Skocz do zawartości

Greg09

Forumowicz
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Greg09

  1. Witam, Mam Ling Duo 25 kW z podajnikiem z prawej strony ustawiony bokiem do komina (tak jak na Twoim rysunku nr 2). Połączony jest z kominem w następujący sposób: z czopucha kolano 90 stopni skierowane do góry (pod kątem ok. 45 stopni) + ok. 1 m prostej rury wchodzącej w trójnik kominowy z "kwasówki" pod kątem 45 stopni. W kominie włożony jest wkład ze stali kwasoodpornej. Wszystko działa bez zarzutu - palenisko nie jest zadymione podczas pracy i w postoju (ale to także kwestia ustawień). Pozdrawiam
  2. Witam, Wypoziomuj dobrze podajnik i twój problem się skończy! Jeśli nie pomoże regulacja stopki to podłuż pod nią jakąś podkładkę z gumy lub płótna (ok. 1 cm) i ponownie wyreguluj stopkę. Powodzenia
  3. Witam, Nie ty pierwszy i pewnie nie ostatni...Znany problem Klimosza ale nie dla Klimosza. Miałem taki sam problem w moim Ling Duo z retortą obrotową na początku przygody z tym kotłem. Był serwisant, wyjmował kilka razy ślimak i sprawdzał retortę a nawet wymienił te części na nowe... I nic!!! Rozwiązanie było proste - wymieniłem zawleczkę na drut z elektrody do spawania "5" :D Kupiłem nawet śruby klasy 8.8 ale nigdy ich nie użyłem - nie było takiej potrzeby. Wniosek jest jeden - zawleczka stosowana przez Klimosza jest do d..y! Mam nadzieję, że twój "koszmar" skończy się wraz z "nową" zawleczką. B) Pozdrawiam
  4. Według mnie taki czas postoju to normalna rzecz. Przy dość dużym i nieocieplonym metrażu, stale utrzymywanej temp. 22 st. i temp. zewnętrznych na poziomie -10...-15 piec może pracować na okrągło. Zużycie na poziomie 40-50 kg nie jest strasznym wynikiem. U mnie w domu (ok. 165 m2 dość dobrze docieplone) w godz. 24-17 jest ok. 18 st. a pomiędzy 17-24 ok. 20-21 st. Średnie dobowe zużycie eko jest na poziomie 25 kg-30 kg. Ustawienia to 6s/26s/35min/45% - praca 12-15 min/postój ok. 25-40 min. Po prostu coś za coś... Pozdrawiam
  5. Siemka, Ja czyszczę komorę mieszacza co miesiąc i zawsze zbiera się tam sporo syfu (kamienie i popiół) - ok. 1/3 pojemności. Kiedyś tak "zapuściłem" to miejsce, że był prawie cały popielnik i ledwo dmuchało :P . Myślę, że ilość tego syfu i szybkość zbierania się zależy od jakości i wielkości ekogroszku - im drobniejszy i więcej w nim miału tym częściej trzeba czyścić. Co do ilości podawanego powietrza i wytwarzania się sadzy to w głównej mierze zależy to od jakości ekogroszku. W tamtym roku paliłem również retopalem i cały czas dmuchawa ustawiona była na 30%. Ustawienia te wystarczały do efektywnego spalania a sadzy było jakby mniej. Pod koniec poprzedniego roku - kiedy "dobrałem" się do nowej partii eko - zauważyłem, że dach przy kominie już nie jest tak czysty... Myślę, że pomogłem mu też solidnym dawkowaniem sadpalu :huh: Zwiększyłem temp. na kotle, podniosłem moc dmuchawy i przestałem dawkować sterydy :) Problem jakby zmalał - kocioł trochę bardziej czysty (solidnie czyszczę co dwa tygodnie) i mniej sadzy na dachu. Moim obecnym celem jest osiągnięcie spalania bez widocznego dymu z komina ;) W moim poprzednim domu miałem kocioł na eko Zębca (jeden z pierwszych na rynku). Sprawność miał niewysoką (poniżej 70%) ale z sadzami problemu nie było żadnego! Dmuchawa była ustawiona na 70-80% (w skali do 100%) a dymu z komina nie było widać. Obecnie w Ling Duo mam wrażenie, że podnoszenie mocy dmuchawy powyżej 50% nie sprawia żadnej różnicy (70% dmucha tak samo jak przy 45%) lecz mogę się mylić. Pozdrawiam
