Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Hef 38Kw A Ocieplony Dom


staryk

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hef EKO PLUS 38kW ma dokladnie wymiennik rurowy i 208litrow w sobie wg instrukcji. Jak kupowalem 2013 rok mowili nawet o 240 l. Wzialem taki zamiast 30 wlasnie ze wzgledu na ilosc wody w samym piecu. Moj uklad tj jakies 800-1000 l wiec duza ilosc wody w piecu sie przydaje. Przy nagrzanym piecu i ladowaniu cwu ( bojler 200l) piec czasami potrafi sie nie wlaczyc bo ilosc ciepla jaka ma w sobie w zupelnosci mu wystarczy na ogrzanie bojlera. Szczerze to nie spotkałem sie jeszcze z innym kotlem ktory mialby taka pojemnosc. Niestety ja do tylnej sciany nie siegne mimo ze piec wylaczony. Jednak 38 kW ma inne gabaryty.

wprawdzie to trochę kosztuje ale proponuje zastanowić się nad wymianą grzejników z żeliwniaków na aluminiowe a ilość wody spadnie znacząco.grzejnik żeliwny "60" to ok 3l. na żeberko. Grzejnik aluminiowy "60" z Armatury Kraków to ok 0,3 l na żeberko. W mojej instalacji z 450 spadło do 200 l ( wymiar liczony wodomierzem przy napełnianiu instalacji). grzejniki "aluminiowe" to nie czyste aluminium tzn nie koroduje "elektrochemicznie " w instalacji stalowej, miedzianej. Do aluminium jest dodana pewna ilość krzemu który "zobojętnia" elektrochemicznie grzejnik. Osobiście jestem zdania że taki wydatek to inwestycja na lata, która przynosi oszczędności w opale, popiole,sadzy, czyszczeniu pieca, odpadach.itd. 

Opublikowano

No niestety nie jest to wymiana tylko grzejników ale całej instalacji a to pochłonie konkretne pieniądze. Niestety nie mam wujka szejka ani w lotka nie wygralem. W związku z tym szukam realnych rozwiązań

 

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

A nie ma problemu z zapychaniem się grzejników. Wiadomo rdza itp

 

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Posiadałem piec zasypowe -2,5 m3 układ grawitacyjny, 120 grzejników żeliwnych. zacząłem od montażu pompy co na powrocie. Po kilku latach za względu na stan kotła wymieniłem kociołek na HEF 25 . po 5 latach wymieniłem grzejniki. Po 2 latach wymieniłem okna w ramach dofinansowania przez Fundusz Ochrony Środowiska który spłacił 40% do kapitału kredytu na okna. Obecnie spłacam spokojnie po 250 zł miesięcznie. oprocentowanie-4,3% w skali rocznej. Obecnie przy okazji remontu kociołka zmieniłem sterownik. Korzystam z Funduszu i jego programów dofinansowania na eko-oszczędności. Cała inwestycja została rozłożona na lata ze względu na koszta.

Opublikowano

A nie ma problemu z zapychaniem się grzejników. Wiadomo rdza itp

 

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

pompa co na zasilaniu powinna mieć filtr przed pompą. W moim układzie filtr i pompa są zamontowane pomiędzy zaworami odcinającymi wodę do pompy. Odcinając wodę można spokojnie oczyścić filtr.Ze względu na wymianę grzejników po napełnieniu układu i odpowietrzaniu układu poprzez układ popłynęła woda, która płukała układ. W mojej okolicy jest dobra woda i nie ma kamienia kotłowego.

Opublikowano

No wiem wiem wszystko fajnie ale ja właśnie jestem na początku tej drogi właśnie ocieplenie zrobione które kosztowało niemalo i parę lat trzeba będzie spłacac. Docelowo mam zamiar zmienić instalacje bo chodzą słuchy że gaz niedługo ma się pojawić a wtedy taki zlad wody to sporo, bo gazowki która na 200l w sobie nie znajdę a gazowym jednak da się super sterować

 

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Filtr też posiadam. Żeliwne zapewne miałeś pod parapetami czy aluminiowe w ich miejsce czy murowales by nie były pod parapetem?

