Skocz do zawartości

szpenio

Stały forumowicz
  • Postów

    536
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Ostatnia wygrana szpenio w dniu 1 Marca

Użytkownicy przyznają szpenio punkty reputacji!

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Dom 40 lat, w trakcie ocieplania (na razie ocieplono ławę i dół - wysokie suteryny mieszkalne - mur z cegły 40cm +styropian 12cm), plus parter, do ogrzania ok. 200m kw.
  • Instalacja
    Stara instalacja grawitacyjna, grube rury, grzejniki żeliwne i kilka nowych, od kilku lat pompka na powrocie
  • Kocioł
    MPM DS WOOD 18KW

Ostatnie wizyty

1405 wyświetleń profilu

Osiągnięcia szpenio

Kompetentny

Kompetentny (10/14)

  • Maszyna do postowania Unikat
  • Bardzo popularny Unikat
  • Od roku na pokładzie
  • Starter dyskusji
  • Miesiąc później

Najnowsze odznaki

438

Reputacja

  1. Te wszystkie rozważanie są teoretyczne i powierzchowne, nie koniecznie zgodne z prawdą. Żeby wyciągnąć konkretne wnioski na temat wpływu na nasze zdrowie tego, co produkuje dany kocioł (MPM Caldo S1 😀 ) , trzeba by to wszystko skrupulatnie zmierzyć i rzetelnie przeanalizować. Bo może się okazać, że bardziej szkodliwe jest wytwarzanie większej ilości pyłów o małym rozmiarze niż sadzy, może też być tak, że zawartość szkodliwych substancji w spalinach nie jest aż tak ściśle powiązana z wyglądem wymiennika jak by na oko mogło się wydawać. Reakcje chemiczne, to bardzo skomplikowana sprawa, coś zachodzi, wydziela się i łączy w ściśle określonych warunkach temperatury ciśnienia, wilgotności itd. No i najważniejsza jest skala, że przytoczę tu przykład odwrotny, czyli pro zdrowotnego działania soli chimalajskiej, teoretycznie jest zdecydowanie lepsza od zwykłej, tylko ile trzeba by jej zjeść, aby to miało zauważalny wpływ na nasz organizm. @carinus U mnie system działa samorzutnie 😀 mam rozwalone na maksa klapki powietrza wtórnego, a klapka powietrza pierwotnego do popielnika przymknięta na stałej szczelinie na grubość żyletki, jeśli palę dwuletnim drobnym bukiem, który jeszcze dosuszany jest nad czopuchem. Na górę wsadu wkładam kilka grubszych polan, które potrzebują dużo czasu, aby zamienić się w popiół, przy tak małym przepływie powietrza przez ruszt. Pomaga też RCK, ustawione na zalecane przez producenta 20Pa . Jeśli są mrozy i muszę rano przepalać, to bez problemu po 9 godzinach, suche jak pieprz drewno, zajmuje się od tych pozostałości zakopanych w popiele. Ale to działa bez bufora, gdzie mogę sobie pozwolić na taką małą szczelinkę PP, z buforem trzeba by mieć jakiś automat, żeby pozamykał powietrze, zanim się wszystko w popiół zamieni, ale to grubsza sprawa, siłowniki, czujniki, sterownik... szkoda zachodu, lepiej drugi raz palniczkiem gazowym ogień wzniecić 😀
  2. Nie ma się co napinać 😀 , wasze oceny czystości spalania są subiektywne, nikt tego u Was nie zmierzy. Gdyby robić pomiary kontrolne wybiórczo u klientów, to nie wiem czy nie wybuchła by afera jak z autami VW 😜. Kolega Maracz osiągnął bardzo wysoką temperaturę płomienia, więc jest szansa, że prawie wszystko się spala, ale oprócz ślicznego wymiennika analizy składu spalin brak 😜 😀
  3. @kreciq21Jeżeli w papierach mają tę samą klasę, to ja bym wybrał ten, co i bez wentylatora będzie chodził. Z wentylatorem same problemy, jeśli nie ma zaawansowanej elektroniki do pomocy.