  6. Greg09

    Workowany Czy Luzem

    Witam, Palę od kilku lat Retopalem z KWK Piast. W stosunku do Pieklorza jest może trochę więcej spieków i popiołu ale to nie taki duży problem. Przywożę wiosną luzem z kopalni (ostatnio w cenie 600 zł/tonę z dowozem) i do jesieni zdąży sobie doschnąć. Miałem kiedyś retopal w workach - nie dość, że droższy to mokry jak... Pozdrawiam
  7. Cześć Matchaus, U nas jest inna dmuchawa - klapka w środku dmuchawy też występuje ale jej zablokowanie jest możliwe prawdopodobnie tylko od wewnątrz albo demontaż (zawieszona jest na cienkim bolcu). Ja zwiększyłem nadmuch na 45% i jest lepszy popiół i jakby mniej sadzy (przy moim retopalu). Pozdrawiam
  8. Witam, Nie wiem jak wygląda u Ciebie ta zawleczka, ale jeśli jest taka sama jak w Ling Duo to totalny badziew. Zmień na śrubę przynajmniej klasy 8.8 lub drut z elektrody spawalniczej "5". Na początku miałem takie same problemy i po zmianie jak ręką odjął! :o Pozdrawiam
  9. Witam, Proszę o informacje co należy wykonać w przypadku demontażu podajnika (kocioł był wnoszony do kotłowni) - jak prawidłowo wypoziomować podajnik. W sumie wykonywał to serwisant Klimosza - on demontował i składał kocioł. U mnie piszczenie dochodziło od strony palnika (w miejscu, gdzie wychodzi pręt ślimaka z przykręconym płaskownikiem do obrotu retorty) i pojawiło się po roku użytkowania. Podłożenie gumy pod stopkę i podkręcenie stopki spowodowało, że piski ustały (a przynajmniej pojawiają się sporadycznie). Pozdrawiam
  10. Witam, Mam Ling Duo 25 KW ze sterownikiem Recalart Economic 3000. W pierwszym roku użytkowania (od października 2008) paliłem dwa miesiące drzewem z budowy i mogę powiedzieć, że paliło się rewelacyjnie. Rozpalanie bez problemu - jedna gazeta na ruszt wodny, załadowana cała komora drzewa i niewielki nadmuch. W trakcie palenia nigdy nie wyłączałem nadmuchu - działał na 20%, jedynie przed pójściem spać aktywowałem funkcję STOP, żeby kocioł rozprowadził całą gorącą wodę i nie pracował po spaleniu drzewa. Jedna cała komora drzewa przy temp. na dworze ok. 0 st. = ok. 3 godz. palenia. Dokładanie do kotła również nie sprawia żadnych problemów. Na retortę dorobiłem sobie kawałek blachy z otworami aby powietrze mogło się przedostawać. Pomimo wyłączonego podawania, retorta co jakiś czas się obraca w celu usunięcia popiołu do dolnej szuflady, dlatego w przypadku jej zakrycia lepiej aby w podajniku nie było ekogroszku. Chociaż palenie drzewem niezaprzeczalnie przynosi oszczędności w domowym budżecie, to ma jedną poważną wadę (myślę, że nie tylko w tym piecu). Jak się pali byle czym (drzewo z budowy, mokre, iglaste itd.) to piec zarasta mieszanką żywicy z sadzami. Dałem sobie spokój z takim paleniem. Z jednej strony skończyło mi się drzewo, z drugiej człowiek robi się coraz wygodniejszy - nie chce mi się codziennie rozpalać :) Co do innych paliw możliwych do zastosowania w tym kotle, to paliłem eko z 30% domieszką miału (działa ale popiołu więcej i miał musi być odpowiednio kaloryczny). Pallety i zboża też podobno można z powodzeniem spalać - ja nie próbowałem. Jak chcesz się jeszcze czegoś konkretnego dowiedzieć o tym kotle to pytaj. Pozdrawiam serdecznie.
