Skocz do zawartości

MichaelSPI

Forumowicz
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MichaelSPI

  1. Nowalijka - mam taki sam piec czyli OGNIWO-BIECZ. tak jak pisalem w pierwszym moim poscie - pale w nim od dolu - nie za bardzo mnie satysfakcjonuje dlugosc palenia oraz zagladanie do niego co chwile. temperatury jakie osiagam sa OK, bo w mieszkaniu okolo 28 stopni, woda w bojlerze gorąca. szukalem tematu czy w tym piecu mozna palic od gory i prosze ! temat jest, dotyczy "mojego kotła" i przedstawia rozwiazanie, którego szukałem ;-) Darecki2308 - teraz to mnie "Zagotowałes" :P ja tez tak chce !!!!! nie mialem jeszcze czasu na eksperymenty - od tego jest sobota :P czyli jutro wiec podejmuje palenia od góry wg waszych wskazówek. jedno pytanie - wegla mam nasypac jak duzo ( chodzi mi o MAX wsyp ) tzn - równo z dolna krawedzia drzwiczek wsypowych czy "troche" mniej ( niżej )?
  2. Wg Waszego sposobu zasypuje sie 5cm od gornej krawedzi drzwiczek zasypowych wiec...tak tez mam zamiar zrobic. kiedys podejmowalem juz probe rozpalania od gory ale mialem otwarte dolne drzwiczki od popielnika i nie chciało sie palić i bylem przekonany, ze tego kociołka nie da sie rozpalic od gory dalsze drazenie tematu i odnalezienie informacji o tym ze piec posiada rozete ( o czym oczywiscie widzialem ) musi skutkowac tym, ze kociol da sie rozpalic od gory. jesli by sie paliło 10h to bylby mega sukces ;-) klade sie spac, rano jest cieplo - no zobaczymy - na pewno poinformuje czy sie udalo ;-)
  3. Witam ! takiego tematu szukalem i co sie okazuje jest bardzo swieży. tez mam taki kociol jak nowalijka i palenie w nim to dla mnie nowosc - przeprowadzilem sie z wielkiej plyty do 90m2 mieszkania w kamienicy. dzisiaj jeszcze palilem technika dolnego spalania, ktora okazuje sie jest nie jest zla w tym kotle bo temperature 60st na kotle uzyskuje sie blyskawicznie ( w mieszkaniu 28st ! ) ale problem tkwi w tym ze na razie jest cieplo na dworze, zastaniawialem sie co bedzie jak przyjda mrozy bo... wsad wypala sie w przeciagu max 5h od zaladowania - co bedzie w mrozne noce jak tak sie bedzie dalej dzialo - bedzie zimno. przeczytalem caly watek z 5 razy - jutro podejmuje probe rozpalenia kotla od gory - mam nadzieje ze sie uda i bedzie sie palic conajmniej 8h ;-) macie jeszcze jakies rady dla początkującego pozdrawiam Michał
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.