hamerg

Możliwe że masz jeszcze do dopieszczenia ilość powietrza. Generalnie powinno się tak ustawić aby była jak najmniejsza nadwyżka w stosunku do paliwa. Czyli na granicy kopcenia. Wysłane z mojego LG-K220 przy użyciu Tapatalka

Może i teoria teorią, ale dyskusja dość jałowa. Można sobie doczytać jaki ma wpływ wydłużenie drogi spalin, przyspieszenie strugi oraz zmiana jej kształtu na oddawane ciepło. Ale najważniejsze i tak pozostają skutki nieświadomej ingerencji w pracę kotła. Zbytnie obniżenie temperatury spalin zniszczy komin. Ja osobiście mam wydłużoną drogę o ok 1m i to w zupełności wystarcza do uzyskania przy temp ok 0 stopni, oszczędności na opale 20%. Wysłane z mojego LG-K220 przy użyciu Tapatalka

Zasada jest taka aby przy trudnych paliwach jak najczęściej rozrywać węgiel, czyli lepiej to napowietrzać i wydmuchać popiół. Im częściej podajesz tym trudniej o klejenie się bryłek. Wysłane z mojego LG-K220 przy użyciu Tapatalka

Dla sprostowania. Pompa ciepła do CWU ciepło pobrane z zewnątrz przenosi do bojlera. Może działać jako medium schładajace pomieszczenie w okresie upałów-taka Klima. Co do pracy w okresach zimowych pomp ciepła służących do ogrzewania CO to oczywiście działają na zasadzie schladzania ziemi, wody gruntowej lub powietrza. Wysłane z mojego LG-K220 przy użyciu Tapatalka

Zmniejsz o 2- 3 oczka nadmuch max. Dzieki przedmuchowi troszkę więcej wiatru idzie przez palnik.

Jeśli komin ma za mały ciąg, nieszczelny zasobnik, piec pracuje na niskiej mocy 5-15% to może się rura nagrzewać. U mnie temperatura waha się od 30-50 stopni w zależności od opału oraz mocy z jaką pracuje palnik.

Masz świętą rację, ja tylko chcę się dowiedzieć dlaczego po zmianie, która powinna przynieść oczekiwany efekt końcowy, rozjechała mi strasznie piec. Uczono mnie że matematycznie jesteśmy w stanie wyliczyć wszystko i często z tego korzystam. Idąc za radą ( bardzo logiczną ) żeby starać się tak ustawiać moc palnika, aby nie ograniczać jego mocy, wyliczyłem parametry. Na tej podstawie kopiec powinien rosnąć, a nie zapadać się. Sterownik ma za zadanie wyliczyć ile paliwa podać dla danej mocy chwilowej i jak ma dmuchać. Więc czym różni się moc chwilowa 7kW przy palniku ustawionym na 15, a 7kW przy 11? Ilość paliwa podawana w obu przypadkach powinna być dokładnie taka sama, przy tej samej kaloryczności.

PrzeMal, wiem jaki wpływ ma zmiana kaloryczności na kopiec, ale po przeliczeniu danych i zmianach, kopiec zamiast iść do góry zapadł się strasznie szybko. Zmian nie dokonywałem na pa..ę tylko wyliczyłem. Generalnie przy zmniejszeniu mocy palnika i ustawieniach dmuchawy jakich dokonałem mniej wiatru powinno trafiać na palnik w funkcji mocy. Może źle coś policzyłem: dla mocy palnika 15 11 moc dmuchawy przy 2,2kW 2,2kW moc procentowa 15% 20% moc dmuchawy 13 10 moc dmuchawy przy 6kW 6kW moc procentowa 40% 55% moc dmuchawy 28 26 moc dmuchawy przy 11kW 11kW moc procentowa 75% 100% moc dmuchawy 48 46 Jak widać powietrza mniej się dostaje do palnika, a mimo to wypaliło mi paliwo. Co z tymi wyliczeniami jest nie tak?

Panie Tomku, próbując w dniu dzisiejszym zmienić ustawienia wg informacji aby zamiast ograniczać moc maksymalną zaniżyć moc palnika, zauważyłem że nie za bardzo chce się to wszystko zgadzać. Ustawienia wcześniejsze: Moc palnika 15kW Potencjał palnika 15kg/h Kaloryczność węgla 28MJ Powietrze min-5, max-62 Ograniczenie mocy min 10%, max 65% Kopiec był ok, modulacja 20-40% Po wyliczonej ze wzorów zmianie Moc palnika 11kW Potencjał palnika 15kg/h Kaloryczność węgla 28MJ Powietrze min-1, max-46 Ograniczenie mocy min 10%, max 100% Niby wszystko się zgadza jeśli chodzi o siłę nadmuchu przy odpowiedniej mocy, ale kopiec mi się zapadł tak mocno że praktycznie tylko dmucha. A palnik pracował w przedziale mocy 30-50% przez niepełną godzinę po czym przechodził na wyższe moce i temperatura spalin spadała ze względu na brak paliwa w palniku. Po napełnieniu palnika paliwem zmniejszyłem kaloryczność węgla do 24MJ i korekta +10. Z restartowałem sterownik i teraz będę przyglądał się jak będzie zachowywał się kopczyk. Dlaczego tak się dzieje? Czy coś jeszcze jest zaszyte w algorytmie co może mieć wpływ na takie zachowanie?