 

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Osobiście mam gaz w domu ale korzystam z węgla. Węgiel jest "cieplejszy".W naszych domach,grubych ścianach ocieplonych zewnątrz posiadamy dużą pojemność cieplną ścian - jak piec kaflowy. Kociołek węglowy tylko podtrzymuje ilość ciepła w domu, od poziomu temperatury jaka jest w zadanej chwili realnie w układzie do wartości zadanej na regulatorze.Kociołki gazowe paląc gaz grzeje układ, ale gdy palnik wygaśnie lub zmoduluje moc na minimum ciepło w układzie też znacząco spada temperatura domu.Stąd konieczność 'większego"grzania do osiągnięcia ciepła w układzie. Posiadałem kocioł gazowy 25 kw. i dom był dosyć "zimny" szczególnie gdy kociołek nie pracował, pompa co była zatrzymywana by nie chłodzić układu,bo regulator pokojowy uznał że jest ciepło.Przy węglu pompa chodzi ciągle i wszystkie grzejniki mają  temperatura.Aby nie ganiać do domu bo "wygasło "kupiłem piec z podajnikiem - ot taka fanaberia(wygoda). Gaz to wygoda dla domu "energooszczędnego".Cienka ściana porządnie ocieplona, fundament ocieplony, poddasze porządnie ocieplone, dom najczęściej parterowy z poddaszem mieszkalnym. Tam gaz jest błogosławieństwem- wygoda brak brudu, roboty. W moim domu palenie gazem było 2 krotnie droższe od węgla. ale to było 20 lat temu. Węgiel po 200 zł, gaz po 60gr za m3.

Opublikowano

Pod oknem był parapet a pod nim grzejnik żeliwniak. Dodatkowym błędem było to że między parapetem a grzejnikiem było 5 cm przerwy ( winno być min10). który grzał - parapet nie mieszkanie.Przy wymianie okien kazałem "wywalić" parapety betonowe i zamontować plastykowe o takich wymiarach by zakryć wnękę muru a odsłonić całkowicie grzejnik. Grzejnik Armatury ma odpowiednie radiatory kierujące przepływ ciepła.Moje parapety są o takiej wielkości że odsłaniają te kanały w całości. Zimą firana jest krótka, lekko zarzucona na parapet. Cale ciepło idzie na dom nie na parapet, ściany itd. 

Opublikowano

Gaz ma swoje zalety a wada na pewno jest to że droższy. Mimo że jestem koło 30tki to pamiętam czas jak dom opalany był olejem. Tyle że to były czasy że zbiornik 2000 l kosztował na 800000. Tak tak to czas przed denominacja był. Do węgla potrzebne jest zdrowie (wznoszenie grochu) a z tym niestety najlepiej nie jest (kręgosłup) i to tak naprawdę dla najpotężniejszy minus. Ogólnie mam spięte 2 kotły (podajnik i zasypowy) w sumie nic nie szkodzi na przeszkodzie żeby dołożyć 3ci jak byłby gaz ziemny bo tylko taki ma sens. Co będzie za kilka lat czas pokaże, ale jako że nie są to tanie rzeczy to trzeba planować wcześniej. Z zaciekawieniem oglądam tego twojego ecoala bo też się nad tym zastanawialem.

 

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

No właśnie wspomniałes o grubych dniach itd. To w sumie nie powinno mieć znaczenia jaka ilość wody i tak musisz dostarczyć odp ilość ciepła. Bo niby co za różnica czy zagrzejesz 5x200l czy 1x 1000 i tak taka sama energię musisz dostarczyć. Jedyne na czym widzę potencjalny zysk to na sprawności grzejnika.

 

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Gaz ma swoje zalety a wada na pewno jest to że droższy. Mimo że jestem koło 30tki to pamiętam czas jak dom opalany był olejem. Tyle że to były czasy że zbiornik 2000 l kosztował na 800000. Tak tak to czas przed denominacja był. Do węgla potrzebne jest zdrowie (wznoszenie grochu) a z tym niestety najlepiej nie jest (kręgosłup) i to tak naprawdę dla najpotężniejszy minus. Ogólnie mam spięte 2 kotły (podajnik i zasypowy) w sumie nic nie szkodzi na przeszkodzie żeby dołożyć 3ci jak byłby gaz ziemny bo tylko taki ma sens. Co będzie za kilka lat czas pokaże, ale jako że nie są to tanie rzeczy to trzeba planować wcześniej. Z zaciekawieniem oglądam tego twojego ecoala bo też się nad tym zastanawialem.

