Skocz do zawartości

Panstan

Stały forumowicz
  • Postów

    896
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Ostatnia wygrana Panstan w dniu 4 Lutego

Użytkownicy przyznają Panstan punkty reputacji!

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    lata 80-te czyli klocek,10 cm styropian - ściany,strop - 15 cm wełna, podłoga 10 cm styropian. Okna dwuszybowe/trzyszybowe,do ogrzania ok 170/230m2. Możliwość grzania grawitacyjnego (I obieg,I piętro)
  • Instalacja
    Stara część grawitacyjna I piętro. Nowa część-parter, grzejniki stalowe,podłogówka i Kuzniecow ok 4.5 kW
  • Kocioł
    KUS I DS 15 kW; piec Kuzniecow 4.5 kW

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    Południe
  • Zainteresowania
    Piece akumulacyjne,zduństwo tradycyjne

Ostatnie wizyty

5 359 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Panstan

  1. Miałem te czerwone gamonie,tak jak piszesz,przywędrowały z dębiną. Dostałem w rozliczeniu kilka metrów mokrej dębiny,a w następnym roku przelazły na moją prywatną dębinę i tak już zostały na kolejny rok. Zdaje się,że odeszły,bo dąb wysechł,ale pozostało niemiłe wspomnienie :). Coś tam go jeszcze pożarło, ale już jest suchy i chyba wszystko OK. Za kilka lat kończę z dębem i nie chcę go widzieć, już wiąz lepszy,mimo że upierdliwy,ale tego żadna szarańcza się nie ima.
  2. Problem jest taki,że na utube 95% łupanego drewna to niewęźlaste klocki,aby sie dobrze film nagrywało. A w realu do węźlastych pniaków idzie piła albo kliny, polecam też drewniany młot,spięty grubą bednarką/miekkim płaskownikiem,wykonany z klocka,najlepiej akacjowego. Dawniej takimi łupało sie kłody i dopiero potem na cyrkularke/krajzegę.
  3. Przy drewnie dobrze by było mieć kilka rodzajów łuparek 🙂 Przy dobrej technice wystarczy i jedna, każdy chwali swoją, ja też mam świder i jest OK. Chociaż w zeszłym roku namęczyłem się nad wiązem, który do łupania jest tragiczny. I tak musiałem używać młota drewnianego i kliny,żeby rozdrobnić pniaki,bo wiązy były poważne. Już z dębem było w porządku, więc moja rada: co prawda wiąz to dobre drewno do palenia,kaloryczne i schnie jakby szybciej,ale dla własnego zdrowia i nerwów nie kupujcie tego na opał . A jak macie swoje,to wymieńcie się z kimś albo sprzedajcie 😆
  4. Panstan

    Ogniwo DS

    Nie jestem zawodowym palaczem,ale poważnym 😁,ścinam w biały dzień u siebie, niestety w związku z tym jestem przywiązany głównie do olchy (70%),czasami wiązu i ostatnio dębu.
  5. Panstan

    Ogniwo DS

    Dlatego okazyjni palacze powinni kupować drewno połupane układane,wtedy łatwo zmierzyć - a poważni palacze w kłodach. Widzę,że są sprzedawcy,którzy sprzedają układane i sypane, wystarczy cenę przy tym wystawić i już wiadomo o co chodzi. ew sprzedawca wytłumaczy,ale powyższe opcje tłumaczą sie same. Nigdy nie kupowałem drewna do palenia (raz tzw zrzyny, ale tu nikt raczej nie oszukuje,zrzynki spięte),ale słyszałem wiele od znajomych.
  6. Panstan

    Ogniwo DS

    Otototo. Przyjemne z pożytecznym. Ja z kolei jak ten chomik,też zbieram drewno z lasu,robi się zapasy węgla,w zeszłym roku zakupiłem rębak bębnowy z workownicą,żeby te gałęzie,co się marnowały w lesie wykorzystać (no i żeby las był uprzątnięty). Nie zamierzam palić zrębkami,ale żeby kilkadziesiąt worków 50L było na podsypkę w kotle. Teraz palę na kanapkę,drewno,węgiel,przysypuje zrębkami. Gałęzie w zeszłym roku zostawiłem w lesie,a w jesieni zrąbałem, nawet jak jakiejś wilgoci dostały od spodu,to dosychają w workach pod wiatą,a na końcu w ciepłej kotłowni. Drewno cięte na dwa wymiary,pod kocioł i Kuzniecowa.
  7. Panstan

