Skocz do zawartości

dodo02

Forumowicz
  • Postów

    41
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Dom parterowy z lat 70, podzielony na dwa mieszkania ~74+33= 107 m2, częściowo podpiwniczony, poddasze nieużytkowe, całość nieocieplona, cegła-pustka-cegła, silka. Okna parunastoletnie, drzwi stare drewniane. Woda podgrzewana elektrycznie w dwóch termach.
  • Instalacja
    Rury stalowe 1 - 2", instalacja w większości grawitacyjna, otwarta, stare żeliwne kaloryfery 7 szt, dwa obiegi.
  • Kocioł
    Heitz mini 16 kW obłożony szamotem, z kierownicą PW

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Karczew

Ostatnie wizyty

2 023 wyświetleń profilu

Osiągnięcia dodo02

Stały bywalec

Stały bywalec (5/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Też mam taką nadzieję... @Tomek0407 Masz już coś konkretnego do zdalnej kontroli temperatury? Ja zdecydowałem się na Salus it600, ale póki co uruchomiłem tylko część zestawu. Trochę rzeczy mu brakuje...
  2. @Visitor1230, @szybki76, @Giz, bardzo dziękuję Wam za pomoc i odpowiedzi. Pokrywają się one z moimi domysłami. @Giz skokowa to rozumiem że nie może pracować np na 57%, lub 83%, albo 33% mocy tylko przechodzi płynnie jak już wiem na jakieś zaprogramowane progi. np cztery: 30%, 50%, 80% i 100%. Co do języka menu to chyba w zasadzie mi jest to obojętne, a ewentualnie teściowej nie zrobi różnicy. Najbardziej mnie przeraża właśnie to co piszecie o instalatorach. Można trafić lub nie, pewnie tylko niewielka grupa właścicieli tu pisze. Pewnie duża grupa w ogóle się już nie zastanawia jeśli ma ciepło. Ja bym oczekiwał, żeby piec chociaż chodził bardzo dobrze po uruchomieniu przez fachowca, a jakies ekstra strojenie dopiero gdy naprawdę che się podkręcić osiągi. Mam jeszcze parę dni na zastanowienie. Dzięki!
  3. Witam ponownie, fajny temat, bardzo wartościowy i widać że tworzą go zwykli użytkownicy, a nie osoby próbujące coś udowodnić i wiecznie jadące po wszystkich. Do rzeczy, mam nadzieję, że nie potraktujecie mojego posta jako offtop. Wymieniam śmieciucha i przeszedłem ścieżkę wyboru od Lazar Focus (starego) do SmartFire 15, a na koniec Edilkamin Laguna P 18. Przestałem forsować upchanie wszystkiego w mojej piwnicy o wysokości 175 cm i robię nową kotłownię piętro wyżej w magazynku. Niestety nie ogarnąłem prostego tematu - Laguna nie ma sterowania internetowego, ma jakiś moduł GSM, ale nie potwierdziłem jeszcze jak to działa i czy także da się odebrać informacje. Dlatego się wstrzymałem i wracam do SmartFire 15 Czytając ten wątek nasuwa się wniosek, że SmartFire nie jest takim prostym piecem i trzeba bardzo dużo czasu spędzić samemu na jego ustawianiu i eksperymentowaniu pod konkretną pogodę i pellet. W tej chwili stoję rozkrokiem między SmartFire który ma wszystko czego potrzebuję, ale nie jest taki automatyczny i Laguną która ma przymały zasobnik i brak podglądu przez internet, ale za to podobno spala wszystko i zawsze bezbłędnie i czysto - bez wprowadzania i modyfikacji jakichkolwiek ustawień. W dodatku w cenie ma automatyczne czyszczenie. Dlaczego automatyczny dobór ustawień jest dla mnie taki ważny? Jak tylko zmienię piec to oddaję klucze do nowej kotłowni teściowej i wyprowadzam się do nowego