Skocz do zawartości

kondi50

Forumowicz
  • Postów

    73
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kondi50

  1. Takie przeróbki nie wchodzą już w grę, dom został dopiero wykończony. Najprostszym rozwiązaniem byłoby kupić kocioł z wbudowanym zasobnikiem, bo w kotłowni nie ma miejsca na dodatkowy zasobnik. Jednak deweloper zainstalował już taki kocioł, więc koszty takiego rozwiązania nie są małe, dlatego szukam jakiegoś rozwiązania w ustawieniach. A ewentualnie nie udałoby się tego ustawić przez termostat (nie korzystająć z czujnika temepratury) ? Przykładowo wyłączając CO w godzinach 7-9, 16-18?
  2. Mam w kotle taki parametr jak "Aktywowanie funkcji ciepłego startu dla ciepłej wody" opcja ta jest włączona fabrycznie, wiec nic już tutaj nie wymyślę. Wychodzi na to, że ta sytuacja nie ma rozwiązania?
  3. Witam, Po kolejnych modyfikacjach chciałbym wznowić temat. Od ostatniego postu została wymieniona pompa z WILO Varios 1-7 na WILO Stratos 1-4 oraz rotametry w dwóch rozdzielaczach podesłane przez kolegę @tomekb Po modyfikacjach problemy z szumami skończyły się. Udało mi się w końcu wyregulować instalacje i opiszę tutaj być może komuś się przyda. Na ten moment instalacja działa bez pogodówki oraz termostatu. Termostatu nie planuje, natomiast pogodówkę dołożę przed zimą, chciałem jednak ustawić instalacje najpierw bez niej. Aktualne moje ustawienia: Pompa zewnętrzna: Podnoszenie 1,1, jeśli dołączę pętle z garażu 1,2. (przy takim ustawieniu osiągam zadowalające przepływy) Pompa chodzi ciągle. Pompa kotłowa: Wcześniej na forum rozmawialiśmy, ze w moim kotle (Thelia Condens 25a) regulacje pompy w kotle dokonuje się za pomocą przewodu obejściowego. Używałem dwóch skrajnych ustawień tej sruby i jeśli ona rzeczywiście coś zmienia to ja tego nie zauważyłem. Różnica temperatur na zasilaniu przed i za sprzęgłem cały czas wynosiła około 2,5 stopnia, niezależnie od położenia śruby. Analizując dalej niższa temperatura była za sprzęgłem, co sugerowało, że pompa za sprzęgłem chodzi z większą prędkością niż pompa kotłowa i woda miesza się w sprzęgle. Parametr d.14 w którym teoretycznie można by zmienić prędkość pompy nie jest dostępny w tym kotle, okazało się że za prędkość pompy odpowiada parametr d.19 (Rodzaj wybiegu pompy), gdzie ustawiając nastaw „3”, przełączamy pompę na stopień 2 w pracy CO. Okazuje się, że pompa ta jest dwustopniowa, stopień 1 – 60% obrotów max, stopień 2 – 88% obrotów max. Po zmianie d.19 na „3”. Temperatury na zasilaniu : przed sprzęgłem i za sprzęgłem są identyczne (+- 0,1 stopnia) Na powrocie, przed sprzęgłem od strony kotła temperatura jest wyższa o około (+-0,5 stopnia) niż woda powracająca z instalacji. Więc udało mi się prawie osiągnąć to o czym pisał @sambor, że woda powrotna do kotła powinna być 1-2 stopnie wyższa, niż powrót z instalacji. Natomiast temepratura wody na zasilaniu powinna być taka sama po dwóch stronach sprzęgła. Zmieniłem także parametr d.00 (Moc maksymalna instalacji grzewczej) na minimalną wartość 5kw. Aby kocioł grzał mniejszym płomieniem ale dłużej, znalazłem takie informacje w innym temacie i wydaje się to logiczne. Aktualny mój problem to: Jest jedna rzecz na którą się zastanawiam, pompa w kotle pracuje w tym momencie ciągle, tak samo jak pompa zewnętrzna. Czy tak to powinno wyglądać? Czy pompa w kotle nie powinna się wyłączać jeśli nie podgrzewa CWU lub CO? Ewentualnie co jakiś czas się włączać aby sprawdzić temperaturę w sprzęgle? Wydaje mi się, że ten aspekt generuje problem związany z falowaniem temperatury CWU, który nie występował w sezonie letnim. W sezonie letnim używałem CWU i w momencie zamknięcia kranu, podgrzana woda zostawała w wymienniku. Po minucie odkręcając kran ponownie, woda ponownie trafiała do obiegu CWU. Teraz od razu po zamknięciu kranu, kocioł przełącza się na CO i po 20-30 sekundach zrzuca podgrzaną wodę do CO, pomimo tego, ze CO i tak się nie włącza po zrzuceniu wody, bo nie ma takiej potrzeby. Efektem tego jest falowanie wody po ponownym odkręceniu kranu bo najpierw płynie ciepła woda z rur, później znowu zimna kilka-kilkanaście sekund i ponownie ciepła. Sytuacja ta jest dość denerwująca szczególnie w kuchni, kiedy kran czasami otwierany jest w ciągu 10 minut kilka razy i za każdym razem trzeba czekać na ciepłą wodę, bo to została zrzucana do CO. W lecie ten problem nie występował. Czy jest możliwość w jakiś sposób zmiany tego, aby kocioł po zamknięciu kranu miał jakaś zwłokę w przełączeniu się na CO? Ewentualnie czy istnieje jakieś inne wyjście z tej sytuacji?
