tadwoj Opublikowano 6 Marca 2016 #1 Opublikowano 6 Marca 2016 Witam. Sąsiadka zadymia całą okolicę, aż poszedłem zobaczyć jak ona to pali. A tam stoi ten nowy piec z "wodotryskami", zaglądam do środka i widzę że to typowy górniak, ale ona oczywiście pali od dołu. Mówię że to górniak i trzeba spróbować rozpalić od góry. Oczywiście zdziwienie , ale pokazałem jak to się robi ( choć pierwszy raz rozpalałem w górniaku ) i rozpaliłem od góry. Zaszokowana że tak też można, no i z komina tylko trochę siwego dymu, a wcześniej kopciła jak z parowozu. Wziąłem od niej instrukcje pieca, a tam stoi jak byk że można rozpalać od góry, ale miałem, można i od dołu innym węglem, np. orzech. Trochę zgłupiałem, bo widzę w instrukcji rysunek typowego górniaka, ale ani słowem o tym nie pisze i jeszcze zalecenie że można też palić od dołu. To dolne palenie było widać jak waliły żółto-bure dymy i czasami czarne , jak w starych parowcach. Czy to jest w porządku że można palić od dołu w górniaku? Dlaczego sprzedają górniaka, a palić można na dwa sposoby, tylko że węglowodory lotne walą przez komin i trują ludzi. 1/3 paliwa w niebo.
mtdeusz Opublikowano 6 Marca 2016 #2 Opublikowano 6 Marca 2016 Nie jest w porządku. Producenty chyba nie wiedzą co to Górniak i jak w nim palić Pereko i defero wiedzą.
mtdeusz Opublikowano 7 Marca 2016 #3 Opublikowano 7 Marca 2016 Technika palenia w kotle gs według sąsiada. Koksowanie nieznanego typu węgla.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.