  4. Szkoda, że nie ma tańszych aut o połowę, które mają certyfikat na euro ileś tam, które zamiast samoczynnego reżimu spalania dopuszczają ręczną regulację na oko. 😀 - Dymi z rury? - Noooo nie - To proszę się odp**** od mojego auta 😜
  5. Tak się zastanawiam, gdzie tu widać przewagę nad moim WOOD-em, gdzie ten krok na przód ? Piszecie, że na naturalnym ciągu nie pójdzie, sondy nie ma, więc sadza murowana i kto teraz ogarnie te ustawienia.
  6. Tam gdzie ekrany jest elegancko, ale drzwiczki chyba smoła pokrywa tak jak u mnie w zwykłym MPM-ie. Ciekawe jak pod tymi ekranami, chyba tak jak na wprost, płaszcz wodny studzi blachę i musi być smoła.
  7. Tak, muszą być, bo tak duży płaszcz zewnętrzny by puchł jak balon. Teraz taka technika, że może być elegancko wykończone, że ciężko zauważyć. Nie pamiętam dokładnie jak ja to robiłem spawając 30 lat temu swojego kopciucha, ale do wewnętrznego płaszcza spawałem kotwę normalnie bez otworu i wtedy nic nie widać z drugiej strony, a w zewnętrznym płaszczu robiłem otwory na przeciwko kotwy i potem zaspawywałem. A co powiesz na wspólną moją i Piecucha teorię, że było za duże ciśnienie i wyrwało gwałtownie dziurę w płaszczu, spaw otworowy kotwy nie wytrzymał. Wtedy woda tryska jak z kranu.
  8. No to wiadomo gdzie szukać, największe powierzchnie z kotwami wzmacniającymi są w komorze załadowczej i pewnie któraś kotwa (element łączący/spinający ścianki wewnętrzne z zewnętrznymi, aby nie puchły/wybrzuszały się za bardzo pod wpływem ciśnienia) była słabo wspawana i wyrwało dziurę. Może pękło gdzie indziej, na przykład były mrozy i spawacz przywiózł zaczęty korpus z dworu/pola i od razu zaczął spawać albo po prostu nie przetopił dobrze na jakimś odcinku... możliwości jest tyle, że aż strach pomyśleć. Mam nadzieję, że mojego kotła to nie dotyczy. Z tymi fotami to był żart, ale mimo wszystko chciałbym z czystej ciekawości zobaczyć gdzie to pękło. Bo coraz więcej jest na forum zgłaszanych problemów, które później nie wiadomo jak zostały rozwiązane, chwilowa burza i potem cisza.
  9. Gdzie są foty z awarii? Znowu zaczyna się szkalowanie naszej ulubionej marki 😜 Bez zdjęć albo filmów problem jest niewiarygodny 😀
  10. Tego nie próbowałem, wydawało mi się, że powietrze, to tak jak łańcuch, łatwiej ciągnąć niż pchać 😜 😀
  11. @marcus312W tym sęk, że ja mam DS18WOOD z bocznym załadunkiem i chyba z górnym nie występuje. Właściwie teraz problem dymienia nie występuje, bo spalam tylko jeden załadunek i w ogóle nie otwieram drzwiczek po rozpaleniu. Martwię się na zapas, gdy od nowego sezonu już z buforem będę musiał dwa razy załadować kocioł, ale do tego czasu coś się wymyśli. Daj cokolwiek, foty, film, jestem bardzo ciekawy, jak ta nowość wygląda w normalnym użytkowaniu czy smoły jest dużo na drzwiczkach i ekranach. Zapytam też o to samo, co Krecik21 w jaki sposób do kotlowni/kotła doprowadzane jest powietrze z zewnątrz, masz zetkę, uchylone okienko ? I czy czasem wentylator na kotle nie ma konkurenta mocniejszego w pomieszczeniu obok, na przykład okap kuchenny. Jeśli chodzi o powietrze wtórne, to ja bym otworzył na maksa, co prawda, to jest inny kocioł, ale u mnie i u czterech innych ziomali to się sprawdza , jest wtedy dużo czystsze spalanie. ⁸
