Skocz do zawartości

AdamGuitar

Stały forumowicz
  • Postów

    4 440
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Odpowiedzi opublikowane przez AdamGuitar

  1. Witam, jest to mój pierwszy post, i mój pierwszy temat.., więc liczę na wyrozumiałość...Mam pytanie do wszystkich bo nie wiem gdzie jest problem?? Instalacje ma robioną w tamtym roku, jest kocił(zgoda iskra26KW), w instalacji są 3 pompki, tzn:, przed piecem, na rozdzielaczu podłogówki na parterze i na rozdzielaczu podłogówki na poddaszu..Wszystkie pompki są na biegu I. Proszę o jakieś porady dotyczące samej instalacji, co trzeba przerobić itp...Problemem jest to iż gdy zawór 4 drogowy jest ustawiony na poz 5 to idzie sama podłoga + bojler, kaloryfery nie idą, jak dam zawór na poz 9 (czyli całkowicie otwarty), to kaloryfery grzeją ale za duża temperatura jest na podłodze..W czym tkwi problem??, może zasilanie do kaloryferów dąć przed zaworem 4 drogowym??.Temperature na piecu mam 58, pale miałem 19.., Następny problem to wydaje mi się że cały czas instalacja się zapowietrza, jak dam pompkę przed piecem na 2 bieg to słyszę jakby powietrze było w bojlerze i idzie na instalacje, sam już nie wiem jak wyregulować tą instalacje...pozdrawiam i dziękuje...

     

    Przyglądam się schematowi instalacji i przy pompie obiegowej nie dostrzegam na obejściu zaworu zwrotnego, więc woda hula sobie w pompie w obiegu zamkniętym. Jeśli go nie ma to zamontuj i wtedy spróbuj powinno ruszyć . Dopiero później gdyby coś jeszcze nie działało wrócimy do tematu.

  2. W załączeniu zdjęcia

    pozdrawiam

     

    Nie wiem czy ten zawór z termostatem trójdrożny nie jest zamontowany poprawnie. O ile pamiętam to zawory tego typu powinny być montowane na zasilaniu a nie na powrocie. Przelot z kotła na pompę powinien być na wprost a podmieszanie na odejściu bocznym. W tym przypadku zawór odcina dopływ gorącej wody kotłowej i wymusza przepływ zimnej wody przez pompę a być możne całkowicie go blokuje w kierunku do kotła. Z stąd brak ciepła na grzejnikach. Trzeba dokładnie sprawdzić schemat podłączenia zaworu. A tak po prawdzie nie mogłem długo zrozumieć o co chodzi w tym poście.

  3. Niestety układ z obiegiem kotłowym musi mieć niezależną pompę. Jest to układ niezależny który wymusza przepływ wody przez kocioł na pewnym minimalnym wymaganym poziomie. Układ ten spina wylot z kotła z powrotem, mieszając wodę gorącą z wodą z powrotu, podnosząc jednocześnie temperaturę powrotu. Stosując dodatkowy zawór regulacyjny np. zwykły zawór grzejnikowy z pokrętłem można ustawić przepływ i punkt pracy pompy. Dobrze jest gdy układ działa z zaworem trójdrożnym. Wtedy kocioł chodzi na wyższych parametrach a instalacja c.o. na niższych (zasilanie instalacji c.o. może może mieć niższa temperaturę od wody na powrocie kotła). Pompa obiegu kotłowego może pracować na stałe, po regulacji zaworem ustala się pewna różnica temperatur pomiędzy wylotem a wlotem wody do kotła w zależności od temperatury wyjściowej z kotła. Ma to tez pewną inną zaletę - przy małym rozbiorze woda wchodząc do kotła ma wyższą temperaturę i kocioł wolniej wychładza się a długość dochodzenia do temperatury zadanej skraca się. Do obiegu c.o. lepiej mieć osobna pompę i wtedy lepiej gdy jest ona na zasilaniu. Oczywiście obieg wody kotłowej można też zrealizować jedną pompą w podobnym układzie. Wtedy jak najbliżej kotła trzeba zrobić obejście (bajpas) i w zależności od umieszczenia pompy należy:

    - pompa na wylocie kotła - bajpas wpięty za pompą, zawór regulacyjny do regulacji przepływu wody przez obejście, wpięcie blisko kotła, dobrze mieć termometr przy wlocie kotła do pomiaru temperatury wody w celu regulacji powrotu.

    w tym przypadku nie można stosować zaworu trójdrożnego.

    - pompa obiegowa na powrocie , nie można stosować zaworu trójdrożnego, wpięcie bajpasu blisko wylotu z kotła, przez zawór regulacyjny jak wyżej, wpięcie do powrotu na ssaniu pompy.Termometr jak wyżej.

    W pierwszym przypadku nie można stosować zaworu trójdrożnego ze względu na to , że zawór ten musiał by się znajdować za pompą ze względu na podmieszanie powrotu do kotła gorącą woda i nie zostanie wymuszony obieg na podmieszanie c.o.

    W drugim przypadku wpięcie bajpasu jest na ssaniu pompy i powrót ma zawyżoną temperaturę, co nie pozwala na prawidłową pracę zaworu trójdrożnego praktycznie brak możliwości regulacji temperatury dla c.o.

    Ciekawostka!!!

    Kiedyś dawno temu w ciepłownictwie stosowano inżektory których konstrukcja powodowała podmieszanie wody na zasadzie zasysania przez strumień główny wody z powrotu. działało to na zasadzie podobnej jak pistolet malarski do nanoszenia farby. Tam strumień sprężonego powietrza z pojemnika poniżej dyszy zasysa farbę i w postaci mieszanki farby z powietrzem kierowana jest na malowany przedmiot. W taki przypadku wystarczy jedna pompa.

    Grawitacji zostanie trochę, gdyż przez pompę zawsze trochę wody przepłynie. A ile jej przepłynie zależy od różnicy w wysokości pomiędzy górą grzejnika a kotłem. Minimalna różnica wysokości pomiędzy wylotem z kotła a górą grzejnika jaka powinna być, aby wymusić grawitacje jet 60 cm. Każda większa wpływa na poprawę grawitacji. Oczywiście w tym wszystkim należy również uwzględnić opory instalacji, różnice temperatur pomiędzy powrotem a zasilaniem.

    Jako ciekawostkę drugą z kolei podam, że instalacja grawitacyjna oporuję się sama i nie wymaga z tego tytułu kryzowania. dzieje się tak dlatego, że woda zimna blokuje ciepłą wodę i woda przepływa przez wszystkie wszystkie odbiorniki ciepła. Przy układzie pompowym ze względu na wytworzona sztucznie różnice ciśnień woda płynie po najmniejszej linii oporu przez najmniej oporowaną cześć instalacji. Dlatego tak ważne jest kryzowanie instalacji pompowych, obniża to koszty eksploatacji (mniejsza pompa). W przypadku nieoporowanej instalacji pompowej należy wymusić tak duży przepływ przez instalację który zoporuje ją i wymusi przepływ przez inne odbiorniki. Ale wtedy powroty z niektórych grzejników będą miały temperaturę zasilania, ze względu na przepływ i związany z tym brak schłodzenia.

