
drewniak
Stały forumowicz-
Postów
1704 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez drewniak
-
Pw do wyczystki ? !to chyba pss (p schładzajace spaliny ) lub ręczne rck.
- 17267 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Więcej czasu = dłuższa droga w otulinie szamotowej.
- 17267 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Panowie, dymu nie powinno być jak wlot do palnika będzie zasłonięty. Jak bedzie łapać lewe powietrze i nie będzie przechodzić przez palące sie drewno to troche zadymi. U mnie w przerobionym śmieciuchu na ds latemkomora załadowcza ma głębokość 20cm i drewno cały czas zasĺania palnik a dymu zero po 5minutachod rozpalenia.
- 17267 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Zgadza się, trzeba tylko nie przesadzić ze zmniejszaniem szczeliny i nie chodzi o zmniejszenie tem spalin a o to , że palnik nie nadąży z przepływem spalin i zaczyna dymić klapą załadowczą, szczególnie przy podkładaniu.
- 17267 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Też zrezygniwałem z zawirowywaczy bo zbyt mocno obniżały ciąg i były upirdliwe w czysczeniu. Obniżenie temp spalin można uzyskać też przez zmniejszenie szczeliny szamotowej. U mnie obecnie zmniejszyłem z 57 cm2 do 47 cm2 i temp spalin spadła z 200* do 150* .
- 17267 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 3 więcej)
-
Henryku usuń ten załącznik.
-
Nie mam nic powiercone. 3lata temu założono wkład stalowy i 1 raz wyciekło mi coś czarnego na podłogę w piwnicy. Paliłem wtedy "brudno" i myślę, że był to kondensat. Po przerobieniu na dolniaka i paleniu "czysto' nic do tej pory nie wyciekło, podstawiony pojemnik 2 lata jest pusty, nawet po deszczu. Poprzednio wyciekło mi w zimowy dzień, plusowa temper. i opady śniegu. Na kominie nie mam żadnego daszka. Może komin jest tak wygrzany , że woda deszczowa wyparowuje.
-
Tam powinna wychodzić taka rurka pod którą można coś podstawić lub założyć wąż. Ja mam wkład stalowy i pod rurkę mam coś podstawione, ale u mnie nic nie wycieka, sam się dziwię gdzie ta woda ginie, bo po deszczu powinna ona być.
-
Stasiu, jak byś zważył całe drewno do spalenia to możemy wtedy coś porównać.
-
Mam własne ujęcie wody i woda nie jest twarda. Po 10 latach w czajniku 0 kamienia no ale lata pewnie robią swoje.
-
Pompa chodzi a bojler 120l z wężownicą ma chyba 15 lat albo i więcej. Te 60 -65 to mierzone w połowie poziomego bojlera. Koszt wychodzi 1 - 1,5 zł na dzień. Przepalam każdego dnia 5 -6 kg drewna i nagrzewam bojler do 58 -60 stopni. Dokładnie każdego dnia tak wychodzi. Jak 1 kg drewna dodam więcej to po 1 -1.5 godzinie temp dochodzi do 95* i wtedy trochę puszczam ciepła do łazienki. Palę drewnem na stale uchylonych drzwiczkach nad rusztem. Po 4-5 godzinach zamykam zawory przy bojlerze i do następnego dnia. Przy rozpalaniu na kotle jest 25* a w bojlerze 30*.
-
U mnie żeby nagrzać do 65* to na kotle muszę trzymać 80* - 90* przez 3 - 4 godz. Spalę w tym czasie 6 - 7 kg dtrewna
-
Drewno czy węgiel to chyba bez znaczenia. Ja bym otwierał okna i palił mocniej aby sprawdzić czy jest ok. Co bedziesz sprawdzał dopiero zimą?
-
Instalacja powinna działać pewnie a tu zgadujzgadula, będzie grzało czy nie ?
-
A Sambor ostrzegał przed zaworem 4d.
-
Tylko jak będzie rozruch to może lepiej zabierz rodzinę i opuście chatę bo wg obeznanych w interesie może coś pierdyknąć. Ja się nieznam na budowie CO ale jak zobaczyłem ten gąszcz i zawijasy instalacji to mam wątpliwości. Może tak jak Sambor pisał nie zadziała ale czy zgaśnie w kotle ????????
-
Nie no, nie zmieniaj kanału bo nic więcej się nie dzieje a do zimy daleko .
-
Fajny serial, ciekawe jak siē zakończy ?
-
Kolego Stasiu im więcej będzie różnego rodzaju urządzeń tym większe prawdopodobieństwo że coś może nawalić. U mnie do niedawna nie było żadnych pompek ani zaworów i wszysko chodziło bez problemów a kocioł śmieciuch przy makabrycznym paleniu wytrzymał 15 lat. Teraz mam jedną pompkę na zasilaniu i zawory termostatyczne przy grzejnikach. Praktycznie wszystkie są cały czas otwarte tylko w sypialni przykręcam na 20 -21* a pompka przydaje się do szybszego nagrzania cwu. Tak jak ci radzą 1 pompka na zasilaniu i ewentualnie zawory termostatyczne a jak lubisz tak ciepło to i bez nich i koniec. Ograniczysz koszty i będzie bez problemów.
-
Trzeba palić czysto bez dymu. Jak nie będzie dymu to nie będzie sadzy ani kondensatu to od czego niby wkład ma przerdzewieć. Tak staram się robić u siebie i trzeci sezon a wkład bez oznak rdzy. U stasia moźe być problem bo jak sąsiad będze palił źle to wkład może ucierpieć od zewnątrz. Musisz stasiu palić czysto i nauczyć sąsiadów.
-
Popieram henryka1953. Mam takie i jest super. Nie ganiają kurzu po chacie bo ogrzewają głównie przez promieniowanie, można wysuszyć pranie a nawet podgrzać i podsuszyś kiełbaskę np. z dzika a grzeją jeszcze ponad godzinę po wypalenie w kotle.
-
Zmień termometr lub miejsce jego pobytu bo chyba jest obok kozy. 27 * to jest na basenie , nie wiem czy wysiedziałbyś tam ubrany.
-
Jak będzie pow. zera to przy stałopalności 24 godz ugotujesz siebie i całą rodzinę. Po cholerę Ci potrzebna jest taka stałopalność a 1 lub 2 razy przepalić to tak trudno ?
-
Ta część ponad strop czyli 6,60 powinna być ocieplona. Z ciągiem przy ds mogą być problemy. Ja mam 11mb i często dymek odbija na kotłownię a wdni parne i "przyduchy" muszę wspomagać nagrzewnicą przy rozpalaniu. Przy gs powinno być lepiej. Jak kocioł będzie szczelny to mierkownik powinien nie dopuścić do zagotowania wody a węgla nie ładować do pełna.
-
mIeszkasz na 1 piętrze to o DS -się raczej zapomnij.