MichaŁ26
-
Postów
147 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez MichaŁ26
-
-
Panowie a jak wygląda u Was wzrost temperatury po odgazowaniu ?
Dziś rozpaliłem na próbę orzechem z Marcela i jestem mile zaskoczony. Piec odgazował mi się w przeciągu max 30min. Miałem miarkownik ustawiony na 65 stopni. w momencie odgazowywania spadło do 58 i potem urosło jedynie do 60 a wiadomo jak nie ma tych 65 to uchylona jest klapka PG i idzie minimalny ciąg i wtedy powoduje szybsze wypalanie opału.
PW mam otwarte na gdzieś 1-2mm i czopuch na więcej niż połowa.
Temperaturą sugeruje się ze sterownika i nie wiem czy mnie nie oszukuje. bo jest 60 na piecu a tato dotykając grzejniki mówi że chyba więcej, Może przez to mam też miarkownik nie do końca poprawnie skalibrowany.
-
michal 26 nie zadawaj takich pytan. Poszukaj instrukcji. Ale nawet jezeli maSz D to palisz jakbys mial C. No i tyle. W D rowniez mozesz palic weglem, koksem, starymi butami itd.
Nie napisałem że mam D tylko że na tabliczce znamionowe tej co jest w kotle widnieje wersja S. Ale ok mniejsza z tym.
-
Mógłby ktoś podać jakie są wersje Viadrusów i na jakie paliwo poszczególny typ ? Bo ja u siebie z ciekawości zajrzałem na tabliczkę znamionową i mam wersje S. I na stronach pisze ze to na drewno w innych ze węgiel itd ze tylko powiększona komora załadunkowa.
-
Panowie wiecie co jeszcze zauważyłem? Mianowicie na obecna chwile mam zamknięte okienka w pomieszczeniu gdzie jest piec i wydaje mi się że ciąg wysysa "całe" świeże powietrze z pomieszczenia i spada automatycznie ciąg bo gdy miarkownik otwarty i otworze okno po chwili zaczyna być słychać że coś się dzieje w piecu tak jakby ciąg się zwiększył. Możliwe takie zachowanie ?
-
No to na górę ja tez nic nie dokładam jak zapale od góry. Jedynie chodzi mi o popiół co się wytwarza już po odgazowaniu kiedy żar jest na dole tak jakby przytykał mi ruszt i jak miarkownik się podniesie to nie ma ciągu dopiero wraca jak przerusztuje.
-
Kurde to ja już głupieje od tego. To jak to możliwe ze nie rusztujesz i Ci dobrze sie pali. U mnie spada ciąg, i jak przerusztuje to wzrasta.
-
Dostałeś moją wiadmość ?? Podesłałabyś mi na e-mail zdjęcia te co o nie pytałem ?? ( ustawienie rozetki itd )
A tak jeszcze jedno pytanie. Po jakim mniej więcej czasie u Was musicie poszurać po ruszcie popiół aby zwiększyć na nowo ciąg powietrza głównego?
-
albo za malo PW albo za malo PG i co ci daje taka porada?
No cóż. Daje tylko to żeby nadal kombinować :) Aż do skutku :D Zona ma już dość jak biegam ciągle do piwnicy, ale jestem taki że bedę próbował aż się uda żeby być zadowolonym w 100%
-
A jak zostawię otwarty na max to przy rozetce uchylonej na ok 2 mm to nie będzie za duży ciąg ?
-
fotki zrobie jutro alenie wymagaj ode mnie ustawienia twojego pieca. Ja podaje na forum tylko moje spostrzezenia i jak sie to komus przyda to ok. Bawie sie z tym piecem juz drugi sezon i wiele czasu na to poswiecilem. Ba zuje na informcjach z roznych for. Polecam wam to samo.
No to jest oczywiste że nie bedzie tak samo u mnie , ale mniej więcej chciałbym porównać. Ty mówisz że drugi sezon a ja dopiero zaczynam zabawę. A co powiesz na temat tego spadku temperatury po ponownym załadunku. Spadło tylko o 5 stopni i teraz zaczyna rosnąć z powrotem, ale w piecu tak jakby cisza nic się nie działo no i czopuch mam przymknięty na 1/3 i jest letni że można trzymać na nim rękę.
