Skocz do zawartości

xemit

Forumowicz
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez xemit

  1. Panowie czas ożywic temat.. Cena zboża spada dramatycznie , można je nabyć poniżej 400 zl/T .
  2. Oczywiście, najwięcej energii powstanie ze zboża które jest prawidłowo wykształcone. Nienawożone, uprawiane na ubogich glebach, to w większości plewa o małej gęstości, które będzie zawieszać się w podajniku dostarczając w zamian nędzną ilość energii. Przy dzisiejszych cenach nie warto używać zboża jako podstawowe zródło opału, gdyż energia w nim zawarta jest droga.Warto jednak stosować go jako, domieszkę, niezależnie od ceny, gdyż w znakomity sposób poprawia dopalanie miału węglowego lub ekogroszku, szczególnie w piecach z podajnikiem tłokowym. Jako podstawa jest dobre w okresie gdy cena oscyluje na poziomie interwencji UE a więc ok.100 euro.
  3. Jestem rolnikiem, rolnikiem produkującym również zboża.Do celów opałowych stosuję jęczmien. oz. a to dlatego że odznacza sie największym potencjałem plonowania. Między bajki można sobie wsadzić ekstensywną uprawę zboża na cele opałowe gdyż podstawą jest albo duży plon i określona cena, albo świadomie niski plon zrekompensowany wysoką ceną za ekstra parametry, ale tu w grę wchodzi zupełnie inny odbiorca niż nasz poczciwy smoluch. Ogrodnictwo z którego się utrzymujesz pewno nie wymaga ochrony, pracy najemnej, parku maszynowego itd.,a zysk netto z towarów przez ciebie wytworzonych zbliżony jest do ceny sprzedaży. A co do anteny satelitarnej to kosztuje 40 zł, konwerter 15 , okablowanie również 15zł. Czy tak bardzo cię to razi ?
  4. Koszt wytworzenia tony owsa szacujesz na 300zł/t !!!. W miarę poukładane gosp. rolne posiada sprzęt warty nie mniej jak 300 tyś zł i budynki podobnej wartości.Amortyzacja tego sprzętu to ok 20 tyś rocznie i budynków ok 5 tyś, przy założeniu trwałości 15 lat dla maszyn i 60 dla budynków. Kwota ta obciąża każdy ha gospodarstwa o pow 25 ha wartością 1000 zł/rocznie. Przy średnich plonach zboża na poziomie dużo wyższym jak srednia krajowa, np 4t/ha, amortyzacja obciąża każdą tonę zboża kwotą 250 zł. Pytam więc jakim cudownym sposobem wyliczyłeś koszt produkcji na poziomie 300 zl/t wiedząc jako rolnik że koszt paliwa i środków produkcji , zbioru to min 1300-1500? http://www.wir.org.pl/kalk/pszenica.htm dla pszenicy lub dla jęczmienia http://www.wir.org.pl/kalk/jeczmien.htm., owies to podobna uprawa o zbliżonych kosztach więc zastanów się czy z pewnością jesteś rolnikiem i wiesz o jakiej flaszce i o jakiej antenie piszesz.