Jeśli masz poprawnie ustawioną moc palnika, potencjał i kaloryczność to trzeba bawić się powietrzem aby utrzymywać kopczyk. Piec sam wylicza ile ma być spalone przy właśnie tych danych. Chodzi o to że jeśli ustawimy za mało lub dużo powietrza dla danej mocy jaką wyliczy piec to tak naprawdę działa niezgodnie z wytycznymi. PS. Pamiętaj że producenci różnie interpretują i zapisują kaloryczność więc możesz zmieniać te dwie wartości.

Czas podawania przy pracy w automacie zależy w głównej mierze od spiekalności węgla. Im większa spiekalność tym częściej należy podawać paliwo małymi porcjami. Ilość podanego węgla w czasie powiedźmy godziny nie zmieni się jeśli będziemy przestawiać czas podawania. Jeśli skracamy to po prostu podaje częściej. Lepiej swoją drogą zostawić jak najczęstsze podawanie gdyż do złoża podajemy tylko wstępnie odgazowany węgiel, co przekłada się na czystość spalania i nie dopuszcza się sklejania bryłek.

Przede wszystkim nie mam intencji urażenia kogokolwiek bo produkt jest naprawdę dobry. Wspólnie pracujemy nad ewentualnym usprawnieniem produktu mimo że nie jesteśmy jego producentem. Zgadzam się że sterownik ma być prosty w obsłudze i przejrzysty. Ale... Czy na ten przykład nowy użytkownik mający wcześniej zainstalowany dwustan, mógłby w jakiś sensowny sposób przekonwertować wcześniejsze ustawy na pracę w modulacji?Z uwagi że producenci ładują różne palniki do pieców ( chodzi o deklarowaną moc), o kaloryczności węgla nie wspomnę, mamy schody.Nie każdy wie jak sobie policzyć jaką moc rzeczywiście ma jego palnik o jakiejś tam kaloryczności węgla, przy czasie podawania x i czasie przerwy y. Powinien być pliczek ( który mam tylko nie mogę zamieścić) gdzie wpisujemy pewne wartości i mamy zgrubnie ułatwioną pracę. Druga sprawa jak już ustawimy żeby piecyk sobie jakoś działał, to mamy następnego zonka w postaci ustawienia mocy dmuchawy, tak aby w całej rozciągłości pracy kopiec nie podnosił się ani nie opadał. Jeśli piec działa w zakresie 10-50% sinusoidą lub inną krzywą to nie jesteśmy w stanie dobrze dobrać parametry.Tym którzy mają spore doświadczenie dzięki wielogodzinnym obserwacjom i regulacjom łatwo powiedzieć że to proste. Postawcie się czasem po tej stronie i przypomnijcie sobie początki. Większość kupując ma na celu poprawę swojego komfortu i nie ma zamiaru spędzać w kotłowni dni czy miesięcy na próbach. Nie wiem jaki jest nie wykorzystany potencjał pamięci w sterowniku ale pewnie coś tam zostało. Sam kiedyś wraz kolegą popełniałem układy sterowania ale do turbin wiatrowych i wiem że pomoc użytkowników w udoskonalaniu produktu jest bezcenna. Może czasem wydaje się bezsensowna, ale zawsze trzeba się pochylić na sugestiami.

