Rzeczywiście jest trochę roboty, ale drewno jest wdzięcznym materiałem palnym. Osobiście,gdybym miał palic tylko drewnem (w kotle c.o), kupiłbym odpady z suszarni,po parkiecie czy innych wynalazkach,suche, ew swoje zrębki - no i bufor obowiązkowy. Uzupełniłbym swoim drewnem w razie konieczności.
Inna opcja,którą suplementuję ogrzewanie, to piec akumulacyjny, ten bije wszelkie formy ogrzewania, po zgromadzeniu opału raz na kilka lat (mało pali smok,a dlaczego raz na kilka lat?Bo długość inna niż do kotła i schodzi ok 3.5 mp/rok). Obsługa zajmuje 8 min jednorazowo na przyniesienie/ułożenie drewna i rozpalenie. Palenie co 2-3 dni (w grudniu-styczniu 1-2 dni). No ale u nas promuje się pompy....