  4. Komin: nie spelnia wymagan z instrukcji :/ Jest to wklad ceramiczny (schiedel) 160mm, wysokosc 8 metrow. Jest w scianie wewnetrznej, na strychu (nieogrzewanym) jeszcze go musze docieplic (jest tam z 1,5metra tego komina). Piszesz o T wiekszym od 65 st - rozumiem ze to T na wyjsciu z komina. Nie wiem jakie tam mam ale jesli na dole komina potrafi sie mi zgromadzic woda (i nie jest to zdecydowanie woda opadowa) to znaczy ze w ktoryms miejscu komin schladza spaliny do nizszej temperatury i nastepuje wykroplenie ? I pewnie tak jest - dom narazie ogrzewam do marnych 6-10stC, plus ten kawalek nieocieplonego komina na strychu.

     

    W kwesti regulacji powietrza dodatkowego mnie pocieszyles: w komorze spalania, na szamotkach i ogolnie w ciągach pieca sadze osadzaja sie jasne, zdecydowanie nie czarne.

     

    Przetestowalem twoj sposob rozpalania, dymienia znacznie, znacznie mniej. Jesli uszczelnie jak radzisz gorna pokrywe i przegrode to bedzie juz minimalnie - do zaakceptowania. Zeb to uszczelnic to nalezy kupic czerwony silikon i zrobic z niego 'uszczelke' na sznurze. Trzeba wymienic sznur na nowy czy nie jest to konieczne ?

     

    Dzis popalilem brykietem: idzie jak marzenie. wlazi spokojnie caly 20kg worek brykietu i jeszcze zostaje nieco miejsca na jakie drewniane odpady. Jak narazie nic sie nie zawiesilo (ktoras proba z kolei).

     

    Widać, że komin jest zimny niestety no i wykorzystujesz nawet teraz małą moc to i spaliny niezbyt gorące opuszczają kocioł. Jak przejdziesz na normalne spalanie to skończy się wykraplanie, bo przy wyższych parametrach także komin będzie cieplejszy. Dobrze by było docieplić fragment komina na poddaszu. Komin trochę niski i mała średnica, to też może mieć wpływ na dymienie się w kotłowni, gdyż nie ma odpowiedniego ciągu przy zimnym piecu. Co do uszczelnienia, jeśli sznur jest czysty to możesz na tym sznurze , jeśli brudny to najpierw wymiana sznura a następnie silikon. Sznur możesz też przykleić czerwonym silikonem. Jednak silikon jest niezbędny gdyż wypełni wszystkie nierówności sznura który jest nierówny i sztywny.Klapę zasypową należy uszczelniać po klapie nad komorą spalania i ciągami inaczej nie uzyskasz wymaganej szczelności(konstrukcja klap). Pamiętaj tez o otwieraniu klapy na czopuchu (klapa rozpalania) - ważne. Warto też dość często, częściej od czyszczenia pieca oczyścić czopuch - ja za czopuchem po drugiej stronie komina mam wyczystkę przez którą mogę wyczyścić czopuch w każdej chwili gdyż on najszybciej pokrywa się osadem, a hakiem można wyczyścić też obrzeże czopucha w piecu bo tam jak wynika z moich obserwacji lubi się robić wokół otworu narost. No i drugi przewał zarasta najszybciej i to też powoduje dymienie z pieca i brak ciągu. Objawia się to tym, że nie można uzyskać temperatury i spala bardzo do dużo opału. Takie zablokowanie następuje z dnia na dzień. Ważne jest więc czyszczenie kotła co należy wyczuć albo wykonywać np. raz na tydzień.

     

    Witam wszystkich palaczy z i niewiem jak to nazwać ?

    kominiarze czar-nuchy masochoiści

     

    ale do rzeczy

    mam kociolek od rzemieślnika niby dolny niby górny chodzi o spalanie opału jest taka wajcha co się przekłada i wszystko jest ok.

     

    dom 220 m/2 do ogrzania 80 m/2 podlogowka reszta grzejniki 120m/2 reszta kotłownia i tam przyległe teperatura na dole czyli podlogowka oprocz sypialni 22 -23 stopie

    reszta grzeiniki zawory termostatyczne 22- 23 stopnie .

    bojler to 500 l. wody i w nim dwie spirale medziane po 15 m. i 20 m.i to wsztstko działa

     Ale kocilek nie trzyma temperatury jak ustawie 60 .C. to mam 60 albo 80 albo 50.C.

    to na miarkowniku ciagu hnnwela albo tak 

    spalia mi 26 kg. węgla i 5 klocków drewna fi 25 na 35 cm.na dobe...na dzień dzisiejszy.

    i teraz pytanie 

    jak sprawię sobie kociolek "Dakon DOR 32 kW" to czy będe miał jakiś 

    spokojne spanie i ile wtrzyma palenie na 30 kg. węgla chodzi o czas.

     

    komin super i ciąg 

     

     

     

    z powazaniem 

    Lucjans

     

     

    Gwarantować nic nie można. Ale powinien wytrzymać dobę. Kocioł ten ma komorę zasypową 56 l to jest ok. 42 kg węgla. Ale całości nie można wypalić gdyż przy zasypie nową porcją zasypuje się żar świeżym węglem a wtedy piec lubi prychać. Najlepiej gdy wypala się do dolnej krawędzi przegrody aby nie odsłonić przelotu do komory spalania. czyli w piecu musi pozostać ok. 10 kg węgla. W każdym innym przypadku bez problemu można dosypywać świeże porcje. Co do kotła to dobrze jest go najpierw przed eksploatacja dobrze uszczelnić o czym pisałem na tym forum to od początku nie będzie problemów. Pisałem tez o usprawnieniu miarkownika ciągu aby nie chodził skokowo. Piec trzyma temperaturę stabilnie. Niedługo opiszę ulepszenia m.in o automatycznym odpopielaniu.

  5. Nie wspomniałeś tez nic o kominie , jaki wysoki ,jaki przekrój. W instrukcji są podane minimalne wielkości komina do poprawnego działania. znaczenie ma tez czy komin jest przy ścianie zewnętrznej czy wewnątrz budynku. Na zewnątrz ma zawsze niższą temperaturę (większe schłodzenie). Co do temperatury spalin im niższa tym wyższa sprawność kotła ale wymagana jest powyżej 65 stopni dla zapewnienia ciągu i niewykraplania się wody. W kotłach tych mankamentem jest dość szybkie zanieczyszczanie się drugiego ciągu. Powoduje to bardzo słaby przepływ spalin. Najgorsza jest taka koronka bardzo łatwa do usunięcia ale spaliny nie przepływają i wychodzą wtedy każdą nieszczelnością. Co do powietrza dodatkowego (boczne otwory) to po prawidłowym ustawieniu kolor sadzy osadzających się w pobliżu komory spalania powinny mieć jasny kolor do brązowego, czarne świadczą o za małej ilości powietrza.

