Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wilgotność - Straty W Procentach


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Grzeje domek ekogroszkiem na piecu 38kW, dopiero drugą zimę więc moje doświadczenie nie jest ogromne;-) W zimę jak w zimę węgiel jest mokry, a w lato jak w lato jest suchy;-) Ale odkrycia dokonałem:-D Pokusiłem się na pewne doświadczenie i obliczenia i oto moje wyniki:

 

 

Kupiłem trochę węgla na składzie, był w nocy zadaszony, za dnia odkryty, nie padało, lekki mróz. Węgiel był taki jak wszędzie, niczym się nie wyróżniał, miał to być retopal... W domu do kartonika odważyłem równo 10kg (waga sklepowa), karton położyłem na piecu, zważyłem po 3 dniach i ważył 9,07kg (karton oczywiście uwzględniony)... Schnie oczywiście nadal, jak waga przestanie spadać to jeszcze podam ostateczny wynik...

 

 

Ale teraz pewne obliczenia:) Jak wiadomo gdybym wrzucił te 10kg do pieca to w rzeczywistości wrzuciłbym 9,07 węgla a 0,93 wody... Wiadomo że ta woda musiałaby być odparowana, na co musiałby być spalony węgiel z tych 9,07kg... Chciałem obliczyć ile wynosi ta dodatkowa strata i dokonałem następujących obliczeń:

zakładam że węgiel ma już pokojową temperaturę 20C i że mój węgiel ma 26MJ kaloryczności, zakładam że mam odparować 1kg wody i liczę to tak: jak wiadomo z fizyki aby podnieść temperaturę 1kg wody o 1st to należy dostarczyć 4190J energii, więc potrzeba 335200J plus należy dodać energię która musi być użyta by dokonać parowania i jest to aż 2258000J/kg więc łącznie potrzeba 2593200J energii czyli około 2,6MJ energii... Czyli wychodzi mi że ilość węgla potrzebna do odparowania wody wynosi 10% wagi tego węgla...

 

 

Czy ktoś może potwierdzić moje obliczenia czy są poprawne (wiadomo że nie precyzyjne, ale przecież nie chodzi o miligramy...) ??? Wychodziło by mi wtedy dodatkowe 10% czyli byłby już 1,02kg straty... Co mnie kusi by w przyszłe lato kupić kilka ton po kilku słonecznych bezdeszczowych dniach...

Opublikowano

W analizach laboratoryjnych określa się różne rodzaje wilgoci w węglu: wilgoć przemijającą, całkowitą i higroskopijną (wilgoć całkowita = przemijająca + higroskopijna). Określając kaloryczność węgla trzeba wykonać min dwa badania i określic "ciepło spalania analityczne" oraz "wartość opałową roboczą" (czasem określa się również zawartość węgla pierwiastkowego). I prosto wyjaśniając to wartość opałowa = ciepło spalania x wilgoć całkowita (%). Jeżeli dostawca okreslił parametr "wartość opałowa" to jest to wartość po uwzględnieniu wilgoci. Całkiem odrebny problemem jest czy groszek czy ekogroszek który kupiłeś ma odpowiedni skład, tu trzeba wykonać tzw badanie sitowe i okreslić zawartość poszczególnych frakcji. I tu moze tkwić problem bo np 5 czy 10% dodatek do groszku miału w spsób znaczny zmieni parametry w tym zawartość wilgoci. Nie możesz liczyć tak jak to przedstawiłeś. Parametr 26MJ/kg jest to już ilość energii którą otrzymujesz netto ( dla wartości opałowej 26MJ analityczne ciepło spalania jest zależne od wilgoci której dostawca nie podaje ale może wynieść ok 30MJ/kg ). Natomiast prawdą jest że duża zawartość wilgoci jest stratą, obliczenia będą jednak trochę inne niż przedstawiłeś (dokładne wyniki można otrzymać po wykonaniu dokładnych badań laboratoryjnych)

Opublikowano

Niewątpliwie dokładne badania byłyby laboratoryjne, ale bardziej chodzi mi o ustalenie rzędnych ilości które są tracone na to odparowanie wody... Nawet gdybym brał to 30MJ to wynik zmieni się o może 1 czy 2 procenty... Zastanawiałem się bardziej czy będzie to 10, 20, 40 a może 70%...

 

Wiem o tym że wilgotność z jaką walczę to wilgotność przemijająca... Gdzieś czytałem że wilgotność higroskopijna znika dopiero przy temp 105-110st, więc tego nie wysuszę i pewnie nawet słońce w letnią suszę nie wybije...

 

Najważniejszą i tak wartością jest ta woda która sama odparowała i po kolejnym dniu jest to 1,01kg, dodając do tego te około 10% to wychodzi jakieś 1,1kg w plecy... A to przy cenie 800zł i 8 tonach na rok, daje mi już 704zl...

 

Mam piwnice ponad 100m2 więc mam gdzie zmagazynować opał na cały rok więc to nie problem... Tylko to już wiedza na kolejne sezony...

  • 3 lata później...
Opublikowano

Potwierdzam, ja dokonałem również podobnego pomiaru. Ale w drugą stronę wysuszyłem węgiel - Eko groszek (Wesoła) z wilgoci przemijającej na słońcu. Następnie odważyłem równy 1kg następnie wsypałem do wiadra z wodą poczekałem z 15min. Wysypałem na ręcznik papierowy do od siąknięcia, następnie zważyłem okazało się że z 1kg mam już 1,08kg 8% więcej. Więc jedyna słuszna decyzja, nigdy nie kupujcie po deszczach lub w deszcz. Jeśli nawet pan na składzie powie że to mam bardzo mały wpływ na wagę nie zauważalny. Sami zdecydujcie czy 80kg na tonie to mało? Poza tym jeśli nie wysuszycie waszego węgla z bardzo drogiej wody to jeszcze będziecie mieli stratę taką jak kolega wyżej opisał w postaci kilku MJ na odparowanie tego w piecu. O korozji kotła nie wspomnę.

Opublikowano

Niedaleko mnie skład węgla się palił a konkretnie miał na hałdzie... oczywiście całość nakryta plandeką by nie zamokło na deszczu (trza dbać o zadowolenie klienta) tylko nikt nie zauważył że na noc jakieś dziwne węże strażackie biegną do hałdy... reszte sobie sami dopowiedzcie...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.