zbych35

Dzięki za zainteresowanie Tomku ale chyba nie dam rady skorzystać z twoich rad a to dlatego że mój piec załadowany miałem z ustawioną temperaturą 57 stopni i tak nieraz dobije do 70 a gdy bym ustawił owe 70 stopni to podejrzewam że miał bym na piecu grubo ponad 80 stopni co dla mnie o tej porze jesiennej jest stosunkowo za dużo, co do przepustnicy w kominie to ja bym ją raczej bardziej zamknoł jeszcze bo i tak mam wrażenie że za dużo ucieka w komin, wentylatora raczej na minimum nie mogę dać bo miał przygasa co innego na węglu wtedy minimum obrotów wentylatora to i tak o wiele za dużo, a co do histerezy to piszesz 2 stopnie to logicznie myśląc jak piec ostygnie i te 2 stopnie i dopiero zacznie się znów rozgrzewać to z własnego doświadczenia wiem że temperatura spadnie o dalsze 2 stopnie zanim przestanie opadać a potem będzie tyle naraz żaru że przeciągnie w górę o może jakieś 5-10 stopni, a co do przedmuchów to powiem tak raz mi się udało tak ustawić przedmuchy że piec pracował 3 godziny na samych przedmuchach i ani temperatura nie rosła anie nie spadała i to mi się wydaje najbardziej ekonomiczne spalanie a jak otworzyłem piec to nad miałem w piecu był centymetrowy niebieski płomień podobny jak z palnika gazowego. Także dziękuję za twoje rady ale raczej ich nie zastosuje. Może ktoś mi coś innego poradzi, albo choć powie czy owe 60 kg miału przy temperaturze około +10 na dworze wystarczające na 24 godziny to jest mało czy dużo?

Witam ponownie po dłuższej przerwie już doszedłem do ładu ze sterownikiem TECH-28 ( no powiedzmy że doszedłem) po konsultacji z producentem. Jak ktoś ma podobny sterownik w piecu to służę radami tymi co nie ma w oryginalnej instrukcji. Ale teraz nie o tym mam wrażenie że mój piec pochłania ogrom miału ładuję do niego ok 60 kg miału i starcza to na 24 godziny przy dzisiejszych temperaturach, jak dla mnie to za dużo łyka, moje ustawienia są takie wentylator na 30% mocy, przedmuchy ( czas pracy 8 sekund, czas postoju 5 minut) fabryczne były czas pracy 5 sekund czas postoju 15 minut, ale zmieniłem je na takie jak napisałem w nawiasie bo przy innych to dość często fuka w kominie gazami, no i przepustnica w kominie przymknięta tak na 75%, temperatura zadana pieca 57 stopni, temperatura zadana CWU 52 stopnie, zawór 4 drożny ustawiony na 40 stopni, do tego baniak CWU 220l. Może ktoś mi odpowie czy to norma czy faktycznie ten piec mi za dużo pali?

Ja tez się za dobrze nie znam na miale ale tak z ciekawości zapisałem sobie to co podają na składzie opału i zapytałem kumpla w pracy który od 20 lat pracuje na piecu w elektrociepłownie u nas w pracy i potwierdził to co ja miałem na kartce że do sprzedaży detalicznej jest miał o kaloryczności 19 lub 25Mj a wszystko co ma mniej idzie na elektrociepłownie nawet jak to on powiedział zdarza się nawet piach z miałem wymieszany. Ale to tylko informacje nie zawoziłem miału do laboratorium i nie sprawdzałem czy faktycznie tyle ma co piszą.

Wiesz jaki ja mam piecyk do jakiej powierzchni no a w hurtowniach proponowali mi też 18 kW i podejrzewam że byłby za mały jak dla mnie dlatego wziełem większy i teraz nie narzekam piec miał mieć stałopalność 16 godzin a mi jednorazowy zasyp wystarcza na 24-28 godzin. No ale tak ty dom ociepliłeś i straty ciepła twojego domku są mniejsze w porównaniu z moim ale na wszelki wypadek poszukaj w necie szacunkowych obliczeń strat ciepła podobnych ścian jak ty masz i wylicz sobie jakie zapotrzebowanie cieplne potrzebujesz i w tedy będzie wiadomo czy aby nie masz za małego piecyka. Bo jak napisałeś że spalił ci 50 kg w ciągu nocy to jest okropnie dużo mój tyle spala w 24-28 godzin. A tym bardziej że ja mam miałowca i miał ma kaloryczność 25kj a ekogroszek podejrzewam że coś koło 35kj.