  4. Dzięki za odpowiedź, to jest dla mnie zrozumiałe, skąd bierze się problem. Na razie radzę sobie tak, ze jak okap włączam na większa moc to właśnie otwieram okno, jednak gdy zapomnę tego zrobić to cały zapach który wyciągnął okap wraca do kuchni i garażu. Na ten moment chciałbym wyeliminować ten problem wracającego powietrza z okapu i jakby dopływ powietrza był zbyt mały/lub zapomnę otworzyć okno to przy ewentualnym ciągu wstecznym zassane zostanie powietrze "czyste" a nie to z okapu. Czy istnieje jakieś rozwiązanie tego problemu?
  5. Witam, mam problem z wracającym powietrzem wyciąganym przez okap z powrotem do kuchni i garażu przez ciąg wsteczny w kanałach wentylacyjnych znajdujących się obok. Komin wentylacyjny 3 kanałowy pod jeden podłączony okap, drugi wentylacja grawitacyjna kuchnia, trzeci wentylacja grawitacyjna garaż. Przy mocnej pracy okapu zjawisko ciągu wstecznego zapewne jest czymś normalnym i z informacji w internecie jedyny sposób to otwarcie okna podczas pracy okapu, jednak w moim przypadku powietrze które wywiewa okap wciągane jest ponownie przez kanały grawitacyjne kuchni/garażu. Jak sobie z tym poradzić? Myślałem o tym aby do kanału z okapem dołożyć rurę i wylot przenieść o pół metra wyżej nad komin, ale nie wiem czy to dobry pomysł. Może jest jakieś lepsze rozwiążanie dla tego problemu? Dzięki za pomoc!
  6. @tomekb dziękuję bardzo, rotametry dotarły 🙂 Myślałem, że podeślesz 1-2 rotametry na przetestowanie, a dostałem 14 kompletnych rotametrów z nyplem na dwa moje rozdzielacze. Dzięki! Na pierwszy rzut oka jakość rotametrów o niebo lepsza, niż te które mam obecnie 🙂
  7. Zrobiłem test o którym pisał @tomekb. Wkręciłem na 3 pętle (jedno pomieszczenie) korki zamiast rotametrów. Po wkręceniu w pomieszczeniu cisza. Dodatkowo, zauważyłem, że te rotametry mają jakiś metalowy ogranicznik w kształcie niedomkniętego okręgu. Problem w tym, że jak zdjąłem 3 rotametry, to na dwóch ten ogranicznik był, a na jednym go nie było. Zakładam, że jest już gdzieś w belce/instalacji. Do momentu jak były wkręcone rotametry to zapewne jak zsunął się z jednego rotametru to zatrzymał się na kolejnym, element jest za duży aby przy wkręconym rotametrze wpadł w pętle, jednak jak zdjąłem rotametry i zakręciłem korkiem to albo się zatrzymał na kolejnym rotametrze, albo został wciągnięty do którejś pętli. Najgorsza wersja to chyba taka, że gdzieś zablokuje się w jakiejś pętli. Jest też jakaś szansa, że w ogóle go tam nie było, ale rozważam te gorsze wersje. Czy powinienem się tym przejmować, czy wyłapię go magnez w sprzęgle lub ewentualnie filtr przed kotłem?
