Gość berthold61 Opublikowano 24 Lutego 2016 #1 Opublikowano 24 Lutego 2016 panowie mam w domu nowy przewymiarowany kocioł zasypowy GS defro optima i muszę (chcę ) go wymienić na podajnikowy , nie wiem czy takie pytanie ma sens ale zapytam ile może taki kocioł spalać węgla dobowo czy sezonowo , obecnie od września w obecnym spaliłem prawie trzy tony około 100m2 w tym 90m2 podłogówki oraz 2 kalafiory , kiedyś strych bedzie adaptowany ale najpierw skończę docieplanie , tylko nurtuje mnie ta myśl z spalaniem ilości opału między zasypowcem obecnym 20 kw a tym ewentualnym następcą 12 kw
nex1983 Opublikowano 24 Lutego 2016 #2 Opublikowano 24 Lutego 2016 Nie ma sensu bo to zależy od zapotrzebowania na ciepło, poprawności wykonania instalacji i sterowania, jakości węgla i umiejętności palacza. Jak wszystkie te wymogi będą na + to przy takiej powierzchni spalisz w sezonie zimowym z CWU max 2 tony a może i mniej
Bolczaczko Opublikowano 24 Lutego 2016 #3 Opublikowano 24 Lutego 2016 Zastanów się nad buforem, do przewymiarowanego pieca jak znalazł, i myślę że wyjdzie taniej niż nowy kocioł. Do tego efektywne i wygodne grzanie idealne do podłogówki :)
Gość berthold61 Opublikowano 24 Lutego 2016 #4 Opublikowano 24 Lutego 2016 też już nad tym kombinowałem ale moja piwnica to ledwo 190 cm a bufory przeważnie mają po 2 metry z hakiem no i też 3 dychy trzeba wyłożyć sporo złączek i innych sprzętów , a jak bym opchnął tego prawie nowego defro chociażby za 1500 zł dołoże z 3 dychy z hakiem i już mam podajnikowy i spokój z codziennym rozpalaniem tym bardziej że ta podłogówka się wychładza po czasie i zanim się nagrzeje to 2-3 godz mija , z moich obliczeń starych wyszło na ciepłowłaściwe że muszę mieć kocioł 23 kw a mam 20 kw i widać że jest totalnie przewymiarowany mimo że 5 dużych szamotów i 6 cienkich włożyłem a w tej chwili docieplam i wg nowych obliczeń wychodzi 9 kw w największe mrozy
karoka65 Opublikowano 24 Lutego 2016 #5 Opublikowano 24 Lutego 2016 Ja masz zamiar kupić podajnik za 4,5 tysia to lepiej zostań przy tym co masz :) Taka dobra rada.
janklos12 Opublikowano 24 Lutego 2016 #6 Opublikowano 24 Lutego 2016 jeśli w starym kotle spalasz w poprawnie to w nowym nie spalisz więcej, ja zmieniłem dla wygody. co do tanich kotłów to jak się spokojnie poszuka to za 5tys ciekawy się znajdzie.
Gość berthold61 Opublikowano 25 Lutego 2016 #7 Opublikowano 25 Lutego 2016 właśnie są i defro około 5,500 i inne , a tak po prawdzie dalej nie wiem jaka różnica między kotłem za 4,500 czy 9000 zł , ale ja jestem narazie laik
Bolczaczko Opublikowano 25 Lutego 2016 #8 Opublikowano 25 Lutego 2016 Nie jestem specem, ale kiedyś obiło mi się o oczy :) że można "wyspawać" bufor np prostokątny ( oczywiście wzmocniony, aby z czasem się nie rozprężył), więc może być szerszy dzięki temu i niższy. Może i jakiś fachura "wyspawa" Ci go taniej niż 2k. A izolacja wiadomo nie jest problemem, chyba że zależy Ci na pięknej "skajce" w piwnicy. No i przede wszystkim pomyślał bym o kosztach opału, na groszek ostatnio słychać ciągłe narzekanie. A to że spieka, że mało kaloryczny, że piec go "pożera", a to że coraz droższy. A w zasypowca ładujesz węgiel z Marcela (31kj jak dobrze pamiętam) i jedziesz na maxa :) (wyciągasz z kotła i opału niemal że wszystko) Ja za taki węgiel pod niemiecką granicą płacę 770 zł/t. Tona na 3 miesiące, a nawet na 3.5.
karoka65 Opublikowano 25 Lutego 2016 #9 Opublikowano 25 Lutego 2016 właśnie są i defro około 5,500 i inne , a tak po prawdzie dalej nie wiem jaka różnica między kotłem za 4,500 czy 9000 zł , ale ja jestem narazie laik Nie twierdzę że niema, wystarczy do Casto podjechać. Jak różnica ? na pewno się dowiesz :) Do Bolczaczko: bo widzisz polak to jest zawsze mądrzejszy od producenta, ten pisze że stosować takie czy siakie paliwo a jak ktoś chce palić jakimiś zmiotkami z placu pomieszanymi z pisakiem i kamieniami byle tylko było tanio to później narzeka na wszystko :) kocioł do du, sterownik do du, wszystko do du :)
SUSPENSER Opublikowano 25 Lutego 2016 #10 Opublikowano 25 Lutego 2016 Ja masz zamiar kupić podajnik za 4,5 tysia to lepiej zostań przy tym co masz :) Taka dobra rada. Dobrze napisane :-) Niedawno wymieniałem u klienta taki marketowy, który rozciekł się po gwarancji w 4 sezonie, tym razem wolał dołożyć i kupić porządny bo nauczył się na swoim przypadku, że chytry dwa razy płaci.
SUSPENSER Opublikowano 25 Lutego 2016 #11 Opublikowano 25 Lutego 2016 właśnie są i defro około 5,500 i inne , a tak po prawdzie dalej nie wiem jaka różnica między kotłem za 4,500 czy 9000 zł , ale ja jestem narazie laik Dlatego poczytaj i wdroż się w temat, żebyś wybrał świadomie i nie żałował - często powtarzam, że kocioł się kupuje na dłużej niż samochód więc powinno się nad tym zakupem też dłużej pomyśleć.
karoka65 Opublikowano 25 Lutego 2016 #12 Opublikowano 25 Lutego 2016 Dobrze napisane :-) Niedawno wymieniałem u klienta taki marketowy, który rozciekł się po gwarancji w 4 sezonie, tym razem wolał dołożyć i kupić porządny bo nauczył się na swoim przypadku, że chytry dwa razy płaci. Zeszłej jesieni 3 sztuki, dwa po dwóch sezonach zgniły, trzeci po trzech, to tylko w okolicy Brzegu.
Gość berthold61 Opublikowano 26 Lutego 2016 #13 Opublikowano 26 Lutego 2016 no to już rozumiem , tylko co to za producenci ? takie dziadowstwo sprzedawać , przeglądałem stronę galmet-a i oni też mają 12 kw około 5,5 tys oraz defro podobna cena , poczekam i pomęczę się z tym moim górniakiem jeszcze aż spalę stare więżby oraz podłogi oraz zapas węgla , dokończę docieplenia i biorę podajnikowy
Bolczaczko Opublikowano 26 Lutego 2016 #14 Opublikowano 26 Lutego 2016 Nie zapominajmy, że i "marketowy" kociołek trochę się może dłużej pobujać, niż np te 4 sezony. Kwestia użytkowania. karoka65 w pełni się z Tobą zgadzam :)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.