Skocz do zawartości

Otyniak

Forumowicz
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Otyniak

  1. Witam forumowiczów, wiosną prowadziliśmy tu ciekawą dyskusję o tym czy można naczynie wzbiorcze otwarte wpiąć poniżej najwyższego punktu instalacji CO w specyficznym układzie: kocioł - bufor - podłogówka ...przy założeniu odpowiednich średnic rur pionów i obiegu grzewczego w całości wymuszonego (bez grawitacji) Niestety nie mogę znaleźć tamtego tematu :( (tutaj prośba do adminów jeśli można go odgrzebać to proszę tego posta dołączyć do całej dyskusji) Niewtajemniczonym będzie pewnie trudniej zrozumieć. Ale ponieważ dzięki radom forumowiczów udało się układ z sukcesem uruchomić - potwierdzam, że takie rozwiązanie może poprawnie pracować (na dowód dołączam zdjęcia z kotłowni), a poniżej feedback z realizacji: 1) Naczynie wzbiorcze dla bezpieczeństwa dałem o 20% większe niż wyszło z obliczeń (trochę też dlatego, że 100l udało mi sie kupić i nie musiałem go samemu wykonywać). Po całkowitym napełnieniu naczynia przy normalnej pracy pompy ładującej nie występuje przelewanie! Lekki "chlup" występuje przy starcie pompy na najwyższym biegu, ale ponieważ pompa będzie startować tylko gdy instalacja jest wychłodzona (mniej wody) to takie zjawisko nie ma zadnych konsekwencji. W tym miejscu dodam, że żeby jeszcze zyskać kilkadziesiąt cm naczynie wzbiorcze wpuściłem w strop (akurat mi się wpasowało w 4 pustaki teriva, którym spód wydłubałem młotkiem i przecinakiem) 2) Ciekawe jest to, że naczynie napełnia się wodą gorącą podczas pracy kotła bez pompy ładującej bufor (grawitacja w obwodzie kotła), a jeśli pompa pracuje naczynie jest zimne (cała energia gromadzi się w buforze) - przy założeniu pracy z laddomatem zyskuje kilkadziesiąt litrów wody gorącej! 3) Napełnienie i odpowietrzenie układu było najtrudniejsze w całej operacji. W górnych pętlach podłogówki wciąż gromadziło sie powietrze i za cholere pompa nie mogła go przepchnąć na dół. Tak jak wcześniej ktoś napisał - odpowietrzniki na belkach rozdzielacza przy pracy pompy CO do niczego się nie przydały - raczej zaciągały powietrze niż je wydmuchiwały. Ostatecznie zamknąłem zawory na wejściu podłogówki, podłączyłem wodę wężem do belki powrotnej i napełniałem obwód po obwodzie (tu zaworek odpowietrzający spełnił swoje zadanie perfekcyjnie), potem trochę pompowania pompką CO, znów napełnianie i tak z 5 cykli, aż bulgotanie ustało i wszystkie przepływomierze "weszły na obroty". 4) Aby pęcherzyki powietrza nie przedostawały się do górnych obwodów podłogówki za pompą CO został umieszczony zbiorniczek na powietrze i automatyczny odpowietrznik nad nim. Układ sprawdza się rewelacyjnie - kiedy sztucznie wymuszałem lekkie zapowietrzanie - pompka CO przeciskała całe powietrze do zbiorniczka, a zaworek powoli wypuszczał powietrze. Jako zbiorniczek zastosowałem korpus filtra wody z przeźroczystą kopułką - dzięki temu można obserwować, czy w obwodzie nie nastąpiło zapowietrzenie. Tu jeszcze taka mała uwaga: po kilku dniach woda w instalacji zrobiła się czarna jak smoła, jest to prawdopodobnie wynik tego, że płaszcz kotła i wnetrze bufora jest stalowe / nieemaliowane - znajomy hydraulik twierdzi, że to normalne, więc zrezygnowałem z wymiany wody. Mam nadzieję, że moje spostrzeżenia się komuś przydadzą, sorry jeśli niejasno opisałem całość przedsięwzięcia; ale jak ktoś będzie zainteresowany szczegółami zobowiązuję się pomóc :) ... Trzymajcie się ciepło instCO2.pdf
  2. Ok, spróbujemy :) Po zmontowaniu i uruchomieniu zobowiązuję się zaktualizować temat o informacje "czy" i "jak" działa. Dzięki raz jeszcze za pomoc.