-
No dobra kolego shkiperfil a może mi podpowiesz w mojej obecnej sytuacji. Mianowicie wygasało to co paliło mi się do godziny ok 18.30 wygarnąłem żar załadowałem kociołek na nowo żar na górę i heja dalej z paleniem. temperatura przy tej operacji spadła mi o 4 stopnie dobiło do zadanej akurat w tym przypadku 50 bo idzie noc. i właśnie teraz byłem zobaczyć do piwnicy i zaś spadło póki co o 5 stopni.
A tak na marginesie gdzie kupiłeś szklaną rozetkę ??
A nie byłoby problemu jakbyś wrzucił fotki jak masz ustawiony piec w czasie rozpalania i późniejszej jego pracy abym mógł sobie porównać ??
-
Mam miarkownik. Zamontowany od zeszłej soboty. Wywaliłem dmuchawę i teraz palę od góry.
-
Panowie a czy u Was przy paleniu od góry z chwilą kiedy kocioł łapie zadaną temperaturę np 60 tak jak niedawno u mnie i zamknąłem dolne drzwiczki przymknąłem czopuch i rozetka otwarta na ok 4mm i po ok godzine spadło mi o 11 stopni.
Czy jest to wina odgazowywania w tym momencie czy wina tkwi w czymś innym ??
Może któryś z kolegów ma jakąś swoją instrukcje krok po kroku rozpalanie żeby miało ręce i nogi ??
-
No chyba czopuch lepiej przymknąć, bo np u mnie dziś był taki wiatr ze świstalo z każdej strony. Wcześniej pytałem o ten czopuch bo jak rozpale rano przed praca jak juz bedzie typowa zima to przez 8 godzin poki w pracy nikt tam nie bedzie zaglądał. Mam nadzieje że bedzie wszystko już dobrze.
Czopucha nigdy nie zamykam na max.mam przerobione zamykanie i nowe kółko w czopuchu z kwasiaka i jest dość szczelne po calkowitym zamknieciu. Zamykam tak na 3/4
-
Panowie zamontowałem miarkownik chodzi elegancko.
Mam jeszcze pytanie odnośnie samego palenia. Załadowałem dzisiaj piec do pełna, zapaliłem od góry no wiadomo rozpaliło się zamknąłem wszystkie drzwiczki, czopuch też. Kółeczko w rozetce otwarte na ok 5mm. Przed chwila byłem w piwnicy i chciałem zajrzeć jak się pali i otworzyłem dolne drzwi, czopuch i pomału otwierałem górne no i było widać dużo dymu i nagle buchło , domyślam się że dostało za dużo tlenu i dlatego taki efekt.
Moje pytanie jest takie:
Czy wiecie jak długo będzie się ten dym tak kotłasił, i czy coś sie stanie jak rozetka bedzie troche uchylona a miarkownik otworzy klapke bo spadnie temperatura nie bedzie czasem dym tamtędy leciał ???
-
Z kopalni prosto 385zł/T z Vat jak na twoje okolice to mi się wydaje że dobra cena. Sam palę węglem ale wg mnie położenie flotu na żar dłużej trzyma :)
A co do uzdatniania flotu woda poczytaj o flotacji węgla
Dobrze Ci działa tak ma być jeżeli zagrzejesz piec do 60C a na miarkowniku zmniejszysz do 50C to wtedy łańcuszek będzie luźniejszy dopóki temperatura z 60C nie spadnie do 50C wtedy łańcuszek się znowu napręży. To działa dokładnie jak termostat w samochodzie tylko że my mamy regulację :)
Z fotki wynika że jest to regulus musisz przez kilka dni zobaczyć jaką temperaturę trzyma kocioł bo możliwe że będzie potrzebna regulacja i może okazać się że trzeba będzie dać w połowie ogniwa i wystarczy dorobić z drutu drugi haczyk. Mam tak sam wada to wielkie ogniwa jak by były mniejsze o połowę to by była lepsza kalibracja i albo dorobisz haczyk drugi (co dla mnie było lepsze) albo inny łańcuszek
a Dzięki bardzo za wytłumaczenie. Będe dziś siedział i próbował. a jak zamiast łańcuszka zamontować linke od hamulca w rowerze ?? lepiej mi sie wydaje możnabyłoby wyregulować tą klapke, bo jak zaważyliście za duże ogniwa w łańcuszku.
