-
Postów
129 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez Jarek75
-
Od dwóch lat biorę ten sam u tego samego dostawcy,trochę masakryczny to był przypadek ,że akurat po zwiększeniu mocy kotła pellet okazał się kiepski.
-
Pellet to raczej odpada ,bo jest ten sam co wcześniej z jednej palety. Dałem już wczoraj więcej powietrza zwiększyłem obroty z 600 na 650 i nic. Jeszcze dam więcej i zobaczę. Nie bardzo wiem co to jest parametr,"bieg wentylatora" ,bo nie widzę różnicy jak się to podnosi. Kocioł pracuje w PID.
-
A to Ty kolego Sambor właśnie się tak stało po tych regulacjach kotła ,żeby wyrobił do ustawień instalacji,większy bieg pompy CO i ta regulacja rotametrow,musiałem zwiększyć moc kotła na 105% i tak teraz wygląda spalanie,po za tym nic się nie dzieje nie kopci.
-
Witam wszystkich Mam kocioł Defro Calori 11 Sterownik Apck slim tech. Dzięki chłopakom ma forum poprawiłem instalację i działanie ogrzewania podłogowego jednak niepokoi mnie wygląd popiołu - zdjęcie poniżej. Zaznaczam ,że instalacja jest poprawiona i ustawiona powrót ciepły 55st. Kocioł pracuje z termostatem pokojowym więc bez ciągłej pracy lecz osiąga temperaturę 63-64 st. w jednym cyklu. A popielniku takie coś.
-
Na drugim biegu CO jest cicho powroty czuć ,że ciepłe są a to już sukces. IBO jest na 1 biegu
-
Przestawiłem pompę CO na drugi bieg , przepływy trochę spadły ale pobawiłem się trochę i taki chyba znalazłem środek ,bo te dwa pokoje ciepłe trochę słabo w salonie mam zimne pola. Wymienię te rotametry,bo to co teraz jest to straszne gówno. Nie zdawałem sobie sprawy ,że tu może być problem. Na tym drugim biegu pompy CO nie da się więcej wycisnąć niż 2,5 l,,/min. w tych dwóch pętlach ale w pokojach ciepło.😀
-
Nie powrót IBO 25/60. Zmiana biegów na wyższe nic nie daje już to przerabialiśmy.
-
Teraz 105 % bawiłem się jeszcze w ustawieniach serwisowych i tam jest zwiększenie mocy chyba palnika na 15kw i wtedy znów się przegrzewa,bo ustawiam 65st. i histerezę 7 dochodzi do 72st i się wyłącza
-
Tak jest
-
Mam siłownik 4D temp. zasilania 35 st. ale kocioł nie może pokonać napływu zimnej wody z powrotu kiedy załącza się pompa CO
-
Trochę już się gubię jak temp.powrotu ? Ustawiam tylko przy nastawach pompy powrotu. 56 st. Nie mam włączonej ochrony powrotu.
-
Kocioł tylko nie wyrabia przy tej nastawie pompy,bo musiałem ruszyć i inne pętle -zimno w chaupie
-
Miedziana 1 cal
-
Ok kiedyś wyciągałem już jeden z tej belki,bo się zacioł ,dowiem się jakie są najlepsze i takie kupię.
-
Zrobiłem tak jak napisałeś, rzeczywiście ruszyło to ,pompa strasznie hałasuje słychać ja w całym domu a jest dzień co będzie w nocy. Te rotametry to rzeczywiście straszne gówno,bo wystarczy tylko go dotknąć a już wartość się zmienia. Przez trzy obroty nic a tu nagle z "0" do "1" to na dotknięcie działa. Już wiem, która pętla od jakiego pokoju ,bo nierówno się nagrzewały i czułem na przewodach i po podłodze.
-
Ale na tym biegu kocioł nie wyrabia a pompa powrotu nawet jak jest na 2 biegu też nie daje rady temp.kotla spada do 45 st.
-
-
Nie wiem z kad.mam wziąć takie dane nie mam żadnej dokumentacji
-
-
Cała instalacja jest firmy Diamont,odpowietrznik jest automatyczny zakręciłem ten koteczek na górze, te dane , które mi podajesz to dla mnie czarna magia nie będę nawet Cię pytał jak to wyłączyłeś. Pytanie mam takie jak te przepływy regulowalem to kręciłem tymi zaworami na dolnej listwie,bo te rotametry są wykręcone po 4 obroty każdy jak mam to zrobić prawidłowo,czy rotametrami zmniejszać a zowory odkręcić na max czy odwrotnie.
-
Chyba na czwartej stronie wątku jest zdjęcie i to nawet w odpowiedzi do Ciebie ale zrobię jeszcze raz i potem wrzucę. Pierwsze dwie rurki od prawej to są te.
-
Dzisiaj akurat nie mam ,bo to pożyczony był ale tak jak napisałem robiłem to już i pamiętam ,że powrót to był tak samo zimny podczas pracy kotła jak i bez.Jak się dotknie ręką to odczucie jest takie samo. Wiem ,że to nie jest precyzyjne ale na innych rurkach zmiana temperatury jest bardzo wyczuwalna. Po całej nocy kocioł pracował ,pompa pracowała a pokoje zimne,reszta domu to jak w ulu.Dzisiaj w nocy u mnie -9 stp. na zewnątrz. Temp.zaworu tylko 35 st. w chałupie 25 st.W tych dwóch pokojach po21,5 i to tylko dla tego ,że drzwi do pokoi są pootwierane i ciepło z innych pomieszczeń wchodzi do tych pokoi,bo grzania od podłogi brak. Kontakt z tym co to wszystko zakładał żaden brak schematów, opisów niczego. Czy można te rurki powrotu poluzować na tych srubunkach co do listwy są przykręcone tam powinno być spore ciśnienie więc będę wiedział czy ta woda fizycznie płynie. Boję się tylko czy tam się coś nie rozszczelni i po tym już będzie ciekło.
-
Obiegi muszą być dłuższe ze względu na położenie salon jest najbardziej oddalonym miejscem od kotłowni i to sporo więc samo przez sie zrozumiałe. Co ciekawe jeszcze dodam ,że właśnie oba pokoje z którymi walczę mają najbliżej i jaj spojrzę na skrzynkę gdzie są rozprowadzone rurki to widać jak wchodzą w podłogę w kierunku tych pokoi.Jesli chodzi o temp.na powrocie to felerne rurki są zimne. Posadzka i izolacja jest wykonana wszędzie tak samo przed montażem rurek podłogówki byłem akurat na placu budowy widziałem folię na podłodze tą z liniami przygotowaną do montażu mam nawet gdzieś zdjęcia. Te zabiegi z pomiarem to już w zeszłym roku robiłem. To jeden z pokoi widać i kawałek przedpokoju one mają po 25 M2 nie 35 walnąłem się.
-
Przepływy są ale ciepła nie ma. A na dużo dłuższych pętlach np.do salonu jest ciepło i też przepływ pokazuje 2l/min. Jak ja ten problem rozwiąże to książkę napiszę i wkleje tam wszystkie rozmowy z tego posta😄
-
Sprawdzałem termometrem laserowym to tam gdzie podłoga jest ciepła czyli tak jak mi się wydaje ,że powinna być to ma 23-24 st. a w tych dwóch pokojach 17-18 st.