Witaj jest taka możliwość ale to zależy od zasobności twojego portfela, bo tak instalację masz przystosowaną o pieca gazowego czyli ciśnieniową, a chcesz podłączyć pod nią piec na paliwo stałe (drewno) który jest przystosowany do pracy w instalacji otwartej, no więc tak musisz te obie instalacje spiąć wymiennikiem płytowym który się dobiera w zależności od mocy pieca po obu stronach tegoż wymiennika muszą być pompy cyrkulacyjne sterowane ze sterownika pieca na drewno no i do tegoż pieca musi być naczynie wzbiorcze. Policz czy ci się to opłaca.

Witam wiem że ich strona jest bardzo uboga ale jak się napisze to odpisują, a nie tak jak u Kostrzewy że miesiąc czekałem na jakąkolwiek odpowiedź. Powiedz mi a twój domek jest ocieplony bo jak dla mnie to te 14kW to na twoją powierzchnię to jest za mało ja mam 140m2 i mam piecyk 21kW ale mam dom nie ocieplony i to mi wystarcza na zrównoważenie strat ciepła. Bo jak będziesz miał za mały piecyk to będziesz w nim hajcował a i tak temperatury nie uzyskasz. A odpalałeś go na ustawieniach fabrycznych?

Witam do autorki postu, to że masz żeliwny kocioł nie skreśla cię z listy tych co chcą mieć zamontowany palnik na miał lub eko-groszek, są firmy które do tych kotłów dorabiają fabryczne drzwiczki popielnika w których jest montowany właśnie taki palnik lub tez palnik na olej, i zamawiasz montujesz i odpalasz. Niestety nie wiem czy to robi Vidarus czy inna firma bo sam już nie pamiętam widziałem twój piec i do niego właśnie palnik na olej dorobiony fabrycznie. Poszukaj w necie.

Witam spróbuj czas pracy 10 sekund a czas przerwy 5 minut i wentylator na połowę prędkości i obserwuj jak się będzie paliło jak za ostro będzie ubywał ci miał to zmniejsz czas pracy, ale to wszystko zależy właśnie tak jak napisałeś od jakości miału jaki posiadasz.

Witam a może choć napiszesz jaki masz sterownik do tego piecyka i resztę odnośnie sterowania tzn siła nadmuchu, temperatura zadana, itd. czy ogrzewasz nim dom czy też podgrzewasz nim tylko CWU, trochę więcej szczegółów. A tak wogule to odsyłam do strony producenta ja też mam ich piec i też miałem przeboje ze sterownikiem i pan mg. inz. wpierał mi że jakieś ustawienia są których ja nie miałem aż w końcu jak napisałem co nieco do myślenia to mi odpisał że to są ustawienia serwisowe i nie dostępne z poziomu użytkownika tylko trzeba wejść w serwisówkę i pozmieniać i dokładnie napisał co i jak zrobić.

Witam i autor postu ma racje że w takich bojlerach jest dekiel na uszczelce i mocowany na śrubę i można by do niego coś takiego zamontować i piotrek automatyk też ma racje pod względem całkowitego przerobienia takiego bojlera. Ale powiem tak w necie jest taka węgierska strona o energii odnawialnej i tak jeden węgier w taki baniak jak ty wsadził chyba z pięć takich spiralnych wężownic i jest dokładnie pokazane na zdjęciach jak to zrobić i nie rozcinać całego baniaka, nie pamiętam dokładnie nazwy tej stronki ale to coś było takiego (naproenergia) ale dokładnie znajdziesz namiary na tą stronę i wiele innych ciekawych rzeczy na stronie elektroda.pl w temacie kolektor za 1500zł. powodzenia.

Mój piecyk posiada na dwóch pułkach płomieniówek zawirowywacze spalin ale mam wrażenie że za duzo mi ucieka w komin ciepła, czy coś by to dało jeśli bym na 3 półce też dołożył takie zawirowywacze spalin? Oczywiście po teście czy to by nie osłabiło ciągu kominowego, podpowiedzcie.