  11. Zwiększ wysokość i objętość paleniska na retorcie poprzez skrócenie przerwy pomiędzy podawaniami np. tak do 30 s i zwiększ ilość powietrza na 30-35%. Myślę, że osiągniesz swój wymarzony płomień! :) no i oczywiście większą moc kotła.
  12. Witam, Mam taki sam kocioł od 2 lat i miałem podobny problem pod koniec zeszłego roku. Prawdopodobnie pręt ślimaka ociera się o blachę mieszacza powietrza na wysokości zamocowanego "palca" służącego do obracania retorty. Spróbuj ponownie wypoziomować podajnik - może delikatnie się przesunął pod wpływem dosypywanego opału. Ja u siebie podłożyłem pod stopkę podajnika kawałek gumy o grubości 1 cm i dokręciłem stopkę. Problem zniknął! Nawiasem mówiąc sama stopka bez podkładki nie była dość stabilna. Nie polewaj też ślimaka olejami albo smaruj, bo to nie ma najmniejszego sensu. Do przekładni też sam nie zaglądaj - jest bezobsługowa - a rozkręcenie może spowodować wyciek oleju i dopiero wtedy zaczną się problemy! Pozdro
  13. Witam, Przyczyn może być kilka: - cofanie żaru do retorty spowodowane zbyt krótkim podawaniem węgla w stosunku do postoju (utrzymywanie niskiego paleniska); - słaby ciąg kominowy; - za mała moc dmuchawy; - nieszczelność podajnika i wytwarzanie podciśnienia w kotłowni "wyciągającego" dym. Sprawdź, czy zjawisko to pojawia się po otwarciu drzwi lub okna do kotłowni? Czy masz nawiew do kotłowni? Jak wygląda palenisko - czy jest zadymione? Pozdrawiam
  14. Przyczyn może być kilka: 1. Coś blokuje ruch ślimaka - może jakiś drut, gwóźdź albo kamień. W tym przypadku należałoby opróżnić kosz i sprawdzić jak ślimak działa "na sucho". 2. Masz za drobny opał - być może dużo miału w ekogroszku - tak też często bywa i ślimak nie daje rady przepchnąć go. 3. Zrobił ci się spiek w kolanie retorty i ślimak nie daje rady wypychać opału na retortę. 4. Masz wadę ślimaka - jakaś krzywizna wałka, źle zamontowane łopatki lub nieprawidłowy odlew. W tym przypadku musisz wymontować ślimak i go sprawdzić. 5. Zawleczka jest zrobiona ze słabego materiału. U mnie w LING DUO był podobny przypadek na początku mojej przygody z tym kotłem. Zmieniłem na zawleczkę z elektrody do spawania "5" i problem się skończył. Może też być śruba klasy 8.8 o odpowiedniej średnicy. Żeby zastosować to rozwiązanie musisz być pewny, że poprzednie punkty u Ciebie nie występują. Pozdrawiam
  15. Tak naprawdę to LING DUO to kocioł wielopaliwowy. Jest duża komora (prawie jak w normalnym piecu zasypowym) z rusztem wodnym do palenia drzewem lub grubszym węglem. Sam spaliłem w tamtym roku drzewo po budowie (paliłem przez dwa miesiące). Fakt, że trochę zasyfiłem kocioł, bo drzewo było mokre i sosnowe. Pełny wkład drzewa do komory to 2-3 godziny palenia. Można palić też mieszanką ekogroszku i miału (tak 70/30). Po zakupieniu za jakieś 120 zł specjalnej retorty można palić (podobno z dobrym skutkiem - ja nie próbowałem) owsem. Producent mówi też o możliwości palenia w tym kotle palletem - tego też nie próbowałem. Co do parametrów instalacji grzewczej jakie podajesz, to myślę, że u ciebie wystarczyłby kocioł 15 KW (u mnie zresztą też). Pozdrawiam
