Witajcie.
 
	Zbliża się moment przejścia z ogrzewania domu kotłem węglowym zasypowym na ogrzewanie kotłem gazowym kondensacyjnym. 
	Nie miałem do tej pory styczności z takimi kotłami. Przeglądam od pewnego czasu tematy "gazowe" na forum i innych stranach, 
	ale to za mało aby samemu dobrać odpowidni sprzęt i rozwiązania. Dlatego liczę na waszą pomoc :)
 
	Stan obecny
 
	Do ogrzania jest około 120m2 powierzchni - parter i poddasze. 
	Kocioł węglowy zasypowy 18kW i zasobnik CWU 150l w piwnicy.
 
	Obieg CO to 2 piony: 
	parter - z rozdzielacza zasilane są 3 grzejniki płytowe (z czego jeden praktycznie nie pracuje) oraz dwie pętle podłogówki (razem około 20m2) 
	piętro - z rozdzielacza zasilanych jest 7 grzejników płytowych i jedna pętla podłogówki (około 9m2) 
	Piony do rozdzielaczy poprowadzone są rurami Cu 28mm. Temperatura zasilania regulowana manualnym zaworem 4D. 
	Grzejniki z głowicami termostatycznymi. Pętle podłogówki regulowane zaworami RTL (głównie na wypadek nieplanowanego wzrostu temp. w obiegu) 
	Na obiegach CO i CWU zainstalowane są pompy Grundfos Alpha 2 podpięte do sterownika Euroster 11Z 
	  
	Instalacja pracuje tak dziesiąty sezon i nie mam do niej większych zastrzeżeń, dlatego przy zmianie kotła nie chciałbym wprowadzać w niej więcej zmian niż to konieczne. 
	Dotychczasowe doświadczenie mam takie, że max temperatura zasilania jaka będzie wymagana to około 46 stopni.
 
	Oczekiwania 
	Potrzebny mi kocioł i sterownik który da możliwość: 
	- pogodowej regulacji temperatury zasilania - najlepiej gdyby była możliwość ustawienia krzywej grzewczej dla temp. zewn. +20/0/-20 odpowiednio 30/38/46 stopni 
	- ustawienia stref czasowych dla CWU 
	- regulacji mocy pompy w możliwie szerokim zakresie - aktualnie pompę obiegu CO mam w trybie Auto Adopt i pracuje ona w zakresie mocy 6-10W. Tu chyba kocioł z pompą elektroniczną byłby najlepszą opcją 
	- gdyby dało się nie dużym kosztem uzyskać możliwość zdalnego sterowania to bym się nie pogniewał (chociaż na zasadzie ON/OFF) 
	I to chyba tyle...
 
	Zakładam że cała obecna "sekcja zasilania", od kotła po zawór 4D włącznie, jest do wycięcia.  
	I teraz najważniejsze pytanie, czy wystarczy te rury pionów Cu 28mm podłączyć do kotła gazowego i to zadziała, czy to jednak nie jest takie proste?
 
	No i oczywiście jaki kocioł i jaki sterownik do niego wybrać, aby było dobrze i za rozsądne pieniądze?