Skocz do zawartości

JONAIK

Stały forumowicz
  • Postów

    173
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez JONAIK

  1. Mówiąc mankament - miałem na myśli stałą prace pompy kotłowej niezależnie od temp powrotu. Ale jak później dopowiedziałem nie jest to takie do końca złe, bo na kotle jest wyrównana temp i siłownik mieszacza nie szaleje. Masz rację, ta pompa o której mówisz czyli za zaworem 4d to pompa mieszacza i powinna być do takiego kabla podczepiona, jak dołożysz dodatkową pompe kotłową to dopiero ją podczepisz jako CO i zmieniasz ustawienie w sterowniku - tak jak wcześniej było na forum mówione. Pozostałe przewody nie są Ci potrzebne, a panel pokojowy ecoster podpina się do osobnego złącza, lub bezpośrednio do sterownika.
  2. Pompa pracuje cały czas, po przekroczeniu na kotle 40st, nawet jak temp powrotu ma powyżej 60st. Niby jest to pewnym mankamentem, ale z drugiej strony temp na kotle jest stale wyrównywana i siłownik mieszacza płynniej wtedy pracuje, niż gdyby temp powrotu stale skakała będąc sterowana termostatem lub czymś takim. Może kiedyś ten sterownik będzie miał takie programowe wsparcie dla pompy kotłowej, bo przecież dokładnie wiadomo jaka jest ustawiona temp minimalna powrotu i jaką temp ma powrót w danej chwili dzięki czujnikowi na powrocie. Także teoretycznie takie precyzyjniejsze sterowanie pompą kotłową jest w zasięgu możliwości tego sterownika, o ile firma Plum się tym zainteresuje i uzna modyfikacje softu pod tym kątem za stosowne. Szczerze mówiąc w okresie zimowym stała praca pompy kotłowej nie jest zła, natomiast w okresie letnim u mnie pompa kotłowa nie musi wogóle działać, a i tak temp powrotu jest o 3-5 st niższa od zasilania. Czyli przy zamkniętym mieszaczu grawitacja nawet działa ok, przy zaworze i rurach 5/4".
  3. Ja u siebie mam tak właśnie podczepione jak mówi Vlad24. Na marginesie kocioł ma ma przecież osobny króciec do podczepienia CWU ,a u Ciebie widzę że jest on niewykorzystany i zaślepiony - było chociaż do niego podczepić manometr.
  4. Zawór jest zamontowany poprawnie. Na zdjęciu widać że jest otwarty w okolicy 50%. Tu problemem leży w ustawieniach sterownika, a i tak się okaże że żeby był gorący powrót i ciepło w domu to musi być pompa kotłowa :) Mam ten sam sterownik więc mogę pomóc. Najpierw zacznij od wejścia do ustawień "sterowanie ręczne" i czy po wybraniu ostatnich pozycji - otwieranie i zamykanie mieszacza zachowuje się on poprawnie (zgodnie z 1 zdjęciem zaworu). Potwierdzam słowa Digitrax, za mała średnica i za długi ten obieg kotłowy. Może to działać ale tylko z pompą kotłową - czy masz takową zamontowaną?
  5. To właśnie jest objaw kondensatora. Koszt 8-10zł, trzeba zamienić na drugi o tych samych parametrach. Kondensator znajduje się w puszcze przy silniku, jeśli nie wiesz jak wygląda to jest w kształcie walca najczęściej biały plastikowy. Niektóre są wlutowywane, a inne na wsuwki. Ale raczej każdy jest sobie w stanie poradzić z wymianą - tylko trzeba ostrożnie podchodzić bo naładowany kondensator może nieźle kopnąć, wcześniej najlepiej jest zewrzeć oba styki, naturalnie gdy napięcie od sterownika jest już wyłączone.
  6. Ja bym obstawiał kondensator przy silniku, przez to silnik nie ma siły ruszyć, a ten czujnik myśli że ślimak jest zakleszczony. No chyba że faktycznie masz np zbyt gruby groszek i klinuje się.
