Fart2 Opublikowano 19 Grudnia 2016 #1 Opublikowano 19 Grudnia 2016 Na stronie www.powietrze.malopolska.pl/antysmogowa pojawiły się konsultacje społeczne projektu uchwały wprowadzającej zakaz palenia flotem w małopolsce
Hogan Opublikowano 19 Grudnia 2016 #2 Opublikowano 19 Grudnia 2016 Jestem za. Na stronie czysteogrzewanie można przeczytać, co to takiego ów flot oraz muł. Elektrociepłownie mogą się zająć tym paliwem, zamiast całymi drzewami przerobionymi na "zrębkę". Mają instalacje, filtry, niech to utylizują, bo palenie tym przez gospodarstwa domowe to tylko rozpylanie tego syfu przez komin na okolicę. Widomo, że ludzie by się w tym nie babrali jakby węgiel kosztował normalnie, ale to już inny kryminał, o tym pisałem w wątku o zakazie palenia węglem.
Gość Opublikowano 19 Grudnia 2016 #3 Opublikowano 19 Grudnia 2016 Jestem za. Na stronie czysteogrzewanie można przeczytać, co to takiego ów flot oraz muł. To może jeszcze raz dokładnie przeczytaj co tam pisze o flocie, dobrze?
darkon Opublikowano 19 Grudnia 2016 #4 Opublikowano 19 Grudnia 2016 Wojtek nie wymagaj od ludzi czegoś więcej niż zostało objawone w telewizornii a później fragmentami na wujku google Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Hogan Opublikowano 19 Grudnia 2016 #5 Opublikowano 19 Grudnia 2016 Telewizji nie oglądam, za to czytam sporo i raczej ze zrozumieniem. Kluczowe jest zdanie na początku artykułu: http://czysteogrzewanie.pl/czym-ogrzewac/flotokoncentrat-i-mul-weglowy/ "To dwa zupełnie różne paliwa, na oko niemal nierozróżnialne" Jak rozumiem, każdy ma w kotłowni podręczne labolatorium, gdzie sam dokona analizy zakupionego towaru, sprawdzi, ile mu dodali mułu do flotokoncentratu. Bo normy jakościowej jakoś do tej pory nie udało się wprowadzić w życie, więc na opakowaniu można sobie pisać co się chce: http://krakow.wyborcza.pl/krakow/1,44425,17413523,Zbyt_lagodne_normy_jakosciowe_dla_wegla__Protest_Malopolski.html "Zarówno aktywiści, jak i eksperci z rządowego Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla czy wreszcie profesjonaliści z Polskiej Izby Ekologii, a nawet Izba Gospodarcza Sprzedawców Polskiego Węgla proponują, by na liście dopuszczalnych paliw w ogóle nie było miejsca dla mułu i wszelkiego paliwa, którego poziom zasiarczenia jest większy niż 0,8 proc., a poziom zapylenia wyższy niż 10 proc. To i tak łagodne propozycje." Skoro uczciwi sprzedawcy nic nie dosypują, i flot to czysty pył węglowy, to skąd się bierze te 7 do 18 % popiołu? https://www.kwsa.pl/_podwitryny/sprzedaz-wegla/oferta_zbiorcza.php Zrozumcie, problem nie jest w ludziach, tylko w chorym systemie, o narzutach cenowych na węglu pisałem z innym wątku, to jest przeszło 500 zł na tonie, jeśli chodzi o polski węgiel. Ludzie najpierw pomyślą, ile MJ mają za tę samą ilość pieniędzy (nawet jak nie wiedzą, co to MJ, ale dobrze rozumieją o co chodzi z mocą paliwa), a dopiero później o tym, czym oddychają. A jak później rodzą się ułomne dzieciaki, to oczywiście winien jest Czarnobyl, a Polska węglem stoi i nie powinna budować elektrowni atomowej...
Hermogenes Opublikowano 19 Grudnia 2016 #6 Opublikowano 19 Grudnia 2016 Zrozumcie, problem nie jest w ludziach, tylko w chorym systemie, Pół godziny staram się dopasować to stwierdzenie do rzeczywistości i za każdym razem wychodzi mi że to jacyś ludzie "stworzyli" ten system a inni ludzie go ciągną. Wszystkie systemy jakie przypominam do tej pory (poza naturalnym) "stworzyli" ludzie kiedyś za błędne decyzje ponosili kary (gilotyna ,banicja,a teraz co najwyżej upomnienie i koleżeński uścisk "rąsi" ) .poz. Hermogenes
Gość Opublikowano 19 Grudnia 2016 #7 Opublikowano 19 Grudnia 2016 Kolego Hogan. Rozmawiamy o flotokoncentracie. Nie wiem, jaki chciałeś osiągnąć procent popiołu, bo te 7% dla flotu z Marcela jest nieosiągalne dla 80% dostępnych na rynku polskim węgli. Zawartość siarki 0,6%, jest jedną z najniższych osiągalnych dla węgla kamiennego. Dla porównania Piast i Ziemowit mają deklarowany popiół w granicach 9% i siarkę 1%, a kaloryczność niewiele wyższą od flotokoncentratu z Marcela. Zanim coś palniesz następnym razem wcześniej trochę się przygotuj.
darkon Opublikowano 19 Grudnia 2016 #8 Opublikowano 19 Grudnia 2016 Dokładnie Wojtku parametr popiołu dla flotu jest nieosiągalny dla węgli które paliłem, palę i zapewne będę palił (10% popiołu to jestem bardzo szczęśliwy). Pieprzenie o flocie to odwracanie kota ogonem. Skończy się wojowanie z flotem zacznie się z węglem a później droga prosta po drzewnych i brykieciarzy. Jeszcze jedna bitwa i dorżniemy tą..... Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Hogan Opublikowano 20 Grudnia 2016 #9 Opublikowano 20 Grudnia 2016 Dalej mnie nie rozumiecie. Marcel może mieć takie parametry, ale już kolejny w ofercie flot z Jankowic ma 18% popiołu. A czy te 7% Marcela to zawartość popielnika, czy też popiół całkowity, czyli również ten pył, który dmuchawa wypycha przez komin? Jakby większość dostępnego na rynku flotu miała takie parametry jak Marcel, to nie sądzę, aby ktokolwiek chciał tego zakazywać. Druga sprawa - fajnie jak ktoś może sobie kupić prosto z kopalni, ale najczęściej odbywa się to przez różnych pośredników. Czy nikt tam po drodze nie oprze się pokusie domieszania czegoś tańszego, np. mułu? ("To dwa zupełnie różne paliwa, na oko niemal nierozróżnialne"). Właśnie o to mi chodzi, że brakuje norm dla takiego paliwa, każdy może wsypać w ładne foliowe woreczki np. 30% mułu i 70% flotu, wystawić aukcję i będzie można sobie siarki powąchać nawet na Mazurach. To jest właśnie nasz problem, że taką mieszaninę dalej można nazywać flotem, tak jak wyrób zawierający 30% mięsa nadal można nazwać kiełbasą. Ktoś kupi, zniechęci się, ale za rok znajdzie się kolejny naiwny na jego miejsce. A jak narobi się za dużo smrodu (tu dosłownie), i jakiś urząd chce się wziąć za problem na serio, to trzeba narobić krzyku, że co to będzie, ile ludzi do zwolnienia, drożyzna - coś jak przy zakazie handlu w niedziele.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.