  5. Mam zainstalowane 2 kotły tego producenta.Jeden o mocy 20kw pracuje drugi sezon, natomiast drugi ma moc 25kw i pracuje tylko na obiegu pierwotnym w instalacji z wymiennikiem płytowym w nowo budowanym domu, napędzając tylko dwa grzejniki. W obu palę mieszanką miału ze zbożem.Miał ,kupiony okazyjnie dawno temu ma nieznane parametry, ale raczej nie jest to rewelacja. Kocioł 20 kw ogrzewa dom o powierzchni ok 160m2 i CWU. Zużycie opału oceniam na 25-40 kg dobę, zależnie od temperatury zewnętrznej. Dodatek zboża poprawia spalanie miału oraz powoduje brak jakichkolwiek śladów niedopalonego miału w popiele. Instalacja w jaką zapięty jest ten piec to "grawitacja" i ustawiona temp na piecu 40 stC przekłada się na 23-25 w domu, ale jest to chyba wynikiem przewymiarowanych grzejników. Grzejniki nie mają głowic termostatycznych, a nie chcę zmniejszać temp na piecu poniżej 40 z uwagi na zachowanie temp .CWU i stąd konieczność życia w tropiku. W porównaniu do dawnego pieca zasypowego, który jest również wpięty w instalacje jest to idealna sprawa, pozostaje tylko codziennie wysypać popiół.i dosypać 3-4 wiadra opalu. Można dosypywać rzadziej, ale wolę codziennie po mniej.Choć zbiornik na paliwo i skrzynka na popiół jest nieco mała.Wadą palenia miałem jest kurz, którego nie da się uniknąć przy nasypywaniu suchego miału, ale w układzie z osobną kotłownia nie wiele mi to przeszkadza.Piec nie pozwala na spalanie odpadów, śmieci i innego badziewia stąd stary "zasypowiec" uruchamiany na lato do grzania CWU i ew nagrzewania domu wczesną jesienią bądz wiosna. Zapomniałem dodać że paląc mieszanka miału i zboża w zasadzie nie muszę go czyścic.Po sezonie opróżniłem komorę dmuchawy gdzie było ok pół wiaderka "piacho-miału" I lekko wypaliłem półki szmatą nasączoną ON. Piec jest niezły, wykonany bardzo starannie, z grubej blachy i swoje waży.Sterownik mam Elektro-Miz, czytelny i łatwy w nastawach. Z pieca jestem zadowolony o czym świadczy zakup drugiego tej samej firmy i może nie jest najtańszy, ale wart swojej ceny. Taka jest moja opinia. Piec mam ustawiony na 40 stC, podawanie opału na 750 sek, histereza 2 stC, dmuchawa 70%, podtrzymanie 3min/9sek.
  6. xemit

    Wrażenia Z Palenia Owsem

    Mieszanie miału z owsem polega na wsypaniu wiadra zboża do podajnika i łopaty miału i tak na przemian aż do pełnego zasobnika.Nie mieszam tego dokładnie i czasem wsypię więcej owsa a mniej miału i też jest dobrze. W największe mrozy paliłem mieszanką 1-1 i temperaturę miałem ustawioną na 48 st.Więcej nigdy nie dawałem gdyż w domu temperatura nie spadała poniżej 24-25 st i było zbyt gorąco.Mam ogrzewanie grawitacyjne,dom jest przedwojenny,a grzejniki są żeliwne i np. pokój 20m2 ma zainstalowane 26 żeber.Myślę że jest to powód tak wysokiej temperatury w domu.Jedynym minusem jest stosunkowo chłodna woda w bojlerze,ale da się z tym żyć. W domu mam wydzieloną kotłownię o pow 30m2 i kurz nie jest problemem,natomiast w nowym budynku 8-metrowa kotłownia połączona wejściem z częścią mieszkalną takiego komfortu nie zapewnia. Co do czyszczenia pieca to w zasadzie można tam zaglądać nie częściej jak raz na 2-3 tyg,usuwam wtedy szary pył w ilości max.3-4 l z obu wyczystek.Od momentu rozpoczęcia palenia tego pyłu nie było więcej jak wiadro,co ciekawe nie mam osadu w dnie komina,być może dlatego że pył jest wyjątkowo miałki i leci do Abrahama zamiast spadać w dół komina. Przy poprzednim piecu zbierało tam się tego z 30-40 l. Stosuję miał do mieszanki gdyż mam go na zapasie ok 30 ton i powoli muszę go również neutralizować.