  7. Moja pompa o której wspominałem - Omnigena zielona 25-40 pobiera ok 30W na 1 biegu także całkiem mało. Sterownik ecomax800R ma czujnik na powrocie i działa tak jak mówisz, tyle że bez pompy to efekt był taki że kocioł grzał sam siebie, puszczając mało co ciepła na dom. Dopiero przy temp na kotle ok 75st miało by to sens - ale znów utrzymywanie tak wysokiej temp nie jest zbyt oszczędne. Ja już ten temat sam przerabiałem próbując różnych sposobów, najprostszym i rozwiązującym problem było dołożenie pompy kotłowej i tyle. W trybie letnim grzejąc sam bojler pompa kotłowa nie musi działać, bo wtedy temp powrotu jest ok 5 st niższa od zasilania (przy 4d 5/4"). Mimo że krążenie jest przez pompę kotłową która ma przyłącza 1".
  8. Tu masz rację, ja też się musiałem przekonać że sam zawór 4D (obojętnie jakiej średnicy) to pól środek, ma to dopiero sens z pompą kotłową na powrocie. Ale jak widzę niektórzy i tak nie uwierzą i zamontują sam zawór, a zbyt niska temp powrotu będzie dalej ich zmorą, albo oleją temat. Ja wyłączyłem pogodowe sterowanie temp kotła, pogodówka działa jedynie dla mieszacza.
  9. Chyba większość się zgodzi że te 45 st na powrocie troche mało. Powinno być powyżej punktu rosy czyli 50-55, o czym większość producentów wspomina w instrukcji i warunkach gwarancji. Ale co tam, to Twój kocioł, więc.... wolnoć Tomku w swoim domku.... Niektórzy to ustawiają 45st na kotle :) i mają temp powrotu w serdecznym poważaniu.
  10. Powiedz może czego oczekujesz po takim zaworze i jakie ma być jego podstawowe zadanie. Skoro masz rozterkę odnośnie średnicy, to ja wnioskuje że pewnie najbardziej chodzi o wysoką temp powrotu. Ja już przez to przechodziłem i stwierdzam jednoznacznie że jak chcesz mieć temp powrotu wysoką , to za zaworem 4d i tak musi być pompa np 25-40 na 1 biegu. Krążenie grawitacyjne nawet przy tak grubych rurach jest za wolne, a różnica zasilanie/ powrót to ok 8-10st. Zawór 4d 6/4 mimo że jest drogi i tak niestety nie daje Ci gwarancji że osiągniesz zamierzony cel. Ja radzę takie rozwiązanie jak zrobiłem u siebie, czyli 4d 5/4" Womix (z siłownikiem) - bo jest dobry i tani (widziałem że eQubek ma takie w dobrej cenie na allegro), a do tego np. pompka zielona Omnigena 25-40 - bo jest cicha, tania i mało prądu czerpie. Na marginesie - bieg kotłowy przy takim zaworze musi być najkrótszy jak się da.
  11. Ten efekt można zaobserwować jak jest bardzo mało groszku w zasobniku i pokrywa uchylona lub nieszczelna, wówczas brązowy dym się robi w zasobniku i wnętrze jest mokre, a pozostały groszek klejący. Przynajmniej ja u siebie takie coś zaobserwowałem, jak raz nie była domknięta klapa. Ten efekt skojarzył mi się z opisem "skwaro"
  12. Identyczne objawy występują gdy zasobnik jest nieszczelny, proponuje najpierw sprawdzić szczelność pokrywy, lub zmienić uszczelki.
  13. Mam spisać dokładnie wszystkie po kolei moje ustawienia, wraz z serwisowymi ? przecie to karkołomne zadanie i nie koniecznie może być przydatne. Każdy dom ma inną instalacje, zawory, opał itd. - nie ma jednych ustawień tego kotła żeby zawsze w każdym domu było idealnie - te ustawienia są dobierane zawsze indywidualnie. Jest przecież instrukcja i można z jej pomocą dojść co i jak powinno być, a w razie nie jasności pytaj o konkretne parametry. Jeśli masz ustawione FL to przecież podstawowe parametry są same dobierane. A czy instalator na dzień dobry nie ustawiał tam niczego ? Jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć co i jak ustawić najpierw musisz określić i opisać swoją instalacje, jakie masz ustawienia i z czym masz problem.
  14. Ja sam mam zawór mieszający 4d z siłownikiem. Często mimo tego zaworu powrót i tak jest za zimny i trzeba dokładać pompę kotłową na powrocie z zaworu 4d. Ja tak musiałem zrobić żeby 4d zaczoł normalnie funkcjonować zgodnie z założeniem. Także nie jest do końca prawdą że sam zawór 4d na dzień dobry wydłuża żywotność kotła itd. Często 3d jest lepszym i tańszym rozwiązaniem. Najlepiej sobie o tym porozmawiać z osobą która będzie robiła montaż kotła i niech poda swoje za i przeciw na temat tych mieszaczy, a może ktoś tu jeszcze na forum coś od siebie powie. Choć tak naprawde to odnośnie tych zaworów mieszających już tak dużo było mówione, wystarczy tylko poszukać.
