Skocz do zawartości

elient

Forumowicz
  • Postów

    41
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez elient

  1. A czy komin nie zarósł sadzą i po prostu ma słaby ciąg? Kiedy był ostatnio czyszczony?
  2. Podaj jakie masz ustawienia kotła i jak długo pozostaje w podtrzymaniu. Jak długo użytkujesz kocioł i czy był odbiór przez serwis hefa? Jaki masz sterownik kotła? Masz silny ciąg kominowy, słychać "łooo, łooo" podczas postoju kotła, ewentualnie jaki masz komin, wysokość i przekrój? jak bardzo masz odsuniętą przesłonę?
  3. Poczytaj o buforach, rozwiązanie może nie najtańsze ale chyba najbardziej optymalne w twoim przypadku i masz możliwość magazynowania ciepła z kominka, nie wiem czy bufor nie byłby lepszym rozwiązanie niż wymiana gazówki na ekogroszek.
  4. U mnie z master m wydobywał się dym w miejscu połączenia podajnika z kotłem i zasobnika z podajnikiem.Ponieważ było to przy pierwszym uruchomieniu robionym przez serwis hefa to serwisant zasylikonował podajnik i wymienił uszczelke pod zasobnikiem i do tej pory( drugi sezon) nic nie dymi. Proponuje kontakt z serwisem, powinni przyjechać i poprawić.
  5. Zrób zdjęcie pieca wraz z całym osprzętem najlepiej razem z bojlerem i naczyniem wyrównawczym tak żeby było widać jak najwięcej instalacji, zdjęcia grzejników, żeby było widać jak dochodzą do nich rury i jak idą do następnych grzejników. Napisz jaki masz kocioł, jak nie wiesz to na jednej ze ścian powinna być tabliczka z nazwą producenta, typem/modelem i mocą cieplną, napisz te informacje plus zdjęcia to razem ze schematem da pogląd jak jest instalacja zbudowana i ewentualnie co poprawić.
  6. Głowica z kapilarą ma utrzymywać temperaturę zadaną na głowicy w miejscu umieszczenia kapilary, trochę zakręcone ale tak to powinno działać, możesz zamieścić zdjęcie rozdzielacza to byłoby łatwiej coś napisać,Ssam mam rozdzielacz z głowicą z kapilarą, działa to nie najgorzej ale nie mogę zejść z temp poniżej 30 st., głowica nie pozwala.
  7. Podobny problem to nie ten sam problem, jaki piec, jaki wymiennik i koniecznie zdjęcia instalacji to Ci fachowcy z forum pomogą, zanim cokolwiek przerobisz miej pewność że będzie lepiej bo inaczej szkoda kasy:)
  8. Kocioł grzeje 100 m + cwu w nieocieplonym domu, docelowo będzie jakieś 200 + część piwnicy w sumie około 250, wiec w obecnej chwili przewymiarowany jest, a hydraulik zalecał 30 kw, oj płakałbym:) W obecnej chwili mam zaślepione dwa pierwsze otwory po bokach od strony podajnika, otwór nad ślimakiem ma 2-3 cm wysokości i jakieś 5 mm szerokości, jego ograniczanie powoduje kopcenie i cofanie się płomienia na ścianę nad palnikiem po stronie ślimaka, tak jakbym grzał połowe kotła, do tego pojawia się dużo czarnej sadzy więc go nie ograniczam. W obecnej chwili pale z nastawem 9 podawanie, 51 przerwa, przesłona otwarta na max, wentylator 50%, dużo wiatru i dużo spieku, ale niedopału niewiele a kocioł do zadanej 59 (sterownik zatrzymuje po przekroczeniu o 1st, czyli 60) dochodzi w 10 min, temp spada do max 55. po zakończeniu pracy leci do 68-70 i do następnej pracy schodzi koło 45-55 min.Potrzymanie co 30 min, 20 sek. w kotle brązowy pył płomień jasno żółty raczej ostry, żar troszkę wypełza z podajnika ale ma czas się dopalić w postoju, zastanawiam się czy nie przydałoby się więcej powietrza na końcu palnika, mam pięć małych otworów, widać na wcześniejszych zdjęciach, może je powiększę. Kessel, gdym chciał palić twoimi nastawami to połowa węgla w popielnik, wydaje mi się że ten palnik nie lubi małego nadmuchu, spalanie jest nieczyste, kopcący płomień i dużo sadzy i dużo niedopału. Nasze palniki się różnią, a i opał i warunki pracy też inne więc nie ma się co twardo trzymać, ale zawsze warto przetestować a nuż coś ciekawego wyjdzie:) Czekam na zdjęcia z przeróbek, ten sezon chce poświęcić na dopracowanie palnika i metody palenia, wiec jestem otwarty na sugestie, chce jeszcze potestować różne opały a co z tego wyjdzie to zobaczymy.