  7. xemit

    Wrażenia Z Palenia Owsem

    Piec w którym palę zbozem w mieszance z miałem (3-1)mam ustawiony na 40 stopni i temperatura wody waha się pomiędzy 37-41.Piec jest z podajnikiem tłokowym i czytałem gdzieś ze tak skonstruowany piec nosi nazwę"kotła półkowego".Wnętrze pieca jest suche, znajduje się w nim szary pył o granulacji mąki i jest suchy jak pieprz.Nie wiem dlaczego panuje opinia że na piecu musi być min. 60 st i że niższa temperatura zagraża korozją pieca. Mam również drugi piec,zwykły miałowiec z nadmuchem,którego używam do grzania wody poza sezonem.Jako opał stosuję tam suche drewno,a na piecu mam ok 80 -90st.Piec duży i by nie zagotować małego obiegu wody,jest maksymalnie przymknięty,a dmuchawa włącza się bardzo rzadko.Mimo tak wysokiej temp. na piecu jest on oklejony mazią do takiego stopnia ze wycieka nieszczelnościami przy drzwiczkach i raz na jakiś czas stosuję wypalanie pieca i otwieram wtedy obieg na grzejniki by nie zagotować wody.Smołowata maż o której piszesz,moim zdaniem nie jest związąna z niską temperaturą spalania,lecz jego procesem. A co do wrażeń ze spalania zboża,namawiam wszystkich,choćby ze względów czysto estetycznych,dużo łatwiej zachować porządek w kotłowni.
  8. By węgiel można było spalić potrzebny jest tlen,a ten bierze się z powietrza.Zamknięcie pieca spowoduje zanik dopływu powietrza i tym samym spalania.Całkowite otworzenie dopływu spowoduje gwałtowne spalanie,ale i wzrost temperatury.Po to masz dmuchawę i sterownik by dostarczyć dużą dawkę powietrza,niezbędną do szybkiego osiągnięcia zadanej temperatury,a po jej osiągnięciu wentylator włączany jest sporadycznie tylko po to by utrzymać spalanie na poziomie wystarczającym do utrzymania nastawionej temp.Jedyne co mogę ci doradzić,to sprawdz czy twoja dmuchawa ma klapkę blokującą dopływ lewego powietrza podczas postoju wentylatora,a jeśli ona jest czy pracuje prawidłowo.Jest tam taki przeciwciężar,który się ustawia.Jeśli twoj model dmuchawy nie ma klapki,kup wentylator z klapką i przysłoną powietrza.(pewno nie masz funkcji zmiany szybkości obr za pomocą elektroniki sterownika)Nic innego jakoś nie przychodzi mi do łba.
  9. Nie podejrzewam by ten piec był jakiś wyjątkowo paliwożerny http://i33.tinypic.com/2hojpnb.jpg%22%5Dpiec
  10. Twojej wielkości piec,czyli 15 kw,nie ma prawa spalić więcej jak 2,5 kg węgla na godzinę pracy.Ustawiając ten piec na dworze i paląc do oporu,wykorzystując jego maksymalne możliwości,nie ma prawa spalić więcej jak ok.60kg/dobę.Coś tu jest nie tak i po prostu nie uwierzę byś palił ok 150kg/dobę.Taka ilość węgla w piecu tej wielkości nie ma prawa być spalona,chyba że dokładając następną porcję, usuwasz niespalony węgiel.Jeśli do tej pory spaliłeś ponad 5 ton węgla(jak piszesz) to do końca zimy potrzebne ci będzie jeszcze kolejne 5-6 ton. ,co łącznie kosztuje ok 8 tys na sezon zimowy.Za taką kwotę można kupić corocznie nowoczesny kocioł z zapasem węgla na sezon lub rozważyć ogrzewanie elektryczne.Oczywiście jeśli sprawa z twoim przepałem nie jest "dęta".
