-
Postów
3 538 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Odpowiedzi opublikowane przez Animus
-
-
2 godziny temu, wojtuq napisał(a):
. Najlepsze jest to, że on wcześniej grzał jak powinien i utrzymywał temp mu zadane i spalał max 8m3 a teraz przez urlop nie potrafi przekroczyć 19 stopni podczas grzania a dziś w nocy spadła temp w mieszkaniu na 14-16 stopni i cały dzień utrzymuje sie temp w domu na poziomie 18-19 stopni sterownik też tyle pokazuje.
Nic nie piszesz o temperaturach zewnętrznych, jak było cieplej to mógł spalać max 8m3, a wystarczy teraz silny wiatr i z takiego domu robi się sito.
Jak będzie sytuacja podbramkowa, to śpijcie w jednym, lub dwóch pokojach, a w pozostałych pomieszczeniach obniż temperaturę, wtedy kocioł gazowy dźwignie temperaturę na 22 st.
-
Krewki dziadek.
- 1
-
Te dwie cegły co najpierw odwrotnie wsadził, tu już mają rowki na górze.
-
-
13 godzin temu, Piecuch19 napisał(a):
Wymiennik zarasta suchym pyłem bo jest wilgotny i wyłapuje pył, a wilgotny jest od wykraplania się na nim wilgoci. Podnieś temperaturę powrotu to wymiennik będzie suchy i nie będzie zarastał pyłem. Petarda wtedy nie będzie Ci potrzebna.
To najprawdopodobniej się dzieje jak kocioł się odstawia, na czuwanie, ale dzięki za podpowiedź. Podniosę temperaturę powrotu zobaczymy.
-
10 godzin temu, Fresh444 napisał(a):
Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś sugestie to chętnie je przeczytam i wypróbuję🙂
Zastanawiam się czy da się jakoś usprawnić czyszczenie wymiennika.
Wymiennik zarasta suchym pyłem, czyszczę go szczotką stalową, takim wyciorem, 2-3 razy w sezonie grzewczym.
Co 2-3 tygodnie stukam też drewnianym młotkiem w wymiennik i prawie cały osad zlatuje wtedy do komory spalania.
Wpadłem na pewien pomysł żeby użyć jakiejś malej petardy i teraz pytanie, jakiej, żeby nie odkurzać potem calej kotłowni.
Albo czegoś nie uszkodzić np. komina.
Znalazłem np. film jak można wyczyścić komin, facet niefortunnie dmucha spalinami pod wiatr.
A z petardą tylko to.
- 1
-
11 godzin temu, bezu24 napisał(a):
@Animus Dmuchawa podaje powietrze prosto pod ruszt, nie nad, ani nie z boku czyli działa tak samo jak uchylone dolne drzwiczki popielnika. I zdaję sobie z tego sprawę, jak najbardziej. Po prostu chciałbym ogarnąć jakoś ten piec bez jakichkolwiek przeróbek gdy mamy zimę w pełni za oknem. Dopiero na wiosnę będę mógł bawić się w jakiekolwiek modyfikacje - dołożenie grzejnika, czy nawet wymianę tego ustrojstwa na nowsze. Pieron wie, jak obchodzili się z tym poprzedni właściciele (wynajmujący dom) ale po stanie kotła sądzę, że nie był w żaden sposób oszczędzany.
POczytaj sobie ten wątek.
-
10 godzin temu, bezu24 napisał(a):
Zadana 50, przedmuchy co 3 min po 6 sekund z mocą 3/10. Może to przez mocniejszy ciąg kominowy?
Dalej męczysz dmuchawkę.
A czy ty wiesz, że zbyt duża ilość powietrza dostarczana do procesu spalania, lub odpowiednia ale podana w złym miejscu komory spalania. powoduje tylko stratę, wychłodzenie wymiennika.
-
11 godzin temu, BORA napisał(a):
Ja zasypywalem ok 15-20 kg i nic się złego nie działo. Ekstremalnie mogłem zasypać 33 kg po wyjęciu szamotu zmniejszajacego komorę.
W mrozy sypałem 2x 15-20 kg, w okresach przejściowych 1x 30 kg.
Z takim kotło-pasibrzuchem to bym jechał na złom, na drugi dzień.🤣
11 godzin temu, bezu24 napisał(a):15 kg to cały zasyp. Węgla wtedy wsypałem z 10 i na to drewno. Większej ilości wsypać nie próbowałem z obaw o tą temperaturę.
A masz termometr na czopuchu?
Musisz sprawdzić czy grzejesz podwórko.
-
Ma strasznie krótki wymiennik, będzie drogi ogrzewacz, poszukaj gdzie są zawirowywacze.
8 godzin temu, bezu24 napisał(a):Paląc od dołu dokładam średnio co 40 minut dwie łopatki i w sumie non stop biegamy do kotłowni
Jak sypiesz węgiel na żar, to automatycznie masz stratę, to co się odgazowuje, ucieka w komin.