  9. 8 cm to już raczej nie zrębka, ale nigdy nie wiadomo co się trafi, wydaje mi się, że odpowiednia granulacja to 3-4 cm max, tylko że kto ma czas wszystko przesiewać przez sito? Przy zębce bardziej mnie martwi objętość w stosunku do wartości opałowej, z tego co sprawdzałem to w porównaniu z ekogroszkiem 4-5 razy większa, tylko nie wiem jaka będzie sprawność kotła, ale zasyp może wyjść co 2 dni przy obecnych temperaturach (groszek co tydzień zasypuje) a zimą co dziennie, to troszkę masakra, Zresztą n arazie temat zrębki przymarł bo mój niedoszły "darczyńca" ma rozkopaną drogę do domu (remont) i nie chce się nikomu 500 m tachać worków:) Co do zawleczki to pożyje i zobaczę na razie jest ok, a słyszałem o zawleczkach zrywających się po 2-3 razy na sezon bez wyraźnej przyczyny typu kamień czy gwóźdź Czytałem chyba nawet na tm forum że dla zrębki najlepszy jest podajnik o przekroju kwadrata, wtedy opał ma gdzie uciec i nie mieli się w podajniku ani go nie zacina. Tim, jedno zdanie z twojego posta: "teraz palę tylko eko nie bawie się w żadne miały bo to wogóle nie daje się dobrze spalać przy ścianka wszystko się topi a na środku " czarna dzura " według hefa paliwem podstawowym jest miał i ekogroszek więc coś chyba poszło nie tak? Nad palnikiem bedę jeszcze pracował, mam kilka teorii i pomysłów, ale coś więcej napisze po weekendzie, a jak nie dojdę do optymalnego spalania to chyba pozostanie mi zmusić serwis do wymiany na inny typ palnika, tylko na co, bo jak przeglądam forum to nie ma palników bez wad, wiec żebym nie wpadł z deszczu pod rynnę:)
  10. Naszła mnie dzisiaj taka myśl, gdyby umieścić dolot powietrza od spodu palnika to napowietrzanie byłoby bardziej równomierne, powietrze wpadając do palnika niejako opływałoby rure podajnika i dno palnika od spodu, droga do poszczególnych otworów byłaby bardziej jednakowa, a w tej chwili powietrze leci tam gdzie ma najbliżej, czyli nad podajnikiem i pierwsze po bokach. Tak mnie naszło, bo odślepiłem otwory do stanu pierwotnego w celach porównawczych. Teraz to jest tragedia dopiero widze różnice, na końcu palnika prawie wogóle opał się nie wypala, chyba że dam mocny nadmuch i małe podanie ale spada sprawność i wszystko idzie w komin. Mam jeszcze kontre powietrzną w podajniku która potęguje wypalanie od strony ślimaka, w zasadzie nie da się wysterować kotła. albo przerzucanie opału, albo duża strata kominowa. Wie ktoś może czy hef wprowadzał jakieś zmiany w palniku w tym sezonie, bo widze że mają ten model dalej w ofercie?
