krzysiekzz Opublikowano 21 Września 2018 #1 Opublikowano 21 Września 2018 Witam. Ponieważ mam nadwyżkę prądu wytworzonego przez instalację fotowoltaiczną zastanawiam się nad jej wykorzystaniem do ogrzewania domu. Stąd pytanie do fachowców z wyobraźnią ekonomiczno-techniczną. 1. Czy przepływowy ogrzewacz, czy bojler? 2. gdzie podpięty ? - tuż za piecem na wyjściu CO - przed pompą podłogową - za pompą podłogową - na powrocie ? ? ? Zaznaczę, że nadwyżki będzie około 1000 KW rocznie więc nie będzie to jedyny sposób na ogrzewanie domu. Mam standardowy piec na paliwo stałe + ekogroszek. Podgrzewanie prądem wykorzystałbym jako pomocnicze w zimniejszych miesiącach lub jako samodzielne na jesień i wiosnę ( wtedy wystarcza mi oda w granicach 32-36 stopni) Mam 850 metrów podłogówki ( i tylko podłogówka). Czy jest realne, że woda utrzyma się w obiegu w granicach 35-38 stopni przy grzałce 2-3 Kw na prądzie jednofazowym? Podłoga, jak i dom są oczywiście dobrze ocieplone. Myślałem też nad wstawieniem grzałki w środku pieca, tzn. w płaszczu wewnątrz, ale kto się tego podejmie? Pozdrawiam, krzysiek
PioBin Opublikowano 21 Września 2018 #2 Opublikowano 21 Września 2018 Przy takich rozwiazaniach bardzo fajnie sprawdzaja sie zbiorniki buforowe kombinowane. CWU jest podgrzewane albo z kotla i/lub grzalka. Z tego samego zbiornika pobierasz cieplo na potrzeby CO. Tak pracuje to u mnie, przy czym prad jest po prostu z sieci, nie mam foto...
krzysiekzz Opublikowano 21 Września 2018 Autor #3 Opublikowano 21 Września 2018 Kolega ma buforowy i też zadowolony jest, ale u mnie nie wejdzie, za duży.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.