznałam babską ciekawość choć z trudem przyznam. :D Teraz namieszałam z zaworem 3 d i co gorsze nie umiem tego odkręcić
  3. tak 0 ok 14.30 powinien schodzic ale jak postał dobe w workach to wilgoc lekko go pokryła.Był z podwórka z kupki pod przykryciem z folii.
  4. Co do plaliwa to wiem że byle groszchem marketowym nie napalę ale obecnie to nie mój wybór tylko konieczność.Zamówiłwm na próbę tonę i przyszedł zalany wodą.Gdyby okazał się dobry zamówiłabym kilka ton a tak nadal szukam suchego groszku.Ten syberyjski ekobran jest na miejscu pod dachem i jest suchy więc na teraz będę zmuszona go zamówić. O buforze mówił nam mój operator i latem podejmiemy decyzję czy zmieniamy instalację by była bardziej sterowalna i czy dokładamy bufor.
  5. Podsumowując -własnie byłam w kotłowni-węgla jeszcze zostało na kilka godz-może ze 4.Wirtualnie przed snem go zasypałam by alarm nie piszczał bo mam cos tu zle ustawione i mimo ze w zbiorniku jest groch to piszczy bo pokazuje w internecie że jest pusto.Pojedziemy dzisiaj do końca i wyczyścimy kocioł.Zasypiemy potem 150 jareta plus/to deklaracja sprzedawcy do końca nie mam przekonania czy nie kombinowany/. Ogólnie negatywne emocje u nas opadły,powoli wracam do zycia jako zona i matka a etat palacza oddaję kotłowi bo już jest tak jak mówi reklama-dosypać, wybrać popiół i zapomieć o kotłowni. Co do spalania-dla Was to się wydaje dużo ale ja jestem zadowolona porównując poprzednika heitza. Komfort bytowania od czasu odpalenia go bez porównania. Stała temp.23.2 w moje przestrzeni bytowej dziennej a w sypialni zakręciłam jeden grzejnik.W wynajmowanych pomieszczeniach tez bardzo ciepło az w sumie za ciepło. Deklarowałam na początku że będę zadowolona i to bardzo gdy spalę 100 kg/dobę. Nie ma co porównywać mego domu-to obiekt mieszkalno-usługowy z płaskim dachem i nie wiemy ile wełny tam jest.Brak dokumentacji domu a poprzedni właściciel nie żyje.Zmiana dachu i porządne ocieplenie to ogromne koszty.Dom za kilka lat pójdzie do sprzedaży byśmy mieli kłopot z głowy będąc na emeryturze .Dzieci nie chcą życ na tym naszym przygranicznym zadupiu. Teraz kocioł chodzi na grupowym.Może na ręcznym byłoby mniejsze spalanie ale nie mogę mego operatora absorbować dłużej swoją osobą i kotłem.Już się boję że odbiorę tel od jego rodziny że zawracam mu głowę i to przed świętami.I tak jesteśmy mu bardzo wdzięczni.
  6. No nie wiem bo chciałabym zobaczyć ile pojedzie na ruskim a ile przy tym samych zasypie na polskim.Teraz mąż zagladał i mówi że jest trochę mniej niz połowa. Ale jaret idzie na kolejny zasyp 150 kg
  7. Dymu brak spieków kalafiorów brak przesypanego niespalonego węgla brak.W domu az za ciepło się zrobiło więc skręciliśmy teraz zawór 3d na noc.Mamy już zakupiony sterownik do 3d ale nie zaskoczył więc może zle podłączony jest.Wzcoraj kocioł wygasł o 17 bo zaufałam licznikowi węgla.Teraz wiem że muszę sprawdzać sama poziom opału.Wczoraj o 17.30 zasypaliśmy 150 jkg ruskiego ekoban .Do porównania kupiłam dziś ponownie 150 kg polskiego-podobno jaret plus.
  8. Syberyjski-3 worki skończył się wczoraj 0 22 i zasypaliśmy 50 kg syberyjski lekko zmieszany z perłą bo te 3 worki były lekko wilgotne,rozsypalismy by przesechł licząc że polski zamówiony będzie suchy.Przyszedł zlany wodą. Nie ma porównania do palenia na automacie.Skończyły się wielkie kalafiory i oklejony palnik.Dzisiaj rano po 4 nie było co wysypywać z popielnika.
  9. Uczę sie obsługi, rozeznaję się powoli zalezności między podawniem a nadmuchem.Tak jak pisałam to pierwsze zetknięcie z takim nabytkiem.
  10. Zanim tu przeczytalam zrobiłam korektę -1 o 4.36 palimy syberyjskim. Ocencie teraz jego pracę po korekciw bo ja tych wykresów spalania nie umiem ogarnąć.Wszystko mi się rozjeżdża. Czy mi się wydaje że po korekcie wzrosło spalanie ale poprawiła się stałopalność?
  11. Tego zadania nie wykonam albowiem dokumenty są w innej części budynku a po kąpieli nie wyjdę.Instrukcje są na stronie ogniwa a parametry spalania masz na wykresach
  12. Czyli póki się nie naumiem zostaje mi rusztowanie i wstawanie jak do dziecka co 3 godz w nocy.Moja wina i Putina
  13. Czuć nawiew powietrza.Własnie wygrzebałam megoa spieka z tyłu który zapchał cały palnik wręcz się zaklinował.Od razu rakieta palnik powrócił Na babski rozum to wina g,,,,,groszki-zemsta Putina mówię-i braku umiejętności z mojej strony nastaw
  14. No jak może byc zapchany skoro wczoraj dobrze się paliło.Komin murowany wysoki.Mam wrazenie że wraca problem.Sama już nie wiem.Podaje teraz co 8 sek
  15. Tak w instalacji jest dużo wody to swoisty bufor plus bojler.Nie zainwestuję kolejnych tys by się przekonac że to zły pomysł. Podsumowując-nie pali się jak wczoraj wieczorem.Pali się jak w kominku.Wieczorem wyczyścimy palnik i zasypiemy ten suchy rosyjski korekta na plus np. 2 powoduje że dmuchawa mocniej dmucha czy mniej?Na czym polega ta korekta?Wytłumaczcie mi proszę w kilu słowach. teraz podawał co 8 sek to za dużo moim zdaniem tak myslę i stąd ten niedopalony węgiel.Jak podawał co 12 sek lepiej było
  16. No nie strasz mnie ale mam tez wrażenie że im dłużej chodzi tym jest gorzej.Jakby nadal za mało było powietrza.Popielnik własnie wyczyszczony.Znowu cały zawalony -spieki róznego koloru-mniejsze jasne duże czarne dużo mniej lub więcej niespalonego groszku.Palnik-juz nie ma prostego zywego ognia.Pali się jak w kominku duzy płomień ale nie prosty lub lekko rozszerzający sie ku górze tylko taki rozchodzący sie na boki jak w koinku przy przymknietym powietrzu.Od powrotu nastawy na 0 korekty nikt nie grzebał w palniku w końcu miał byc samoobsługowy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.