  15. Przyznam że dość dziwne i śmieszne pytanie. Generalnie na kotle najczęściej trzyma się 60st, tak żeby na powrocie było z 50st albo i więcej - ma to na celu zwiększenie żywotności kotła. Max temp jest łatwo osiągana tylko w kotłach z dodatkowym stałym rusztem, gdy sobie dobuzujesz drewnem. Jak byś utrzymywał na kotle stale 90st to spalanie na pewno było by duuużo wyższe. Domyślam się że producenci podają 80st jako max bo w niektórych miejscach kotła gdzie woda słabiej krąży, temp może być już bliska 100st. - Czemu myślisz o zaworze 4d ? - nie ma odpowiedzi na poprzednie pytanie o grzejniki i podłogówke
  16. Ja mam bardzo podobny dom, tez z tego okresu, tylko bez styropianu. Przy takim dobrym ociepleniu jak podajesz, ja bym brał pod uwagę kocioł 20kW, absolutnie nie większy. 15kW może by też na upartego wystarczył, ale powiedzmy że jak trafi Ci się naprawdę kiepski opał to zamiast 15kW wyciągniesz powiedzmy 10kW, a do tego nie będziesz czyścił kotła przez miesiąc, to faktycznie sprawność takiego kotła będzie na poziomie 50% albo jeszcze mniej. Lepiej mieć min większy kocioł ale bez przesady. 22-25kW to za dużo. Nie słuchaj tu co po niektórych którzy wprowadzają Cię w błąd (być może nieświadomie). Przy takim ociepleniu jak u Ciebie nie masz straty 100W/m2 - takie założenia robiło się 20 lat temu dla domów starych bez izolacji. Są kalkulatory w necie żeby samemu sobie obliczyć opór cieplny ściany itd., na oko można powiedzieć, że u Ciebie wyjdzie ok 50-60W/m2. Podawany przez niektórych producentów kotłów zakres mocy np 5-20kW oznacza że kocioł sam sobie reguluje moc w zależności od potrzeby. Czyli nie działa dwu stanowo - grzejąc na maxa, a potem nadzór i tak w kółko. Często w kotłach 15, 20, 25kW jest montowany ten sam palnik - różnica jest tylko w wielkości samego wymiennika, oraz nastawy w sterowniku dla palnika. Większy kocioł ma po prostu większa powierzchnie grzewczą - dla tego radził bym 20kW a nie 15. Pozostaje jeszcze jedna najważniejsza kwestia, czy masz ogrzewanie tylko grzejnikowe, czy sama podłogówka ? Do samej podłogówki 15kW Ci spokojnie wystarczy. Co do komina to powiem CI że możesz mieć problem z wykwitami z racji dość dużej sprawności kotłów i niskiej temp spalin na wyjściu z komina, chyba że komin też masz dobrze ocieplony.
