Skocz do zawartości

stg20

Forumowicz
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez stg20

  1. Pracownicy zakładu gospodarki komunalnej wrzucali posegregowany (w workach) papier i plastik do kruszarki. To auto które jest przeznaczone do mielenia śmieci zmieszanych, czyli takich których nie da się posegregować, więc po opróżnieniu nic już nie posortują. JakubS: sąsiad nie patrzy na to co jest EKO, a co nie, dla niego ważne żeby było jak najtaniej. Myślisz, że on się tym przejmuje, że śmierdzi i np. mi to przeszkadza? Chcesz próbować przekonać takich ludzi do bycia EKO? Powodzenia.
  2. Dla niektórych osób bycie EKO nie było priorytetem przy wyborze pelletu jako źródła ogrzewania. W moim przypadku gazu nie było, prąd przez chore przepisy w tym kraju się nie opłaca, z węglem jest za dużo roboty i brudu, a ekogroszek to przecież też węgiel.. Mnie na początku też worki plastikowe od pelletu śmieszyły, że niby ekologicznie, a tyle plastiku z tego zostaje. I jeszcze sprzedawcy którzy sprzedają go z opisem "Pellet to ekologiczne paliwo wyprodukowane z czystej trociny sosnowej", a sami robią go z odpadów MDF i płyt meblowych. Sąsiad pali w ciągu dnia w piecu węglem, a w nocy wrzuca stare płyty meblowe, plastik, opony, które mu zostały z warsztatu samochodowego i ogólnie wszystko co się da. Przez całą zimę nie wystawiał żadnych śmieci. Na inne źródło nie przejdzie, bo mu szkoda pieniędzy. Od jakiegoś czasu jest nakaz segregowania śmieci, osobiście byłem świadkiem jak panowie z firmy od odpadów wrzucali posegregowany plastik i papier do kruszarki, bo kontenery na plastik i papier były pełne. To po co segreguję? Także ja podziękuję za bycie EKO.
  3. Południe Polski. Tak, ten sosnowy wychodzi najlepiej patrząc cena/jakość, tylko trochę brakuje pewności co do towaru - nie wiem czy zawsze taki mają (i czy będą trzymać tą jakość, a nie że zaczną kombinować), nawet nie wiem kto go produkuje w razie problemów. Kupiłem go na skupie opału, a tam niechętnie udzielają informacji skąd biorą ten pellet, nie ma też żadnej gwarancji. Na razie testuję co się da, a później będzie wyczekiwanie na promocje.
  4. Od lewej: Ignis Premium (890 zł/tona), lokalna mieszanka 80% trociny sosnowej i MDF + 20% rzepak (650 zł), pellet sosnowy (800 zł), Koala Premium (900 zł), Ecopower (840 zł). Uwagi: 1) Test wody: pellet numer 3, 4 i 5 wypadły dobrze, nr 1 średnio, nr 2 tak jak widać 2) W piecu wszystkie się spaliły, palnik samoczyszczący 3) Ignis oraz lokalna mieszanka bezzapachowe, a poza tym Ignis nie spełnia norm DINplus
  5. Pod jednym z innych jego filmików jest taki komentarz: Najlepiej wziąć kilka worków na próbę i sprawdzić. U mnie w okolicy pojawił się EcoPower za 840 zł / tonę z dowozem i też będę brać worki na próbę.
  6. Jeśli chodzi o numer 2, to mam podobne odczucia. W takim razie wypalę trochę Olczyka i jeśli nie będzie niespodzianek to go zamawiam, dzięki Panowie.
  7. Panowie, Pierwszy sezon z pelletem, więc jest niepewność co do opału. Przeprowadziłem test z wodą dla 3 różnych marek i wydaje mi się, że numer 1 i 3 są OK, a nr 2 już niekoniecznie. Wiadomo, że prawdziwy test wychodzi w piecu, ale przy tych temperaturach piec chodzi jedynie dla C.W.U, więc idzie powoli. Numer 1 - Lava (1050 PLN / tona): Numer 2 - no-name, według sprzedawcy z czystej trociny sosnowej (820 PLN / tona): Numer 3 - Olczyk (890 PLN / tona): Warto się ładować w numer 2 lub dopłacać do Lavy, czy brać tego Olczyka?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.