65m2, dach do podłogi ( same skosy), dom budowany przez 2 niemki przed 39, bez ocieplenia, na skosach suprema i regips. na górze strych, dachówka karpiówka. Instalacja miedź, 5 grzejników + drabinka + jeden grzejnik bez zaworu na parterze jako zabezpieczenie przy poprzednim piecu w razie zagotowania, pompa wilo, bojler 300L dwie wężownice + 3 solary. Generalnie szałas. Spalanie przy 0stopni ok 10kg/doba, przy ostatnich mrozach -16 spalanie 18kg/doba max. Dla temperatur pow -5 pompa 1 bieg, do -15 drugi, a poniżej trzeci. Co do wykresów to mam równe po odpowiedniej regulacji dmuchawy, miałem na początku z tym problem, ale opanowałem. Oczywiście jak pompa się wyłączy to później spada temperatura, ale szybko nadrabia, a dodatkowo miesza wodę na powrocie z grzejników z tą z bojlera, która jest ciepła ( moc nagrzewnicy 17kW). Nie wiem czy dobrze wytłumaczyłem. Piec http://kotlyleszka.pl/sargas-rw-11-kw.html , palnik ma tylko dwa rzędy otworów. W środku dorobione płomieniówki zwiększające drogę spalin i odpowiednio je przyspieszające. Inaczej to miałem ponad 200 stopni w komin, teraz niemożliwe jest abym dobił do 130. Przeważnie to jest 85-110.

Ja mam prostą instalację. Zainwestowałem w głowice na grzejnikach, regulator pokojowy załączający pompę, zawór na bojlerze który reguluję ręcznie w zależności od potrzeby. Jedna pompa, i nie przejmuję się temperaturą powrotu. Czasem trafia tam zimna, ale na ściankach nie mam ani kropli rosy.Zresztą sam właściciel firmy gdzie kupowałem piec przyjechał na pomiary kotłowni i doradzał żeby nie udziwniać przy takiej instalacji. Gdyby była podłogówka, albo brak głowic na grzejnikach to tak, zawór 3-4D niezbędny. Ja mieszkam na pierwszym piętrze a piec w piwnicy, instalacja tak zrobiona, aby działała też grawitacyjnie i przy małym zapotrzebowaniu na jesień i wiosnę pompa sobie odpoczywa. Problem wtedy tylko z gorącą wodą bo bez niej i słońca ( instalacja solarna) muszę kombinować z ustawieniami pokojowego. Jeśli są problemy ze spalanie i dogrzewaniem powrotu to obwód CWU jeśli ma oddzielną pompę to na pierwszy bieg i ewentualnie przydławić jeszcze tak aby nie goniło dużej ilości wody.

Icemen a pompka załączana jest pokojowym? Piła się robi jak wyłączasz pompkę? Ogranicz moc kotła na 50-60% nie będzie się tak piec mocno bujał, Płaszcz pieca ma sporą bezwładność.

Jeśli miałeś dwustan, to na bank nie pilnował temperatury powrotu, Ważne jaką masz instalację, jeśli masz osobny obieg CWU to jego załącz na stałe. Aby pilnować temperatury powrotu to musi być obieg kotłowy przy zaworach 3D,4D, albo załączona obiegowa non-stop. Jak dodać plik Exela, bo chciałem wkleić stary pliczek, mogący pomóc przesiadającym się z dwustanów.

Panowie spokojnie. Większość problemów można rozwiązać tylko trzeba wiedzieć jak. Jeśli wiecie jakie powinny być ustawienia dla pracy w dwustanie to już jest dobra baza. Pan Tomek mógłby sklecić prosty arkusz kalkulacyjny, aby na podstawie nastaw z dwustanu obliczyć jakie należy wpisać dokładnie nastawy. Zostanie tylko i wyłącznie ustawienie wiatru dla dolnej granicy. Znane: moc palnika, potencjał podajnika, kaloryczność opału, czas podawania, czas przerwy, moc dmuchawy dla 100% mocy. Na tej podstawie można sprawdzić czy zgadza się kaloryczność opału lub moc palnika. Po odpowiednich przeliczeniach i wprowadzeniu do sterownika zostanie tylko moc dmuchawy dla minimum. Co do pracy bez modulacji przy jej włączeniu. Ja mam za duży piec do potrzeb więc przy temperaturach powyżej 0 stopni piec moduluje przez godzinę, max 3 i się odstawia. przy temp pow 5 stopni to już całkiem mam piłę na wykresie. Ważny jest też opał, ja kupując na jednym składzie w tym roku tylko że po 0,5t na miesiąc mam teraz duży kłopot. Naładowali teraz jakiegoś węgla o takiej kaloryczności i spiekalności że nie daję rady. Ustawioną kaloryczność mam na max i to jeszcze jest za mało. Mam dużą ilość spieków gdy piec modulował pow 25% ( w te mrozy). Wcześniejsze dostawy było bardzo ok. Może nie tak kaloryczne jak bym chciał ale spalało się ok. Dodam że może być zakłamany wynik softu testowego,ze względu na temperaturę, ale troszkę lepiej spala ten kaloryczny węgiel. Swoją przygodę z piecami retortowymi trzeba zaczynać od groszków o małej spiekalności oraz kaloryczności ok 22-26Mj. Ja też prawie zamieszkałem w piwnicy po zakupie pieca, ale dałem rady to ogarnąć i jakoś się to pali.Więc głowa do góry i w kajeciku zapisywać co się zmienia jak pokręce jedną z wartości. Będzie prościej.' Panie Tomku, czy można by było sklecić jakąś pomoc w postaci prostego wzoru lub arkusza kalkulacyjnego dla początkujących do wyliczania wartości nastaw na podstawie pracy w dwustanie? Można by było również umieścić na stronie wraz z softami. PS. Palniki nie są projektowane dokładnie dla danej mocy pieca. Część producentów do pieców 15, 17 i 25 kW ładuje palnik 25kW.