  16. Co do ekonomiki palenia owsem to dyskutowałbym na ten temat... Drugi sezon palę w LING DUO 25 KW retopalem 25 MJ z Piasta. Kupiłem go w maju w cenie 550 zł/tonę z dowozem z kopalni - więc jest suchy. Przez ostatnie dwa miesiące kocioł zużywał ok. 14-17 kg groszku/dobę co dało ok. 500 kg/miesiąc (jakieś 270 zł). Zasobnik wystarczał na 10-12 dni. W przypadku ujemnych temperatur rzędu -10...-15 st. zasobnik wystarcza na ok. 7 dni. Natomiast latem w trybie grzania wody użytkowej - jakieś 80-100 kg/miesiąc. Nie ma problemów z osiągnięciem zadanej temperatury. Oczywiście są też minusy tego opału - spieki czy wynoszenie popiołu co 2-3 dni. Na pewno też kocioł trzeba czyścić częściej z sadzy. Ale cena wszystko wynagrodzi... :D
  17. Jako posiadacz tego kotła mogę polecić LING DUO 25 KW (jest też wersja 15 KW). Kilka informacji pod podanym niżej adresem i jeszcze w kilku innych moich postach. https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...amp;#entry34187 Jeśli jesteś zainteresowany to pytaj. Pozdro
  18. Co do tego skraplania to nie ma takiego problemu. Na samym dole wkładu kominowego, pod wyczystką jest skraplacz, gdzie zbiera się woda (jeśli jakakolwiek jest). Dobrze wygrzany wkład kominowy szczególnie z kwasówki poprawia ciąg kominowy. Jeśli chodzi o zasadność stosowania wkładów kominowych (czy to z kwasówki, kamionki czy ceramiki) to moi znajomi nie posiadający takowego wkładu "dorobili" się rdzawego nalotu na całej długości komina (po 5 latach palenia miałem w kotle zasypowym). Nie pomaga zamalowywanie, skrobanie czy ponowne tynkowanie. "Dziadostwo" (chyba jakieś związki siarki) wychodzi po jakimś czasie ponownie. Czytałem gdzieś, że pomaga przebudowa od podstaw całego komina :D Ja też miałem nie zakładać wkładu... Wybór należy do Ciebie :) Pozdro
  19. Masz zawór 4D? Jeśli tak, to czy jest on sterowany ręcznie czy za pomocą sterownika (pogodówka lub czujnik temperatury pokojowej). Spróbuj zmienić ustawienia zaworu - masz dosyć wysoką temperaturę na powrocie - a jaka temperatura wychodzi na grzejniki? Może zawór jest za bardzo otwarty i kocioł nie nadąża dogrzać wodę. Na którym biegu pracuje pompka CO? (jeśli na najwyższym, to kocioł również może się nie "wyrabiać") Jaką masz ustawioną temperaturę CWU? Czy pompka pracuje cały czas? Przy twoich ustawieniach podawania i przerwy kocioł pracuje z dużą mocą i nie powinien mieć problemów z osiąganiem zadanej temperatury. W przypadku niezamieszkałego domu, bez drzwi wewnętrznych (nie zauważyłem czy napisałeś ile masz m2) czas postoju w podtrzymaniu na pewno nie będzie długi (najwyżej kilka minut). Spróbuj zamknąć wyjście wody na grzejniki i jak kocioł się nagrzeje do zadanej temperatury stopniowo wypuszczać wodę na grzejniki.
