Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem Z Obrotową Retortą


tomuro

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Stało się, od dwóch dni w mojej kotłowni stoi nowy Ling Duo 25 z obrotową retortą i sterownikiem Recalart 3000. I zaczęła się walka z optymalnymi ustawieniami. Niestety zauważyłem jeden problem z moim piecykiem, otóż po pewnym czasie jego działania obrotowy kołnierz podnosi się i ślimak nie może go obrócić. Ponieważ czas nie jest jeszcze optymalnie ustawiony i dochodzi do spiekania, spowodowało to zerwanie zawleczki. Zastanawiam się co ma wpływ na to że talerz się unosi. Czy jest może on wypychany przez węgiel lub może piec jest źle wypoziomowany.

 

Jeśli ktoś z Was też miał taki problem i sobie z nim poradził to proszę by podzielił się ze mną jak tego dokonał.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,miałem lub mam ten sam problem ,myślę że ten ruszt obrotowy jest niedopracowany ,ja zauważyłem że talerz obrotowy musi ściśle przylegać do palnika ,nie może być ani odrobiny w otworach którymi wydostaje się powietrze ,jeśli coś tkwi w tych otworach to po krótkim czasie nawarstwia się to i talerz zaczyna coraz częściej się unosić aż prawie wcale się nie obraca,moja rada wyczyść dokładnie powierzchnię na której spoczywa talerz i obserwuj ,Taki probem to nie problem ,ja tego pieca wcale nie mogę rozgryżć ,serwisanci mają mnie daleko w d.. ich ustawienia nic nie dają żałuję że kupiłem ten kocioł ,nie dość że spalanie beznadziejne to jeszcze cały czas pełno sadzy ,pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, też mi się tak wydaje, że on stopniowo podnosi się do góry aż po jakimś czasie płaskownik z boku który ma za zadanie go przesuwać nie sięga do zębów na talerzu. Zauważyłem też że w innych obrotowych retortach jest to zrobione nieco inaczej, nie płaskownik tylko wygieta blacha z ząbkiem na końcu. Widocznie niedopracowana jest ta retorta, a miało być tak miło i przyjemnie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam również od niedawna Ling Duo z obrotową retortą. Z tym nie mam jednak problemu.

Może u Was piec był demontowany przed wstawieniem i ktoś źle nałozył retortę. U mnie ten bolec za każdym obrotem wchodzi pomiędzy zęby retorty i przesuwa ją .Może trzeba retortę tak ustawić aby bolec wchodził pomiędzy zęby. Byc może ją podnosi .

U mnie na razie (piec chodzi od 3 tyg.) nie zauważyłem takiego zjawiska a popiół jest z palnika spychany właśnie przez obracającą siuę retortę.

 

Mam pytanie : jaki macioe strownik ? Economic Premium? czy Economic 3000 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam economc 3000 ,retorta nie od razu się podnosi,wydaje mi się że dzieje się tak bo mi źle spala węgiel i to jest powodem powstawania drobnej szlaki która może wciskać sie pod retortę ,następnie większe kawałki aż podnosi się na tyle że już zabierak zaczyna źle wybierać,to tyle ,Ventor możesz zdradzić swoje ustawienia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje ustawienia obecnie to podawanie węgla 7sek., przerwa w podawaniu 50 sek, dmuchawa na 80 (zakres jest chyba do 200).

mam regulator Economic premium a węgiel to Jaret Plus jaret

Spala się na popiół jak z papierosa, chociaż jest też trochę szlaki. Cały czas jednak testuję ustawienia. Dom w środku nie ma jeszcze drzwi wew.oraz jest niezamieszkały, także o spalaniu trudno mi cokolwiek powiedzieć.

JAk rozgrzewam instalację to wychodzi ok.35-40 kg. na dobę, a jak się pali cały czas to ok 18-20 kg przy tej temperaturze jaka teraz jest.

Sądzę , że jak będę mieszkać to spalanie będzie oscylowalo koło 17 kg z temp średnią wew. 19-20 st.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Stało się, od dwóch dni w mojej kotłowni stoi nowy Ling Duo 25 z obrotową retortą i sterownikiem Recalart 3000. I zaczęła się walka z optymalnymi ustawieniami. Niestety zauważyłem jeden problem z moim piecykiem, otóż po pewnym czasie jego działania obrotowy kołnierz podnosi się i ślimak nie może go obrócić. Ponieważ czas nie jest jeszcze optymalnie ustawiony i dochodzi do spiekania, spowodowało to zerwanie zawleczki. Zastanawiam się co ma wpływ na to że talerz się unosi. Czy jest może on wypychany przez węgiel lub może piec jest źle wypoziomowany.