  11. Ile wchodzi na raz do tego, pieca?Jakiej wielkości są to wiadra?Czy nie pomyliłeś się w liczbie tych wiader na dobę, gdyż piec 15 kw do najbardziej pojemnych nie należy a liczba 14 robi wrażenie. :huh:
  12. A dlaczego nie może być nagrzewnica na olej opałowy?Za 2,55zlł masz równowartość ok.11kwh .
  13. Miki,podziwiam ciebie i twój kocioł.Masz podobne podejście do kotłów, jak ja do kobiet. :D
  14. Miki,mieszkasz w termosie.Jak żyję nie spotkałem się ze ścianami ocieplonymi styropianem o grubości 30 cm!!!!!!!!!!!!!!!. Zobacz jak to dobrze korzystać z metrówki,od dzisiaj wiesz jaką grubość ma twoje ocieplenie. :D
  15. Czy czytałeś cytowany post?Kiedyś paliłem 15kg na dobę,ale spałem w czapce uszatce,byłem młody, starczało.Dzisiaj haratam 40-50kg i to tylko dlatego że trudno o czapkę-uszatkę.Jak kupię będę znów palił 15kg/dobę.
  16. A czy zasobnik nie jest uszczelniany, by w wypadku cofnięcia się płomienia wykluczyć dopływ powietrza i zapłon opału?Nie ryzykował bym rozszczelnienia zasobnika,to tak jak podczas pożaru otworzyć drzwi lub okna. Komin o średnicy 150mm i długości 10m moim zdaniem ledwo wystarczy do piecyka z fajerkami.Ten komin ma przekrój ok 170cm2,nie ma szans by odprowadzić spaliny z takiego pieca.Sprawdz jaki przekrój zaleca producent,ale myślę że ok 300cm2 to niezbędne min,czyli średnica min.20cm
  17. I tu się nie zgodzę.Dlaczego bezwietrzną,jeśli 2 Baby będą miały wiatry, z pewnością będzie cieplej.
  18. Baca,kiedy z wiadra 10l nalejesz do kubła 15 l wody,jak będziesz lał długo,czy krótko.Moim zdaniem jak długo więcej odparuje,ale w obu wypadkach ilośc wody nie przekroczy 10l. Idąc twoją drogą myślenia można by palić tak by ilosć energii wytworzonej z produktu była większa od energii tam zawartej.Za udowodnienie tej teorii Nobel gwarantowany.Tomek są tacy którzy oczekują zużycia wegla przy -10 na poziomie 8-10kg/dobę i do takich zwracam się o zdrowy rozsądek. Pozdro...Te pingwinie jaja tłumaczą wszystko,dobre-kupuję :)
  19. Może i masz rację 6 czy 8 kg zboża to ok 2 zł.Przy 150 dniowej zimie można popaśc w niezle tarapaty finansowe. Są dni gdy obniżam temperaturę o 3-4 stopnie i za każdym razem nie czyszczę zasobnika z resztek,a ma to wpływ na obliczenie wielkości spalania.Przecież całkowite spalanie można określić dopiero po sezonie,nie bardzo rozumiem twoje zdziwienie?Czy ważysz opał przy każdym załadunku ?Ciekawe jak to zrobić pobierając miał z 30 tonowej hałdy a zboże z magazynu w którym jest ton kilkadziesiąt? Kocioł kotłowi niestety równy.Jeśli twój producent określa min zużycie na poziomie np.1 kg to znaczy że piec może pracować z mocą ok 6,5kw,niestety żaden producent pieca nie wyzwoli z 1kg węgla 10 kw,ani nie spowoduje by dom o potrzebach 10 kw zadowolił się kilogramem opału.Należy pamiętać że piec w którym palimy z obniżona średnią wydajnościa ma mniejszą sprawnośc niż przy spalaniu znamionowym i dlatego nie każdy podaje tak niskie zużycie.Wszyscy producenci jednym głosem określają sprawnośc na ok 85%,więc jak to jest? Pozdrawiam.. Znam również takich którym auto pali 8,57l/100 km.Mi to auto pali ok 9l lub nie całą dychę. A może są tacy którym na ogrzanie tej wielkości domu starcza 10-12 m3 gazu ziemnego na dobę,bo to wielkośc podobna do 10-12 kg węgla?Ale za to jaka sprawność kotła.