  20. Witam, Palę drugi sezon w LING DUO 25 KW ze sterownikiem Recalart Economic 3000 i nie miałem takich problemów z talerzem retorty. Musisz sprawdzić mocowanie kołnierza retorty (przykręcany dwoma mizernymi blachowkrętami, które "wychodzą" po kilku dniach użytkowania) - jego obluzowanie może powodować (ale nie musi) unoszenie się talerza (szczególnie, gdy dostanie się tam popiół lub niespalony groszek). Gdy tak się dzieje, to już robota dla serwisu (przecież kocioł jest na gwarancji i nie ma co się w tym grzebać - uszczelnienie retorty silikonem i ponowne przykręcenie innymi wkrętami). Kolejny możliwy powód twojego problemu to źle nałożony talerz - spróbuj dokładnie oczyścić kołnierz i dokładnie założyć talerz, sprawdzając jak się obraca "na sucho" - czy nie natrafia na jakieś opory. Zaobserwuj też czy "palec" zamontowany na końcu ślimaka odpowiednio trafia podczas obrotu w "zębatkę" talerza i przypadkiem nie unosi go - może wystarczy obrócić lekko talerz retorty aby wszystko wróciło do normy? Możliwe jest też to, że jeśli kocioł był rozmontowany przed wstawieniem do kotłowni, ktoś źle przykręcił "palec" do obracania. Możliwa jest też wada fabryczna talerza (niedokładny odlew). Nie widzę raczej możliwości, aby przy poprawnie zamontowanym talerzu i odpowiednim ustawieniu urządzenia służącego do jego obracania coś mogło się pod niego dostać albo groszek mógłby wypychać go do góry. Co do samej retorty obrotowej to po sezonie użytkowania pomimo pewnych niedogodności moja ocena jest pozytywna. Spieki nie zapychają otworów wylotowych powietrza, ponieważ są regularnie zrywane. Groszek jest "poruszany", co poprawia jego spalanie na brzegach retorty. Mankamentem jest to, że mieszacz powietrza pod retortą trzeba czyścić raz na miesiąc (wyczystka na dole nad popielnikiem). Poprzez obrót retorty dostaje się tam dużo popiołu i drobniutkiego przepalonego grysiku. Jeśli nie czyści się tego regularnie, kanały powietrza zapychają się i pogarsza się spalanie. Po miesiącu wyciągam stamtąd ok. 1/3 popielnika "syfu". Jeszcze słowo o zawleczkach Klimosza - nie wiem jakie montują teraz, ale w przypadku mojego kotła były do niczego! Zrywały się codziennie lub maksymalnie co drugi dzień. Jeśli tylko ślimak natrafił na jakiś grubszy kawałek groszku lub było za dużo drobnych elementów (a Klimosz rekomenduje ten Kocioł do palenia mieszanką ekogroszku i miału) było po zawleczce (jeśli można było to nazwać zawleczką). Po kilku takich awariach założyłem drut z elektrody spawalniczej "5" i problem już się nie powtórzył. Według mnie powinna być tam założona śruba klasy 8.8. Moje obecne ustawienia to 5/25/40%, temp. zadana 60 st., podtrzymanie 25 min. Ogrzewam nowy dom dobrze ocieplony 160 m2 + 20 m2 garaż i bojler 100 l. Temp. w dzień 19 st., wieczorem 21 st. Spalanie do tej pory to ok. 12-15 kg/dzień ale od dziś widzę, że będzie więcej :D Czyszczenie raz w tygodniu, bo sadzy trochę się zbiera... Życzę rozwiązania problemu, Pozdrawiam