 

Jeśli ktoś z Was też miał taki problem i sobie z nim poradził to proszę by podzielił się ze mną jak tego dokonał.

 

Pozdrawiam

 

Witam,

 

Palę drugi sezon w LING DUO 25 KW ze sterownikiem Recalart Economic 3000 i nie miałem takich problemów z talerzem retorty. Musisz sprawdzić mocowanie kołnierza retorty (przykręcany dwoma mizernymi blachowkrętami, które "wychodzą" po kilku dniach użytkowania) - jego obluzowanie może powodować (ale nie musi) unoszenie się talerza (szczególnie, gdy dostanie się tam popiół lub niespalony groszek). Gdy tak się dzieje, to już robota dla serwisu (przecież kocioł jest na gwarancji i nie ma co się w tym grzebać - uszczelnienie retorty silikonem i ponowne przykręcenie innymi wkrętami).

Kolejny możliwy powód twojego problemu to źle nałożony talerz - spróbuj dokładnie oczyścić kołnierz i dokładnie założyć talerz, sprawdzając jak się obraca "na sucho" - czy nie natrafia na jakieś opory.

Zaobserwuj też czy "palec" zamontowany na końcu ślimaka odpowiednio trafia podczas obrotu w "zębatkę" talerza i przypadkiem nie unosi go - może wystarczy obrócić lekko talerz retorty aby wszystko wróciło do normy? Możliwe jest też to, że jeśli kocioł był rozmontowany przed wstawieniem do kotłowni, ktoś źle przykręcił "palec" do obracania.

Możliwa jest też wada fabryczna talerza (niedokładny odlew).

 

Nie widzę raczej możliwości, aby przy poprawnie zamontowanym talerzu i odpowiednim ustawieniu urządzenia służącego do jego obracania coś mogło się pod niego dostać albo groszek mógłby wypychać go do góry.

 

Co do samej retorty obrotowej to po sezonie użytkowania pomimo pewnych niedogodności moja ocena jest pozytywna. Spieki nie zapychają otworów wylotowych powietrza, ponieważ są regularnie zrywane. Groszek jest "poruszany", co poprawia jego spalanie na brzegach retorty.

Mankamentem jest to, że mieszacz powietrza pod retortą trzeba czyścić raz na miesiąc (wyczystka na dole nad popielnikiem). Poprzez obrót retorty dostaje się tam dużo popiołu i drobniutkiego przepalonego grysiku. Jeśli nie czyści się tego regularnie, kanały powietrza zapychają się i pogarsza się spalanie. Po miesiącu wyciągam stamtąd ok. 1/3 popielnika "syfu".

 

Jeszcze słowo o zawleczkach Klimosza - nie wiem jakie montują teraz, ale w przypadku mojego kotła były do niczego! Zrywały się codziennie lub maksymalnie co drugi dzień. Jeśli tylko ślimak natrafił na jakiś grubszy kawałek groszku lub było za dużo drobnych elementów (a Klimosz rekomenduje ten Kocioł do palenia mieszanką ekogroszku i miału) było po zawleczce (jeśli można było to nazwać zawleczką). Po kilku takich awariach założyłem drut z elektrody spawalniczej "5" i problem już się nie powtórzył. Według mnie powinna być tam założona śruba klasy 8.8.

 

Moje obecne ustawienia to 5/25/40%, temp. zadana 60 st., podtrzymanie 25 min. Ogrzewam nowy dom dobrze ocieplony 160 m2 + 20 m2 garaż i bojler 100 l. Temp. w dzień 19 st., wieczorem 21 st. Spalanie do tej pory to ok. 12-15 kg/dzień ale od dziś widzę, że będzie więcej :D Czyszczenie raz w tygodniu, bo sadzy trochę się zbiera...

