uguisu Opublikowano 21 Lutego 2018 #1 Opublikowano 21 Lutego 2018 Witam serdecznie wszystkich. :) Już trochę poczytałem. Wcześniej nie wiedziałem, że temat palenia w piecu i ogrzewania domu to może być taka wciągająca lektura. I jednocześnie przygoda z opałem może być takoż frapująca i frustrująca. :). Mieszkam od paru lat w dużym domu z centralnym ogrzewaniem kotłem Kotłostal UKSG kl3. 24 kW. Dom jakieś 250 m całości, nawet dokładnie nie wiem. Częśc domu nieogrzewana (strych) Już się przekonałem, ze palenie miałem ma swoje wady i zalety, które ostatnio stosunek ceny do jakości miału znacznie umniejsza. No i średnio czas od rozpalenia do skończenia na miale to 8-10h. Zeszłej zimy wyciągałem z pieca prawie tyle ile ile do niego wsypałem. W tym roku trochę lepiej. Zdaję sobie sprawę, ze w nieocieplonym zabytkowym prawie że budynku wiele nie zmienię, ale może coś choćby sobie ulżę w zakresie sprzątania po paleniu miałem. Poczytawszy trochę, postanowiłem spróbować palić węglem. Już doczytałem, że można, ale trzeba uważać. :) Ad meritum: Czy ktoś z szanownych forumowiczów ma doświadczenie z podobnym piecem i palił w nim węglem? Może ma sprawdzone ustawienia regulatora przedmuchów, pompy itp.? Wiedziałbym od czego zacząć. Za wszelkie sugestie będę niezmiernie wdzięczny. :)
Gość witek1234 Opublikowano 21 Lutego 2018 #2 Opublikowano 21 Lutego 2018 Pogadaj na priv z kolegą @Miałowiec. ON posiadał co prawda kocioł miałowy Zębiec ale także spalał w nim węgiel i to nie byle jaki bo z kopalni Rydułtowy a to piekielnie trudny węgiel.
Ksieciunio Opublikowano 21 Lutego 2018 #3 Opublikowano 21 Lutego 2018 Witam, ja mam zębca kmw 16. Podobnie jak Ty w tamtym roku paliłem tylko miałem i podobnie wyciągałem z niego co wsypałem. W tym roku kupiłem węgiel Orzech II, niestety mój kocioł jest przewymiarowany i jak się rozpaliło to temp. szybko wędrowała do góry i kilka razy się zagotowała. Teraz kupiłem kilka worków "ekogroszku czeskiego" i zasypuje warstwowo, mieszam ten eko z orzechem i jest ok. Dmuchawę mam ustawioną na prawie najniższe obroty, przedmuch co 2 minuty po 5 sec. Dodam, że sam "ekogroszek czeski" szybko się wypala i tworzy sadzę / smołę na kotle.
uguisu Opublikowano 22 Lutego 2018 Autor #4 Opublikowano 22 Lutego 2018 Węgiel orzech Wesoła II zakupiony wysyłkowo, zmieszany w proporcjach 1/1 z miałem, który mi jeszcze został niewiadomego dla mnie tak naprawdę sortu ;). Ustawienia zrobiłem podobne 5 minut przerwy 5 sekund nadmuchu. Obroty dmuchawy minimalne. Na zewnątrz -7 w domu 21-22 przez większość czasu.Rozpaliłem o 15:00 o 1:00 w nocy jeszcze temperatura zadana na piecu 55 się trzymała. O której zgasło nie wiem :) Ale dziś już widzę, że popiołu znacznie mniej, co już jest sukcesem. Docelowo chciałbym może z miału zrezygnować, chociaż nie wiem, czy mnie to finansowo nie zabije i lękam się, czy mi wody w układzie nie zagotuje. Chętnie wysłucham (wyczytam) wszelkich rad i opinii.
Gość berthold61 Opublikowano 22 Lutego 2018 #5 Opublikowano 22 Lutego 2018 Pogadaj na priv z kolegą @Miałowiec. ON posiadał co prawda kocioł miałowy Zębiec ale także spalał w nim węgiel i to nie byle jaki bo z kopalni Rydułtowy a to piekielnie trudny węgiel. Rydułtowy to piękny :D węgiel odkąd go mam czyli jakieś 2 miesiące to praktycznie nie wchodzę do piwnicy tylko rano 2min oraz wieczorem 2 min to wszystko , popiołu mało piekielnie mocny długo trzyma jednym słowem same zalety i mowa o górniaku bo to jego spiekanie nas nie interesuje , rewelka , spalam o połowę mniej niż tego Ziemowita a ogień trzyma dwa razy dłużej , typ 34
Ksieciunio Opublikowano 22 Lutego 2018 #6 Opublikowano 22 Lutego 2018 Ja bym zmniejszył przerwę, 5 minut to trochę dużo. W piecu pewnie wygasa, po czym załącza się wentylator i dmucha do zadane temp. przy czym bardzo się rozpala i temp.wędruje do góry (u mnie tak jest). Ustaw 2 minuty przerwy i zobacz czy nie przeciąga temp.
Gość witek1234 Opublikowano 22 Lutego 2018 #7 Opublikowano 22 Lutego 2018 Rydułtowy to piękny :D węgiel odkąd go mam czyli jakieś 2 miesiące to praktycznie nie wchodzę do piwnicy tylko rano 2min oraz wieczorem 2 min to wszystko , popiołu mało piekielnie mocny długo trzyma jednym słowem same zalety i mowa o górniaku bo to jego spiekanie nas nie interesuje , rewelka , spalam o połowę mniej niż tego Ziemowita a ogień trzyma dwa razy dłużej , typ 34 Sam bym go kupił ale u mnie nie dostaniesz tego cuda, jedyna możliwość to zakup u p. Burdackiego ale wyczytałem na forum że woli rozwozić lokalnie . Do mnie jest ze 250 km , czy to by się opłacało?
uguisu Opublikowano 22 Lutego 2018 Autor #8 Opublikowano 22 Lutego 2018 Rydułtowy to piękny :D węgiel odkąd go mam czyli jakieś 2 miesiące to praktycznie nie wchodzę do piwnicy tylko rano 2min oraz wieczorem 2 min to wszystko , popiołu mało piekielnie mocny długo trzyma jednym słowem same zalety i mowa o górniaku bo to jego spiekanie nas nie interesuje , rewelka , spalam o połowę mniej niż tego Ziemowita a ogień trzyma dwa razy dłużej , typ 34 A zdradzisz jakie masz ustawienia regulatora? :)
uguisu Opublikowano 22 Lutego 2018 Autor #9 Opublikowano 22 Lutego 2018 A teraz dziwna rzecz, przy ustawieniach dmuchawy na nminimum 20% max 50% od 3 godzin nie chce mi rozbujać kotła do temperatury zadanej 55 stopni. Dmuchawa sobie tak cały czas dmucha a temperatura na piecu 51-53. Mam obawy, ze zaraz mi wydmucha cały opał ;(
Ksieciunio Opublikowano 22 Lutego 2018 #10 Opublikowano 22 Lutego 2018 Obroty.max musisz mieć większe np. 80%. dla tego że jak nie może się rozbujać by mógł zwiększyć obroty, obroty min też daj większe jakieś 40% (tutaj musisz testować by temp.nie przeciągał)
Gość berthold61 Opublikowano 22 Lutego 2018 #11 Opublikowano 22 Lutego 2018 A zdradzisz jakie masz ustawienia regulatora? :) Za żadne skarby żadnych regulatorów bo najlepsze co może być to miarkownik
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.