Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.


Nazywam się Przemek i mam 38 lat. Jestem żonaty i mam dwójkę dzieci. Mieszkam w miejscowości Kobylnica w województwie Pomorskim. Pracuję w firmie handlowo-usługowej, która zajmuje się sprzedażą urządzeń grzewczych oraz wszelkiego rodzaju usługami instalatorskimi w tym zakresie.


Zdecydowałem się na zmianę zamontowanego u mnie kotła gazowego (kocioł Ariston  – otwarta komora spalania) na kocioł kondensacyjny Ariston Genus Premium System 24FF. Motywów było kilka:


1. Mój obecny kocioł powoli zbliża się do okresu „emerytalnego”, chociaż ani razu się nie zepsuł, ale lepiej dmuchać na zimne, żeby nie stanął którejś zimy,


2. Zamysł oszczędzania na rachunkach,


3. Niewielki koszt przeróbki przy wymianie kotła Ariston na Ariston.


Wybrałem kocioł 24 kW bo jego moc w zupełności wystarczy na moje potrzeby. Mieszkam w domu z lat 70 o kubaturze 230 m2.


Dom jest ocieplony styropianem 5 cm, wszystkie okna nowoczesne, ze względu na płaski dach o sporej powierzchni, w ubiegłym roku pokryłem go styropapą, aby ograniczyć „ucieczkę” ciepła.


Większą część ciepła produkowanego przez kocioł potrzebuje na c.w.u., ponieważ w domu mieszkają dwie rodziny – 9 osób – i woda ciepła jest często używana. Woda jest podgrzewana przez kocioł gazowy w zasobniku 150 l i to wystarcza.


Dodatkowo mam tez zainstalowany kocioł na drewno, który jest używany tylko przy bardzo ostrych zimach i tylko do c.o. W kotle tym palone jest tylko wieczorem jak jesteśmy w domu.


Tyle o mnie.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przygotowanie do montażu kotła otrzymanego od firmy Ariston odbywało się bardzo sprawnie i szybko. W związku z tym, że miałem wcześniej podobny kocioł tej samej firmy i też jednofunkcyjny to sprawa była prosta i nie wymagało to ode mnie jakieś większej pracy. Kocioł zawiśnie w tym samym miejscu co stary. Firma instalatorska zaprzyjaźnionej firmy Pana Rysia określiła zakres przeróbek i umówiliśmy się na montaż.

Nadszedł oczekiwany czas zamontowania nowiutkiego kociołka. Fajnie się zgrało z czasem bo jestem świeżo po spisaniu licznika gazowego, więc będę miał porównania miesięczne. Ale do rzeczy.

Rano o 8:00 przyjechali Panowie instalatorzy i zaczęło się. najpierw trzeba było zdemontować mój stary kociołek, który mnie nigdy nie zawiódł (złożyłem go w piwnicy, bo może się jeszcze przyda :), później elementy kominowe i trochę starej instalacji.

Stary kocioł miał zawór trójdrogowy do grzania wody ciepłej na zewnątrz, a nowy ma wbudowany.

Najpierw panowie powiesili  kocioł a następnie zamontowali wkład kominowy o średnicy dn80, który został wstawiony w istniejący wkład dn130 (wcześniej go oczywiście wyczyściłem, żeby zaciągane powietrze było czyste).  Potem kilka kształtek miedzianych i nowa instalacja została wykonana. na końcu panowie musieli jeszcze wykonać odprowadzenie kondensatu i nowiuteńki kocioł jest gotowy do użytkowania.

Cały montaż trwał 5 godzin i odbył się bez komplikacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zamontowaniu nowego kotła umówiłem się bardzo szybko jeszcze tego samego dnia na jego uruchomienie. Nie mogłem zostać bez ciepłej wody. Przed przyjazdem serwisanta zamontowałem sobie jeszcze regulator tygodniowy Sensys, tak aby współpracował z moim nowym kotłem.


Serwisant zjawił się wieczorem i zaczęło się uruchomienie.Najpierw trzeba było „nabić” instalacje wodą, a później odpowietrzyć cała instalację. Trochę to trwało, ale jak trzeba to trzeba. Potem został podłączony nowy regulator i kocioł wystartował bez żadnych problemów.


Pan serwisant jeszcze wykonał pełną analizę i regulację kotła i tak działa do dziś. Pozostało mi tylko obserwować i porównywać z poprzednim kociołkiem.


Nie ukrywam, że liczę na nieco niższe rachunki za gaz, ale to się okaże jak dostanę fakturkę.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pora na pierwsza analizę zamontowanego urządzenia. Sama praca kotła Clas Premium Evo System nie ma nic do zarzucenia. Kocioł pracuje bardzo cicho i tak naprawdę przechodzę obok niego „obojętnie”. Przed montażem miałem remont kuchni i zamontowałem tak ogrzewanie podłogowe. Instalacja została uruchomiona dopiero miesiąc temu. Jak to z „podłogówką” był problem z jej odpowietrzeniem ale fantastyczna funkcja auto odpowietrzania w kotle poradziła sobie z tym bez zarzutów. Nie musiałem biegac po całym domu i odpowietrzać każdy odbiornik. Wystarczyło zamknąć wszystkie grzejniki i puścić ogrzewanie tylko na ogrzewanie podłogowe – włączyć funkcję odpowietrzania w kotle i BINGO – podłoga grzeje.


Teraz trochę o porównaniu zużycia gazu do poprzednika. Akurat w momencie montażu wygranego kotła spisane zostało zużycie gazu i otrzymałem rachunek. W tym okresie kocioł był używany głównie do grzania wody użytkowej ale zużycie gazu spadło. W porównaniu do poprzednich dwóch miesięcy (taki mam cykl rozliczeniowy) zużycie było mniejsze o 15 m3. W rachunku to było kwota 50,00 zł. Niby mało ale zobaczymy jak będzie dalej.


Odkopałem tez rachunek z poprzedniego roku w analogicznym okresie i tu się zdziwiłem bardziej, bo różnica w zużyciu gazu jest większa na korzyść aktualnego kotła o 46 m3.


Teraz czekam na zimę i zobaczymy jakie będą różnice gdy zacznę grzać dom.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.