 

Życzę rozwiązania problemu,

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem, mam Economica. Co do talerza, to już znalazłem przyczynę, okazuje się, że talerz jest źle obtoczony wewnątrz. Widać, że odlew żeliwny jest jeszcze później toczony od wewnątrz tak by dobrze przylegał do paleniska. Niestety w moim przypadku tokarz się źle postarał bo okazuje się, że z jednej strony jest zabrane więcej a z drugiej mniej w konsekwencji tam gdzie jest mniej sfazowane, talerz odstaje od paleniska jakies 0,5 cm, co powoduje, że podczas działania dostaje się tam pył i talerz się podnosi. Jeżeli chodzi o sam piec to nadal nie mogę go poprawnie ustawić. Największy problem mam z tym że piec nie morze uzyskać żądanej temperatury dochodzi do 55 stopni i koniec temperatura na powrocie 48 (to przy usatwieniach 5/23/20 i wentylator na 30%) gdy natomiast zmniejsze czas pomiędzy podawaniami to robi się za duży kopiec.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Stało się, od dwóch dni w mojej kotłowni stoi nowy Ling Duo 25 z obrotową retortą i sterownikiem Recalart 3000. I zaczęła się walka z optymalnymi ustawieniami. Niestety zauważyłem jeden problem z moim piecykiem, otóż po pewnym czasie jego działania obrotowy kołnierz podnosi się i ślimak nie może go obrócić. Ponieważ czas nie jest jeszcze optymalnie ustawiony i dochodzi do spiekania, spowodowało to zerwanie zawleczki. Zastanawiam się co ma wpływ na to że talerz się unosi. Czy jest może on wypychany przez węgiel lub może piec jest źle wypoziomowany.

 

Jeśli ktoś z Was też miał taki problem i sobie z nim poradził to proszę by podzielił się ze mną jak tego dokonał.

 

Pozdrawiam

Mam piec firmy SEKO z Ełku służy mi od roku. Miałem identyczny problem co Ty , rozwiązaniem w moim przypadku było odkręcenie rewizji znajdującą się pod retortą. Mówiąc prościej odkręciłem blaszkę zamocowaną dwiema śrubkami i wygarnełem zawartość. Proponuję wykonywać tę czynność co 7-14 dni, w zależności od rodzaju pieca. Ja zrobiłem to za późno i pręt który jest na końcu ślimaka (napędzający retortę) zgiął się i zamiast napędzać retortę wypchnął kołnierz do góry. Jednocześnie notorycznie zrywał zawleczkę. Jeśli jesteś zainteresowany odpowiedz a napiszę co zrobić dalej i zakończyć nierówną walkę z tą bezduszną maszyną sukcesem !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... Największy problem mam z tym że piec nie morze uzyskać żądanej temperatury dochodzi do 55 stopni i koniec temperatura na powrocie 48 (to przy usatwieniach 5/23/20 i wentylator na 30%) gdy natomiast zmniejsze czas pomiędzy podawaniami to robi się za duży kopiec.

 

Pozdrawiam

 

Masz zawór 4D? Jeśli tak, to czy jest on sterowany ręcznie czy za pomocą sterownika (pogodówka lub czujnik temperatury pokojowej). Spróbuj zmienić ustawienia zaworu - masz dosyć wysoką temperaturę na powrocie - a jaka temperatura wychodzi na grzejniki? Może zawór jest za bardzo otwarty i kocioł nie nadąża dogrzać wodę.

 

Na którym biegu pracuje pompka CO? (jeśli na najwyższym, to kocioł również może się nie "wyrabiać")

 

Jaką masz ustawioną temperaturę CWU? Czy pompka pracuje cały czas?

 

Przy twoich ustawieniach podawania i przerwy kocioł pracuje z dużą mocą i nie powinien mieć problemów z osiąganiem zadanej temperatury. W przypadku niezamieszkałego domu, bez drzwi wewnętrznych (nie zauważyłem czy napisałeś ile masz m2) czas postoju w podtrzymaniu na pewno nie będzie długi (najwyżej kilka minut).

 

Spróbuj zamknąć wyjście wody na grzejniki i jak kocioł się nagrzeje do zadanej temperatury stopniowo wypuszczać wodę na grzejniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Podejrzewam właśnie zawór 4D, otóż mam zawór ze sterowaniem automatycznym, przy czym nie mam ani czujnika temperatury pokojowej ani pogodówki, problem zaczyna się gdy temperatura na powrocie jest już wystarczajaco wysoka i zawór otwarty jest w pełni i daje na dom wtedy temperatura na wylocie staje na 55 stopniach a na powrocie 49 i bardzo slabo wzrasta, mieszkanie mam okolo 140 m2, dom jeszcze niezamieszkaly ale juz praktycznie wykonczony, dodatkowo poniewaz jest to szeregowiec dogrzewany z dwóch stron (dodam ze w mieszkaniu jest bardzo cieplo gdy piec pracuje, w zasadzie za gorąco).