Mam do ogrzania 140m2 i jest to stary dom piętrowy z lat 80 ściany zewnętrzne grubości 35 cm z pustką powietrzną nie ocieplony w połowie budynku wymieniona stolarka okienna na okna plastikowe, grzejniki 100 żeberek żeliwnych + jeden grzejnik w łazience rurkowy ( nie pamiętam mocy) + dwa grzejniki purmo 800W i 100W ( w zaadaptowanych pomieszczeniach na kuchnię i 2 łazienkę)+ grzejnik rurowy w garażu( tzw. fafik) + 2 zbiorniki CWU 140L i 80L połączone szeregowo. A co do mocy grzejników żeliwnych to jak dobrze pamiętam to chyba jest 70W na żeberko lub 130x żeberka=moc ale sam dokładnie nie wiem. Ale do obliczeń brałem zapotrzebowanie na ciepło budynku od 100-150Wh/m2, instalacja miedziana z pompą cyrkulacyjną, na grzejnikach są pozakładane zawory termostatyczne oprócz łazienek, większa część instalacji jest tak zrobiona że nawet przy braku prądu i tak ogrzewanie działa grawitacyjnie, gorzej jest z parterem bo w sytuacji gdy pompa nie pompuje to grzejniki są w połowie tylko ciepłe a to dlatego że nie posiadam piwnicy i piec jest tylko zaniżony o 50 cm poniżej gruntu i tak wychodzi że doły grzejników na parterze są na wysokości połowy pieca i dlatego taka małą skuteczność ich grzania gdy pompa staje dlatego mój piec musi mieć zasilanie awaryjne bo dość często u mnie wyłonczają prąd i wtedy pozamiatane z paleniem. Pozdrawian

Witam mój piec kosztował 3600. No i faktycznie tak jest producent pisze że głębokość jest 550mm a ja ci napisałem że 950mm, no ale tak chciałeś fizyczne wymiary ze wszystkim producent nie uwzględnia rączek od drzwiczek które odstają na 100mm i nie wlicza przedłużki i zwężki czopucha którą trzeba osobno dokupić i wszystko razem tyle wynosi, no ale z tych 950mm musisz odjąć co najmniej 50-60mm które wsadzisz w komin. Ach od dwóch dni palę miałem no jakoś mi to idzie bo nigdy nie paliłem w miałowcu no ale jest lepiej niż na węglu jak załaduję to się pali normalnie bez żadnych szaleńst. No ale zawiodłem się na fachowcach od TECH-28 napisałem do nich list i otrzymałem odpowiedź że wentylator może zwalniać przed temperaturą zadaną ale to trzeba zmienić w sterowniku i weszłem w funkcje serwisowe i zmieniłem no i rozczarowanie wentylator niby do 4 biegu rozpędza się wolniej ale ani myśli zwolnić jak się rozpędzi tak dmucha sobie aż stanie :) Kurcze żebym nie bał sie że stracę gwarancję to bym sobie kupił jakiś sterownik z alogarytmem PID i bym miał święty spokój. No ale miałem można palić ja dziś załadowałem to wytrzymał 10 godzin jutro załaduję go do pełna i zobaczę ile wytrzyma.

Na pewno ten piec co posiadasz firmy Junkers jest o wiele lepszy o mojego który kupiłem, bo kiedyś też taki sam oglądałem w sklepie i jeszcze Buderusa też na węgiel i bardzo mi się podobały, no ale miałem piec żeliwny który wytrzymał 25 lub 27 lat i w końcu popękały mu drzwiczki i połączenie do czopucha i nie wiem ile by jeszcze cała reszta by wytrzymała. A nastawiłem się generalnie na spalanie miału bo piec który posiadam mogę załadować na ileś tam godzin i spokojnie jechać do pracy i nie obarczać żony z 2 dzieci żeby latała do kotłowni i paliła w piecu. A że akurat taki się trafił pod ręką a czas naglił przed sezonem grzewczym więc go kupiłem.