mieszkania, które już na nas czeka. Trzyma nas tu tylko komfort teściowej i sumienie. Jej rola ma się ograniczyć tylko do dorzucania pelletu wiaderkiem co ~2-3 dni. Przewidujemy odwiedzać ją zimą raz na 3 może nawet 4 tygodnie. W tym czasie z jednej strony chciałbym wiedzieć co się dzieje z piecem, czy działa i czy działa prawidłowo, z drugiej nie chcę przyjeżdżać codziennie regulować nastaw. Znamy się z mamusią na tyle dobrze, że jestem prawie pewien, że będzie wolała pomarznąć 3 dni zanim pójdzie dorzucić peletu, a najpierw zadzwoni i powie że nie działa. Z drugiej strony o awariach też będę się dowiadywał po paru dniach. Czy możecie mi pomóc dokonać właściwego wyboru i napisać czy rzeczywiście jest tak źle z ustawianiem tego kociołka jak to brzmi w Waszych postach w okresie przejściowym, lub przy zmianie pelletu (nie mam doświadczenia i nie kupię od razu paliwa na cały sezon)? Czy kupując ten kocioł zyskam wreszcie spokój od biegania do kotłowni połączony z komfortem i prawidłowym możliwie oszczędnym spalaniem? Dojazd do teściowej to lekko licząc 1,5h po pracy, mimo, że to tylko 35 km ;) Do ogrzania mam stary nieocieplony dom podzielony na dwa mieszkania ~72+35 m2. Instalacja stara w większości grawitacyjna na przekrojach 1,5 - 2", grzejniki stare żeliwne bez głowic i zaworów (nie przewiduję). Dwa rozdzielne obiegi po jednym na mieszkanie. Bez CWU. Chciałem bufor związku z mało stabilnym trybem grzania, ale wiele osób mi odradza przy takich piecach. Po wyprowadzce teoretycznie w większej części temperatura tylko ok 15oC z możliwością zdalnego podbicia przed naszym przyjazdem do komfortowych 20-21. W mniejszym mieszkaniu temperatura normalna szarpana tj. teściowa lubi świeże powietrze, więc non-stop wietrzy, albo ma otwarte okna całymi dniami. Do 5oC w ogóle nie chce ogrzewania. Dlatego od początku zakładam czujniki na jej oknach odcinające termostat jej obiegu, a w obu mieszkaniach termostaty pokojowe internetowe z programatorami i możliwością blokady, żeby uniezależnić się od ograniczeń sterownika pieca. Wybierając lagunę nie mam tylko podglądu stanu pieca i alarmów. Moje dodatkowe pytania: Czy palnik ma płynną modulację, czy skokową 30-50-100%? Gdzieś czytałem, że skokową co mnie trochę martwi i dziwi. Czy ecoNet pozwala z poziomu komputera sterować wszystkimi ustawieniami pieca (zdalna zmiana parametrów spalania)? Czy sterownik bez problemu współpracuje z zewnętrznymi termostatami pokojowymi? Nie czytałem nowej instrukcji, ale z tego co pamiętam to odbiera zwykły sygnał zwarty/rozwarty. Zastanawiam, się czy w ogóle podłączać je do sterownika pieca, czy potraktować kocioł jako zewnętrzne źródło i niech tylko steruje obiegiem kotłowym do sprzęgła, a dalej tylko termostaty. Czy warto inwestować w sądę lambda i czy dużo ona wnosi do automatycznego dobierania parametrów?
  4. Temat śledzę z wypiekami na twarzy, ale odbiegając na chwilę od bieżącego wątku buforowego... jakie jeszcze znacie modele kotłów, w tym polskie, z palnikiem typu jak w omawianej Lagunie? Czy jest jakaś konkretna nazwa na tego typu palnik? Wciąż poszukuję kotła, już do normalnej kotlowni. Wcześniej moim faworytem był Lazar SmartFire bo innych nie znałem. Z pl kojarzę tylko Defro Alfa, z zagranicznych Redy, BioWIN, Slimpel, BlackStar... Nad czym jeszcze warto się pochylić?
