Skocz do zawartości

nori76

Forumowicz
  • Postów

    55
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nori76

  1. zawór puszczal bo nie bylo powietrza w przeponie - to fakt. uzupełniłem i teraz jest ok ale zawor kropli nieznacznie kiedy kociol pracuje w trybie CO. Kiedyś serwisant przy przegladzie powiedzial ze te zawory jak zaczna (z jakiegokolwiek powodu) puszczać to już potem w zasadzie nadaja sie do wymiany tylko. U mnie jest taki czerwony plastyk, z ktorego wystaje taki mosiezny grzybek/trzpień (chyba do testowania zaworu). Po jego zdjęciu (czerwonego plastyku) widać jakby wkład zaworu wkręcony w obudowę, czy składając go trzeba idealnie trafić z dokręceniem tego wkładu jak było przez rozebraniem?
  2. niestety ma taki króciec z oringiem
  3. Czy ktoś z Poznania ma dostęp do części do kotła Combitek f21e, w dobrej cenie? Chodzi mi o zawór bezpieczeństwa 3bar Czy można ew zastąpić zaworem innego producenta? Czy coś podejdzie?
  4. wymienić... coś w zamienniku? oryginał kosztuje ok.500zl
  5. Kocioł zimny, z wentyla naczynia słuchać (po naciśnięciu) syk (czyli jest gaz). Kocioł gorący, z wentyla naczynia wypływa woda (po naciśnięciu). Czy za mało gazu czy dziurawa guma? Ciśnienie kotła rośnie po starcie aż do uruchomienia za. bezpieczeństwa, po ostygnięciu trzeba dolać wody bo nie startuje.
  6. jeden przecinek, a tak wiele by zmienił I masz, wyszedł Ci miszmasz :)
  7. Poniżej kolega dodał, iż nie chodzi o temperaturę w instalacji, czy zatem chodzi o temperaturę powietrza w jakiej spala się gaz? Tylko 60-70 stopni w pomieszczeniu... to po co grzać? hmm?
  8. Dzięki za poradę jednak mam nadzieję, że krokowy jest "si" skoro go słychać, a coś mu stawia opór i to coś się uda wyczyścić/naprawić.
  9. i na dodatek tak fatalnie umiejscowionym :(
  10. Raczej nic szczególnego, przypuszczalnie zanieczyszczenia, muszę go wyczyścić a bez wyjęcia go ciężko. Jednak kiedy zobaczyłem, że mechanizm gazowy wręcz uniemożliwia dostęp do niego to się powstrzymałem bo może jest sposób ale widzę że ..... A objawy?, Terkotanie przy zakończeniu poboru CWU kiedy kociol przełącza się na CO
  11. Czy ktoś mógłby udzielić informacji, czy bez odkręcania mechanizmu gazowego można zawór ten wyjąć? Czy komuś to się udało?
  12. A widzisz tego nie sprawdzilem u siebie bo sie raczej przestraszylem za kazdym razem (kociol mam w kuchni) i czym prędzej gnałem żeby go wyłączyć. Pamiętam jednak jak żona wspominała, że jak jej sie to przytrafiło to z kranu leciała jej zimna woda (letnia raczej). Też moje pierwsze podejrzenie padło na zawór 3drożny ale potem zajawka, że może pompa kotła?
  13. Witam, ostatnimi czasy często zdarza się, iż przy starcie kotła, czy to na c.w.u. czy to na c.o. kocioł zaczyna "warczeć" takim charakterystycznym "rrrrrrrrrrrrrrr". Nie jest to regułą ale coraz częstszą praktyką. Pomaga wyłączenie z prądu i ponowny start kotła. Jednak z racji, iż zjawisko występuje coraz częściej chciałbym zapytać instalatorów, serwisantów skąd może dobiegać takie "warczenie"?
  14. Czytam ten wątek ale nie mogę zrozumieć o co chodzi z tym taktowaniem? U mnie kocioł 2-funkcyjny rowniez jest uruchamiany sterownikiem pokojowym kiedy temp w najwiekszym pomieszczeniu (czyli tam gdzie jest zamontowany sterownik) spadnie poniżej zadanej w cyklu albo dzien albo noc. Uruchamia się pompa w kotle i startuje palnik. Pierwszy cykl jest najdluzszy i naturalnie trwa do momentu kiedy temperatura "kotla" osiagnie zadana na pokretle przy kotle. Palnik wowczas wygasa, pompa ciagle kreci. Kiedy temp kotla spadnie o iles tam palnik znow sie uruchamia, podbija temp na kotle do zadanej i znow wygasa. Caly proces powtarza sie do momentu az sterownik pokojowy wylaczy kociol, wowczas od chwili "cykniecia" w sterowniku jeszcze dobre 3 minuty pompa w kotle "kreci" po czym wylacza sie az do ponownego zalaczenia przez sterownik. Czy w takim dzialaniu jest cos nieprawidlowego? O co chodzi z tym "taktowaniem"?
