Jako nowicjusz, po zgłębieniu forum postanowiłem się do niego zapisać.
Mam kocioł 2f. jak w temacie. Pytanie moje jest o ustawienia kotła takie oczywiście, przy których zużycie gazu ograniczę do minimum. Wspomnieć muszę, iż moja instalacja c.o. jest w mieszkaniu 51m2 na parterze. Składa się z 3ech grzejników dolnozasilanych i jednego lazienkowego (drabinkowego). Temperatury w mieszkaniu pilnuje sterownik Euroster 2006. Dzień 19.8, noc 18.4. Denerwuje mnie troche histereza sterownika 0.4 gdyż trochę wpływa to na komfort cieplny mieszkania. Zadowoliłaby mnie histereza 0.2 ale w tym sterowniku nieosiągalna :(
Sterownik mam ustawiony tak: dzień (4.30-7.00) noc(7-15.30) dzień (15.30-18) noc(18-19.30) dzień(19.30-21.30) noc(21.30-4.30). Temperaturę zasilania uzależniam od temp. zewnętrznej, przy 5 stopniach w okolicach 45 stopni, jak podchodzi pod zero to 52, w okolicach -5stopni 55, przy -10 jakieś 60 stopni itd. Moc kotła ustawiona na minimum, czyli chyba 8.9 KW.
Rachunek za ostatnie 2 mce (6.10-6.12.2010) obejmował zużycie 144m3 gazu (w tym ok. 35m3 na CWU).
Ostatnio dokonałem kryzowania grzejników zaworem przyłączeniowym na powrocie (najbliższe zdławiłem, na najdalszym otworzyłem na full) i osiągnąłem dogrzanie tego najdalej oddalonego (bo był dołem zimnawy).
Pytanie mam takie, w kotle jest zawór bypass (śruba) na obiegu c.o.. Jaka jest jego rola w tym obiegu? Odkręcenie go powoduje szybszy przepływ powrotny wody zasilającej, czyli teoretycznie woda na powrocie szybciej się ogrzewać powinna - piec szybciej się wyłączy, albo i nie?. Przykręcenie go "pchnie" wodę zasilającą w grzejniki, czyli dłużej trzeba będzie poczekać na ciepłą wodę na powrocie - piec będzie dłużej grzał do temperatury zadanej.
Jak znaleźć najlepszy efekt ekonomiczny ustawiając ten bypass? Co można jeszcze w takiej jak moja instalacji wyregulować?