Skocz do zawartości

vernal

Stały forumowicz
  • Postów

    5 921
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Odpowiedzi opublikowane przez vernal

  1.  

    Trzeba będzie przenieść ten fragment o PC do innego działu, gdyż Zawijan zawału dostanie

    To wszystko jest na temat, o który pyta kol. Zawijan.

    Cały ten fragment to taka mniej więcej odpowiedź (dla tych, co nie rozumieją albo udają, że nie rozumieją):

    "Węgiel nie ma przyszłości w małych instalacjach, bo są tu dostępne inne o wiele lepsze źródła ciepła".

     

    Kol. Zawijan się na pewno nie obrazi, jak chce, to zawsze może swoje zdanie w tym temacie wyrazić i sam zapewne nawet nie pomyślał o odbieraniu głosu innym.

     

    Pozdrawiam kolegę Zawijana.

  2. Po co mi przeliczać z SCOP-a na koszt en el - teoretycznie powinno wyjść to samo co by podał Vlad,

    Ani teoretycznie ani praktycznie nie jest to to samo.

     

    Przykładowo ja zużywam więcej prądu na niegrzanie (światło, pralki, gotowanie, odkurzanie itp) niż na grzanie pompą ciepła.

    Pokazanie takiej faktury nie ma więc nic wspólnego z informacją o tym ile kosztuje grzanie PC.

    Taka faktura to zwykły śmieć informacyjny.

    Powiedz mi kolego, na co Ci ten śmieć?

     

    Vlad takiego czegoś nigdy nie zamieści, bo zapewne w głowie mu się nie mieści, że śmiecia można wystawiać jako informację.

  3. Nie rozumiem dlaczego więc nie chcesz podać ile za prąd zapłaciłeś?

    Miałbym porównanie i do pelletu i do gazu, który miałem w poprzednim domu.

    Podawanie wartości opłat za prąd jest zaprzeczeniem osiągnięć tego forum.

    To podejście infantylne, cofające w rozwoju.

    Coś w stylu - ile wam idzie węgla na dobę - podawajcie, i opis domów.

     

    Po Tobie muszę spodziewać się czegoś więcej, przynajmniej normalnego podejścia do tematu, nie mam wyboru.

    I dlatego piszę:

     

    1. Masz podany SPF, SCOP przez kolegę Vlada

    2. Masz swoje zapotrzebowanie za ten sam okres ze swoich pomiarów.

     

    Wystarczy wyliczyć ile PC pochłonęłaby prądy u Ciebie.

    To jest jedna operacja mnożenia!

    I to dokładnie wyjdzie, bez zastanawiania się "a może kuchenka jest na prąd, a może węgiel czarniejszy itd"

     

    Pozdrawiam.

  4. Kosztem zużytej energii na to wpompowanie, a mnie tylko chodziło o to by miała łatwiej. Pompa na zewnątrz działa tak samo dobrze jak klimatyzator na czarnym, rozgrzanym do 70'C dachu przy bezwietrznej pogodzie.

    Wiem, ale to i tak się bardziej opłaca niż robienie pomieszczeń, ocieplanie ich, instalacje doprowadzające media zużyte itd.

    Proste się opłaca.

    Jak sobie tak dla sportu zrobisz to jak najbardziej, sztuka dla sztuki to też jest fajna zabawa.

  5. Solary też mogą się dokładać, typ obojętny, byle do PC podawać powietrze o temperaturze wyższej niż na zewnątrz.

    Jest dokładnie odwrotnie.

    Nie trzeba żadnego pomieszczenia, żadnej izolacji.

    Pompa ma być na zewnątrz i ma pracować na powietrzu zewnętrznym, nic jej nie trzeba podnosić temperatury.

    Ona i tak zrobi swoje - wpompuje do domu dokładnie tyle ciepła ile z niego uszło.

  6. COP nie ma żadnego znaczenia sam w sobie.

    Ja mam np. na solarze COP=150 i co z tego, nie grzeję nim, bo się nie opłaca.

    Za to powietrzna pompa ciepła (przy średnim COP nie większym niż 3) daje mi błogi stan leniuchowania przez prawie cały sezon, i jeszcze ekolodzy cmokają z zachwytu.

    W górniaku robię tylko happeningi w stylu - czy da się spalić starego buta ale ze śmierdzącą skarpetą bez dymu.

  7. Dobra, to bez wnikania dalszego ustalmy jedno: klimat nie ulega ochłodzeniu z tego powodu.

    [wyjaśniłem to dokładnie w poście #329]

    To już wiesz więcej o PC niż przedtem.

     

    Wahadełko mówi, że w miarę dalszego zrozumienia zaczniesz te urządzenia chwalić.