  12. Trudna lokalizacja w domu dla tego kotła, jeden załadunek, to obyłoby się bez zapachów. Przy drugim jest kłopot, bo o ile jakoś uda się zapanować nad dymem, aby nie wychodził z kotła, to otwarte drzwiczki z rozgrzaną, parującą smołą też są źródłem śmierdzącego dymu i jego już nie zagonisz spowrotem do kotła, będzie czuć w pomieszczeniu, nawet jak skrócisz czas załadunku do minimum. Mam prośbę, wrzuć kilka fotek kotła przy otwartych drzwiczkach, chciałbym zobaczyć ile tej smoły masz na drzwiczkach i wewnątrz. Oczywiście na zimnym to rób, żeby domu nie zasmrodzić 😀. MPM jest bezzapachowy, ale tylko przy jednym załadunku. Drugi załadunek musiałby być robiony po wystygnięciu kotła, a wtedy o żar trudno, może jakieś papierki od iskry w popiele by się zajęły, ale to już ponowne rozpalanie. Zgadzam się, też myślałem, aby dorobić okap nad kotłem, ale wtedy trzeba by bardzo precyzyjnie dobrać ciąg wentylatora w okapie, aby nie wyciągał dymu z otwartego kotła.
  13. Zgoda, mało tego, nie trzeba przeróbek, gdy jest się w stanie podporządkować zaleceniom producenta, sam to sprawdziłem. Problemy pojawiają się, gdy ktoś chce spalać inny opał niż powinien, zrębkę, powykręcany świerk, brykiety, trociny i inne odpady stolarskie. Wtedy nauka palenia trwa długo i potrzebny jest taki dodatkowy gadżet - dobry wentylator, jakiś okap, aby zniwelować uciążliwości tej nauki, bo nie oszukujmy się, kocioł zamontowany i trzeba ogrzewać dom, zimno nie da ulgi szkoleniowej 😀 @zubiksmasz ten kocioł od niedawna i na pewno popełniasz jakiś błąd w paleniu, dlatego popieram Twoją myśl, aby namierzyć innych użytkowników tego kotła i poprosić o wizytację na żywo, to zupełnie co innego niż przez internet. Dzisiaj wszędzie to surowe rodo, ale na przykład taki sprzedawca, instalator mógłby za zgodą zadowolonych użytkowników pośredniczyć w kontakcie. Mnie pomógł sprzedawca drewna i poznałem kilku użytkowników MPM w okolicy.
  14. Teoretycznie masz rację, ale wtedy kocioł rządzi palaczem, a powinno być odwrotnie 😀. Ponowne rozpalanie to kłopot, znowu trzeba drobicę, wyczekiwać moment, a z wentylatorem wciskam guzik, wkładam brzydki opał do rozbujanego kotła i po robocie. Mocno przesadzasz z tym pyłem, to raptem kilka minut na dobę, a bardziej szkodliwe jest to, co fruwa przy spokojnym spalaniu, małe lekkie i długo wisi w powietrzu, odrobina popiołu porwana przez wentylator szybko opadnie. @zubiks Mnie radzą powiększyć przegrodę i czekać aż wszystko się wypali, żeby otworzyć drzwiczki załadowcze. A Ty co musiałbyś powiększyć, przecież masz tylko szczelinę w podłodze? Czy podoba Ci się takie wyczekiwanie na odpowiedni moment, żeby opału dołożyć ? Przecież masz oddymianie, które podobno mało skuteczne. Pisałeś, że pracujesz nad oddymianiem kotłowni, czy to będzie okap nad kotłem ?
  15. @Piecuch19Kurcze, nie rozumiemy się 😀, nie potrzebuję wentylatora do palenia, tylko do komfortowego otwierania drzwiczek komory załadowczej w każdym momencie palenia, aby podkładać rosochate, niekształtne drewno kiedy chcę i ile razy chcę, a nie czekać aż się wszystko wypali. Dlatego potrzebuję taki wydajny, aby na minutę włączyć, wrzucić opał bez dymu i wyłączyć i niech sobie w tym czasie ciągnie z każdej dziury byleby do komina 😀. Wentylator jest tak pomyślany, że nie tłumi ciągu, gdy jest wyłączony, a nawet gdyby jakieś minimalne zakłócenia były, to i tak mam za duży ciąg, więc z paleniem nie powinno być problemu. @carinus Mnie się wydaje, że na kominie będzie ładnie wyglądał, jak jakiś filtr antysmogowy 😀
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.