Musiałbyś wybrać żar, nasypać węgiel i żar wsypać wtedy na wierzch.
Albo spalać go krocząco, czyli odsuwasz żar na jeden bok i obok sypiesz świeży węgiel.
-
Wentylator do kosza, termometr na czopuch i założyć pomocnika palacza-miarkownik.
-
15 godzin temu, Krzysiek9393 napisał(a):
Sterownik wysłany do serwisu, mam jeszcze pytanie jak palić w piecu bez wentylatora, na włączonym PID czy nie? Z włączonym nie bardzo się pali mimo że klapka na dole pieca jest uchylona maksymalnie dla największego ciagu
To wysłałeś wentylator, czy sterownik?
-
17 godzin temu, Krzysiek9393 napisał(a):
Przewód jest podłączony, zastanawiam się czy nie trzeba czegoś przestawić w sterowniku, tylko nie mogę nic znaleźć a bawię się już od godziny
Są dwie wtyczki, jedna od dmuchawy, którą wpiąłeś prawidłowo, dmuchawa pracuje, druga mała wtyczka, tam sprawdź, bo w gnieździe nawet styki mogą się podgiąć, urwać jedna żyła, to delikatne badziewie.
-
Samoróbki tak wyglądają, jak znajdziesz coś zintegrowanego to będzie ze dwa mniej. 😀
-
Jak mu wsadzili ten pioch, to może na wadze już go nie orżnęli.
- 1
-
Na 2024r to taryfy dynamiczne.
-
Nie ma jeszcze pewności czy to błąd majstrów, musisz przypilnować procesu mieszania.
I zastosowanego narzędzia.
Takie mieszadło nie wpycha dużej ilości powietrza do tynku.
A takie wpycha duże ilości powietrza.
Może zachodzić jeszcze jakaś reakcja z zastosowanym podkładem pod tynk w trakcie nakładania, zacierania tynku.
5 godzin temu, kaz napisał(a):- co dalej z tak położonym tynkiem? - jakieś konsekwencje?, będzie odpadał jak deszcz będzie padał i ewentualnie mróz chwyci, czy może stać się coś innego?
Za ileś lat, jak się mocno zabrudzi, pomalujesz farbą silikonową, to większość tych dziurek się zamknie.
-
-
To przez "odgazowanie spienionego tynku".
Przed aplikacją masy tynkarskiej należy wymieszać zawartość całego opakowania przy użyciu wiertarki/mieszarki wolnoobrotowej (400-500 obr/min) z mieszadłem koszykowym. Nie wolno stosować do tego celu szybkoobrotowej wiertaki, gdyż można w ten sposób zniszczyć właściwości i wygląd tynku!
Przy czym, należy również pamiętać, iż zbyt długie mieszanie (>5 minut) też nie jest wskazane, gdyż może doprowadzić do nadmiernego napowietrzenia masy. Do nakładania masy tynkarskiej na podłoże i zbierania nadmiaru stosujemy pace tynkarskie ze stali nierdzewnej. Natomiast do wyprowadzania wzoru (faktury tynku), używamy wyłącznie pacy plastikowej.
- 1
-
Mnie to nie przekonuje, ale upierać si nie będę, mój baniak stoi w kotłowni, w dodatku nie wystawiałem termometru, mam wsadzone czujniki i zawinięte wszystko na cacy.
-
Po co zaraz zaniżacie standardy dyskusji, ja to widziałem, facet miał bufor w szopie przy chałupie, ciekło do/po izolacji, oczywiście nie zawsze, tylko w odpowiednich warunkach, ale nie wyglądało to ładnie.
Godzinę temu, Przemyslaw85 napisał(a):Powiedz nam co bierzesz, może zrozumiemy.
Nie stać cię.😙
31 minut temu, o6483256 napisał(a):Ja pierdzielę, można sie załamać...
Tylko nie chodź w tym czasie po lodzie.
-
Nie chodzi o bufor a wystające bez izolacji oprzyrządowanie.
- 2
-
Żeby go "naładować"?
A w sklepie sprzedają od razu "gorące", zwłaszcza w dolnej strefie bufora?
-
Przecież jest z metalu, będzie "się rosić".
- 1
Piec nagle zaczął szaleć w domu zimno
w Kotły gazowe
Opublikowano
To teraz trzeba wygrzać mury, a do tego potrzeba czasu, około tygodnia zanim temperatura się ustabilizuje, wtedy kocioł będzie uzupełniał tylko stratę dobową.
Teraz musi odbudować temperaturę, oraz uzupełniać stratę dobową, dlatego zużycie gazu jest większe.
Nawet przebywanie, temperatura odczuwalna będzie niekomfortowa, dopóki mury nie złapią tej bezwładności.
Potrzebna cierpliwość.