  5. Dzięki, będę wdzięczny za każdą dodatkową informację. W instrukcji od SF jest informacja, że na górze powinno być 700 mm przeswitu. Pierwotnie chciałem właśnie focusa bo był sporo niższy. Niestety w tym roku "poprawili" go i zintegrowali zasobnik nad kotłem. W efekcie jest za wysoki, a zasobnik trochę za mały. Oficjalny dystrybutor powiedział, że nie ma opcji żeby zasobnik stał na czymś obok trochę niżej. Poza tym Focus nie spełnia wymogów ecoDesign i nie załapie się na dofinansowanie.
  6. Koledzy @Giz i @Suchy79, dzięki za informacje, szczególnie @Giz za dokładne zdjęcie. Trochę mnie zmartwiłeś bo myślałem, że będzie to lepiej wyglądać i będzie brakować mało do pełnego otwarcia. Rok temu dzwoniłem do Pluma i pytałem ich o sterownik do KIPI, ale nie pamiętam wersji. Dostałem informację, że obiegi są dwa, ale jeden albo kotłowy, albo kaloryferowy. W każdym razie w moim przypadku gdzie chciałem mieć bufor i dwa obiegi grzejnikowe potrzebny był dodatkowy moduł. Teraz widzę że sterownik trochę rozszerzyli, fajnie. Ja jeszcze nawet nie kupiłem tego pieca. Poważnie się nad nim zastanawiałem, ale po Waszych informacjach szczególnie dotyczących rocznego przeglądu, obawiam się, że serwis nie da rady wyjąć elementów wymiennika górą. A na dodatek nie uzyskam gwarancji. W tym wypadku chyba muszę szukać czegoś innego...
  7. Dzięki i tu chciałbym Cię prosić o rozwinięcie tematu sterownika. Jak rok temu analizowałem działanie sterownika PLUM to rzeczywiście pamiętam, że pod "dwa obiegi" kryło się 1x kotłowy + 1x grzejnikowy. Do kolejnego obwodu grzejnikowego (a ja potrzebuję niezależnego sterowania dwoma obiegami grzejnikowymi) potrzebny był moduł rozszerzający B czy tam C. Jeden z dystrybutorów twierdził, że teraz ten moduł jest w standardzie dla LAZARa i to są właśnie te dwa obiegi CO. Źle się zrozumieliśmy czy to prawda? Jeśli chodzi o czyszczenie, to czyszczenie wymiennika jest realizowane tylko wajchą, czy jednak po sezonie trzeba go jakoś dodatkowo całego wyczyścić? Czy wtedy też to idzie dołem? Czy ktoś byłby tak miły i sprawdził ile brakuje do otwarcia na maksa klapy zasypowej, przy wysokości pomieszczenia 175? Czy dostęp do ślimaka też jest z dołu gdyby coś się przyblokowało? W instrukcji ta kwestia jest dla mnie niejasna. Jeśli zostanie mi pod sufitem 30 cm, to możliwe, że nawet nie zajrzę do środka :D
  8. Zastanawiam się właśnie nad SF15/240 jako bezobsługowego dla teściowej na dwa obiegi. Mam pytania do posiadaczy: 1. Ile miejsca jest potrzebne na górze? Moja kotłownia ma 175 cm wysokości. W instrukcji nie ma na jakąś wysokość otwiera się klapa załadunkowa ani ile potrzeba do czyszczenia wymiennika. Czy możecie napisać jak to wygląda? Czy do czyszczenia wymiennika trzeba coś wyciągać górą? 2. Na stronie producenta jest napisane że dołączony sterownik w standardzie obsługuje dwa obiegi. Dla.mnie dwa obiegi to dwie pompy, dwa zawory 3d z silownikami i dwa regulatory/termostaty. Rzeczywiście jest to w standardzie przy smartfire? Ad 1 Na stronie 41 instrukcji są podane odległości od górnej powierzchni. Dla tego przypadku 700 mm. Jak jest w praktyce?