  3. Mam jednocześnie napełniać całą instalację? Czy w taki sposób uda się napełnianić obwody podłogówki znajdujące się powyżej naczynia przelewowego? Hmmm... przyznaję, że nie czuję tego...
  4. W którym miejscu zobić wlew wody? Na moją intuicje to osobno napełniałbym układ CO (po odcięciu zaworami na mieszaczu) i osobno obwód kotła.
  5. Dostateczny - znaczy zdał :) Zaworek zamienię i zejście rurką też da się zrobić. Nie będę już zaśmiecał wątku dalszymi bazgrołami. Mam instalatora w zanadrzu, ale widzę, że chłop jest troche oporny jeśli chodzi o nietypowe rozwiązania. Wykorzystam jego doświadczenie, żeby rurki były ładnie polutowane i zadnych głupich błędów przy montażu nie zrobić..., ale koncepcję sam muszę zrozumieć i zatwierdzić :D
  6. Jeszcze raz dzięki Automatyk - ostatnia (?) wersja w załączniku. Bardzo mi to ułatwi robotę i wbrew pozorom zmniejszy koszty! instCO2.pdf
  7. Dzięki piękne - o takie rady mi chodziło. Chyba wszystko w prosty sposób mogę wykonać. Jeszcze 2 pytania: - Czy ten zbiorniczek na powietrze ma być za czy przed pompą? Nie rozumiem sformułowania, że ma być "pod odpowietrznikiem"... - Czy mimo tego naczynia przelewowego nad kotłem zastosować jeszcze dodatkowy zbiornik ekspansyjny za buforem?
  8. Sorry za złe sformułowanie (posługiwałem się nomenklaturą z projektu i mozliwe, że projektant miał na myśli kocioł z podajnikiem). Co do gwarancji - to niestety nie obejmie tego kotła w układzie zamkniętym (podobno chodzi o wyższe ciśnienie w instalacji zamknietej). Rozmawiałem już z technicznym producenta i to własnie on podpowiedział mi rozwiązanie z naczyniem otwartym przy kotle. Automatyk - napisz proszę dodatkowe wytyczne dla instalacji, aby umieścić naczynie otwarte w kotłowni pod sufitem. Załączam szkic instalacji z wysokościami i średnicami rur (może się przyda). instCO.pdf
  9. Kocioł będzie stałopalny bez podajnika (prawdop. Cichewicz Ultima II 21kW). Nie chciałbym omawiać w tym wątku zasadności stosowania bufora do podłogówki, wielkości kotła, temperatur pracy, itd. Temat jest o tyle nie do końca przemyślany, że (zbyt pochopnie zakładając układ zamknięty) nie przewidziałem pionu do naczynia wzbiorczego na strych. Teraz jest problem, żeby taki pion wykonać, a nie chcę stosować kotła w instalacji zamkniętej, gdy producent wyraźnie nakazuje otwartą. Pytanie podstawowe brzmi: Czy naczynie otwarte umieszczone pod sufitem kotłowni (wpięte między kocioł a bufor) będzie spełniać swoje zadanie? :rolleyes:
  10. Dzieki za super-szybkie odpowiedzi. Bufor jest generalnie po to, aby gromadzić nadwyżki energii kotła stałopalnego (raczej nie da się nim pracować na 40 st) oraz umozliwić rozpalanie pod kotłem raz na dobę. Umieszczenie naczynia przelewowego na strychu będzie sporym problemem i wolałbym tego uniknąć. Jeśli zastosuje wymiennik płytowy, to czy w przypadku zaniku energii będzie możliwy grawitacyjny odbiór ciepła z kotła przez bufor?