PrzeMal, ja też oglądałem te piece zanim kupiłem ten co mam.Ja potrzebowałem jakiegoś o mocy max 10kW, gdyż moje zapotrzebowanie jest na poziomie 8kW max. Najlepiej jest pojechać do firmy gdzie produkują i popatrzeć jak to składają. Ja tak zrobiłem i teraz nie żałuję. Zresztą na miejscu oglądałem różne palniki i między innymi sprawdziłem jak to jest spasowane. W pracy kolega w tym samym czasie kupował piec i właśnie brał malinę tylko z prostokątnym palnikiem. Też nie chciało mu się palić równo, ale jak uszczelnił to zrobiło się lepiej. Każdy producent palników korzysta z innego węgla i tak naprawdę nie ma palnika na każdy opał. Najlepiej spala się czech, ale strasznie zanieczyszcza kocioł i komin.

Przede wszystkim wykonanie palników jest różne przez firmy. Mój np bardzo dobrze pasował bez luzu między powierzchniami u góry jak i u dołu. Niewielka ilość silikonu wystarczyła aby to trwale i szczelnie poskładać. Dodatkowo producenci różnie nawiercają otwory, czasem gdy z jednej strony się nie dopala to zamiast 4 otworów w górnym rzędzie są tylko 2. Wiem że to sporo roboty i godziny spędzone w kotłowni, ale jeśli nie dopala z jednej, a z drugiej jest krater to należy zakryć część otworów. Były też rozwiązania z cegłą na prostokątnych palnikach.

Testowy soft załadowany. Szybkie pytanie, czy po wgraniu w sterowniku powinny zostać stare ustawienia? Nie mam zaworu 3d-4d więc te funkcje mam nie poustawiane.

Panie Tomku, a może dopisze się jeszcze do listy dodatkową funkcję ustalania poziomu dmuchawy na podstawie mocy. Dwa zakresy ustawiane dolny i górny. Tak jak pisałem wcześniej ustawić moc np na 10% i ma z taką mocą piec ma działać powiedzmy 15 min po czym ustawiamy np 50% i znowu 15 min regulując w tym czasie moc nadmuchu dla danego zakresu. Po wykonaniu tej czynności wciskamy przycisk i z automatu zostaną przypisane wartości w ustawieniach. Mała funkcja a pewnie wielu użytkownikom to usprawni ustawianie parametrów pracy. Z zasypem to też bardzo fajna sprawa by była.

Ster na podstawie potencjału, kaloryczności i wielkości palnika wylicza ilość paliwa jaką ma podać. Więc te trzy parametry są ważne i mają bezpośredni wpływ na proces spalania, a i ster wie ile spalił.

Ale kopcenie masz na minimum czy maksimum pracy dmuchawy? Pokaż zdjęcie palnika i ilości paliwa na nim.

Też zaczynałem na perle zabawę z tym sterem rok temu. Najważniejsze to poustawiać moc palnika, potencjał, kaloryczność ( pewnie będzie ok 18-20MJ i pobawić się dmuchawą. Prawdę mówiąc parę dni zejdzie zanim rozkminisz, ale później dokładać i wyciągać popiół. Korekty będą co jakiś czas. Co do perły to po obliczeniach na to samo wychodzi w rozrachunku jak weźmiesz normalny ecogroszek. Perła nadaje się ale na lato i strasznie zanieczyszcza piec. A i ważna sprawa na perle staraj się tak to poustawiać, aby palnik był z takim większym kopczykiem.

Robert kluczem jest ustawienie odpowiednie dmuchawy do podajnika. W sterze ustawiasz dane odnośnie podajnika i paliwa bo to znasz, ale dmuchać trzeba odpowiednio do palnika i opału. Jedne paliwa potrzebują sporego przeciągu np. czeski, a niektóre mniej tak jak np wesoła. Dodatkowo dmuchawy nie mają prostego wykresu wydajności w funkcji podanej mocy, dlatego idealne zgranie pracy dla zakresu 5-100% jest raczej niewykonalne. No chyba że zamontuje się odpowiedni przepływomierz powietrza.