Szymszel Opublikowano 7 Listopada 2014 #1 Opublikowano 7 Listopada 2014 Witam serdecznie. I stało się. Stary kocioł (śmieciuch, 10kW) po czternastu latach dokonał autodestrukcji. Pracował w prostej instalacji zamkniętej z jedną pompą, naczyniem przeponowym i bojlerem z wężownicą. Zakupiłem nowego śmieciucha od Defro (Optima Komfort 15kW). Wybrałem mocniejszy z uwagi na planowaną rozbudowę instalacji w przyszłym roku o kolejne grzejniki na zaadoptowanym strychu. Teraz stanąłem przed wymogiem przerobienia instalacji w piwnicy na otwartą bo zszokowała mnie niska wytrzymałość tego kotła (1,5 Bara to jakiś śmiech na sali). Drugą sprawą jest nie do końca zrozumiany przeze mnie wymóg 65/55 w sytuacji kiedy nie ma potrzeby aż tak mocnego wygrzewania kaloryferów kiedy za oknem np. +5. Czy zjawisko powstawania kondensatu wynika wyłącznie ze zbyt dużej różnicy temperatur wyj/wej? Czy kondensat nie powstanie w przypadku temperatur 50/40 czy 40/30? Jeśli jednak powstanie i jedyną receptą na naprawienie tego będzie dbanie o wymóg 65/55 to jak rozwiązać wymóg jego utrzymania z jednoczesnym brakiem zapotrzebowania na taką temperaturę na grzejnikach. W bufor ciepła na razie nie zainwestuję bo jeszcze nie ociepliłem ścian. W instrukcji proponują zastosowanie: - mostka obejściowego, - pompy dozująco-mieszającej, - sprzęgła wodnego, - zworu czterodrożnego z ochronnym zaworem termostatycznym 55 stopni Celsjusza Które z proponowanych rozwiązań będzie najłatwiej zrealizować? (rozwiązanie ma być doraźne na najbliższą zimę, potem pewnie będą zmiany z uwagi na planowaną rozbudowę) I jeszcze jedno pytanie: Ile rur doprowadza się do naczynia wzbiorczego bo na mój rozumek wystarczą dwie: wlotowa do naczynia i przelewowa do wiadra w piwnicy W instrukcji piszą o dodatkowych rurach: bezpieczeństwa, przelewowej i sygnalizacyjnej. W sumie 4? rury plus odpowietrzenie??? Gdzie, jak i po co ?????? Proszę o Waszą pomoc i pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.