  21. Witam, Maksymalna moc kotła to 5/15 (podawanie/przerwa), więc jak widzisz "jedziesz" na niewielkiej mocy. Wyciągasz z ekogroszku co się da a chyba nawet trochę więcej :D stąd te spieki (dodatkowo dość mocny nadmuch). Spróbuj ustawić 5/25 i w ten sposób podnieść "kopczyk" na retorcie (1 cm to zdecydowanie za mało dla Twojej "ciepłolubności" - powinno być ok. 3-4 cm). Nadmuch na razie zostaw taki jaki jest, bo możesz mieć problem z sadzami. Myślę, że kocioł powinien szybciej osiągać zadaną temperaturę i dłużej przebywać w podtrzymaniu (większy kopiec - szybszy start i więcej ciepła). Nie wiem jaką masz temp. zadaną ale powinna być ok. 60 st. U mnie w LING DUO 25 KW przy takich ustawieniach (dmuchawa na 40%, temp. zadana 60 st.) kocioł pracuje ok 12-15 min i przebywa w podtrzymaniu ok 40-50 min. Temperatura w domu (160 m2) to 21-22 st. a średnie dobowe zużycie eko to ok. 15 -17 kg. Przy niższych temperaturach zewnętrznych podnieś temp. zadaną na 65 st i zmień ustawienia zależnie od potrzeb na 5/20 lub 5/15. Co do ustawień zaworu 4D i pompki to według mnie (z doświadczenia) lepiej ustawić wyższą temp. na piecu i "przykręcić" zawór, pompka max na 2 biegu (3 bieg pompki i otwarty na 70-80% zawór to wysoka temp w domu ale i krótki postój). Jeszcze jedno - kaloryczność i wilgoć eko ma tu duże znaczenie! Pozdrawiam
  22. Greg09

    Jaki Piec Mam Kupic

    Witam, Mogę się wypowiedzieć na temat LING DUO 25 KW, bo taki posiadam. Poniżej kilka moich opinii. https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...amp;#entry35109 https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...amp;#entry33844 Jak chcesz wiedzieć coś więcej - pytaj. Pozdrawiam
  23. Po to pod wyczystką kominową jest skraplacz - do tej pory nie miałem z tym problemu. Co do komina z cegieł, to u moich znajomych na całej długości komina wystąpił jasny wykwit, widoczny we wszystkich pomieszczeniach na ścianach mających kontakt z kominem. Nie pomaga zmywanie ani przemalowywanie - po jakimś czasie pojawia się ponownie. Nadmienię, iż mają piec miałowy-zasypowy i palą w nim od 5 lat (problem pojawił się w tamtym roku). Prawdopodobnie jest to siarka albo jakieś związki siarki, które przeniknęły do ściany (nie bardzo znam się na tym, ale słyszałem o kilku takich przypadkach - pomaga podobno rozbiórka komina i budowa nowego ;) ). To zdarzenie skłoniło mnie do założenia wkładu kominowego... Wybór należy do Ciebie. :D
  24. U mnie komin ma ok. 8 m. Myślę, że 4,5 m powinno wystarczyć - ważna jest też średnica komina. Musisz sprawdzić czy jest ciąg, najlepiej na rozgrzanym kominie. Z czego masz zbudowany komin, masz jakiś wkład kominowy? Wkład z kwasówki szybko się nagrzewa i uwydatnia ciąg kominowy. Pozdrawiam
  25. U mnie jest 160 m2 powierzchni mieszkalnej + 20 m2 garaż. Parę słów na ten temat: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...amp;#entry33844 W przypadku umieszczenia pieca w garażu nie będzie Ci raczej potrzebny grzejnik. Sam piec jest dość dobrze zaizolowany ale mimo to wydala do otoczenia "trochę" ciepła. Zależy też jak długa będzie rura łącząca piec z kominem (U mnie piec stoi bokiem do komina, dlatego rura łącząca piec z kominem ma ok. 1 m). Pamiętaj też o doprowadzeniu odpowiedniej ilości powietrza niezbędnej do dobrego spalania (nawiew). Co do mocy kotła, to w Twoim przypadku 15 KW w zupełności wystarczy (myślę, że w moim też by wystarczyło). Zdjęcia kotłowni podeślę w najbliższym czasie. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.