Skocz do zawartości

szpenio

Stały forumowicz
  • Postów

    664
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    36

Ostatnia wygrana szpenio w dniu 5 Grudnia

Użytkownicy przyznają szpenio punkty reputacji!

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Dom 40 lat, w trakcie ocieplania (na razie ocieplono ławę i dół - wysokie suteryny mieszkalne - mur z cegły 40cm +styropian 12cm), plus parter, do ogrzania ok. 200m kw.
  • Instalacja
    Stara instalacja grawitacyjna, grube rury, grzejniki żeliwne i kilka nowych, od kilku lat pompka na powrocie
  • Kocioł
    MPM DS WOOD 18KW

Ostatnie wizyty

1950 wyświetleń profilu

Osiągnięcia szpenio

Zaangażowany

Zaangażowany (11/14)

  • Maszyna do postowania Unikat
  • Bardzo popularny Unikat
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji
  • Miesiąc później

Najnowsze odznaki

568

Reputacja

  1. Też tak myślę, nie wiem kto to wymyślił i po co 🙂, przecież poza palnikiem nic się nie dopali, za niska temperatura.
  2. Według mnie na 99% tym punktem jest pierwsza przegroda, scianka poprzeczna nad tym szpicem wirowym, jest krótka, a przyjmuje najgorętsze spaliny z obu stron, cięźko też wymusić w takiej poprzecznej niszy bardziej intensywny ruch wody. Inne poprzeczne kanały mają zdecydowanie lepiej, ścianka nad bramką ma z jednej strony zimniejszą komorę załadowczą, przegroda druga jest wyższa i jest bliżej króćców, a spaliny są już trochę wychłodzone, o tylnej ścianie kotła nie ma nawet co wspominać, bo tam wylot gorącej wody i napływ "zimnej". Ja bym zrezygnował z tych szamotowych zawirowywaczy, które zrobiłeś nad palnikiem, niech gorące spaliny szybciej opuszczą tę strefę, lapiej je dławić zawirowywaczami na samym końcu, niech tam oddają więcej ciepła, bo tam lepsze krążenie wody. Jeszcze nie podłączyłem bufora, ale zaplanowane jest od samego początku, że rury mają być takie jak króćce w kotle (6/4 cala) i spadki pod grawitację. Pompka niech będzie, ale naturalny ruch wody w razie czego musi być możliwy.
  3. Nie widzę zdjęcia tej przeróbki 😃, ale z tego, co pamiętam, to autorytety forumowe krytykowały zasłanianie szamotem ścian wymiennika - jak się nie spali w palniku, to za nim też nie, bo temperatura za niska, a szamot zmniejsza powierzchnię efektywną wymiennika. Natomiast zawirowywacz na drodze spalin w pierwszym kanale, to podobno OK, o ile nie tłumi za bardzo przepływu i pali się dobrze. Gotuje wodę, bo rury za cienkie, a pompka za słaba... no chyba, że masz 6/4 cala do bufora... no to wtedy nie wiem😄 Moim zdaniem nie trzeba przeginać z tym hajcowaniem, bo wlot i wylot wody z kotła nie jest zbyt korzystnie rozmieszczony, najlepiej jakby wyǰście wody gorącej było u góry bliżej palnika. A tak, im szybciej woda będzie ganiana w kotle, tym mniej będzie zaglądać w ten ślepy zaułek, tylko poleci prosto do góry po tylnej ścianie. No i taki może być efekt, że zamiast sadzy będzie kamień kotłowy, który bardzo trudno usunąć 🤣