  8. Tak już było 🙂 przepływów brak, co prawda zmodyfikowane zostały także rury zasilające, wiec pewnie było by trochę lepiej, ale na ten moment takie testy nie mają sensu..
  9. Pętli jest 14 w dwóch rozdzielaczach (8 i 6). Rury teoretycznie jest 1100m w sumie. Najdłuższa pętla 88m. Rury pex 16, teoretycznie co 15cm. Ogrzewana powierzchnia 120m (w tym garaż gdzie rury są co 30cm). Jednak są to dane od wykonawcy dewelopera, których doprosić się nie mogłem wiec jest duża szansa, że nie są prawdziwe. Jedyne czego jestem pewien to poprawek które zrobiłem, a wiec wymianę rur zasilających na miedz 28 do rozdzielacza na piętrze, oraz połączanie się miedzią 28 z PEX-26 idącą do rozdzielacza na parter. Dodatkowo dodane sprzęgło i pompa.
  10. Sprawdziłem wczoraj jeszcze raz przepływy odkręcając na max wszystkie rotametry w dwóch rozdzielaczach, test robiłem na biegu 1, stała prędkość obrotowa. Okazuje się, że przepływy nie są aż tak duże jak myślałem, gdy wszystkie rotametry są otwarte w całości. Poniżej co mi wyszło: Rozdzielacz piętro (w kotłowni): Pętle (8): 2,5; 2,5; 2,5; 2; 3; 2,5; 1,5; 2,5. Rozdzielacz parter: Pętle (6): 1,5; 1,5; 2; 2; 1,5, 1;5. Na ustawieniu pompy stała wartość ciśnienia przepływy na każdej pętli rosną o około 0,5l/min. Czy możliwe jest, że zdławiony przepływy na rotametrach do wartości około 1l/min na każdej pętli z wartości które mam może powodować już aż tak duży szum? @sambor myślisz, ze to wina pompy? czy tak jak zasugerował @tomekb może być to problem z rotametrami? Na rozdzielaczu na parterze mam inny typ rotametrów(nowszy) na tej samej belce, firma je zmieniła, bo podobno można je precyzyjnej wyregulować, ale nie wiem ile w tym prawdy.
  11. Napiszę na priv, może rzeczywiście warto sprawdzić najpierw rotametry przed zakupem pompy.
  12. Instalacja została poprawiona po wykonaniu jej przez dewelopera. Zostało dołożone sprzęgło oraz wymiana rur zasilających. Do rozdzielacza na piętrze 8 pętli (gdzie mam kotłownie i duże szumy) idzie w całości miedz 28, wiec myślę, że średnica jest nawet z zapasem. Do rozdzielacza na parterze (6 pętli) mam miedz 28, trójnik miedz 28 i po 2m od trójnika przechodzi w PEX 26 i około 12-14m do rozdzielacza jest PEX. Przepływy są duże, zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Czy po zmianie pompy na mniej wydajną, nie powstanie sytuacja, że na piętrze szumy znikną (mniejsze przepływ w rurze zasilającej + bardziej otwarte rotametry ), a na parterze z kolei przez to, że średnica rury się zmniejsza i jest o wiele dłuższa, to przepływy będą zbyt niskie. Przez to, że instalacja została zrobiona przez dewelopera/hydraulika bez żadnego projektu teraz to jest trochę wróżenie z fusów, czy będzie dobrze, czy może znowu coś nie tak. Czy moje obawy są racjonalne, że taka sytuacja może wystąpić ? Ja mam rozdzielacze firmy Capricorn ze stai nierdzewnej, co najśmieszniejsze, w obydwu są różne rotametry. Na piętrze rotametry są z białymi kapturkami, na parterze z czerwonymi. Te z czerwonymi strasznie ciężko się reguluje, natomiast białymi kręci się dość łatwo. Dzwoniłem do tej firmy i otrzymałem informacje, że rotametry białe są starszego typu i zostały zmienione w późniejszym czasie na czerwone. Firma zdecydowała się na ich zmianę podobno dlatego, że właśnie okręcały się zbyt lekko i jest ciężej ustawić precyzyjnie przepływ, ale nie wiem ile w tym prawdy. A Twoje będą pasować do tego rozdzielacza?