  6. Przy rozpalaniu drewno należy przesunąć jak najdalej do ścianki komory spalania aby dym od razu " wędrował w kierunku komina, klapa rozpalania otwarta aby skrócić drogę spalin do komina. Klapka u góry zamknięta, szyber na wylocie do komina całkowicie, otwarty, rozpalanie przy uchylonych drzwiczkach popielnika (uchylonych , nie otwartych) Kawałki drewna do rozpalania drobne , bardzo suche. drewno do palenia powinno leżakować 2 do 3 lat wtedy jest naprawdę wysuszone, osłonięte prze deszczem w miejscu przewiewnym. Powietrze dodatkowe ustawia się patrząc przez wizjer nad komorą spalania. Decyduje kolor płomieni - opis w instrukcji pieca. A szczelina min. 5 mm nie mniej (przy rozpalaniu zamknięte), przeważnie w granicach 15- 20 mm, ale to trzeba wyregulować samemu. Jak nie potrzebujesz tak dużej ilości energii cieplnej to ogranicz temperaturę do 70 max. Kotły te maja pełną moc przy temperaturze 70-75 st. C. Odgłosy w kotle przy temperaturze 85 st. C świadczą o miejscowym gotowaniu się wody przy ściankach kotła - czy masz zamontowane szamotki w komorze spalania? Aby tego efektu nie było należy naprawdę wymusić duży przepływ wody przez kocioł. Piszesz że masz kocioł S-62, ale to tylko mówi, że jest to kocioł do spalania jako paliwo podstawowe drewna, natomiast jaka jest jego wielkość. Czy to jest kocioł K32 1 - S62? czy K45 1- S62? Kotły te maja dużą ilość szamotu ze względu na długość płomieni z drewna. Piec przy pełnej mocy jest długo przymknięty i spaliny w naturalny sposób wędrują ku górze do drzwiczek załadowczych. Czy bufor oznacza u Ciebie dwa niezależne obiegi jeden krótki kotłowy, drugi zaś c.o.? Co do szczeliny w klapce dolnej , lepiej aby szczelina była przy klapie górnej. W drzwiczkach zasypowych jest otwór na śrubę M -6 i tam można ustawić szczelinę która będzie przewietrzała komorę zasypową. Oczywiście ważny jest też ciąg kominowy, gdy będzie wystarczający to wyciągnie nadmiar spalin do komina a po drodze dopalą się gazy w atmosferze powietrza dodatkowego podawane go bocznymi otworami. No i szczelność kotła pisałem już o tym w innych postach.

  7. FD: http://www.dakon.cz/cs/Technicka-dokumentace-FB.html

    - DOR: http://www.dakon.cz/cs/Technicka-dokumentace-DOR.html

    Pod tymi adresami są kotły takie jak Junkers i Buderus. Kotły Dor. Kotły te posiadają wężownice do i są przystosowane do pracy w układzie zamkniętym. Kotły DOR były produkowane przed Junkersem i Buderusem. Dor sprzedał im licencję.

    Co do eksploatacji kocioł jak kocioł działa dobrze ale wymaga trochę obsługi. Trzeba się go nauczyć obsługiwać. Ja dokonałem trochę zmian o których po nowym roku będę pisał na forum pod hasłem "Junkers Supraclass S" w > Kotły zasypowe<

  8. przy włączonym piecu od 1,5 bara do 4... co mogę zrobić?

    przy serwisowaniu pieca serwisant stwierdził brak poduszki powietrznej w tym zbiorniku wyrównawczym i normalną pompką dopompował od góry pieca, ale tu moje pytanie do jakiego ciśnienia?

    wszystko było ok, dopóki nie zapowietrzył się ponownie układ CO i co może to powodować?

    Przedtem czytałem i nie zauważyłem. "stwierdził brak poduszki powietrznej w tym zbiorniku wyrównawczym i normalną pompką dopompował od góry pieca". Dopompował do instalacji c.o. powietrze? Przecież naczynie wyrównawcze ma swój zawór do uzupełniania gazu w części komory oddzielonej od wody c.o. membraną. I tam powinno dopompować się powietrza lub gazu np. azotu.

  9. Witajcie a co powiecie na temat tego schematu instalacji, zaprojektowałem go sam.

     

     

     

    https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...post&id=783

     

    a du dalsza część tej samej instalacji:

     

     

    https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...post&id=785.

     

     

     

    Jak możecie to ustosunkujcie się do tego schematu z góry dziękuję.

     

    Rys. 1 Jak naczynie wzbiorcze otwarte to po co odpowietrznik automatyczny? Odpowietrzenie następuje przez to naczynie i wszystkie piony powinny być do niego podłączone. Odpowietrznik na ssaniu pompy (rys. 2) to prosta droga do zapowietrzania instalacji. W niektórych przypadkach odpowietrzniki potrafią zaciągać powietrze do instalacji. Nie wiem co znaczy separator powietrza . czy chodzi o separator mikropęcherzy powietrza? Bez sensu przy naczyniu otwartym. Należy pamiętać, że naczynie otwarte napowietrza instancję wewnętrzną, niestety to wada tych zbiorników i może się przysłużyć szybszemu uszkodzeniu grzejników blaszanych oraz wydzielaniu się pęcherzyków powietrza w pompach na wylocie kotła. Stąd lepiej pompa na powrocie do kotła. Bierze se to stąd, że pod wpływem temperatury dochodzi do wydzielenia sie gazów rozpuszczonych w wodzie. Zjawisko to nazywa się odgazowaniem termicznym i w energetyce zawodowej są specjalne układy odgazowujące wodę w zbiornikach połączonych z atmosferą, ale nie otwartych, w których panuje niewielkie nadciśnienie. Woda jest podgrzewana do 105 st. C (nadciśnienie) i w ten sposób pozbywa się rozpuszczonych gazów. co do rys. 2 to nie rozumiem podłączenia pompy cyrkulacyjnej. Pompa cyrkulacyjna w powinna być wpięta na rurze cyrkulacyjne (powrotnej) od odbiorników wody do wymiennika , czyli pompa ta powoduje wymuszenie wody c.w.u. pomiędzy wymiennikiem a odbiornikiem wody aby np. w baterii była ciepła woda (w pobliżu). Pompa cyrkulacyjna powinna posiadać zawór zwroty, być z oporowana (dławiona, punkt pracy pompy cyrkulacyjnej) i chodziła wtedy jeśli temperatura wody spadnie poniżej jakiegoś poziomu (np. 35st.) CZĘSTO ZAPOMINA SIĘ , ŻE POMPY MUSZĄ BYĆ Z OPOROWANE w celu ustalenia punktu pracy, gdyż inaczej ich trwałość lub żywotność bardzo spada. Należy wyregulować instalację wewnętrzna kryzowaniem, lub nastawą wstępną w zaworach termostatycznych po pierwsze w celu niezbędnego przepływu wody przez wszystkie odbiorniki ciepła (grzejniki , wymienniki a nawet naczynie wzbiorcze otwarte w których zbiegają się wszystkie odpowietrzenia - kryzowanie odpowietrzeń w przypadku instalacji [dotyczy tylko układów pompowych!!!) Na rysunku zaś pompa cyrkulacyjna c.w.u. wstawiona jest w obieg instalacji c.o., a nie c.w.u. I jeszcze jedna bardzo ważna uwaga!!!. Należy zwrócić baczna uwagę na sposób podłączenia zaworu czterodrożnego i trójdrożnego aby spełniały swoje funkcję> W czterodrożnym podmieszanie musi być:

    1. Wody kotłowej wychodzącej z wodą z powrotu z instalacji w celu obniżenia temperatury na c.o.

    2. Wody kotłowej wychodzącej z kotła z wodą z powrotu z instalacji w celu podniesienia temperatury powrotu wody do kotła.

    robić to wszystko zgodnie ze schematem zaworu i danych producenta.