  9. Dzięki za odpowiedzi. Dla mnie najważniejsza jest bezobsługowość. Zimą będę raczej rzadko wpadał do tego domu i poza rozruchem, nastawieniem i dosypywanien chciałbym po prostu o nim zapomnieć. Wiem, że teściowa na pewno nie złapie mi za korbę od czyszczenia bo zwyczajnie nie będzie jej się chciało... Im prostrza konstrukcja tym lepiej,ale ta wydawała mi się aż zbyt prosta porównując np. do palników obrotowych które tak mi się podobają ;-) Obecnie też pracuje na podciśnieniu i z miarkownikiem i bardzo się z tego cieszę że względu na stan komina, ale przy pellecie i zaawansowanej automatyce myślałem, że trzeba czegoś więcej dla dobrej kontroli. Zakładam palenie droższym paliwem, kolega ma namiar na takowe z okolicy. Mówicie, że z dobrym pelet o zacinaniu się palnika czy jakimś zawieszaniu można zapomnieć? Dom ma duże straty ciepła, zero ocieplenia z którejkolwiek strony, ale po naszej wyprowadzce zapotrzebowanie też będzie raczej małe. W naszym mieszkaniu tylko tyle, żeby rosy nie było, a grzane tylko co 3-4 tygodnie na weekend. CWU też nie przewiduje. Teściowa woli mieć otwarte okna do 0oC niż ogrzewanie. Obecnie mam śmieciucha 16 kW dodatkowo zmniejszonego szamotem i na sezon wychodzi mi 3,5 t kostki 28 MJ. Komfortu nie ma, ale te 19-20oC można przeżyć. Jeśli chodzi o pelet to miejsca mam aż nadto, tylko że nieogrzewane pomieszczenia. W samej piwnicy też znajdzie się trochę miejsca na sprzęt i zapas, chociaż piec jest głęboki wg specyfikacji. Kolega z okolicy pelet kupuje na cały sezon, ale w składzie jest umówiony że wracając z pracy raz na dwa tygodnie wpada i bierze parę worów, żeby na tarasie nie trzymać... Gdyby był ktoś czyszczący regularnie turbulatory/kanały spalinowe od góry to proszę o info na temat potrzebnej do tej operacji przestrzeni nad piecem.
  10. Czołem Palacze! Szukam kotła na pelet do niskiej kotłowni starego domu opisanego mniej więcej tutaj: http://cieplowlasciwie.pl/wynik/2kz3. Ponieważ to opis bardzo ogólny moc szacuję max na 15 kW. Tym bardziej, że za rok się wyprowadzam i w domu pozostanie jedna osoba. Lazar focus zainteresował mnie niską ceną, wysoką sprawnością, dużą komorą spalania, tym że dorzucają zestaw hydrauliczny i długimi okresami poprzedzającymi czyszczenie pieca (zgodnie z instrukcją, potrzebuję maksymalnie bezobsługowego pieca dla starszej osoby). Z drugiej strony wymaga małego ciągu, palnik wydaje mi się archaiczny, a piec ma małą pojemność wodną. Z powodu lakonicznej instrukcji mam następujące pytania do stałych użytkowników: Ile miejsca potrzeba ponad piecem do sprawnego wyczyszczenia kanałów spalinowych (w instrukcji jest tylko info o górnej wyczystce i konieczności czyszczenia, ale nic poza tym). Moja piwnica ma max 175 cm. Jak często go czyścicie, żeby zachować wysoką sprawność? Z poprzednich wypowiedzi wnioskuję, że rzadziej niż w instrukcji. Jak działa samoczyszczenie palnika? Za rok z piecem zostaje teściowa, która nie będzie niczego robić przy piecu poza okazjonalnym dorzucaniem paliwa. Ja będę nawiedzał mamusię raz na 3-4 tygodnie. Będę mieszkał 30 km dalej, ale wizyty serwisowe chcę ograniczyć do minimum. Pieca na pelet potrzebuję po to, żeby uwolnić się od siedzenia w kotłowni. Dostęp do wyczystki pionowych kanałów spalinowych Jak