Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zapowietrzenie/zanieczyszczenie instalacji CO? - pompa pieca gazowego nie daje rady oddać ciepła


przemke

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, to mój pierwszy posta na tym forum. Przejrzałem parę wątków ale dotyczą one innych sytuacji czy innych rodzajów piecy opiszę więc problem poniżej. Nie znam się niestety za bardzo na instalacjach CO czy hydraulice.

Aktualnie piec dwufunkcyjny (nowy Junkers ZW24-2DV-KEP31 moc ustawiona do 15kw) zużywa ok. 7-8m3 dziennie przy temp. rzędu 0 do kilku stopni na dworze i nie jest wstanie podnieść temp. do 20 lub więcej stopni (a nawet 19 momentami).Podnoszenie temp. obiegu na piecu nic za bardzo nie pomaga, nie rozgrzewa bardziej. Jest 5 grzejników płytowych stalowych na mieszkaniu 60m2, cześciowo powrót jest podłogą wiek całości ok. 19lat. W trakcie załączania pompy CO ciśnienie na manometrze spada o ok. 0,3 bar. Jeden grzejnik jest całkowicie zimny (choć nie był całkiem wcześniej) pomimo czyszczenia go szlaufem, wielokrotnego odpowietrzania. Rurka przed termostatem już jest zimna pomimo iż na rozdzielaczu rurka idąca tam jest gorąca a powracająca też jest ciepła podobnie jak inne! Pewne zabiegi czyszczące instalację nie przyniosły specjalnej poprawy (czasem nawet gorzej po spuszczaniu wody, szczegóły poniżej) i sa podejrzenia o jakieś bańki powietrza blokujące go. Na rozdzielaczu są dwa odpowietrzniki i z jednego z nich ciekło, był lekko odkręcony - sam to zauważyłem i go zakręciłem. Fotka rozdzielacza, odpowietrzniki to te po prawej. Mam takie pytania:

1. Pytanie co robić, kogo wzywać (Wrocław). Sam już nic tu nie zrobię. Czy gościa z pompą Rothenbergera do przepłukania całej instalacji czy najpierw jeszcze kogoś (kogo szukać?) kto by może lepiej zdiagnozował problem instalacji/pieca albo dał radę odpowietrzyć?

2. Co jeszcze może być przyczyną, czy może wadliwy zawór trójdrożny dawać takie problemy? czy możliwe że może być zapchany - czy w takim piecu jest za czy przed tym filtrem ?

3. Czy spadek ciśnienia na manometrze podczas pracy pompy jest faktycznie nieprawidłowy i o czym to Waszym zdaniem może  świadczyć ?

4. Czy to w miarę normalne że grzejniki mają wyraźne różnice temperatury tj.  są u góry gorące (ale jeszcze nie parzą) a na dole ciepłe.

5. Czy taki stary odpowietrznik na rozdzielaczu jak na zdjęciu może jednocześnie zapowietrzać ?

6. Jakie faktycznie może być zagrożenie że coś się rozszczelni czy zapcha całkiem podczas płukania instalacji pod ciśnieniem pompą ? Rurki do 3 kaloryferów idą miedziane, do pozostałych dwóch z tworzywa.

7. Czy pompa tego pieca może mieć mniejszą moc niż starego Junkersa co może mieć wpływ na sytuację ?

Lektura dla wytrwałych ;) - po kolei było tak:

Instalator pieca był, sprawdził go, stwierdził że to prawdopodobnie zanieczyszczenia na instalacji, podniósł moc na pompie i to lekko pomogło, najzimniejszy grzejnik cośtam zaczał grząć, no ale mrozy idą zastanawialiśmy się co dalej.

W międzyczasie raz tylko zawiesił się zawór trójdrożny (wysokie głośne brzaęczenie pieca, ustąpiło po restarcie) - tak stwierdził instalator jak pokazałem mu nagranie.

Następnie namierzyłem gościa od nieinwazyjnego czyszczenia instalacji preparatem "polimerowym" który spuszczał wodę ze wszystkich grzejników, po uzupełnieniu nalał preparatu (W2 zima bluetherm), odpowietrzał wszystkie grzejniki, ja po nim również. polecił czekać kilka tygodni i myślałem spróbujemy no ale tak się złożyło, że po tym zabiegu było od razu jeszcze gorzej - ten najdalszy grzejnik przestał całkowicie grzać  a na rurkach przy piecu zaczęło być słychać chlupanie a potem wręcz rozbijanie czegoś w trakcie pracy.

Wezwany więc ponownie instalator odkręcił filtr (niby czysty) i zebrał  wodę która zleciała (w żadnym przypadku nie wylatywały jakieś stałe syfy raczej tylko czarna woda). Było lepiej ale najdalszy grzejnik nadal zimny. Mówił coś jeszcze o "bypasie" ale chyba ostatecznie nic nie zmienił lub zbył mnie. Od tego czasu "chlupanie" było słychać na piecu głównie po zaraz zakręceniu ciepłej wody z kranu czyli jak przełączał się na CO i pompa zaczynała pracować

Ponoć kiedyś już słabiej grzał i był zdjęty i czyszczony więc powtórzyłem samodzielnie ten zabieg spuszczając przy okazji ponownie sporo wody (ciśnienie spadło do zera). Kupa czarnego syfu ale wydawał się drożny podobnie jak dopływ/odpływ (spore ciśnienie jak odkręciłem termostat przed założeniem kaloryfera - wtedy tylko raz przez te całe operacje zeszła ewidetnie jakaś bańka powietrza). Po tej operacji grzejnik dalej zimny ale przestało chlupać/rozbijać się na rurkach pieca, pracuje ciszej. Pozostałe grzejniki jakby znowu lekka tylko poprawa ale w mieszkaniu więcej niż 19st chyba nie będzie.

Próbowałem odpowietrzać dalej ten zimny grzejnik ponownie wpuszczając wody najpierw powoli do 2bar, zeszło z kilka litrów z odpowietrzników, brak efektu.

Wprowadziliśmy się latem na to mieszkanie (wynajmujemy). Piec gazowy był ok. 18letni Junkers Novatherm ZW20-1KE który wchodził w tryb awaryjny (wyłączał się, rzekomo przez problem elektorniki) więc został wymieniony decyzją właścicielki na nowy. Do tego czasu nie bylo jeszcze za zimno więc nie było problemu z wydajnością grzania ale chyba grzejnik w małym pokoju już był coś słaby.

 

SNC00997.jpg

SNC00998.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Aktualizując temat dopiszę, że przyczyną główną tego, że pompa pieca się nie wyrabiała był założony drugi filtr na instalacji, który nawet nie zapchany ale powodował wystarczający opór. Poprzednia wersja pieca sobie radziła, ten ma za słabą pompę. To już nie te stare Junkersy, to pewnie wiecie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.