  4. @Jaco123 i inni . Tak naprawdę, to nie powininem się wypowiadać w kwestii palenia w MPM-ie, póki nie podłączę bufora i nie naprawię popsutego przeróbkami kotła. Palenie bez bufora, to trochę patologia 😃 w tym ecodesignowym sprzęcie, nie mogę dawać w palnik, bo zaraz sauna w chałupie, musiałbym sztucznie zmniejszyć moc o połowę i dłużej palić, ale niestety nie ma mnie w domu. Jeszcze ten sezon muszę tak kulawo przejść, ale od następnego, to wszystkie te uwagi o przyspieszaniu spalin w palniku będą jak znalazł 😁. Powierzchnia domu do ogrzania wzrośnie, ale styropianu i wełny przybędzie więc 18kW mocy z buforem powinno być w sam raz, żeby raz na dobę palić bez napinki na wrzątek w buforze. Na fotach, dla przypomnienia, zasuwa oddymiająca 😁, która ułatwia szybkie rozpalanie całego wsadu i częste podkładanie bez wentylatora .
  5. @Jaco123Ja bym też tak przerobił palniki, jak piszesz. Układane w poprzek polana też stabilnie opadają, tylko nie należy zasłaniać rusztu jeśli się daje powietrze z popielnika wtedy żar jest na dole na całej powierzchni nawet przy drzwiczkach, wiele razy kładłem się przy piecu 😄, żeby poobserwować od spodu. Ale to wszystko na twardym buku, sosną w MPM-ie nigdy nie paliłem, więc mogę się mylić.
  6. @tomasz1990 Ja bym Cię jednak namawiał na układanie (docinanie) drewna w poprzek komory, z luzem tak 2-3cm na stronę. To jest najlepszy sposób w kotłach z bocznym palnikiem. Polana cały czas są dociskane do ściany z otworem (otworami) bramki, zsuwają się w dół i przepalają nad palnikiem. Układane wzdłuż komory naciskają bezproduktywnie na boczne ścianki, a na ściance z palnikiem jest zawsze luz. Moim zdaniem te cztery klocki na górze są za grube, aby układać ich blisko siebie, trzeba przekładać drobniejszymi tak pół na pół. One się spalą, ale przy nabijaniu bufora kocioł niepotrzebnie traci impet.
  7. Dzięki i proszę o kolejne 🙂. Ciekawi mnie ile powietrza wtórnego dajesz na te metalowe bramki, a ile na te ceramiczne szpice. Czy jak dasz więcej powietrza na ceramiczne, to z otworów tego elementu wirowego wydobywa się ogień (widoczny przez wizjer u góry)? Jeśli tak, to znaczy, że w bramce sporo gazów się nie spaliło i powietrze podawane w tę ceramikę robi robotę i dopala. Lepiej, żeby to wszystko działo się w bramce, ale z kolei bez powietrza w elemencie wirowym te niedopałki do komina wylecą i ciepła z nich nie będzie. Nic nie wiemy na temat drewna, twarde ? miękkie ? średnie, czy grube kłody? i jak układane w komorze? No i komin jak wysoki i jaki przekrój... tak więc pytań cała masa 🙂 Jeszcze odnośnie palenia na wentylatorze... według mnie lepiej, żeby był naturalny dobry ciąg, bo wentylator musi coś albo ktoś pilnować w zależności od temperatury i czegoś tam, a tak na oko ciężko ustawić optymalne obroty.
  8. @tomasz1990 Na tych zdjęciach widzę, że niektóre otwory w palnikach są zapchane, za mało dajesz powietrza wtórnego na palniki i stąd te problemy z paleniem @Jaco123 O co tu chodzi ?
  9. Kiedyś miał kocioł defro, na forum jest już prawie 10 lat, dwupalnikowy WOOD 26kW to świeży nabytek. Nie widzę zdjęć, więc czort wie, czy pisze prawdę 🤪🤪😁. Defro pewnie był bezproblemowy, bo dopiero przy MPM - ie stuknął pierwsze dwa posty.
  10. No ale przedmuchy, to brudny wymiennik, czyste spalanie wymaga zatkanego żarem palnika.