    To samo dotyczy zaworów trójdrożnych. Pamiętać też należy, że w przypadku zastosowania zaworu zwrotnego na jednej odnodze zaworu wymusza zastosowanie takiego zaworu również na innych gałęziach. Zawory zwrotne są bardzo oporotwórcze i powodują nieprawidłowe działanie zaworów ze względu na nierówne przepływy. Osobiście nie zalecam zaworów czterodrożnych. Lepiej działa układ z zaworem trójdrożnym i pompą obiegu kotłowego. daje to zawsze równa temperaturę na wlocie do kotła i nie zależy od ustawień temperatury wody wychodzącej na instalację c.o. Często nie można uzyskać wymaganej temperatury powrotu ( za niska lub za wysoka). Przy układzie obiegu kotłowego temperatura zależy tylko od wydajności pompy np. z zaworem dławiącym, a górna temperatura od ustawienia regulatora temperatury sterującej pompą tegoż obiegu. Przy czterodrożnym zmiana temperatury w jednej gałęzi zmienia się temperatura w drugiej gałęzi.

  10. Jeśli ma sterować pompą cwu to musi mieć miejsce do wpięcia czujnika. Jeśli nie było go w zestawie to trzeba kupić u dostawcy. Inaczej nie będzie ten sterownik działał, pomiar temperatury musi odbywać się na wylocie c.w.u z wymiennika, podgrzewacza, jak najbliżej. Nie wiem jaki to sterownik ale będzie do montażu albo na rurze przy pomocy opaski, albo do pochwy we wnętrzu rury. Prawdopodobnie będzie taki sam jak do pomiaru temperatury c.o. co do rysunku to trzeba by go trochę zmieni ale to nie jest pięć minut roboty. generalnie wole rozwiązanie z zaworem trójdrożnym i dodatkową pompą obiegu kotłowego. daje stabilniejszą temperaturę na powrocie kotła niezależnie od temperatury na obieg c.o. Ponadto upraszcza obejście (bajpas). No możne jest trochę droższe rozwiązanie bo potrzeba dodatkowej pompy, zaworu zwrotnego, ale utrzymuje stałą temperaturę powrotu. Pozwala to obniżyć temperaturę na wyjściu z kotła nawet do 55 st. C przy 50 stopniach na powrocie. Do pod mieszania wykorzystałem pompę Grundfosa cyrkulacyjną do c.w.u, gdyż wytrzymuje temperaturę wody do 120st.C Inne w większości do 90 stopni. A pompa ta ma wystarczające parametry aby podołać pod mieszaniu. Oczywiście potrzeba tez sterownika, ale to już może być zwykły termostat o histerezie 5st. C. Jeszcze lepszy jest od c.w.u elektroniczny. Jego histereza wynosi tylko 3st.C. Ja osobiście mam stary sterownik od pieca obecnie niewykorzystany i wykorzystuje wyjście od wentylatora, ma on 5 st.C. zresztą do sterowania może być każdy sterownik gdyż to do czego on służy jest jedynie umowne. musi posiadać tylko funkcje które nas interesują tj. wyłączać się przy zadanej temperaturze a włączać przy spadku. A jeśli coś działa odwrotnie? To też można np. od pompy c.o. która włącza się przy wzroście temperatury tylko wtedy należy dać dodatkowy przekaźnik, który zamieni sygnał na odwrotny tj. włączenie przekaźnika przez regulator powoduje jego rozłączenie czyli przy pracy pompy na mieszanie wody, stycznik powinien mieć połączone styki normalnie zwarte. Przy sygnale z regulatora (napięcie), przekaźnik rozłącza obwód i pompa zatrzymuje się. Do rysunku wrócę albo po Świętach albo po Nowym Roku. Więc jeśli masz czas to poczekaj.

  11. to jest mój nowy schemat poprawiony. Proszę o opiniepost-4450-1229971682_thumb.jpg I jeszcze jedno pytanko czytałem iż mój sterownik obsługuje pompę c.w.u tylko skąd ten sterownik będzie wiedział że po ustawienu na nim temp. bojlera np.55 stopni ma wyłączyć pompkę a włączyć pompę c.o ?

     

    Filtr wystarczy jeden na powrocie do kotła. Zresztą sam kocioł to doskonały filtr gdzie osady osiadają na dnie (małe prędkości przepływu).

    Jeśli twój sterownik ma fabryczną funkcję priorytetu c.w.u. w opcjach sterownika to rozpozna , jeśli nie to patrz post powyżej! Patrz instrukcja.

  12. Montujesz dodatkowy przekaźnik na 230V sterowany napięciem pompy cwu włączony w obwód pompy c.o.(styki normalnie zwarte), w momencie pojawienia się napięcia zasilającego pompę cwu rozłącza układ c.o., po zaniku napięcia włącza pompę. Można tez dać stycznik na pompę c.w.u. aby wyłączał tę pompę wraz z pompą c.o. przy spadku temperatury poniżej zadanej dla c.o. Wtedy pompa cwu załączy się po osiągnięciu zadanej temperatury dla pompy c.o. Dla tego przypadku używa się styków normalnie rozwartych. a sam stycznik wstawia się w instalacje zaraz za sterownikiem pompy (sterowanie) c.o. aby uruchamiał pompę cwu.

     

    post-4692-1230015920_thumb.jpg

     

    Rysunek bardzo schematyczny ale powinieneś sobie poradzić.

    Pozdrawiam i Życzę Zdrowych Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku.

     

    Oczywiście to wszystko jest nieważne jeśli twój sterownik ma fabryczną funkcję priorytetu c.w.u. w opcjach sterownika! Patrz instrukcja.

  13. Pompa obiegowa na powrocie do kotła, zasilanie c.w.u. z przed zaworu czterodrożnego, aby nie było mieszania wody, zawór odcinający na lato przed zaworem 4 D aby nie było przepływu wody na instalację c.o.i prze odnogę zaworu 4D, zawory zwrotne tylko wtedy gdy są dwie pompy. No i trzeba z oporować obiegi c.o. i c.w.u. aby był prawidłowy rozdział na obiegi. Obieg c.o. duże opory (zawory termostatyczne , grzejniki, zawór 4D. c.w.u. małe opory brak elementów oporo twórczych. Należy na obiegu o mniejszych oporach zastosować zawór dławiący aby z optymalizować przepływ, aby woda nie płynęła w większej części przez c.w.u. co wpływa na pracę pompy obiegowej, która musi przepchnąć masę niepotrzebnej wody przez układ aby ustaliła punkt pracy w funkcji ciśnienie - wydajność.