  17. Wydaje mi się po tym co piszesz że masz zbyt wygórowane wymagania, trochę mało realistyczne. Chcesz żeby było najtaniej, bezobsługowo i bez brudu (wszyscy by tak chcieli) ale jest to realne chyba tylko przy podłogówkach wszędzie i pompie ciepła (pomijając koszty startowe). W kotłowni na paliwa stałe nigdy nie jest sterylnie czysto (chyba że zaraz po sprzątaniu:)) zawsze masz pył, popiół. Nawet jak sypiesz z worków to podczas sypania nieźle się pyli. Przy wybieraniu popiołu itd też się brudzi - tego nie unikniesz. Jedyna zaleta że taką operacje wykonuje się powiedzmy raz w tygodniu. A przy zwykłych bez podajnika, musisz non stop biegać dokładać i syf jest na okrągło. Zresztą mając kominek wiesz jak czasem jest gdy go czyścisz (chyba że masz odkurzacz do kominka). Czasem przy dokładaniu do kominka też dymek pójdzie na pokój, to samo w w kotle z podajnikiem gdy jest bardzo mało groszku może się dymić gdy otworzysz zasobnik. Według mnie koszty ogrzewania o których piszesz są powszechnie akceptowalne, zwłaszcza jeśli mowa o dwóch domach, czyli niech nawet na dom wychodzi 4 tyś za sezon to i tak tragedii nie ma. Ja to bym CI radził znaleźć dobre dojście do taniego drewna do kominka:) Niektórzy piszą że mają dobry groszek po 700zł (tylko pozazdrościć), jak ja kupowałem to ceny były w okolicach 900zł za workowany, a luzem 860, ale teraz pewnie będzie po ok 1000 czyli ogólnie porażka. Gdyby te koszty o których piszesz dotyczyły jednego domu do 200m2 to rozumiał bym problem. Bo wiem że w domach jedno rodzinnych może wyjść za gaz na miesiąc 800-1000. Ja osobiście dalej uważam że kocioł 25kW był by w Twoich warunkach za mały, biorąc pod uwagę że to nie jest nowe budownictwo, drugi dom jest jednak niezły kawałek oddalony (zawsze jakieś straty na przesyle są), duża powierzchnia ogrzewana głównie grzejnikami, a nie tylko i wyłącznie podłogówką, oraz wymagana temp wewnątrz ok 22st. Kolejna kwestia to zużycie opału jakie podają producenci przy pracy kotła z nominalną mocą, koledzy choć nie mieli wcześniej wiedzy jakie masz ściany i izolacje w przybliżeniu obliczali że kocioł chodził by na mocy bliskiej nominalnej czyli 21-25kW, producent określa spalanie 4,2kg/h przy mocy 25kW.
  18. Pomysł ze zwykłym kotłem bez zasobnika, mógł by nie być głupi - tylko ma się to nijak do jak najmniejszej bezobsługowości o której wspominałeś. Miało by to sens gdyby taki kocioł wspomagał główny czyli gazowy. Czyli buzował byś drewnem, węglem żeby dogrzać dom, zamiast palić w kominku(w tym czasie gazowy musiał by czuwać w nadzorze). Musiała by być automatyka że jak w kotle wygasa bo zapomnisz dołożyć albo już CI się nie chce, to gazowy wznawia pracę i nie ma efektu wyziębienia. Inaczej tego nie widzę. Jeszcze jedna kwestia: -czy te dwa domy to po prostu jeden złączony bliźniak, czy dwa osobne ? jeśli osobne to jaka odległość drugiego budynku od tego w którym jest kotłownia oraz czy ogrzewanie jest na całości podłogowe, czy są też grzejniki ?
  19. 1) Reto Uni Duo ma lepszy palnik. 25kW nie tyle nie będzie przewymiarowany co po prostu za mały, taki kocioł to do powierzchni 200-250 m2 max, ja mam 20kW przy 150m2 i wcale nie jest przewymiarowany, bo przy -15 to chodzi już cały czas. Do Twojej powierzchni oraz zasobnika na wodę - pewnie 300L to wychodzi że musiał by być kocioł 35kW. 2) Po prostu ludzie lubią kombinować i ulepszać coś co nie jest wcale złe. Przy sterowniku ecomax nie ma problemów z ustawieniami czasów podawania itd, bo najczęściej tryb automatyczny najlepiej sobie to wszystko dobiera, no chyba że opał jest naprawdę niskiej jakości. Niektórzy tak jak ja, mimo wszystko z ciekawości patrzą czy da się żeby było jeszcze lepiej, ale ja przynajmniej stwierdziłem że FL całkiem dobrze sobie radzi i trudno o lepsze nastawy dające zauważalnie mniejsze spalanie. ten sterownik ma dużo możliwości, także zdaje egzamin i u osób które nie są obeznane oraz tych które lubią pstrykać, zmieniać itd. :)coś ala taka zabawka dla dużych chłopców. B) przy braku prądu do powiedzmy 40 min, kocioł jest w stanie sam potem ruszyć bez żadnej ingerencji, Wiadomo że jak nie będzie prądu przez pół dnia to nie ma bata, ale żaden nie ruszy. Krótkotrwałe zaniku prądu kilka - kilkanaście min nie powodują żadnych problemów. Gdy prąd się pojawia sterownik automatycznie zaczyna prace. Nie ma mowy o zagotowaniu wody przy poprawnie wykonanej instalacji.Przy zaniku prądu nie działa przecież dmuchawa i żar nie jest rozniecany. 