     

    Odnośnie zamarzniętego kolektora poziomego, to jest oczywisty błąd w sztuce.

    Sterownik w mojej PC to też samodzielnie robiony royce i on by do takiego stanu nie dopuścił ;)

  8. Powoli nasłuchuje, co w trawie piszczy.

    Z paleniem powietrzem to jest następująco:

     

    Mamy nagrzany dom jakimś paliwem. Jest ciepło i fajnie, ale ponieważ na polu (czyli na zewnątrz :D ) zimno, to dom traci ciepło, które przenika do otaczającego go powietrza. Dom podgrzewa powietrze a sam się ochładza.

    Trzeba to ciepło uzupełniać, dokładnie tyle ile się traci - jakimś paliwem.

    Może to być węgiel, gaz, drzewo itd.

    Jakiś oderwany (granatem) od rzeczywistości ekolog powiedziałby tak: to ciepło co wypuściłeś masz z powrotem do domu wsadzić i będziesz miał ciepło w chałupie. Żaden węgiel, żaden gaz, żadne drewno.

    Ja nie widzę problemu - zróbmy paliwo z powietrza, które nas otacza - daliśmy mu ciepło to je z powrotem i to w dokładnie takiej samej ilości odzyskajmy. W ten sposób w domu znów będzie tak samo ciepło jak na początku.

    O tym się ekologom i fizjologom nie śniło.

     

    Od razu przestrzegam Rostowskiego i jemu podobnych naciągaczy: nie damy opodatkować ani oakcyzować tego paliwa...tylko dlaczego? O tym może za parę dni ;)

     

    Zapomniałem dodać, że tak działa powietrzna pompa ciepła.

     

    Pozdrawiam.

  9. Troszeczkę ostatnio jeździłem  dalej niz zwykle i rzeczywiście patrząc na to co leci  z niektórych kominów, to aż nóż się otwiera w kieszeni, nie wiem jak normalny człowiek widząc coś takiego nad swoim kominem nie zadaję sobie pytania, czy coś aby jest nie tak ? Ręce opadają...  

    Nie pierwszy raz sprawdza się powiedzenie, że podróże kształcą. ;)

    Ostatnio też miałem nagrać kominy przy jakiejś drodze na godzinę przed zachodem słońca....

     

    Ja znam takich ludzi i akurat wiem, co znakomita większość sądzi o dymie ze swojego komina:

    Jak się pali to dym musi być! albo

    Jak nie ma dymu, to znaczy że się nie pali! albo

    Dym to bezwzględny produkt uboczny spalania, sam się nie pali, tylko powstaje po prostu podczas spalania a komin jest po to, żeby go odprowadzić na zewnątrz.

    "I tak ma być i tak ma być"

     

    Jak nie wierzysz, to popytaj.

     

    Lekarstwo - niestety tylko jedno, to co wymyślił Vlad - górniaki zdelegalizować!

     

    Pozdrawiam.

  10. Cieszę się, że ktoś to wyartykułował.

    Jestem dokładnie tego samego zdania, a i przed budową domu byłem. Mój dom ma dwa kominy o przekroju 400 cm2 i uważam, że wchodzenie w tzw nowoczesne technologie jest dużym błędem. Spalajmy węgiel najlepiej jak się da, a nie będziemy zależni od zapędów mocarstwowych dostawców zza wschodniej granicy.

     

    Węgiel i kotły węglowe mają przyszłość !!! 

     

    Teraz widać to szczególnie dobrze i oby się ludziom oczy wreszcie otworzyły.

     

    pozdrawiam

    Po tych wydarzeniach rzeczywiście poszedłbym dalej:

    Kuchnie węglowe pod każdą strzechę!

    I przy budowie nowych domów nie zapomnieć o osobnym kominie dymowym do każdej kuchni, nie tylko kotłowni (a Wy o tym pamiętaliście???).

     

    Pozdrawiam.

  11. Dla wszystkich miłośników PC,gazu,pelletu,oleju opałowego oraz do wszystkich posiadaczy tzw.nowoczesnych instalacji grzewczych w ukladach zamkniętych bez grawitacji,jeśli nie będziecie mieli alternatywy w postaci kominka lub pieca kaflowego to zaprawdę powiadam Wam,będziecie uciekać z własnych domów zimą z powodu braku prądu(beznadziejna jakość infrastruktury przesyłowej i tu nie trzeba wojny czy innej chucpy politycznej,wystarczy duży mróz,wiatr i oblodzenie linii przesyłowych)

    Zaprawdę odpowiadam Ci, że jeżeli ja będę uciekał ze swojego domu z braku prądu, to Ty również będziesz uciekał ze swojego domu z braku prądu.

    Tyle w temacie Mariolka.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.