 

Jeżeli chodzi o temperature CWU to 57 stopni przy czym pompa pracuje tylko na poczatku (priorytet CWU), w zasadzie temperatura ustala sie na 60 stopniach i CWU raczej bym o ten problem nie obwinial.

 

Nie wiem na jakim biegu pracuje pompa CO musze sprawdzic. Zauwazylem tez ze algorytm sterownika jest taki ze sprawdza wzrost temperatury wzgledem najwyzszej uzyskanej, czyli jak na poczatku póki jeszcze temperatura na powrocie nie uzyskala porzadanej wartosci temperatura na wylocie oscyluje w obrebie 65 stopni poniewaz zawor sie zamyka co jakis czas, i potem spada poniewaz zawor sie calkowicie otwiera to te male wzrosty z np. 53 na 54 potem na 55 nie maja znaczenia i piec sygnalizuje brak paliwa.

 

Moze przyczyną jest tu wlasnie ta prędkosc pompy, musze sprawdzic (najprawdopodobniej domyslne ustawienia), a problem u mnie jest taki ze mam jeszcze stara instalacje poza piecem, dopiero mam zamiar w przyszlym roku modernizować (jak bedzie gotowka :D. Instalacja ma duzą objetosc czyli gdy pompa pracuje za szybko piec nie nadąza sie nagrzewac..

 

Pozdrawiam

 

I dzieki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Sprawdziłem, mam Economica. Co do talerza, to już znalazłem przyczynę, okazuje się, że talerz jest źle obtoczony wewnątrz. Widać, że odlew żeliwny jest jeszcze później toczony od wewnątrz tak by dobrze przylegał do paleniska. Niestety w moim przypadku tokarz się źle postarał bo okazuje się, że z jednej strony jest zabrane więcej a z drugiej mniej w konsekwencji tam gdzie jest mniej sfazowane, talerz odstaje od paleniska jakies 0,5 cm, co powoduje, że podczas działania dostaje się tam pył i talerz się podnosi. Jeżeli chodzi o sam piec to nadal nie mogę go poprawnie ustawić. Największy problem mam z tym że piec nie morze uzyskać żądanej temperatury dochodzi do 55 stopni i koniec temperatura na powrocie 48 (to przy usatwieniach 5/23/20 i wentylator na 30%) gdy natomiast zmniejsze czas pomiędzy podawaniami to robi się za duży kopiec.

 

Pozdrawiam

Witam

Proszę pisać na [email protected], [email protected], [email protected], [email protected]. Tam są ludzie, którzy mają przede wszystkim pomagać użytkownikom kotłów Klimosz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

 

Jeszcze słowo o zawleczkach Klimosza - nie wiem jakie montują teraz, ale w przypadku mojego kotła były do niczego! Zrywały się codziennie lub maksymalnie co drugi dzień. Jeśli tylko ślimak natrafił na jakiś grubszy kawałek groszku lub było za dużo drobnych elementów (a Klimosz rekomenduje ten Kocioł do palenia mieszanką ekogroszku i miału) było po zawleczce (jeśli można było to nazwać zawleczką). Po kilku takich awariach założyłem drut z elektrody spawalniczej "5" i problem już się nie powtórzył. Według mnie powinna być tam założona śruba klasy 8.8.

 

 

Pozdrawiam

Od kilku miesięcy zamiast zawleczek są montowane śruby. Można je założyć również w miejsce starych zawleczek. Nie ma to wpływu na trwałość silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

a ja mam z kolei inny problem z obrotową retordą - czasami tak PISZCZY że może wszystkich w domu obudzić - zna ktoś rozwiązanie?? Smarowałem już smarem miedzianym ale to rozwiązuje problem na 1-2 dni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o jaką koronkę chodzi ale na stronie http://www.pancerpol.com.pl/ którą ma Pan w opisie jest zupełnie inna retorda niż w lingach. Tu nie ma osobno wianka i pierścienia tylko wszystko jest w jednym. Zabierak też jest zupełnie inny więc to jest zupełnie inne rozwiązanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.