    A tak po prawdzie ludzie lubią sobie utrudniać życie. Aha zawory zwrotne nie muszą być na wylocie pompy. zależy to od umiejscowienia pompy. Przy pompie za zaworem trójdrożnym zawory zwrotne muszą być dwa 1. na wylocie z kotła przed zaworem 4D, 2. na pod mieszaniu z powrotu również przed zaworem . Inaczej przy pompie c.w.u. dojdzie do przepływu wody przez zawór 3D zamiast tylko przez kocioł. Niestety są to układy połączone. zawory zwrotne muszą być przy każdej z pomp przy c.w.u. za pompą. Uwaga przy napełnianiu instalacji trzeba tak napełniać aby wody najpierw przeszła przez pompę i zawór (chyba , że zawór jest przed pompą) a nie odwrotnie gdyż wtedy nie odpowietrzy się układ do zaworu zwrotnego i pompa nie przepchnie wody bo jej w pompie nie będzie, tylko korek powietrzny!!! Pompa do cyrkulacji do domków to np. grundfos 25-40, ma takie parametry , że obsłuży nawet dużo więcej. lepsza jest elektroniczna, nowe pompy grudfosa zużywają mało energii i same dopasowują się do charakterystyki instalacji.

  14. Cyrkulację na c.w.u wykonuje się tylko w przypadku długich odcinków dopływu wody do baterii Np. w blokach mieszkalnych, w domkach raczej nie wskazane. Mała ilość wody zimnej do spuszczenia jest tańszym rozwiązanie niż komplikowanie układu pompą.

    jeśli jednak chcesz zamontować pompę to należy ja zamontować na powrocie do zbiornika, przez pompę nie powinna płynąć woda do baterii. Na cyrkulacji za pompą należy zamontować zawór dławiący który z oporuje pompę, aby ustalić dla pompy warunki pracy oraz dopasować przepływ do potrzeb (minimalna ilość wody która zapewni temperaturę wody w miejscu odbioru). Naczynie rozszerzalne np. Refix firmy reflex służy do kompensacji przyrostu objętości c.w.u w przypadku gdy jest zawór zwrotny na instalacji wody. Zabezpiecza to instalację przed wzrostem ciśnienia. Niezależnie od tego przy zbiorniku ciepłej wody powinien być wtedy zamontowany zawór bezpieczeństwa wg wskazań producenta zbiornika zazwyczaj jest to 6 bar.

    zawór różnicowy jest zupełnie niepotrzebny tym bardziej że jest to "bajpas" obejście. zawór różnicowy służy do czego innego. Stosuje się go w przypadku zbyt dużego ciśnienia za pompą i obniża on ciśnie przepuszczając część wody z powrotem przed pompę (przy przekroczeniu ciśnienia otwarcia zaworu). Chyba nie chodziło o taki zawór. Co do bajpasu na c.o. to powinien on omijać tak pompę jak i zawór czterodrożny tylko że powrót z instalacji i tak z oporowany jest przez ten zawór. Dlatego lepszy jest zawór trójdrożny a obieg kotłowy wykonany jest dodatkową pompą ( w celu utrzymania temperatury powrotu do kotła). Pompa do c.w.u. ma sens gdy temperatura na pompie c.o. jest niższa niż niezbędna do podgrzania c.w.u. A tak jest w tym przypadku. Bajpas jest niepotrzebny. Najlepiej gdy instalacja pracuje z priorytetem c.w.u., tj. w czasie podgrzewu ciepłej wody wyłącza się pompa c.o.. Na każdym z obiegu należy zamontować zawór zwrotny aby woda nie płynęła przez nieczynny obieg. Np. przy c.o. z zaworem trójdrożnym należy zamontować na dojściu z powrotu i z wylotu z kotła, aby woda przez ten zawór nie była zasysana przez pompę c.o., oraz za pompą c.w.u. aby nie cofała się przy pracy z c.o., pompę wymuszającą przepływ przez kocioł należy wpiąć jak najbliżej kotła ze sterownikiem utrzymującym temperaturę powrotu i również zabezpieczyć zaworem zwrotnym.

  15. Takich "fachowców" posłać na trawę nie dość, że zrobił instalacje z rozdziałem górnym to jeszcze grzejniki podłączył od dołu. Instalacje można podzielić trojako:

    1. Z rozdziałem górnym zasilanie i powrót "idą" górą i rozprowadzane są do grzejników od góry ( w żadnym przypadku jak na schemacie) stosowane przeważnie w piwnicach,lub gdy nie ma innej możliwości , raczej pompowe,

    2. Z rozdziałem mieszanym górnym i dolnym - powrót idzie dołem, zasilanie górą przeważnie grawitacyjne,

    3. Z rozdziałem dolnym, gdy instalacja idzie dołem grzejniki podłączane są od dołu (jak na schemacie) lub z boku, najczęściej spotykane.

    Często zdarza się, że piwnica podłączana jest od góry (rury pod stropem) a wyższe kondygnacje z tychże poziomów od dołu (piony przechodzą przez stropy których łapane są grzejniki.

    Na instalacje wystarczyły by 2 odpowietrzniki miej więcej w środku instalacji, gdyby tam był najwyższy punkt, czyli spadek byłby lekko do grzejników np. na zetce. Będzie to wystarczające. natomiast grzejniki trzeba odpowietrzać indywidualnie. Są oczywiście automatyczne odpowietrzniki do grzejników (kątowe), wkręcane w miejsce odpowietrzników oryginalnych. Bardzo dobre są odpowietrzniki "spirotop" firmy "Spirotech" (do montażu pod strop, wymagają trochę miejsca) www.spirotech.pl. Nie należą do tanich ale przy nich nie można się spodziewać zalanego mieszkania lub aby instalacja się nie odpowietrzyła. Ponadto są tam również separatory mikropęcheży powietrza "spirovent" które montuje się przed pompą obiegową. Zasada działania i zastosowanie na stronie którą podałem. Niestety urządzenia te nie są najtańsze, ale niezawodne. Polecam.

  16. Dzień dobry wszystkim :)

     

    Dziękuję za rady i sugestie wszystkim, reasumując - czy ten schemat sprawdzi się, może czegoś brakuje, może coś nie będzie działało jak należy ?, czy naczynie przeponowe za bojlerem jest potrzebne ?

     

    Piec z automatycznym podajnikiem na paliwo stałe, ze sterownikiem, który reguluje pracę pompy CWU i CO. Instalacja w układzie otwartym wykonana z miedzi. Pompa do cyrkulacji CWU za Bojlerem sterowana cyklicznie - zależnie od temperatury.