Witam ponownie, w pierwszym poście dałem gafę odnośnie sterownika do pieca KSX-21 napisałem że jest to TECH-26 a to nie prawda jest to TECH-28. I mam pytanie do użytkowników różnych piecy właśnie z tym sterownikiem TECH-28, 1) czy w waszych sterownikach wentylator zmniejsza obroty przed temperaturą zadaną? czy tez dmuch cały czas z taką samą zadaną prędkością aż piec osiągnie temperaturę zadaną? 2) czy w waszych sterownikach jest opcja załączenia/wyłączenia wentylatora zależna od temperatury programowalnej z poziomu użytkownika? czy tez wentylator jak przejdzie z rozpalania po osiągnięciu 30 stopni na piecu w tryb pracy automatu to dmucha później cały czas (tzn. w momencie kiedy temperatura spada i oczywiście przedmuchy) i nawet w tedy gdy użytkownik nie chce już palić i nie dokłada opału a on dmucha aż znów spadnie temperatura na piecu do 30 i przejdzie w tryb rozpalania i na darmo wystudza piec?

A o to mój schemat instalacji. A co do zaworu 4 drożnego to ja bym go zamontował tak jak napisałeś w pierwszym sposobie czyli wyjście z pieca przez zawór i do zasilania grzejników a powrót tez przez zawór i z powrotem do pieca a dlaczego tak bo po 1 ochrona dla pieca utrzymujesz na piecu 57*C ( co jest dla pieca temperaturą bezpieczną) a nieraz fizyczne zapotrzebowanie budynku na straty ciepła które trzeba wyrównać dogrzewając jego CO są mniejsze wtedy mieszasz wodę powrotną z grzejników z wodą gorącą z pieca i tak jak ja teraz mam na piecu 57*C a na kaloryfery puszczone 35*C co mi w zupełności wystarcza żeby mieć w domku 22*C, po 2 możesz na piecu mieć temperaturę potrzebą do zagrzania CWU do akurat ciebie zadowalającej a dla ogrzania domu taka temperatura jest w danej chwili za duża to też mieszasz wodę zasilającą z powrotną. Hm nie wiem co mogę ci jeszcze napisać o tym zaworze, może ktoś inny ci więcej napisze o zaletach i jak go właściwie zamontować.

Witam ponownie. I podaję fizyczne wymiary pieca PER-EKO KSX21Kw dla zainteresowanych. Głębokość pieca 69 centymetrów + rączki drzwiczek 10 centymetrów + czopuch 22 centymetry ( z czego 6 centymetrów w komin) i zostaje 16 centymetrów, to razem głębokość 95 centymetrów. Szerokość pieca 45 centymetrów. Wysokość pieca 122 centymetrów + wentylator 19 centymetrów, to razem wysokość pieca z wentylatorem 141 centymetrów. Co do tego wentylatora to można go swobodnie odkręcić jest na 4 śrubach na połączeniu kołnierzowym i potem z powrotem zamontować, uwaga nie zgubić uszczelki pod wentylator bo trzeba będzie zużyć kawał gumy :) A co do schematu mojej instalacji to może zdołam go jutro narysować i wkleić.

No super taką właśnie widziałem w sklepie instalacyjnym z piecami no tak ale na tamtej co ja widziałem to było na naklejce z tyłu jak byk napisane prostokąt 230V 50 Hz :) .

Ach i sterownik ni posiada funkcji wygaszania pieca jak zabraknie opału dmucha cały czas w piec powietrze aż go całkiem wychłodzi aż do 30 stopni i dopiero wtedy się wyłancza. Jak dla mnie to jest nie dopracowanie ze strony fachowców od TECH-28 bo po mojemu powinno to być tak, pali się ale jak zabraknie opału no to niech sobie dmucha z jakąś godzinę ale jak temperatura dalej spada i użytkownik nie dokłada opału do pieca to sterownik powinien wyłączyć wentylator żeby na darmo nie wychładzał pieca. No cóż szkoda że ktoś nie pomyślał o takiej funkcji tak samo jak zwalnianie obrotów wentylatora grubo przed temperaturą zadaną.

