Skocz do zawartości

LewandowskiJarek

Forumowicz
  • Postów

    60
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez LewandowskiJarek

  1. Sprzedam zbiornik akumulacyjny nieocieplony 750 l tzw. bufor. Bufor był używany 2 sezony. Zmieniam ogrzewanie i jest mi niepotrzebny. Cena 1000 zł. Odbiór własny.
  2. Ja mam podłączoną kuchnię i piec kaflowy do jednego komina i odległość w pionie pomiędzy wejściami jest ok. 0,5 m. działa i nie mam z tym problemu. Kozy wymagają dość dużo powietrza i nie mam doświadczenia w takim układzie jak na rysunku. Mieszkanie ma 2,5 m wysokości więc może trzeba podłączyć jedną kozę niżej a drugą wyżej. Tak wg mnie (intuicyjnie) będzie lepiej.
  3. Do jednego komina można podpiac maksymalnie 3 piece. Kozy (co kolwiek to znaczy) w zasadzie nie sa piecami więc powinny mieć oddzielne kominy. Tyle formalizmy. Można podpiąć tylko trzeba mieć świadomość konsekwencji. Ja sprawdziłbym czy jest odpowiedni ciąg aby obsłużyć dwie w jednym czasie. Pewnie jest. Inna ważną kwestią jest bezpieczeństwo. Pamiętaj, że dym wbrew pozorów nie leci z dołu do góry tylko z ciepłego do zimnego więc przy rozgrzanym dachu dym z górnej kozy może polecieć przez dolną kozę do pomieszczenia. Trzeba na to zwrócić uwagę aby niezadymić sobie mieszkania. Wybieraj kozy, które da się szczelnie zamknać tak aby takich sytuacji unikać no i jeśli palisz węglem to jednak kupiłbym czujniki czadu.
  4. Jeśli producent dopuszcza to śmiało pal. Nie wiem czy 800 stopni to dużo. Węgiel kamienny daje na pewno wyższą ponieważ, żeby powstał czad to chyba musi być ponad 900 a wiadomo, że takie przypadki sie zdarzają.
  5. W domu mam dwa źródła wody: własną studnię i wodę z miasta. Domyślnie używam wody własnej ale w przypadku braku prądu hydrofor nie działa. Chciałbym aby instalacja sama przełączyła się na miasto a w przypadki kiedy prąd się pojawi hydrofor powtórnie stanowił główne źródło wody. Nie chcę tego zrobić żadnym urządeniem zasilanym na prąd. Czy jest jakis układ hydrauliczny, który da mi taką funkcjonalność? :)
  6. We wkładzie kominkowym nie wolno palić węglem ponieważ węgiel jest na tyle energetyczny, że może podnieść temperaturę tak wysoko, że szyba po prostu pęknie. Ten brykiet węglem nie jest ale jest bardziej energetyczny niż drzewo i dlatego bałem się nim palić. Już miałem takie doświadcenia ze zwykłym brykietem z drzewa. Tak rozgrzał kominek, że bałem się, że się rozleci. Takimi paliwami powinno się palić mając pewność, że szyba jest do tego zaprojektowana. Są takie wkłady ale one raczej nazywają się wkładami piecowymi. Mają odpowiednią kontrukcję i odpowiednią szybę.
  7. Ja kiedyś kupiłem jeden worek na próbę. Próbowałem w kominku, piecu kuchennym, piecu CO. Faktycznie stosunkowo długo się pali bo np. w kuchni wrzucając przed pójściem spać jedną kostkę rano był jeszcze żar. Do kominka dawał zbyt dużo ciepła i bałem sie o szybę. Jeśli przyjąć, że ktoś ogrzewa dom kominkiem i nie boi się o szybę to taki brykiet może być paliwem dość stałopalnym.
  8. Aby zmniejszyć zużycie ciepłej wody zainstalowałem reduktor ciśnienia. Kupiłem taki za 40 zł. Okazuje się, że nie działa to stabilnie tzn. oczekiwałem, że na wyjściu bedzie zawsze 3 atm. a tak nie jest. Cisnienie "pływa". Czy to jest cecha takich tanich reduktorów? Jeśli macie jakis firmowy reduktor to podzielcie się swoim doświadczeniem.
  9. Czy ktoś z Was posiada taki kocioł i mógłby się podzielić swoimi doświadczeniem?
  10. Jak sie równoważy instalację tak aby wszystkie obwody grzejne były równomiernie (właściwie) zasilane? Czy wystarczą zawory, którymi będzie można manipulować przepływem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.