     

    Nowy schemat kotłowni :

     

    http://www.dlugaszlachecka.pl/kotlownia/k2.jpg

     

    Cyrkulację na c.w.u wykonuje się tylko w przypadku długich odcinków dopływu wody do baterii Np. w blokach mieszkalnych, w domkach raczej nie wskazane. Mała ilość wody zimnej do spuszczenia jest tańszym rozwiązanie niż komplikowanie układu pompą.

    jeśli jednak chcesz zamontować pompę to należy ja zamontować na powrocie do zbiornika, przez pompę nie powinna płynąć woda do baterii. Na cyrkulacji za pompą należy zamontować zawór dławiący który z oporuje pompę, aby ustalić dla pompy warunki pracy oraz dopasować przepływ do potrzeb (minimalna ilość wody która zapewni temperaturę wody w miejscu odbioru). Naczynie rozszerzalne np. Refix firmy reflex służy do kompensacji przyrostu objętości c.w.u w przypadku gdy jest zawór zwrotny na instalacji wody. Zabezpiecza to instalację przed wzrostem ciśnienia. Niezależnie od tego przy zbiorniku ciepłej wody powinien być wtedy zamontowany zawór bezpieczeństwa wg wskazań producenta zbiornika zazwyczaj jest to 6 bar.

    zawór różnicowy jest zupełnie niepotrzebny tym bardziej że jest to "bajpas" obejście. zawór różnicowy służy do czego innego. Stosuje się go w przypadku zbyt dużego ciśnienia za pompą i obniża on ciśnie przepuszczając część wody z powrotem przed pompę (przy przekroczeniu ciśnienia otwarcia zaworu). Chyba nie chodziło o taki zawór. Co do bajpasu na c.o. to powinien on omijać tak pompę jak i zawór czterodrożny tylko że powrót z instalacji i tak z oporowany jest przez ten zawór. Dlatego lepszy jest zawór trójdrożny a obieg kotłowy wykonany jest dodatkową pompą ( w celu utrzymania temperatury powrotu do kotła). Pompa do c.w.u. ma sens gdy temperatura na pompie c.o. jest niższa niż niezbędna do podgrzania c.w.u. A tak jest w tym przypadku. Bajpas jest niepotrzebny. Najlepiej gdy instalacja pracuje z priorytetem c.w.u., tj. w czasie podgrzewu ciepłej wody wyłącza się pompa c.o.. Na każdym z obiegu należy zamontować zawór zwrotny aby woda nie płynęła przez nieczynny obieg. Np. przy c.o. z zaworem trójdrożnym należy zamontować na dojściu z powrotu i z wylotu z kotła, aby woda przez ten zawór nie była zasysana przez pompę c.o., oraz za pompą c.w.u. aby nie cofała się przy pracy z c.o., pompę wymuszającą przepływ przez kocioł należy wpiąć jak najbliżej kotła ze sterownikiem utrzymującym temperaturę powrotu i również zabezpieczyć zaworem zwrotnym.

  17. Podaje wzór na obliczenie ciśnienia wstępnego w naczyniu wzbiorczym wg firmy reflex. Po(bar)=H (m)/10+0,2bar+PD+delta Pp gdzie:

    Po - ciśnienie wstępne w zbiorniku

    H - ciśnienie w instalacji

    PD ciśnienie parowania w instalacji gorącej wody > 100st.C

    delta Pp różnica ciśnień na pompie cyrkulacyjnej tylko w przypadku zamontowania naczynia na zasilaniu.

    czyli zakładając ciśnienie statyczne w instalacji ok. 2 bar to ciśnienie Po ok. 2,2 - 2,3 bar zakładając że woda w żadnym punkcie nie będzie w stanie wrzenia.

    Wzrost ciśnienia może być spowodowany spowodowany:

    1. złym ciśnieniem wstępnym w naczyniu, ciśnienie może być za duże jak i za małe.

    2. zbyt małą pojemnością naczynia - zbyt duży zład wody w instalacji zbiornik nie kompensuje wzrostu ciśnienia

    Powietrze w instalacji nie wpływa na wzrost ciśnienia, ponadto powoduje hałaśliwą pracę.

     

    dane powyższe można znaleźć na stronie producenta naczyń firmy Reflex. Gdzie można też ściągnąć program doboru naczynia do instalacji www.reflex.pl

    Pompy cyrkulacyjne stosowane w budownictwie jednorodzinnym i podobnym mają maksymalną wysokość podnoszenia ok. 6m tj. 0,6 atm. Służy ona tylko do pokonania oporów hydraulicznych instalacji (rury,zawory,kotły itp.)a nie do pokonania pionów (H). Należy przy ustalaniu ciśnienia w instalacji wsiąść pod uwagę urządzenie które wytrzyma najniższe ciśnienie aby nie przekroczyć ciśnienia maksymalnego które może spowodować jego zniszczenie.

  18. Wentylatory które znajdują się przy kotłach z reguły maja dużo większą wydajność niż zapotrzebowanie kotła na powietrze. Np. kocioł 20 kW potrzebuje ok. 30 m3 powietrza na godzinę a wentylatory mają od 70 wzwyż (maksymalnie). W związku z tym należy dostosować wydajność wentylatora do potrzeb kotła. No i sterowniki: najlepsze są ze zmienną wydajnością w zależności od temperatury. Tj. w momencie włączenia przy zadanej temperaturze ma niską wydajność wraz ze spadkiem temperatury wydajność wzrasta, przy wzroście temperatury do zadanej obroty spadają. Ma to wpływ na przebieg spalania i dopasowuje płomień do zapotrzebowania na ciepło. Przewymiarowany wentylator zawsze będzie rozpalał palenisko za mocno, gdyż nawet przy niskich wydajnościach jest ona za wysoka do zapotrzebowania. I trudno taki kocioł wyregulować. Za mały wentylator nie pozwoli na uzyskanie parametrów nominalnych ( przy dużym zapotrzebowaniu na ciepło). Wytwórcy nie załączają do kotłów charakterystyki wentylatorów w zależności od obrotów a tylko procent obrotów a to nie oddaje jego charakterystyki. Trzeba na to bacznie zwracać uwagę przy doborze wentylatora. Co do ciągu kominowego to wzrasta on wraz ze wzrostem temperatury spalin (różnica temperatur) aby temu zapobiec najlepiej zamontować regulator ciągu na kominie o bardzo czułej charakterystyce, aby ciąg niezależnie od temperatury komina był prawie taki sam. Oryginalne regulatory nie reagują w taki sposób. Jak przerobić regulator ciągu kominowego (uchylna klapa na kominie) podam w najbliższym czasie na innym forum o kotłach junkers i dor.

    Jeszcze jedno. Wentylator powinien rozpalać węgiel mniej więcej jak swobodny ciąg powietrza ( niewielkie nadciśnienie), przy naturalnym ciągu występuje w komorze spalania lekkie podciśnienie. ale po wyłączeniu wentylatora sytuacja jest jak w przypadku ciągu naturalnego i powstaje podciśnienie które wyciąga gazy spalinowe z rozżarzonego opału powodując straty kominowe oraz przy nieszczelnościach podtrzymuje proces palenia. A więc reasumując szczelny piec i ciąg kominowy na minimalnym wymaganym poziomie dostosowanym do mocy wymaganej dla instalacji a nie do kotła da możliwość kontrolowanego spalania.