wygląda palnik tego pieca - czy jest tam jakiś wentylator, ślimak podający czy fotokomórka? Z tego co znalazłem w instrukcji i czytałem w tym wątku, zrozumiałem, że pellet po prostu spada na palnik i się spala. Brzmi to bardzo prymitywnie porównując z KIPI, PellasX czy Defro. Do tego te rozetki na palniku i z tyłu. O co dokładnie chodzi? Piec ma jedną z największych sprawności i najmniejszą pojemność wodną oraz przyłącza z tych które biorę pod uwagę. Wygląda to dość dziwnie. Moja instalacja jest stara na rurach 1,5". Obecny piec też ma chyba 1" przyłącza, ale trochę mnie zastanawia ten minimalizm :) Czy wentylator wyciągowy chodzi cały czas podczas pracy kotła? Piec ma mały przekrój czopucha, małe zapotrzebowanie na ciąg i na razie zakładam brak wentylatora na palniku. Znowu wygląda mi to dziwnie i dlatego chciałbym Was zapytać jak to się sprawuje. Jestem w trakcie montażu wkładu kwaso-żaroodpornego fi wew 160. Długość komina 10 m. Nieocieplony. Jak jest z dostarczonym sterownikiem EcoMax? Zrozumiałem że jest trochę upośledzony względem normalnej wersji PLUMa, ale czy jest to odczuwalne względem np standardowego KIPI. Pytanie do osób które mają bufor. Dlaczego grzejecie je tylko do 60-65 stopni a nie na maxa? Można by zmniejszyć ilość cykli rozpalania-wygaszania i palić z wyższą sprawnością przy 100%. Pytam, bo bufor to dla mnie wciąż nowość.
  11. Dzięki za odpowiedź. Nie napisałem, że chce oszczędzić na kominie, tylko że nie chce przepłacić ;-) Tak naprawdę jeszcze nie wiem czy pójdę w pelet czy ekogroszek. Wolałbym pelet i tu pytanie, pewnie głupie, ale naczytałem się różnych rzeczy w internecie... czy wkład ceramiczny nadaje się do peletu w dodatku przy nieocieplonej kominie? Chodzi o kondensat. Najbardziej boję się frezowania, że ta cegła nie wytrzyma, chociaż dwie firmy.zapewnialy że nie ma problemu. A co z proponowana średnicą? Jest taka opcja, że za 10 lat cześć domu w której stoi komin i pod którą jest kotłownia pójdzie do wyburzenia, a kotłownia przejdzie do jednego z pomieszczeń "lepszej" części.
  12. Panowie, proszę o pomoc, bo czas nagli. Dom z lat 70, biała cegła niepełna chyba silikatowa. Produkt miejscowy ;-) Kotłownia w piwnicy, komin w sumie ma 10,5 m po nieocieplonej ścianie zewnętrznej od sąsiada w tym 2 m na strychu też bez ocieplenia. Komin oczywiście też z tego białego badziewia. Są wykwity i pewnie też nieszczelności. Obecnie mam piec na węgiel z miarkownikiem, palę od góry bez dymu i tak zostanie jeszcze przez rok, ale za rok chce wymienić na pelet że względu na bezobsługowość. Remont komina muszę zrobić teraz. Był u mnie kominiarz i powiedział, że tylko wkład ceramiczny, ale to się wiąże z frezowaniem. Obecnie przewód ma 14x28 cm. On proponuje fi 160 w cenie 650 zł/m na gotowo z frezowaniem i podłączeniem pieca. Ceny u innych wyglądają podobnie. Z kolei instalatorzy od pieców każdy mówi że mnie naciąga że oni wstawia sami wkład nierdzewny żaroodporny fi 120 może 130 i będzie git. Komu wierzyć? Z domu się wyprowadzam za rok, ale zostaje mamuśka, która nie ogarnia. Dom ogólnie stary i w słaby stanie, nie chce w niego pompować niepotrzebnej kasy, ale chcę mieć spokój jak się wyprowadzę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.