-
Jest dobrze . Jak temperatura na kotle spada to dżwignia idzie do góry . Jak teraz ustawisz 50 a masz 60 to łańcuszek napręży się jak temperatura spadnie do 50 . Jak się temp. obniży poniżej ustawionej to dżwignia podnosi klapkę . jak w piecu wygaśnie to klapa otwarta a dżwignia w górze .
Jak Tacie nie pokarzesz to nie uwierzy .
A jak np po wygaśnięciu nie będzie u góry dzwignia to mam rozumieć że klapka za ciężka? bo dziś zdemontowałem starą żeliwną i dorobiłem z blachy 3mm.
-
Witam panowie. Niedawno zainstalowałem wraz z tatą miarkownik i mam problem z jego ustawieniem. Mianowicie tak jak było na instrukcji rozgrzałem kocioł do 60 stopni napręzyłem łańcuszek i niby jest. Natomiast zastanawia mnie jedno, kiedy łańcuszek jest naprężony przy 60 stopniach to z chwilą kiedy ustawie sobie na miarkowniku np 50 to on się luzuje i jak wtedy doprowadzi powietrze pod ruszt skoro jest luźny. Poniżej przedstawiam zdjęcie po zamontowaniu.
W ogóle to jak on działa dokladnie mołby ktoś opisać wraz może z budową?
Proszę o pomoc.
Wielkie dzięki.
-
Dzięki za odp. Miarkownik w drodze także jak pisałem wyżej w piątek lub sobote zakładam i robie testy. Opisze czy coś lepiej :)
-
Panowie a czy to normalne że zapalająć wsad od góry to pali się pewien czas a po ok 1,5 godziny od uzyskania zadanej temperatury nagle żar mi się przy rusztach. Troche przykręciłem zasysanie powietrza przez wentylator i to może być przyczyną? Bo chyba powinien cały czas żar być u góry.
-
ale od 14 do 22 godzin czy od godziny 14 do 22 ??Już ten piec prawie rozgryzłem i na 5 łopatach flotu i na to 2 łopatki węgla i trzyma 60C na kotle od 14 do 22 czopuch mam wsunięty tylko 2cm jak dla mnie rewelacja :) na starym kotle taczka flotu starczała na góra dwa dni a teraz starczy na 3-4 dni różnica kolosalna
-
A co to jest ten flot ??
Dziś zamówiłem miarkownik i jutro powinien być, także w piatek lub sobote bede działał z miarkownikiem :D
-
chyba nie wiem co to jest kółeczko w dolych drzwiach uchylone? Ja mam rozetkę w górnych drzwiach? 14kg węgla na 9 godzin to nie jest źle. Oczywiście trudno to ocenić bo na spalanie składa się cała masa czynników. Ale na pewno dobrze robisz montując miarkownik.
tak tak dokładnie rozetka w górnych drzwiach. Moja pomyłka pisząc ze w dolnych. No nic na dniach kupie miarkownik i na weekend bede siedział w piwnicy i próbował. mam nadzieje że coś sie jeszcze polepszy.
Ale i tak w porównaniu do zeszłych lat to moj tato nawet jest w szoku z tym paleniem.
-
Witam wszystkich serdecznie.
Viadrus U22
w Kotły zasypowe
Opublikowano
No dobra a jak masz przekłamanie w odczycie temperatury i on wskazuje Ci np. 60 a faktycznie na piecu masz 67 to raczej wtedy idzie czuć po grzejnikach. Dlatego też chcę zamntować drugi termometr taki pionowy co kiedyś był przy piecach i bede miał porównanie.
No musze wypalić ten szit co mam teraz kupiony (jakiś kulawy groszek w dodatku dosyć w nim miału). Przesieje go sobie i spróbuje dać tak jak mówisz.
Fajnie to wygląda. Sprawdza się to jakoś w porządku?