3) Według mnie Najlepszy jest Ecoret z Kazimierza-Juliusza, a testowałem wiele. Z czeskim długi temat, ale przy ostatnich jego wysokich cenach kompletnie nie opłacalny. Wiadomo że jak groszek jest workowany przez kopalnie, a nie przez skład to masz pewność że nikt tam nie kombinować, a kupić porządny groszek luzem to ciężki temat i loteria, najlepiej najpierw wziąć na próbę ze 2 worki nim się kupi zapas kilku ton na zimę. Podstawowa sprawa to opał musi być suchy, mokrym nie popalisz bo są problemy, ważny jest też parametr to spiekalności najlepiej jak RI jest jak najniższy. 4) Ja posiadam RETO DUO, i nie jest aż tak strasznie jak myślisz. Co prawda żaden kocioł na paliwa stałe nie jest tak bezobsługowy jak kocioł na gaz czy olej, ale nie przesadzajmy. Raz na tydzień do kotła trzeba zajrzeć, uzupełnić opał w zasobniku, oraz oczyścić wymiennik. Im czystsze ścianki kotła tym większa jego sprawność oraz strata kominowa. Paląc dobrym groszkiem, wystarczy tylko co tydzień zgarnąć pył z półek wymiennika - czynność trwająca 1-2min. Kotła nie wygaszasz przez cały sezon grzewczy !!! Czyszczenie wykonuje się absolutnie bez wygaszania kotła, wystarczy wyłączyć na chwile dmuchawę, albo robić to gdy kocioł jest w nadzorze. Przy otwartym okienku w kotłowni oraz max otwartym czopuchu, można też czyścić normalnie podczas pracy - oby tylko dym nie wychodził na kotłownie - w instrukcji tego nie polecają:). W tych kotłach czyszczenie jest proste i dostęp jest bardzo dobry, operacja może trwać kilka min. A gdy pali sie np badziewnym groszkiem to co dwa tygodnie generalne czyszczenie przy którym trochę się trzeba napocić żeby do gołej blachy wyskrobać, ale w pół godz da się to zrobić. Dobrym sposobem na sadze jest np co kilka dni czy co tydzień, ustawienie wysokiej temp na kotle, wówczas większość sadzy się sama wypala i odpada płatami od ścianek, można też rozbuzować suchym drewnem. 5) zapomnij o ilości 3,7t groszku na sezon w Twoich warunkach, ja myślę że 6t to min musisz liczyć, 3-4t przy domach do ok 150m2, no chyba że wystarczy w obu domach temp wewnątrz ok 17 st :) Weź pod uwagę ze sprawność kotła gazowego to 98-100%, a na groszek niby podają 90% ale pewnie nowy czysty kocioł na super exra opale, ale na forum niektórzy sprawdzali i wychodziło że ta sprawność przy kotłach z podajnikiem to ma ok 50%. Przy obecnych cenach groszku, radził bym CI poważnie przemyśleć czy nie zostać przy gazie, żebyś potem nie pluł sobie w brodę że poniosłeś spore koszty, a oszczędności nie ma, albo w najlepszym przypadku zwrócą się po 15 latach :) o ile kocioł tyle wytrzyma Dam ci przykład: w domku 100m2 idealnie zaizolowany z każdej strony spalanie wynosi 16-23kg, czyli liczmy średnio ok 600kg miesiąc, przez 6 miesięcy w których się zazwyczaj grzeje wychodzi 3,6 t. Jak Ty chcesz osiągnąć 3,7t na powierzchni 350m2 czyli 3,5 raza większej ? naturalnie spalanie nie będzie 3,5 raza większe :) ale na pewno większe niż zakładasz. W domu nieocielonym 150m2, idzie 1t miesięcznie. 7) Ja osobiście uważam że RETO UNI DUO to najlepszy wybór, mimo że sam mam Reto Duo, różnice w kotłach są z pozoru małe, poza istotną czyli podajnikiem. Kocioł jest solidny, sterownik bardzo dobry i stale ulepszany soft. Przecen to raczej nigdy nie ma, raczej podwyżki bo ciągle wszystko drożeje. Ja niestety nie mam gazu, a dom nie ocieplony, także gazu by szło duuużo, ale po ociepleniu domu mając wybór, to na pewno bym wybrał gaz (nawet płacąc ok 4-4,5tyś za sezon), albo pompę ciepła. Troszkę się napisałem, ale może co nieco Ci to pomoże, albo przynajmniej da do myślenia.