    Ogniwo DS

    Ostatnio spaliłem zawieruszone 2 worki ruskiego węgla orzech z Energo,zdaje się 800 pln/t z 2018/19 r?. Poza wyciągnięciem kilku kamieni (normalna sprawa), spalił się fajnie,jak Piast. Te czasy nie wrócą...choć któż to wie..
  8. Lepszym rozwiązaniem byłoby zbudować domek 35 m2 plus na poddaszu ok 20 m2 i już masz owo mieszkanie w bloku (notabene teraz te 57m2 w bloku to chyba do średnich sie zalicza?). Działka 6-8 ar,jakiś blaszany garażyk i życ nie umierać. Dom sprzedać/dac dzieciom/wnukom, a samemu cyk do małego domku na emeryturę. Koszty utrzymania takiego domku małe,można za 1000 pln sezon ogrzać drewnem lub trochę drożej gazem/LPG. Plusy: jesteś na swoim, sąsiedzi za płotem, ogrzewasz tanim drewnem (piec akumulacyjny), względna niezależność zapewniona,jeśli jeszcze dodasz do tego jakiś solar i FV dla 1-2 osób (opcja:emerytura).
  9. Wstaw może jakieś płyty krzemianowo-wapienną, jako izolacja między ten kocioł a paździerz, to co jest to niedobra kombinacja
  10. Ja bym to nazwał klapą ;), do dzisiejszego dnia się to stosuje, coś tam to daje,ale niewiele. Ludzie po prostu przerabiają,dostawiając wydajniejszą kozę,a rurę wpuszczając w kominek otwarty.
  11. Przy zmianie na inny kocioł trzeba brać pod uwagę rodzaj i stan komina. Teraz może sie okazać,że po niewielkich przeróbkach ( klapka dopływu powietrza w dolnych drzwiczkach, wywalenie szybra, likwidacja nadmuchu/zaślepienie nadmuchu, odpowiednie zmniejszenie powierzchni rusztu) wszystko będzie w porządku. Może się okazać,ze paląc od góry i ew robiąc jedna dokładkę węgla standardowo (aby znowu nie rozpalać od góry), zyskasz 10-12 h komfortowego palenia. Sam miałem kiedyś tzw kocioł SKI,największy badziew górnego spalania jaki wymyślono (był dobry tylko do koksu ),a po niewielkich przeróbkach,paląc od góry, do 8h stałocieplności dało się dojść -- a nie miał nawet klapki pod miarkownik,tylko zwykłe,blaszane,nieszczelne drzwiczki z blachopapieru.
  12. Nadmuch to porażka przy paleniu od góry,chociaż podobno przy koksujących węglach lub Bogdance ktoś tak palił i chwalił. Jeśli nie kupisz klapki to sie nie dowiesz jak będzie się zachowywał kocioł. Tą klapkę możesz kupić o prześwicie większym, najwyżej nowe dziury nawiercisz i dokręcisz do drzwiczek (jakas uszczelka ognioodporna by sie też przydała między oba ustrojstwa po obrzeżach). Nadmuch trzeba wtedy zamknąć,odciąć dopływ powietrza. Jak zamontujesz klapkę to pierwsze próby na stałym otwarciu (po jakimś czasie dojdziesz,ile uchylić) potem ew miarkownik. Tak,powietrze spod rusztu już sobie nad zasyp dotrze. Przy paleniu od góry kocioł rozpędza się wolniej,to normalne.Cegły ograniczające zasyp warto dac tylko z jednej strony,przesypać popiołem. Przy podłogówce w łazience jest chociaż zawór RTL? Jeśli nie ma,zamontować.
  13. Lastryko tylko dobrze wymyłem, pewnie i odtłuścić by było warto, a potem dobry grunt szczepny i już kładłem płytki. Lastryko solidne,nie odparzone,pancerne. Płytki normalnie się trzymają ósmy rok. Wiadomo,że poszedł grzebień i także klej na płytkę ;),więc dlaczego miałby nie trzymać. PS. Korytarz przechodni, dużo uczęszczany.
  14. Zdaje się,że cokoły były "doklejane" do ściany na mokro pacą, ogranicznikiem była listewka z góry,grubości owego cokołu,potem szlif oczywiście. Usuwałem cokoły na korytarzu - dość łatwo szło młotowiertarką. Na lastriko po odpyleniu dobry grunt szczepny i kładłem płytki. Lastriko miałem też w łazience,skucie tego to była mordęga (doś gruba wylewka).
  15. Cześć,nie oglądałeś kotłów pelletowych kompaktowych,takich z zasypem w bryle kotła? np albo jakiś inny,jest chyba więcej producentów z takimi kompaktami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.