  11. Witam, przejrzałem forum i niestety nie znalazłem odpowiedzi na nurtujący mnie problem, dlatego piszę nowy temat. Projektowana instalacja w moim domu będzie zasilała wyłącznie ogrzewanie podłogowe (brak grzejników). Źródłem zasilania jest układ kotła stałopalnego 21kW i bufora 1000l. Wszystko było projektowane do pracy w układzie zamkniętym (z dużym naczyniem przeponowym). Problemem jest to, że kocioł straci gwarancję w przypadku zastosowania układu zamkniętego. Konsultant z firmy zaleca zostawić naczynie przeponowe po stronie pętli ogrzewania, a między kotłem, a buforem (najlepiej na powrocie) wpiąć odpowiednie naczynie otwarte i umieścić je w kotłowni pod sufitem. Pytania: Czy takie rozwiązanie jest zgodne z normami i "sztuką instalatorską"? Czy jeśli część pętli podłogówki znajdowałoby się powyżej naczynia otwartego, nie będzie się ono przelewać?
  12. Jeśli pompa będzie mocna i instalacja szczelna, to nie powinno być problemów. Ja miałem testowo podłaczony hydrofor bez przejścia pod fundamentem (rura puszczona oknem w garażu, więc ponad 1,5m pod górę!) i po zalaniu, po ok 30 sek zaciągał wodę. Później już załączał się bez opóźnień. Przed hydroforem obowiązkowo zawór zwrotny; żeby woda nie cofała się do studni.
  13. Wiem że jeśli moc będzie zbyt mała to nie nagrzeję mi wystarczająco wody podczas normalnego przepływu, chyba że będę zmniejszał prędkośc przepływu. Ponieważ wężownice CWU w zbiornikach mają standardowo ok 5m2, a ta ma mniej niż 2m2 - na dodatek jest umieszczona w środkowej strefie zbiornika to nie zaryzykował bym takiego testu w moim domu. Z resztą nie ma co płakac nad rozlanym mlekiem, bo ta wężownica jest z materiału, który się nie nadaje do takich zastosowań, więc to już ją wyklucza...
  14. Tylko że w tym zbiorniku są dwie węzownice stalowe, które mogą pracować z wodą zdemineralizowaną (kotłową), a nie przepływającą wodą użytkową. Woda z instalacji zawiera dużo związków aktywnych i "szybko da sobie radę" z taką węzownicą. Ta do CWU musi być miedziana lub conajmniej z nierdzewki. Powierzchnia węzownicy CWU powinna być jak największa, żeby zwiększyć wydajność, a ta z linku ma mniej niż 2 m2 i jest umieszczona w środku zbiornika... Może znalazłbym jakiś zbiornik taniej o 20 czy 30 % - ale idąc tym tropem dostanę odpowiednio proporcjonalną zniżkę na zbiornik bez węzownicy - więc różnica (kilka tys.) jest wciąż dużo wieksza niż "inwestycja" w dodatkowy układ CWU. Jeśli chodzi o rozmiary - to odpadły mi tylko bufory 1500l z Galmetu (270 cm wysokości). Poza tym musiałem nieco powiększyć otwór drzwiowy do kotłowni :-) i mam nadzieję, że wszystko jakoś upcham...