Witaj MEGAKASA, cóż ja mogę ci powiedzieć o tym piecu, mam go od miesiąca a od tygodnia dopiero nim przepalam ale to raz CWU podgrzewam a kilka razy dopiero ogrzewam nim dom, ale na razie przepalam węglem który mi pozostał w kotłowni i troszkę drzewem. No i cóż mogę stwierdzić palenie węglem w tym piecu to zabawa bo jak wrzucę z 3 szufelki węgla ( nie wiem ile to jest w kilogramach) ale to tak że całe dolne ruszta są zasypane węglem, to piec jak się rozhula to mało nie chce z kotłowni wylecieć ( ale to inna bajka niżej napiszę) no ale te 3 szufelki węgla palą się około 5-6 godzin i na piecu 60 na kaloryferach 35 a CWU 55 stopni. Natomiast drewnem już jest troszkę lepiej, w mniejszym stopniu rozhula piec i temperatura jest bardziej stabilniejsza niż na węglu. Miału na razie nie mam także nie napiszę ci jak się sprawuje on paląc w nim miałem. A teraz konkrety sterownik TECH-28 steruje pompą CO, pompą CWU i wentylatorem, temperatura minimalna bezpieczna dla tego pieca to 57 stopni, można sobie osobno ustawić temperaturę dla samego pieca jak i dla CWU gdyż posiada on drugi czójnik temperatury właśnie do zamontowania w zbiorniku CWU. Posiada funkcję letnią czyli steruje tylko pompą ładującą zbiornik CWU ale w tedy jest ograniczenie w ustawieniach maksymalnej temperatury na piecu do 60 stopni, a tak to normalnie ma ograniczenie do 85 stopni. Noże również sterować oboma pompami na raz albo na przemian piorytet CWU tzn ładuje pierw zbiornik CWU do temperatury zadanej a potem dopiero włancza pompę CO aż do momentu gdy woda w zbiorniku CWU ostygnie o zadaną histerezę (regulacja od 1-10 stopni). Wentylator ma regulację obrotów od 1-10 no ale z tym wentylatorem to jest pies pogrzebany w tym sterowniku jaką prędkość ustawisz taką cały czas dmucha aż do osiągnięcia temperatury zadanej na sterowniku i dlatego może tak na węglu przeciąga temperaturę nawet o 7 stopni wyżej niż zadana. Po mojemu to sterownik powinien zwalniać obroty wentylatora na ileś stopni przed temperaturą zadaną np 10, a potem dmuchać coraz wolniej i wolniej a całkiem stanie aż osiągnie temperaturę zadaną. A tu masz babo placek on sobie dmucha pełną parą aż do zadanej a potem piec swoim wybiegiem i tak dociągnie jakieś 2-7 stopni więcej :). No i to tyle co na razie mogę ci o nim napisać. Mam nadzieję że na mile się będzie sprawował lepiej :) A co do wymiarów to jutro ci napiszę.

Witam, mój piecyk taki jak w temacie z którym mam już problemy :D . Piec jest typowo przystosowany do spalania miału ale paliwem zastępczym jest węgiel i drzewo. No i zaczęły się hcki klocki tzn przepalam na razie resztkami węgla który mi pozostał w kotłowi no i piec mi przeciąga strasznie temperaturę, tzn jak rozpalę drewnem i narzucę 3 szufelki węgla to piec mało w kosmos nie odleci piec jest ustawiony na 57 stopni i sterownik wyłącza wentylator dopiero przy tej temperaturze zadanej i nawet nie zwolni obrotów wentylatora ani go wcześniej nie wyłączy żeby piec sam dociągnął do temperatury zadanej a nie przeciągał ją. Moje ustawienia to temp zadana 57 stopni, histereza pieca 2 stopnie, obroty wentylatora 1 ( zakres od 1-10), przedmuch 5 sekund co 5 minut, temperatura cwu 55 stopni, zawór 4 drożny ustawiony na 40 stopni i obie pompy pracują czyli CO i CWU. Nie wiem co mogę zmienić w tych ustawieniach żeby palić węglem, może ktoś mi mógłby podpowiedzieć, bo sam walczę już trzeci dzień z tym sterownikiem do tego pieca a jest to TECH-28 i mnie trafia szlak. A może wina jest w tym że węgiel który posiadam ma za dużą kaloryczność? a piec jak piec na miał ma bardzo duży odzysk ciepła. Dodam że jak przepalałem drewnem to podczas rozpalania też tak było ale potem już temperatura się stabilizuje, a na tym węgły to szok bomba w kotłowni :) . I już sam nie wiem czy ja nie umiem palić czy ten sterownik do tego pieca jest do kitu.