  15. Moze uda mi sie gdzies dorwac taki zawor mieszajacy do testow bo ciekawi mnie jak on sie zachowa kiedy pod zimna wode podlacze wode z kotla, a pod ciepla podlacze goraca z przeplywowego. W opisie zaworu jest mowa o odcieciu goracej kiedy zabraknie zimnej (tu gdy doplynie ciepla z kotla). W pierwszej fazie wszystko powinno byc "cacy" bo na doplywie zimnej bedzie zimna z kotla ale jak ona zacznie plynac coraz cieplejsza to w pewnym momencie powinno wykryc brak zimnej na dojsciu (bo juz ja kociol podgrzeje i doplynie), a przy ustawieniu goracej z przeplywowego na ok 60stopni powinien byc spelniony rowniez drugi warunek ze temp. wody zmieszanej bedzie nizsza od goracej o 10K no i powinno odciac doplyw goracej. Tylko czy tak jest i czy doplyw zimnej (tu juz cieplej z kotla) pozostanie ciagle otwarty i w kranie bedzie plynac woda tylko z niego?
  16. Wlasnie o taki zawor "antyoparzeniowy" chodzilo mi od poczatku. Ale wlasnie nie wiem jak on dziala, jakie ma czasy domykania i otwierania. Pozostajac przy ostatnim pomysle, gdyby miedzy kociol gazowy a zawor "anty" wlozyc cos co by rozlaczalo grzalke pogrzewacza kiedy woda ciepla z kotla dotrze do zaworu?
  17. No to przy takim czasie reakcji zaworu to juz mi wybiles z glowy mieszacze termostatyczne :( Moze ktos ma jakis pomysl w temacie?
  18. Zastanawiam sie nad faktem modernizacji instalacji CWU w lazience. Poniewaz kociol CWU (dwufunkcyjny) znajduje sie w kuchni to mija sporo czasu i kilka dobrych litrow wody musi przeplynac aby z kranu poplynela ciepla woda. Pomysl jest taki aby zastosowac dodatkowo pogrzewacz przeplywowy podlaczony do zaworu mieszajacego termostatycznego. Idea jest taka, ze na poczatku kiedy od strony kotla plynie zimna woda to od strony podgrzewacza jest puszczana goraca i mieszana z ta zimna od kotla w taki stopniu aby na wyjsciu zaworu uzyskac temperature zyczona. W miare jak do zaworu od strony kotla bedzie doplywac cieplejsza woda strona od podgrzewacza bedzie domykana az do jej odciecia. Czy ten pomysl oceniacie jako mozliwy do realizacji przy uzyciu zaworu mieszajacego termostatycznego? Sa gdzies dostepne specyfikacje jak dziala taki zawor? jakies wykresy?
  19. jakimś cudem znalazłem ten system. Nazwa TECE cos komuś mówi? Jakościowo jak ten system wypada?
  20. tak peszel jest naciagniety na rurki (moze to być pex? czy raczej jakieś nieelastyczne tworzywo?) Jednak ksztalt "pozarabianych" odcinków rurek, kształt złączek jest różny od systemu "simplex", który tu przywołałeś. W simpexie widać wyraźnie że po zaciśnieciu złączki ma ona charakterystyczny kształt, a u mnie (na foto) jest tak jakby rurka była wciśnięta w złączkę i spięta np z trójnikiem. Nie moge zlokalizować co to za system. Tak samo mam zrobioną instalację CO
  21. racja, będzie najprościej :) oto fotka.
  22. dzięki bardzo za wskazówkę a pytanie dodatkowe, bo do tej pory myslalem ze mam instalacje w pexie ale przygladnalem sie jej dokladniej i zastanawia mnie rodzaj ksztaltek, ktorymi rury pexu sa polaczone. W internecie kolor tych kształtek jest przeważnie srebrny (wavin niebieski) a ja mam taki mosiezny kolor tych zlaczek, na pewno nie są to złączki skręcane (brak nacięć na klucz) ale na zaprasowywane to też mi nie wygląda. Zetknął się ktoś kiedyś z takimi złączkami?
  23. Do trzech razy sztuka bo termin się zbliża... proszę o pomoc
  24. Nikt nie pomoże w tak błahej sprawie? (przynajmniej tak mi się wydaje). Oczywiście instalacja w PEXie, a nie peszlu (sic!) A tak dodatkowo, grzejnik w łazience jest na wysokości ok. 1m nad podłogą, czy przesuwając grzejnik na ścianę obok zrobić to na tej wysokości w poziomie czy może lepiej odkuć w dół i nisko nad podłogą przesunąć w poziomie a dopiero później podciągnąć do góry na odpowiednią wysokość?
  25. Chciałbym zapytać instalatorów o rzecz taką... planuje remont łazienki i trochę zmian, a w związku z tym chciałbym przesunąć grzejnik na inną ścianę. Instalacja jest wykonana w peszlu. Jak wykonać to fizycznie? jakieś złączki, odpowiednia ilość peszla i będzie ok? czy miejsce łączenia można bezpiecznie później schować w ścianę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.