  20. Tylko że ściany mają grubość ok 50 cm,wewnątrz jest pustka powietrzna,okna są plastikowe,a ściany wewnętrzne pokryte boazeria :) Owszem palę niecałe 2 kg opału na godzinę ,z czego 1kg węgla i 1kg zboża.Musisz jednak przyznać że to troszkę więcej jak 0,5 kg węgla.A czemu się dziwię-patrz post powyżej,oraz w to ze posiadając piec 25kw producent określa że min.zużycie opału w piecu tej wielkości to ok 1,5 kg/h, które pozwala pracować z mocą ok 10kw. P.S.Napisałem 40-45 ,a może jest 47 kg,a nawet 51,5 kg.Jeszcze nie zwariowałem by latać z menzurką lub wagą.Piec ma jedną wspólną cechę z samochodem-tu i tu ile wsypiesz lub wlejesz-tyle spalisz. Aktualnie kończę budować nowy dom w nowej technologi i wiem na jakim poziomie konstruktor przewidział zapotrzebowanie cieplne.Nawet się nie zbliża do 4,5kw,jest ponad dwukrotnie wyższe,a przecież energia z czegoś się bierze. Dla przykładu,znam taki Asy co twierdza ze mają ciągnik 80 km,czyli 57kw i w pełnym obciążeniu pali im 6 l.Jak to możliwe gdy w 6 litrach paliwa jest ok 70 kw,a sprawność silnika diesla to ok 35-40%.Perpetum -mobile ? A dziwię się dlaczego nikt nie spala 250 ml/h oleju opalowego w domu 140m i z cwu.
  21. Popieram w całej rozciągłości.Niestety istnieje zasada że ilość energii oddanej nie może być większa od pobranej.spotykam się z postami o spalaniu na poziomie mniejszym jak 0,5kg/h w domach o pow 140-160m2,oczywiście ta dawka paliwa starcza również na ogrzanie cwu i straty związane z wentylacją.Jeśli było by to możliwe węglem palili by tylko głupcy.Przecież piec na olej opałowy ma większą sprawność,a on sam prawie dwa razy większą kaloryczność.W takim wypadku piec na Olej opalowy powinien ogrzewać taki dom dawką ok 250ml/h,czyli 4-5 l dziennie,co przekłada się na 10-12 zl za dobę.Przy 5 miesięcznym okresie grzewczym zużycie oleju opałowego było by na poziomie 600-750l, a koszt zakupu przy cenie ok 2,5zł/l nie większy jak 2000zł. Dlaczego takie cuda z niskim spalaniem dotyczą pieców na węgiel,natomiast sprawniejsze piece olejowe tego nie potrafią?
  22. Widziałem efekt ciągłego palenia drewnem w piecu na eko-groszek.Było to jeszcze podczas budowy,palono resztki desek i stempli,tak ze popękał wkład ceramiczny w kominie.Palenisko do drewna było wyżej niż to do palenia węgla i płomień walił do komina.Warto zwrócić uwagę gdzie znajdują se dodatkowe ruszta,a palenie drewnem to ostateczność i powinno być robione z głową.
  23. Dojdzie do tego że niektórzy uwierzą w magiczną moc pieca i będą próbować umieścić na palenisku znicz 6-dobowy, który paląc się 6 dni zapewni nam komfort cieplny i gorącą wodę.Oczywiście w domu min 150m2 i pięcioosobowej rodzinie.
  24. Piszesz że piec spala 25kg groszku na dobę,czyli ok.1kg/h.Z takiej ilości opału można uzyskać ok 7kw/h,przy założeniu 100% sprawności.Albo nie używasz ciepłej wody,albo masz wyśmienicie ocieplony dom.Nie licz że 25 kg przy panujących chłodach starczy ci na 3 doby,bo to 30dkg/h .
  25. Czy na sam palnik można dostać dotację ekologiczną?.druga sprawa ze sam palnik to ok 5000 zł,jeśli do tego dodać nie mniej jak 3500 na kocioł,cena będzie podobna a otrzymam składaka i będę miał obawy że w razie problemów producent palnika będzie obwiniał producenta kotła lub na odwrót.Czy nie lepiej kupić piec dedykowany dla owsa w komplecie od jednego producenta?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.