No tak i zgadzam się z tobą WOKU tylko że ja posiadam właśnie ową zetkę jako kanał nawiewny do kotłowni a i tak robi mi się podciśnienie jak wentylator dmucha w piec powietrze dlatego chcę go podłączyć drugim kanałem bezpośrednio na zewnątrz żeby z tamtond pobierał powietrze a nie z kotłowni.

Witam wszystkich forumowiczów. Mam następny problem ze swoim nowo zainstalowanym piecykiem PER-EKO KSX21KW, a mianowicie ma on wentylator nadmuchowy o wydajności 255m3 na godzinę moja kotłownia ma kanał wentylacyjny o przekroju fi150 mm który biegnie wzdłuż komina i ma wywiewkę na dachu, w ścianie zewnętrznej jest takiej samej średnicy kanał nawiewowy do kotłowni. No i jak piec działa a dokładniej wentylator dmucha powietrze do pieca to wytwarza podciśnienie w kotłowni i wytwarza ciąg wsteczny w tym kanale wentylacyjnym i zaciąga mi powietrze z nad dachu i nieraz też spaliny. No i ma problem ale mam nie wiem czy dobre rozwiązanie i dlatego pytam tutaj, wentylator ma wejście ssące fi120mm i chciałem założyć od wentylatora rurę ssąca fi120mm aż na dwór poza obszar kotłowni żeby wentylator zasysał powietrze z bezpośrednio z dworu a nie z kotłowni, no ale jest to odcinek około 4 metrów od piece do ściany i po drodze musiały by być aż cztery kolanka które też obniżają przepływ powietrza. No i czy taki odcinek kanały ssącego miałby negatywny wpływ na spalanie w ww piecu.

Nio mam problem ale aż nie taki duży bo kocioł odpaliłem tak na próbę 3 kawałki drzewa i szufelka resztki węgla który pozostał w kotłowni no i to wszystko paliło się 7 godzin i zagrzało 220 litrów cwu do 60 stopni po 1,5 godziny a potem tylko dogrzewało tą wodę. No ale na tak małym i krótkim obiegu jakim jest kocioł i 2 zbiorniki cwu to jednak w momencie rozpalania to piec przeciąga temperaturę zadaną ale później jest już ok utrzymuje ją. Tak myślałem żeby może założyć czujnik temperatury spalin w czopuchu tak jak jest w Zębcu i ustawić jakiś prosty regulator na jakąś zadaną temperaturę spalin np 150 stopni i żeby po przekroczeniu tej temperatury wentylator się wyłąnczał a potem znów się załanczał. Jest to do zrobienia w prosty sposób i bez ingerencji w sterownik bo kable do wentylatora są zakończone wtyczką i gniazdkiem, a ograniczyło by to w momencie rozpalania nadmierne rozgrzewanie pieca. Wiem że to by w znacznej mierze wydłużyło rozgrzewanie pieca do temperatury zadanej ale myślę że piec troszkę by się sam rozgrzał samym swoim wybiegiem i bezwładnością. Co sądzicie o takim pomyśle? Nadmienię że mój kolega ma właśnie tak zrobione ale w piecu na węgiel z nadmuchem a nie miałowcu, no i u niego to zdaje egzamin już 3 rok.

No i dziś mnie trafiło z piecem który kupiłem PER-EKO KSX21KW hm sterownik nie pozwala na opcji letniej czyli podgrzewania cwu ustawić temperatury większej niż 60 stopni :D no i dmuchawa nawiewu dmucha jak oszalałą aż piec nie osiągnie zadanej temperatury zamiast stopniowo zjeżdżać z obrotami np 10 stopni przed zadaną żeby piec swoją bezwładnością sam dogrzał do temp zadanej. A tak to zawsze temp zadaną przeciągnie :) Hm czy ktoś może przeprogramowywał oryginalny sterownik do tych pieców TECH24? jeśli tak to prosił bym o pomoc lub jakieś wskazówki.