 

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Najprościej.

na poprzednim sterowniku co 2 tygodnie czyściłem kociołek wygarniałem wiadro sadzy z całego kotła, skrobałem osadzoną 'smołę" z górnej części wymiennika. Podstawowym warunkiem było uzyskanie na wyjściu 63 st.i nie mniej niż 45 st na powrocie. tak robiłem,tak ustawiałem regulator by to otrzymać.przy spaleniu 4 worków węgla było 2 wiadra popiołu z niedopalonymi węglami również. obecnie pierwsze czyszczenie miałem po 3 tygodniach a z pieca wyjąłem niepełne wiadro popiołu - brak sadzy,brak 'smoły"- wymiennik na górze tylko z popiołem -popielatym.Z wyczystki na końcu kociołka nie było co wymiatać. poprzednio z tego miejsca wydobywałem 1 pełną szufladę lotnej sadzy -jak drobny pył. obecny popiół jest w całym kotle jest popielaty. Cała nadzieja że sterownik dalej będzie tak trzymać.Obecnie kociołek nagrzewając "ostro" dom utrzymuje 4-5 st różnicy pomiędzy wyjściem i powrotem poprzez zawór 4d sterowany.

Opublikowano

No właśnie wspomniałes o grubych dniach itd. To w sumie nie powinno mieć znaczenia jaka ilość wody i tak musisz dostarczyć odp ilość ciepła. Bo niby co za różnica czy zagrzejesz 5x200l czy 1x 1000 i tak taka sama energię musisz dostarczyć. Jedyne na czym widzę potencjalny zysk to na sprawności grzejnika.

 

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Wybacz że się nie zgodzę DUŻA ilość wody to "bezwładność "układu, duża ilość ciepła do ogrzania tej objętości. Im mniej wody tym układ lepszy w sterowaniu .Jeżeli mam szeroką rurę stałą ilość wody w kotle to zmienię ilość wody w grzejnikach to na prawdę dużo daje. przekonałem się o tym po zmianie grzejników z żeliwniaków na aluminiaki. W poprzednim sezonie przy taki temperaturach jakie były paląc węglem "zaoszczędziłem" 500 kg węgla w stosunku do sezonu przed zmianą grzejników.

Opublikowano

Jasne i super że się nie zgadzasz. Nawet lepiej ze tak robisz, bo daje to nadzieję że można mniej taniej itd. Ja pisałem to tylko z czysto teoretycznego pktu widzenia, a Ty z praktyki i właśnie o takie wnioski odpowiedzi jakkolwiek to nazwać mi chodzi. Teorii to mogę sobie posłuchać dzwoniąc do serwisu, a praktyka wychodzi często inna.

 

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Opisany proces modernizacji układu co. był wykonywany w czasie ze względu na brak funduszy oraz ze względu na " potrzeby" modernizacji (pompa, wiek kotła) itd. Wiedzę praktyczną nabyłem przez okres korzystania z układu. Niestety serwisanci mają najczęściej swoje 5 minut a potem ich nie widać i słyszeć i jesteś pozostawiony sam ze sobą przy urządzeniu. Proponuję zainteresować się kredytami termomodernizacyjnymi udzielanymi przez NFOŚIGW. Sam wymieniłem w ten sposób kociołek, po kilku latach okna. Wszystko na kredyt - 4% rocznie. Rata do wytrzymania a wszystko się spłaca w opale i innych rzeczach opisanych powyżej. Spróbuj