  15. Dzięki - przyjrzę się temu rozwiązaniu Sam nie wiem dlaczego tak jest, ale proszę samemu sprawdzić: Bufor standardowy: http://keno-energy.istore.pl/pl/bufor-ciepla-z-1-wezownica-eps-1w-1500l.html Bufor z wężownicą CWU: http://keno-energy.istore.pl/pl/bufor-ciepla-warstwowy-z-wezownica-cwu-i-1-wezownica-do-co-sks-1w-1500l.html Różnica to ok 6000. Są nieco tańsze rozwiązania, ale zawsze kilka tys. trzeba dołożyć do węzownicy CWU. Dodatkowo część CWU w zbiorniku jest najbardziej awaryjna, a serwis całego bufora może być nie lada problemem... Jeśli mój sterownik do bojlera CWU będzie utrzymywał w nim określoną temperaturę (tj. wyłączał pompę gdy osiągnie np. 55 st) to nie widzę konieczności stosowania mieszacza. Zbyt wysokiej temperatury nie będzie, poparzeń też, a straty - tyle co pompa naciągnie i rury oddadzą między buforem a bojlerem. Mam nadzieję, że jest w tym trochę racji... Ponieważ mam dużo mniejsze doświadczenie więc drążę temat (niektóych rzeczy, które są dla Was oczywiste, ja mogę nie rozumieć od razu ;) )
  16. Dzięki za szybkie odpowiedzi. Chyba faktycznie zastosuje rozwiązanie z pompą wymuszającą. Co do bufora z wężownicą CWU to rozwiązanie super mi się podoba - ale ma ono jeden duży minus: bardzo wysoka cena! Nieco tańsze są zbiorniki kombinowane, ale i tak rozwiązanie z osobnym boilerem pozwala trochę zaoszczędzić. Dodatkowo można sterować temperaturą CWU podczas procesu ładowania (bez mieszacza na wyjściu). Zastanawia mnie tylko, dlaczego radzisz podłączyć powrót bufora na kocioł nie na najniższej mufie? Czy wtedy mam szansę naładować całkowicie bufor? Jeszcze pytanie dodatkowe: Jak w prosty sposób nie dopuszczać do włączania pompy CWU gdy temperatura w buforze jest zbyt niska? Chciałbym sterować pompą z czujnika w bojlerze (np. 45st - włącz / 55 - wyłącz), ale jak w buforrze będzie np. 50st to pompa nigdy się nie wyłączy!
  17. Witam, jestem bezpośrednio przed wyposażaniem kotłowni w nowym domu. Wybór padł na kocioł stałopalny z dużym buforem (w całym domu podłogówka). Problem mam z podłączeniem ogrzewacza CWU. Zbiorniki zintegrowane są strasznie drogie, dlatego się zastanawiam, czy takie podłączenie jak na schemacie ma szanse zadziałać. Chcę wykorzystać bojler płaszczowy zasilany z górnych warstw bufora. Kilka pytań do specjalistów / praktyków: 1) Czy bojler będzie wydajnie grzał wodę? Jak wymagana min temperatura zasilania? 2) Jak długo będzie trwało ogrzanie przy zasilaniu powiedzmy 70 st? 3) Czy obieg grawitacyjny wystarczy, a może niezbędna jest jakaś mała pompka? 4) W jaki sposób moge regulować temperaturą wody w bojlerze? 5) Na co powinienem jeszcze zwrócić uwagę? 6) Czy ktoś może się pochwalić podobnym rozwiązaniem? Jak się sprawdza? Dodam, że nie jestem hydraulikiem, ale przecież człowiek uczy się całe życie, dlatego proszę nie wpisywać rad żeby iśc do specjalisty, bo jakby każdy tak będzie robił, to zamkną forum ;) Pozdrawiam i czekam na uwagi CO-CWU.pdf
  18. Załaczam kolejną wersję schematu. Zmiany głównie w obszarze układu mieszajacego. Przeniosłem pompę na zasilanie rozdzielaczy i zastosowałem jeden mieszacz i pompę dla obu rozdzielaczy. Czy teraz jest ok? Kotlownia3.pdf
  19. Dzięki krisk za odpowiedź - na takie uwagi czekam. Schemat jest w wersji pierwszej (mojego autorstwa), a nie jestem hydraulikiem instalatorem - chcę przed udaniem się do fachowca "obgadać" temat na forum i z Waszą pomocą znalexć optymalne rozwiązanie. Naczynia wzbiorczego otwartego nie ma i nie będzie - ponieważ kocioł będzie pracował w układzie zamkniętym. Kocioł nie został jeszcze wybrany, ale z zalozenia nie będzie to droga i skomplikowana konstrukcja (bez układu chłodzącego). Zawór bezpieczeństwa został umieszcony w miejscu w którym wg mnie ciśnienie najszybciej osiągnie wartość krytyczną. Nie bardzo rozumiem dlaczego powinienem takie zabezpieczenie zastosować na zbiorniku... W momencie zaniku prądu laddomat ustawia sie w pozycji wymuszającej obieg grawitacyjny kocioł-bufor (oczywiście wymaga zamontowania go w odpowiednim miejscu) Dlaczego twierdzisz, że podłogówka ma priorytet? Przecież w tym układzie ciepło jest ładowane do zbiornika, a z tamtąd jest odprowadzane i zarówno do podłogówki jak i w razie potrzeby podgrzewa wodę użytkową (wężownica C.W.U.) Pompy C.O. są na powrocie ponieważ chciałem osiągnąć taki efekt, żeby pompa była sprzężona z ciepłem oddawanym instalacji. Chyba rozumiem swój błąd, ale nie bardzo wiem w jaki sposób sterować pompą obiegową (nie chcę cały czas bezwiednie "pchać" ciepło w rury i kręcić pompę 24h). Czy w praktyce są stosowane jakieś rozwiązania moich wymagań? Jakie?