  11. W tym tygodniu zaślepiłem otwory w podajniku pozostawiając 3 wolne po bokach, zaślepiłem również całkowicie otwór nad ślimakiem i szczerze mówiąc nie widzę specjalnie różnicy, płomień dalej jest tylko co najwyżej na połowie otworu w palniku dodatkowo cofa się dość mocno na ścianę kotła po stronie podajnika ogrzewając jedynie połowę kotła. Testowałem duże podania z długą przerwą ale nie specjalnie robią różnice, ilość spieków porównywalna jak i przerzuconego opału. Załączam zdjęcia palnika nominalnie palnik miał 6 otworów, pierwszy od strony podajnika o rozmiarze ostatniego po prawej na zdjęciu i drugi o wielkości takiej jak pierwszy od lewej, niestety nie posiadam zdjęć w obecnej chwili. Na zdjęciach widać też ząb o którym pisał kessel. Zastanawiam się czy jednak podstawowym problemem nie jest zbyt głęboko wypuszczony ślimak? Niestety kocioł jest jeszcze na gwarancji i żadne trwałe przeróbki nie wchodzą w grę, jak mi się podajnik opróżni to spróbuje sprawdzić czy nie dałoby się wycofać cały zespół podajnika z zasobnikiem chociaż o 3-4 cm. Nie napisałem wcześniej, palę ekogroszkiem, podobno 28 MJ ekoret kupowany luzem na lokalnym składzie,fakt kaloryczny to on jest, testowałem eko brunatny z marketu 22 MJ i różnica ogromna, Próbowałem również odsiewke z ekoretu ale kosztowo wychodziło na to samo co ekogroszek a popiołu i spieków oraz niedopalonego paliwa więcej i częstszy zasyp, więc bez sensu. Paliłem również mieszankę owsa (wiecej plew jak zboża:), coś tam się ostało nie sprzedawalne więc poszło w piec) z miałem mniej więcej pół na pół. Jedno muszę przyznać że chyba niema opału którego by palnik nie przerobił, w odsiewce były frakcje po 5-6 cm i przemielił:) w sumie już z 7-8 ton opału, drugi sezon i zawleczka nie pęka. Teraz szukam zrębki do testów i zobaczymy.
  12. Chodziło mi o napowietrzanie insektorowe (nie mogę zedytować powyższego postu), gorącymi spalinami z końca palnika rozpalamy świeżą dawke opału, gdzieś o tym na forum czytałem?
  13. Musze przyznać że mnie zaintrygowałeś sposobem palenia, musze potestowwć zwłaszcza że podczas ropalania palnika, gdy żar jest tylko na wierzchu to pali pieknymi płomieniami na całej powierzchni palnika, a potem żar schodzi niżej i zaczyna się spiekanie. Czy mógłbyś jeszcze napisać jak prowadzisz kocioł w podtrzymaniu i o co chodzi z tym napowietrzaniem inwentorowym?
  14. Witam wszystkich, gdyż to mój pierwszy post na forum. Ponieważ sezon grzewczy powoli się zaczyna, a posiadam kocioł master m uni hefa chciałbym odświeżyć temat. Kocioł posiadam od roku. Po zaślepieniu dwóch otworów od strony podajnika pali się wyraźnie lepiej, ale w dalszym ciągu mam dużo spieków i płomień najwyżej do połowy palnika. Zastanawiam się czy nie zaślepić otworów na końcu palnika, widze że w palnikach neotechu są one umieszczone niejako na wierzchu zaś u hefa są wewnątrz palnika, a mam wrażenie że powodują nadmierne napowietrzanie wygląda to jakby węgiel sie wręcz topił po spodem a nie spalał i blokował przepływ powietrza. Mam jeszcz pytanko do Kessla jakich ustawień używasz podczas pracy i podtrzymania, czy stosujesz silny nadmuch czy raczej delikatny? Utrzymujesz w potrzymaniu kopczyk czy pozwalasz na wypalanie a potem nadrabiasz większymi podaniami? Chodzi mi raczej o strategie palenia niż konkretne nastawy. I to by chyba było tyle. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.