  13. Wydaje mi się, że po wkręceniu korków zamiast rotametrów szum rzeczywiście może być mniejszy, ponieważ z tego jak ja to rozumiem szum powstaje najprawdopodobniej przez to, że duży przepływ generowany przez pompę zostaje wyhamowany przez mocno zakręcone rotametry. Jednak to nie rozwiązuje mojego problemu, bo rotametry nadal są mi potrzebne do regulacji, wiec potrzebuje takiego przepływu w rurach zasilających, aby przy mocniej odkręconych rotametrach mieć wymagany przepływ, aby nie powstawał szum. Czy coś źle rozumiem?
  14. Ok, z tym że jak zmienię pompę na bieg 1(stałe obroty) pompa chodzi wolniej niż w bieg 1 (stałe ciśnienie) i szum w pomieszczeniach jest mniejszy pomimo tych samych wskazań rotametrow. Twoje doświadczenie chyba też można by wykonać odkręcając rotmaetry na max, wtedy chyba nic nie blokuje przepływu?
  15. Wydaje mi się, że będzie problem, aby tu zmieścić zawór bez dużej modyfikacji rur zasilających. Zrobiłem aktualne zdjęcie i w najszerszym miejscu między zasilaniem, a powrotem jest 3,5cm i za bardzo nie ma jak z tego wyjść, bo po jednej stronie sprzęgło, a po drugiej komin. Twoje rozwiązanie pewnie jest lepsze, ale czy w obecnej sytuacji pompa o mniejszej wydajności nie jest dobrym pomysłem? Zmiana odbyła by się chyba się bez żadnych grubszych przeróbek. Czy myślisz, że coś może pójść nie tak i to wygeneruje inny problem którego ja nie widzę?
  16. Ok, a czy taki zawór nie będzie powodował dodatkowego hałasu w kotłowni? Tak jak napisałem, pompa pracuje dość głośno, nawet na 1 biegu. Przy otwartych drzwiach słychać jej prace na parterze, zauważył to nawet serwisant kotła. Dlatego myślałem o zmianie pompy i sprzedaży tej którą mam, ponieważ być może ta modyfikacja udała by się na zasadzie plug and play. (zdjęcie). Zawór zwrotny został usunięty, a w jego miejscu jest przedłużka, sprawdzałem i pompa 18 cm powinna wejść w to miejsce. Na zdjęciu zaznaczyłem także, gdzie ewentualne miałby znajdować się zawór nadmiarowo-upustowy. Czy to dobre miejsce? Rozwiązanie wydaje się tańsze bo ten zawór jest w okolicach 100zł, ale zapewne za samą robociznę zapłacę dużo więcej bo trzeba połączyć zasilanie z powrotem, a w tym miejscu jest dość ciasno, wiec modyfikacja rur miedzianych będzie znaczna.
  17. Dziękuję za odpowiedz, przeczytałem artykuł który wysłałeś i mam pytanie, napisane w nim jest, że tego typu rozwiązanie nie jest polecane do kotłów kondensacyjnych. Poniżej cytat: W moim przypadku, gdy posiadam sprzęgło hydrauliczne ta sytuacja mnie nie dotyczy? Czy nie będzie problemów z regulacją podłogówki, np temperatura powrotu będzie za wysoka i algorytm kotła będzie wyłączał palnik?
  18. Witam, chciałbym odświeżyć temat ponieważ zauważyłem kolejny problem z ogrzewaniem podłogowym. Ujawnił się dopiero po wprowadzeniu się do domu w maju. Problem dotyczy tego, że ogrzewanie podłogowe szumi, a słychać to tylko w nocy. Szum jest spory i męczący. Przejrzałem już forum pod tym kątem i wydaje mi się, że problem dotyczy zbyt wydajnej pompy. (za dużego przepływu w rurach zasilających który jest zdławiony na rotametrach). Pisał o tym @sambor w którymś temacie. Szum słychać tak samo w każdym pokoju na piętrze (kotłownia jest na piętrze), na parterze jest tylko delikatny, ale tam rura zasilająca ma mniejszą średnicę i jest dużo dłuższa. Wnioskuje to tym, że nawet na 1 biegu pompy(stała wartość ciśnienia) przepływy są bardzo duże na rozdzielaczu (3-4l/min, aby osiągnąć 1l/min rotametry są zakręcone prawie do końca. Próbowałem z innymi ustawieniami pompy i ustawiając stałe obroty bieg 1, pompa chodzi wolniej i szum jest już mniejszy w pokojach. Pompa to: WILO Varios PICO-STG 25/1-7 130. Zastanawiam się jeszcze nad samą pompa, czy jest coś z nią nie tak, ponieważ jest strasznie głośna, nawet na 1 biegu słychać ją bardzo mocno w kotłowni. Znajomy ma Wilo-Yonos PICO 1.0 25/1-6 i na 1 biegu trzeba przystawiać do niej ucho żeby sprawdzić czy chodzi. Planuję naprawić to w sezonie letnim, proszę o pomoc od czego zacząć, zmiana pompy na mniej wydajną np. Wilo Yonos PICO1.0 25/1-4 1 1/2" czy ewentualnie jest jeszcze inne rozwiązanie?