  19. Odnośnie miarkownika to może nie przeróbka a raczej poprawka aby chodził bez zacięć. W zagłębienie gdzie jest osadzony mimośród należy włożyć troszkę smaru rozrobionego z olejem (wymieszane). Następnie wszystko zmontować i pokręcić parę razy pokrętłem ustawiania temperatury w celu rozprowadzenia. Chodzi wtedy bez zacięć i klapa otwiera się stopniowo a nie skokowo. Powoduje to większą czułość miarkownika i chodzi w mniejszej pętli. Do regulacji długości łańcucha, czego nie było w mojej wcześniejszej wypowiedzi na forum, dodałem śrubę dwustronną (rzymską). Daje to możliwość dokładnej regulacji łańcucha. Temperaturę zamknięcia klapy mam ustawioną powyżej temperatury zadanej tj. przy ustawionych 60 st. c zamyka się przy 62-63 st. Idzie to wtedy dość dokładnie ustawić. Co do przeróbek kotła to przygotuję opis i rysunki schematyczne. Niestety temat dość obszerny i trzeba na to troszkę czasu. Rysunki już mam. Ale opis musi być dokładny aby nie było problemów z wykonaniem. Jestem w trakcie. Dokładnych rysunków robić nie będę bo mogą nasunąć się inne pomysły na wykonanie w zależności od dostępności elementów(niedrogich zresztą). Co do nadstawki tez nad tym myślałem ale na razie nie realizuję. Mam nawet rysunki. Ale lubię chodzić do kotłowni i raz dziennie mi nie przeszkadza, a w okresie przejściowym to (wrzesień, październik oraz marzec, kwiecień) to raz na dwa dni. Cofania się spalin nie obawiaj się komin wyciągnie tylko trzeba przymknąć klapę ciągu. a ta wilgoć oraz smoła w komorze załadowczej pojawia się mocno gdy jest za duża temperatura na wylocie kotła (Nieadekwatna do odbioru). Można tym kotłem schodzić nawet do 50 st.C wtedy nie ma takich dużych przestojów (brak płomienia) i kocioł nie poci się w komorze załadowczej albo w znikomej ilości. Powietrze dodatkowe trzeba mieć zawsze otwarte, ale to trzeba dobrać indywidualnie. Klapa regulująca dopływ powietrza powinna się całkowicie zamykać. Wtedy kocioł nie przegrzewa się. Ojej ale tego. Widzisz strasznie tego dużo! A wszystko ma znaczenie. Gazy nie będą uciekały bo otwarte są otwory powietrza dodatkowego i dopalą się w komorze spalania (widać płomień nad paleniskiem w górnej części komory). zresztą przy odpowiednio dobranej temperaturze wody wychodzącej z kotła, przerwy są minimalne i miarkownik chodzi w małym przedziale "+" "-" 60 st.C. Należy dbać o małą ilość popiołu na ruszcie stąd moje zautomatyzowanie jego pracy. Jest ono zależne od temperatury i powoduje że ruszt jest czysty. Powoduje to, że nie brakuje powietrza do spalania, jest ono bardziej ekologiczne bez dymowe i nie spada temperatura a obsługa sprowadza się tylko do wyjęcia popiołu i zasypania komory opałem. Wszystkie te moje przeróbki oparte są na wielogodzinnym obserwowaniu spalania w piecu oraz wiedzy z dziedziny ciepłownictwa którą posiadłem przez lata pracy w dużej firmie ciepłowniczej i czytaniu literatury fachowej z dzieciny ciepłownictwa. To tyle dzisiaj. Odezwę się niebawem z pierwszymi zmianami jakich dokonałem w piecu tzn. z ich opisem. aha dodam jeszcze jedno: zacząć i tak trzeba od uszczelnienia pieca aby regulacja miarkownikiem miała sens. W kotle junkiers, dor (ma go mój kolega już 10 lat) niestety tych nieszczelności jest dużo.Przy komorze spalania należy najpierw uszczelnić tylną klapę nad komorą spalania i ciągami 2 i 3, a następnie nad komorą zasypową. Ważne! sprawdzić należy także drzwiczki popielnika gdyż dolna część w przypadku mojego kotła zachodziła ledwie co na krawędź kotła (musiałem trochę przedłużyć uszczelnienie). Następnie klapę regulacyjną ciągu. Wszystko to czerwonym silikonem który po nałożeniu ( niezbyt grubej warstwy najlepiej wałeczka wychodzącego końcówki dozownika) należy zabezpieczyć cienką folią np. spożywczą przezroczystą. Folia po zastygnięciu silikonu łatwo odchodzi. Po dociśnięciu należy sprawdzić czy przylega cała powierzchnia tak wykonanej uszczelki. Jeśli nie to w tam gdzie nie dochodzi należy czynność powtórzyć. Dociskać delikatnie aby później elementy dolegały a nie sprężynowały. Uff! to dziś na tyle.

     

    @guitar, rozpisywanie się jest raczej mile widziane:)

    Zdecydowanie masz rację co do uszczelnienia, mój problem leży w tym, że zawsze mam coś ważniejszego na głowie...

    ...

    Węgiel zawiesza się, gdy ma tendencje do spiekania się, tj. bryłki węgla przyklejają się do siebie i ścianek kotła, opał nie chce opadać. Taką tendencję ma węgiel koksujący i z większą zawartością smoły. Tu nic nie poradzi jedynie domieszać innego węgla bez w/w mankamentów, ale nie wyeliminuje całkowicie. Mieszać należy wtedy nawet 50/50, ale to trzeba sprawdzić. Natomiast wielkość ziaren węgla, masz racje powinien łyknąć nawet do 60mm. Ale też może się wieszać, gdyż duże kawałki palą się dłużej i zatrzymują opał o mniejszym uziarnieniu lub klinują się między sobą. Zwłaszcza większe od 60 mm. Ogranicza to również ilość opału w zasobniku, gdyż przy dużej ilości dużych kawałków, pozostaje dużo wolnej przestrzeni, a zasobnik w piecu Junkers i podobnych ma specyficzny kształt (wąski) i za gruba frakcja powodować może w/w utrudnienia. Co do smolenia, to przy dużej zawartości smoły paruje ona do góry tej komory i tam osiada i krystalizuje się na pokrywie, gdyż jest ona chłodniejsza i sprzyja temu procesowi. Dlatego trzeba uszczelnić przegrodę do komory spalania, pod klapą do czyszczenia kotła - oczywiście silikonem odpornym na temperaturę (czerwony). Inaczej gazy z tej komory są zasysane do komory spalania i zwiększa się intensywność procesu. A tak powstaje lekkie nadciśnienie w komorze i intensywność zmniejsza się. Jak by nie patrzeć rozgrzane gazy mają tendencję unoszenia się do góry i to jest wada kotłów z dolnym spalanie, z komorą taka, jak w Junkiersie itp., i dlatego tak ważne jest jego uszczelnienie, przy zanieczyszczonym kominie lub za bardzo zdławionym czopuchu, spaliny mogą wydostawać się na zewnątrz, zwłaszcza przez drzwiczki zasypowe.