  20. Widzę że pospieszyłeś się z tymi rurami - szkoda wydanej kasy. Daj spokój z bypasem na powrocie, pompa nie dławi przepływu. Ten schemat to w jakimś programie robiłeś ?
  21. Tak, ale jak widzisz w poście autora tematu, on już ma zawór 4d z siłownikiem i chce to usprawnić. W obecnej sytuacji trochę bez sensu jest całą instalacje przerabiać i wymontowywać zawór 4d który by był bezużyteczny. Domontowanie pompy kotłowej to najmniejsza i najtańsza ingerencja w obecną instalację, a jest to gwarancją wysokiej temp powrotu.
  22. Kolego nie idź w takie koszty, bo i tak nie uzyskasz zadowalającego efektu. U mnie miałem podobną sytuację: zawór 4d i siłownik identyczne jak u Ciebie - też 5/4" i wszelkie rury stalowe 5/4". Powrót i tak był za chłodny, pomogła dopiero instalacja pompy kotłowej, na powrocie z zaworu 4d do kotła. Teraz temp powrotu ma 2-4st mniej niż na zasilaniu. Koszt samej pompy to ok 100zł, do tego dwa zawory kulowe i filtr. Pompa ma przyłącza 1", także zawory i filtr też możesz dać 1". Ja montowałem Omnigene zieloną 25-40, działa na 1 biegu - polecam takie rozwiązanie jako najtańsze i chyba jedyne w tej sytuacji, żeby temp powrotu była wysoka. Dodatkowo przynajmniej u mnie zmniejszyło się spalanie i temp jest stabilniejsza, nie ma tzw. nurkowania poniżej temp zadanej.
  23. Nie spełni ponieważ na głównej rurze dałeś zawór zwrotny który otworzy się tylko przy pompie. Z wyłączoną pompą zawór różnicowy otworzy się ale co z tego jak przepływ zablokuje zwrotny.Proponuje te zwrotne dać na bypasie za pompą a przed zaworem kulowym, zarówno przy bojlerze jak i na grzejniki. Tak żebyś za zaworem różnicowym nie miał już żadnych blokad. Z rurami stalowymi 5/4" to dobry pomysł, ja bym do bojlera też dał 5/4" jeśli w lecie masz zamiar grzać tylko bojler na grawitacji, jeśli nie to 1" jest jak najbardziej ok. Widzę że ten kocioł musi mieć min 55st na powrocie. Będzie z tym ciężko, w kotłach z podajnikiem przy zaworze 4d często trzeba dawać pompę kotłową na powrocie do kotła z zaworu 4d. Wówczas różnica temp między zasilaniem, a powrotem to kilka st.
  24. Chyba nikt nie zauważył że tu grawitacja nie ma prawa w ogóle zadziałać - przez umieszczenie zaworów zwrotnych w takich miejscach. W takim układzie nie ma nawet sensu robić zaworów różnicowych równolegle do pompy. Jeśli rury w instalacji są cieniutkie to grawitacja nie będzie działać. andrzej4335 dobrze powiedział z tym powrotem, że nie ma sensu dawać poza 4d drugiego powrotu. W przypadku braku prądu trzeba zawór 4d ręcznie otworzyć - nawet siłowniki do zaworów mieszających mają tryb ręczny. Jeśli masz zamiar kupić kocioł ?? bo jeśli z podajnikiem i bez dodatkowego rusztu to po co w ogóle grawitacja, jak przy braku prądu i tak kocioł sam wygasa.
  25. Bojler bardzo dobry, z bardzo dobrą izolacją ja mam identyczny też Galmet 140L, tylko z wężownicą podwójną, na pewno się ogrzewa wolniej niż Twój, ale dobrze trzyma ciepło. Fajnie to opisałeś, tylko nie widzę wariantu zmiany szybkości pompy kotłowej na 2 - bo to by było jakimś tam odpowiednikiem zastosowania większych średnic. Jeśli pompa CWU faktycznie ma mniejszą moc, to w efekcie z bojlera wraca zimna woda, u mnie jest tak że na powrocie z bojlera jest 5-8st mniej niż na kotle, wiadomo na starcie jest mniej ale to przez kilka sekund może. To pozostał ci eksperyment z pompą CWU na 3 bieg :), albo pompa kotłowa na 2 bieg.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.