Opublikowano

w poprzednim roku 2016 NFOŚIGW w ramach termomodernizacji miał program termomodernizacji co tzn : wymiana kotła na gazowy, olejowy oraz wymiana całego układu co na nisko-pojemnościowy. Zastanów się. Jeżeli masz mieć gaz z sieci czy warto na kredyt zakupić kociołek i same grzejniki a w ramach swego "wkładu" zlecić "usługę" wykonania usługi z materiałem (7% VAT) układu rur w domu przez instalatora(musi dać rachunek do rozliczenia).Nikt nie może nakazać ci usunąć kotła węglowego z kotłowni. Warunkiem jest praca tylko jednego z nich a nie obu razem ( kominiarz i gazownik może się na to nie zgodzić).Moja kotłownia nie jest zbyt duża .Miałem kocioł węglowy i gazowy.Gazownik poradził mi by kocioł gazowy "odgrodzić" od węglowego ścianką ceglaną ( miał rację-ciepło z węglaka nie ogrzewało gazowca). Taki układ przeszedł i funkcjonował do czasu wymiany kociołka na retortowy.Co do noszenia węgla to posiadam taczkę na 2 pompowanych kołach. Kładę 3 worki i jednorazowo bez problemu dowożę worek do domu a potem to 20 kroków i kocioł.Tak sprawa ma się u mnie od ponad 10 lat jak mam obecny kociołek. Poprzednio węgiel taszczyłem w wiadrach teraz mam"luksus".  powodzenia

Opublikowano

 

I jak to sytuacja potrafi się szybko zmienić. Dziś z samego rana się dowiedziałem że gazu jednak prawdopodobnie nie będzie bo jedna z firm nie chce, a wiadomo duży odbiorca i przez nich ponoc b wątpliwa to sprawa(ale wierzę do końca. Wiara umiera ostatnia) . Zmiana pojemności tez dobra sprawa by była. Muszę popatrzyc policzyć, tylko właśnie nie bardzo wiem jaki ewentualnie zysk mógłbym na tym mieć. Podobnie zresztą było z ociepleniem nikt nie był w stanie mi powiedzieć jaki zysk na tym może być, ale na pewno większy niż przy wymianie co i dlatego też na to się zdecydowalismy.

 

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Modernizacja co, wymiana okien, ocieplenie ścian, stropów,poddaszy to "inwestycja" nie musi się zwrócić w ciągu 2-3 lat. Karkulację należy przeprowadzić pod kątem posiadanych środków własnych, dostępnych kredytów o niskim oprocentowaniu. Czas zwrotu może być w 10 a może nawet i 20 lat - to jest INWESTYCJA. Zwrócić może się nowy samochód w działalności gospodarczej . Zwrot modernizacji co to ciepły dom gdy przychodzisz do domu, ilość popiołu wynoszonego do kosza, ilość sadzy wyciąganej z komina.Przy montażu okien założyłem że okna będą montowane w systemie " okna ciepłego" (z dodatkowymi taśmami ciepło szczelnymi).w NFOŚIGW musiałem przedstawić całą technologię montażu gdyż nikt o tym nie słyszał. Nim to wykonałem dobrze się zastanowiłem .Koszt podniesiony został o ok 6000 zł w stosunku do montażu klasycznego, W montażu klasycznym po kilku latach będziesz miał przedmuch pod oknem ze względu na starzenie się pianki od światła słonecznego. U mnie tego nie będzie. Taśma zewnętrzna oddziela piankę od słońca-jest otynkowana. Koszt wyższy ale trwałość liczona jest na większy czas.-TO JEST INWESTYCJA- elektrownia też się spłaca latami a nie po 2-3 latach-pamiętaj 

Opublikowano

Jasne oczywiście w pełni się z tobą zgadzam dlatego między innymi nie tylko ocieplilem dom z zewnątrz ale także dorzuciłem ocieplenie sufitu w piwnicy. Tak można było styropianem itd, ale zdecydowaliśmy się na piankę współczynnik 0,21 bo oprócz super współczynnika zapewnia ciągłość izolacji a także hydroizolacja. Koszt większy niż styro ale ww aspekty mnie do tego przekonały. Też każdy pytał czemu, czy nie lepiej taniej itd. Miałem z tym sporo problemu jeśli codziennie o wykonawców (umawiali się a później nie dotrzymywali terminów) udało mi się w końcu trafić na super firmę. Fachowców godnych polecenia młode chłopski ale znający się na rzeczy i potrafiący doradzić(wyszlo taniej o 1000 niż na tego co czekalem 3 tyg). Wiadomo że dom to skarbonka i zawsze jest co robić ale kiedyś trzeba złapać trochę oddechu. Jak narazie ocieplenie kosztowało duże (przynajmniej jak na mnie) pieniądze. Trzeba to spłacić i cieszyć się ciepłem. Ocieplilismy nie po to by się zwróciło bo taka kwota nigdy mi się nie zwróci ale po to żeby taniej ogrzewać (szacując że opał będzie drozal i niestety mieliśmy rację) dlatego też mimo że w najbliższym roku tego nie zrobimy to szukam co możnaby ulepszyć. Znalazłem właśnie kilka opinii, żeby jednak nie wymieniac zeliwniakow jeśli nie trzeba bo nie ma nic lepszego. Wiadomo że decyzja i tak należeć będzie do nas ale opinie mile widziane a szczególnie jak są różnorakie.