  20. Kocioł będzie cały czas pracował pełną mocą, ale nadmiar ciepła będzie oddawany do zbiornika akumulacyjnego, z którego będzie czerpana energia po wygaszeniu pieca. Założenie jest takie żeby rozpalać kocioł maksymalnie raz na dobę (czas palenia 5-10h) i ładować zbiornik. Jak w piecu zgaśnie, do ogrzewania wykorzystywać zapas energii zromadzony w buforze.
  21. Jestem na etapie planowania mojej instalacji. Po lekturze forum pokusiłem się o wersję "beta" schematu mojej przyszłej kotłowni. Czekam na Wasze sugestie i "wytknięcie" błędów z wyjaśnieniem co i dlaczego. Założenia: - Nowy dom z poddaszem użytkowym bez podpiwniczenia - Powierzchnia użytkowa 120 m2 - Ocieplenie 15cm ściany/podłoga - 25cm dach - Zapotrzebowanie na ciepło ok 10 kW - Tylko ogrzewanie podłogowe - Kocioł na opał stały - Zbiornik akumulacyjny - Wspomaganie inst. solarną co.pdf
  22. Witam, jestem na etapie przygotowania (a właściwie planowania) instalacji CO w budowanym domu. Zdecydowałem się na podłogówkę (we wszystkich pomieszczeniach) i chciałbym mieć możliwość regulacji/sterowania temperaturowego, ale nie podoba mi się takie rozwiązanie, że dla każdego obwodu stosuje się osobne urządzenie-regulator. Poszukuję takiego rozwiązania, aby mieć jedno urządzenie sterujące wszystkimi obwodami podłogówki z możliwością podpięcia kilku czujników temperatury i sterowania kilkoma siłownikami. Czy ktoś z Was ma u siebie takie rozwiązanie? Widziałem taki sterownik w poprzedniej firmie, ale jakoś wtedy nie interesowało mnie to, a teraz nie jestem w stanie sobie przypomnieć co to dokładnie było... Czekam na Wasze podpowiedzi i sugestie. Pozdrowienia
  23. Dzięki za odpowiedź. Spotkałem się jeszcze z takimi sugestiami, ze ekonomicznie wychodzi zamontować np. kocioł na pellet z auto -zapłonem/-wygaszaniem, oraz duży zbiornik wody (np. 1000l) i zasosować taki cykl palenia, zeby nagrzewać wodę w bojlerze i wygaszać piec, czy takie rozwiązanie da wymierną korzysc? Poniesione dodatkowe koszty będą znaczne... Jeśli chodzi o instalacje c.o. w układach otwartym i zamkniętym to mniej-więcej wiem jak i dlaczego działa, ale nie rozumiem przewagi zamkniętego na otwartym podczas użytkowania. Jakie ma zalety i wady jeden i drugi układ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.