  19. Tak, przepływy są. Instalacja jednak jeszcze nie wyregulowana, główny powód to opóźnienia z wykończeniem. (brak drzwi wewnętrznych). Także na ten moment nie było sensu tego robić bo po drzwiach pewnie dużo się zmieni, szczególnie parter, ze względu na garaż.
  20. Teraz mam ustawione na stała wartość ciśnienia - poziom I (zgodnie z instrukcją pompy dla podłogówki powinna być właśnie opcja stałej wartości ciśnienia) Zauważyłem, że włączając wyższe poziomy pracy pompy(II i III) problem jest mniejszy. Natomiast pompa pracuje już dość głośno, a wystarczające przepływy(a nawet wyższe) mam na najniższym poziomie I. Zostaje mi tylko przetestowanie opcji stała prędkość obrotową. Czy tryb pracy pompy teoretycznie inny niż przewiduje producent dla danej instalacji nie ma wpływy na jej działanie?
  21. Ok, dziękuję za wytłumaczenie. Wychodzi wiec na to, że zawór zwrotny do usunięcia i nie ma co kombinować. Co do gniazda elektrycznego, to na razie zostało to czasowo podłączone na tym które już było. Planuję przenieść gniazdo obok kotła tylko wyżej, a pod kotłem zrobić zabudowę rur i pompy z płyty meblowej.
  22. Sprawa się rozciąga, bo najpierw była walka żeby to zrobił wykonawca dewelopera (dostałem pismo, że instalacja wykonana jest prawidłowo) Później zacząłem szukać ludzi na własną rękę, co też trochę zajęło. W miedzy czasie wykańczam dom, wiec sporo tych tematów na głowie. Jeśli chodzi o filtr to obecny wykonawca powiedział, że nie jest potrzebny bo jest na powrocie przed kotłem jeden filtr i to wystarczy. (zdjęcie) Czyli wychodzi na to, ze nie miał racji? Wspominałem także o zaworze odcinającym przed pompą, to stwierdził, że nie jest potrzebny, bo przy wymianie pompy trzeba zlać tylko wodę z kotła i sprzęgła. Jaki może być powód, że ten zawór strzela? Najprościej będzie go usunąć?
  23. Przelałem ponownie całą instalacje wpuszczając wodę z kotła oraz ponownie każdą pętle przez zawór w rozdzielaczu. Rezultaty: 1. Rozdzielacz parter - rotametry stabilne - nie falują 2. Rozdzielacz piętro - większość rotametrów stabilnych - niektóre delikatnie falują, ale już nie hałasują. W tym rozdzielaczu mam inny typ rotametrów, mimo tego, że belka rozdzielacza jest taka sama. Dzwoniłem do producenta rozdzielacza, twierdzi, że są bardziej czułe stąd może występować falowanie. Pozostał na ten moment jeden problem, mianowicie zawór zwrotny za pompą obiegową cały czas hałasuje - strzela, ale tylko i wyłącznie wtedy kiedy otwarte są dwa rozdzielacze. Problem nie istnieje w momencie zamknięcia któregoś z rozdzielaczy. W skrócie jak wygląda teraz instalacja po modyfikacji: Kocioł - sprzęgło - miedź 22 Za sprzęgłem miedz 28 do trójnika i za trójnikiem do rozdzielacza na piętrze. Na parter miedz 28 do trójnika, za trójnikiem dalej miedź 28 z przejściem na PEX 26 w posadzce do rozdzielacza. Dodaje zdjęcia z instalacji oraz film z hałasu jakie generuje zawór zwrotny. Czy to problem z zaworem zwrotnym? Czy może jeszcze gdzieś jest inny błąd w instalacji? Zanim zgłoszę to wykonawcy, chciałem zapytać jaki może być potencjalny problem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.