 

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Miałem żeliwniaki i moją opinię poznałeś Przy układzie grawitacyjnymi układzie otwartym ,piecu zasypowym stałopalnym to układ idealny. Piece regulowane wymagają od instalacji dużej możliwości regulacji temperatury. to moje zdanie. Zanim zmieniłem grzejniki na aluminiaki DOBRZE SIĘ ZASTANOWIŁEM dzisiaj nie żałuję.

Opublikowano

Jasne, że tak. Fajnie ze się odzywasz bo zdaje się że podobna drogę przeszedłes co ja. Zobaczymy po pierwszej zimie od ocieplenia co tam wyszło na opalenizna. Jeśli wyznacznikiem byłoby to że spale tonę mniej opału(przy inwestycji kilkudziesięciu tys PLN) to grubo bym się zastanawial czy warto. Tylko tak jak napisałeś mniej wody łatwiejsze sterowanie i tj tak naprawdę coś co warto brać pod uwage noi przede wszystkim w dalszym ciągu drożejący jednak opał. Bardzo mnie ciekawi ten Twój ecoal. A Co myślisz o tym pisałem wczoraj odnośnie ustawienia powietrza że raz jest dobrze raz niekoniecznie

 

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

sterownik też nie należy do tanich a jednak po latach wynoszenia sadzy postanowiłem się pozbyć tego problemu. Po zmianie wybieram z kotła tylko drobny popiół sadza zniknęła powrócił spokój. to jest inwestycja drobna ale ważna.

Opublikowano

Oczywiście że nie jest to tania sprawa się zawsze to tys PLN a nie kilkanaście(dziesiat) tys stąd obserwacja jak dużo może dać lepiej

 

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Jasne, że tak. Fajnie ze się odzywasz bo zdaje się że podobna drogę przeszedłes co ja. Zobaczymy po pierwszej zimie od ocieplenia co tam wyszło na opalenizna. Jeśli wyznacznikiem byłoby to że spale tonę mniej opału(przy inwestycji kilkudziesięciu tys PLN) to grubo bym się zastanawial czy warto. Tylko tak jak napisałeś mniej wody łatwiejsze sterowanie i tj tak naprawdę coś co warto brać pod uwage noi przede wszystkim w dalszym ciągu drożejący jednak opał. Bardzo mnie ciekawi ten Twój ecoal. A Co myślisz o tym pisałem wczoraj odnośnie ustawienia powietrza że raz jest dobrze raz niekoniecznie

 

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

po pierwszym roku ciesz się jeśli oszczędzisz 500 zł. DLACZEGO.Tynk wapienny i cegła zawsze chłonęła wodę, obecny sezon będzie jak w domu "surowym " mur będzie od nowa się suszył od wewnątrz aż do ocieplenia. po kilku latach mur wyrówna stopień"wilgoci " na całej swej szerokości - ocieplenie zacznie na siebie " zarabiać".Miałem identyczny problem. Po zamieszkaniu dom został otynkowany na zewnątrz po 8 latach od zamieszkania,ale ściana od strony północnej była zimniejsza niż zachodnia, wschodnia. Po tynkowaniu temperatura się wyrównała. Pomimo tego że ściana ma "ocieplenie " pomiędzy dwoma murami.Dzisiaj obie mają tę samą temperaturę. ten problem został rozwiązany ale po latach. W domu mieszkam przeszło 20 lat.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.