    Życzę Zdrowych, Wesołych i Ciepłych Świąt Bożego Narodzenia. Wracam na forum po świętach.

  20. Jeśli zamknie się dopływ powietrza zupełnie to ogień nie rozpali się tylko zgaśnie (przygaśnie) a w komin polecą gazy z rozgrzanego opału, tym więcej im więcej będzie rozgrzany opał, po pewnym czasie ilość ta spadnie wraz ze spadkiem temperatury opału. Tym samy przestanie wzrastać temperatura wody w kotle i nie powinno dojść do przegrzania. To tak w skrócie.

  21. Ponawiam swoją prośbę o spostrzeżenia z palenia groszkiem w tych kotłach.

    Muszę znaleźć coś tańszego, bo orzech u mnie w okolicy podrożał około 100zł od lutego b.r. Pięknie kurna...

    Używam piec Junkiers 20kW od roku. Pierwszy sezon na poznanie pieca. w tym roku już bez problemów. Z trzech wymienionych pieców pierwszy był Dor czeski kocioł. Junkiers i buderus odkupili licencje i trochę go poprawili. Aby nie rozpisywać się za dużo podam moje spostrzeżenia i poprawki.

    1. cały kocioł trzeba uszczelnić - na nowe sznury nałożyć warstwę czerwonego silikonu i przez folię (jak najcieńsza) docisnąć. Dotyczy to pokrywy górnej i komora paleniskowa i zasypowa oraz drzwiczek popielnika oraz klapy uchylnej. w czeskiej instrukcji dor jest o węglu sort 20 do 40 mm, węgiel niekoksujący, o małej zawartości smoły. wtedy kocioł tak nie zarasta (w zeszłym sezonie miałem zły węgiel i kocioł był ciągle zapchany. Ponieważ kocioł ma 20kW a ja potrzebuję połowę tego więc zmniejszyłem komorę spalania (własny patent), jednocześnie zaślepiłem część otworów na ruszcie wiszącym uchylnym (służącym do czyszczenia). Z automatyzowałem ruszt wahadłowy aby nie trzeba było odpopielać (własny patent). Kocioł mało pali i stał się mniej obsługowy. Kocioł 20 kW ma większą komorę zasypową i dlatego do kotłowni mogę iść raz dziennie (więcej węgla), ponadto trzeba trochę poprawić pracę miarkownika ciągu (własny patent) opisany w innym miejscu na forum. Doskonały piec dla amatorów palenia. Konstrukcja pieca pozwala na łatwą obsługę. No i można samemu coś dołożyć w celu poprawienia pracy i obsługi. Mankamentem jest na pewno uszczelnienie ale to łatwo idzie opanować. Nie polecam montażu wentylatora. Niektóre z tych pieców mają dopływ powietrza od góry przez drzwiczki zasypowe (patrz dokumentacja techniczna). Dokumentację do dor można znaleźć na stronie producenta po hasłem " Kotel na pevná paliva" - DOR. Można tam uzupełnić pewne wiadomości do instrukcji po polsku. Polecam. A do palenia tylko groszek a nie orzech. Patrz instrukcja DOR. Temperatura palenia może być od 50 - 55 st. tylko trzeba zapewnić temperaturę powrotu inaczej może się dymić, na kominie dodać regulator ciągu o dużej czułości na ciąg kominowy. Stosować zawór trójdrożny a do obiegu kotłowego pompę np. od cyrkulacji c.w.u firmy grudfoss (wytrzymuje 120 st.) z regulatorem np. od c.wu. utrzymywać ok. 50 st.Zawór czterodrożny nie sprawdza się powoduje, zawyżanie temperatury aż do temperatury zasilania. Instalację c.o. mam z zaworami termostatycznymi ( na wszystkich grzejnikach). Ma jeszcze innych parę patentów - pracuje w ciepłownictwie (ciepłownia) i adaptuje niektóre rozwiązania z zawodowego podwórka.

  22. Witaj.

    Super rewelacja.

    Jeśli mogę sugerowac: jestem zwolennikiem wolnego spalania ;ale dłużej. Twój piec już teraz pracuje z max. mocą

    a co będzie przy minus 20 stopni? zasobnik 100 litrów to 80 kg węgla !!!!!!!!!Jeśli wsypałeś 115 kg to zasobnik masz około 140 litrów. Dłuższy czas spalania chyba lepiej wpływa na stan komina, nie wychładza się w stanie nadzoru pieca. Myślę, że zmieniając proporcja np: 10 : 35 albo 10 : 40 nie zużyjesz więcej węgla, ale będzie lepszy sam proces palenia .

    Z komina nie powinien wydobywać się żaden dym.........Takie są moje doświadczenia. Pozdro.

     

    Pracuję w ciepłownictwie zawodowym (elektrociepłownia) 1m3 węgla to ok. 730 do 770 kg(ciężar nasypowy) , miał natomiast to ok. 950 do 1050 kg suchy. przy pojemności 100 l to węgla m.in. eko- groszku to ok.75 kg

  23. Sprawdź czy piec się nie rozszczelnił i nie dostaje fałszywego powietrza. Klapa za wentylatorem, drzwiczki zasypowe, odpopielania. No i oczywiście obroty wentylatora, na kominie ogranicznik ciągu. Tylko jak kocioł działał normalnie rok temu to raczej nieszczelność. Może też zbyt wysoka temperatura maksymalna do obecnych warunków pogodowych. Należy wtedy ograniczyć temperaturę maksymalną np. do 65 st.C przy której powinien wyłączyć się wentylator i zmniejszyć czasy przedmuchu. Krótszy czas przedmuchu i mniejsza częstotliwość (odstęp).

  24. Regulator bezpośredniego działania czyli miarkownik jest urządzeniem wykorzystującym zmianę objętości płynu. Niestety jak każde urządzenie ma pewną bezwładność. Stąd ta różnica w otwieraniu klapy powietrza. Ale same też maja jedną wadę. Pracują skokowo ze względu na opory tarcia. Można to zmniejszyć wprowadzając do zagłębienia gdzie umieszczony jest mimośród regulacyjny z dźwignią odrobinę smaru z olejem (wymieszane). Następnie trzeba trochę pokręcić regulatorem aby to rozprowadzi po powierzchni. Działa wtedy lekko bez zacięć (sprawdzone). Aby to miejsce nie kurzyło się przykryłem to kwadratem zwykłej przezroczystej folii wycinając otwór na śrubę mocującą dźwignię. Przyciskając lekko palcem na obwodzie uszczelnia się zagłębienie. Po takiej operacji regulator chodzi lekko bez zacięć i na pewno wydłuży to jego trwałość oraz szybciej reaguje na zmiany temperatury tym samym zmienia się histereza temperatur regulowanej na piecu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.