  11. @Piecuch19 i @AO49 Popsułem kocioł w poprzednich sezonach z konieczności, bo nie miałem suchego drewna, teraz klapka po rozgrzaniu kotła ledwo uchylona. Z tym popychaniem żaru, to była przenośnia, aby podkreślić przewagę kotłów z palnikiem pod podłogą. Najbardziej podoba mi się wypowiedź kolegi @Piecuch19, że każdy pali jak mu wygodnie, czyli pomimo tego, iż wie jak palić się powinno, to wygoda, czasami konieczność, bierze górę. Prosty przykład u mnie - układanie całego załadunku pod sufit i błyskawiczne rozpalanie palnikiem dekarskim. Kocioł startuje jak z katapulty, ale zimny wymiennik zarasta sadzą bardziej niż przy łagodnym starcie. Ktoś inny nie może zapewnić właściwego opału, bo nie ma w okolicy, bo za drogo, bo nie chce mu się drobniej porąbać, bo za długie kawałki pociął, bo nie ma przewiewnego miejsca pod dachem, żeby dobrze wysezonować i tych "bo" może być cała masa, a potem narzekanie, że tani kociołek sobie nie radzi 😃 Teraz, po trzech sezonach doświadczeń i z tym suchym jak pieprz bukiem mógłbym bez problemów i przeróbek palić elegancko w nowiutkim MPM-ie ... gdyby mi się chciało 😛😁
  12. @AO49Nie rób sobie nadziei, od zawirowywaczy nalot się nie zmieni, bez bufora nie da rady, bo gdy są warunki do dobrego spalania, to gotuje wodę, mam to samo i dlatego nie gonię króliczka. W związku z nadbudową i ocieplaniem całego budynku kotłownia w zawieszeniu. Coraz bardziej nęcą mnie te prawdziwe kotły na drewno z dziurą w podłodze. To ma sens, bo do bocznego palnika, to trzeba by siedzieć w kotłowni i kociubą żar podpychać, żeby to czysto i sprawnie zgazowywało opał. Muszę docisnąć innych domowników, aby się dołożyli do lepszego kotła i po problemie 😁, może zastrajkuję, albo w delegację na zimę pojadę 😀
  13. @mmat13Odkupić? Z deszczu pod rynnę? 😁. Obejrzałem ten filmik z Rakoczym plus bufory... kupę kasy to wszystko kosztowało, to nie dla mnie, jak to mówią - nie dla psa kiełbasa, nie świni siodło 😁🤪
  14. @mmat13 Co tam teoria, liczy się konkret, czysty wymiennik i duża ilość odebranego ciepła przez kocioł. Jeśli z dwoma zawirowywaczami będziesz to miał, to co Cię obchodzi jak to się nazywa 😁. Do zgazowania drewna potrzebna jest temperatura w komorze załadowczej, jeśli będziesz delikatnie żarzył, to jak się ma sprawnie ta góra drewna na gaz zamieniać. Niestety, w tych pieniądzach dobrego kotła zgazowującego nie ma, trzeba szykować co najmniej dwa razy tyle . A tak w ogóle, to zdjęć Twojego kotła z problemem nie widzę... zaczynam wątpić, czy go masz 😛😁
  15. Nie może tak być, żeby brakowało PP z powodu oryginalnej szczeliny i trzeba uchylać drzwiczki, to nonsens, dlatego zrób szlifierką takie okno jak na foto niżej i po problemie, przecież i tak regulujesz dopływ powietrza zewnętrzną klapką popielnika. Fabryka tak zrobiła do testów na papiery. Kiedyś podobny pomysł miał importer czeskich motorowerów Jawa, aby spełniały polskie normy limitu prędkości, to normalnie na żywca zrobił tamę w kolektorze dolotowym i szeroki prostokątny kanał zmienił w dziurkę fi12, a paliwo sprzed tej tamy odprowadzał drugą maleńką dziurką na talerzyk pod gaźnikiem i na glebę😆 , ale to było za komuny. Jak widać niewiele się zmieniło 😜 Moim zdaniem ta zasuwa fabryczna coś tam daje przy pracy z wentylatorem, ale na naturalnym ciągu i z dwoma zawirowywaczami tylko przeszkadza. a nawet uniemożliwia uzyskanie wysokiej temperatury na kotle.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.