zubi98
-
Postów
15 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez zubi98
-
-
13 godzin temu, HarryH napisał:
I ja nie mam nic wspólnego ani z mieszaczami kolumbijskimi, ani ruskimi ani pgg (a nawet wolałbym pgg, bo i tak do niego dopłacam swoimi podatkami), ale matematyka po prostu ten nasz rodzimy węgiel zabija. O czym pisałem już pewnie 100 razy, że jeśli nie mieszkasz przy kopalni, to udział cen transportu kurierem powoduje, że paradoksalnie topowe węgle są najtańsze.
Muszę to napisać jasno: nie posądzam Cię o jakieś korzyści czy stronniczość na korzyść któregoś z producentów tylko nie podoba mi się w przypadku ecodesign z sambudrol to, że producent mija się z prawdą, a co najgorsze wielu klientów nie krzyczy o tym . Owszem matematyka jest na korzyść sambudrol ale w obecnym stanie jedna z informacji jest nie prawdziwa. Albo to nie jest polski albo jeden z parametrów jest zafałszowany.
Jeśli miałbym obstawić kaskę to obstawiłbym, że to nie jest polski towar tylko po co sambudrol wprowadza klienta w błąd? -
mocny, w sensie twardy?
tylko ktoś tu wcześniej napisał co to jest za polski węgiel typu 31.2 i o wartości opałowej 28-30MJ/kg? Może jakaś nowa kopalnia? a tak poważnie to się to nie dodaje, nawet jeśli jest to mieszanka słabego z mocnym to ciężko o taka średnią wartość opałową - no chyba że typ podaje tego słabszego a wartość opałową mocnego składnika.
Widać że dziś aby kupić węgiel trzeba go oglądać kilka razy pod światło tak jak kupuje się używany samochód. Trzeba również przyznać że węgiel w detalu jest stosunkowo drogi - tym bardziej jak na jego coraz mniejszą popularność a właściwie coraz większą anty-popularność
-
@Oldek a mogę Cię jeszcze prosić o test wilgotności mniejszej partii węgla ale na dokładnej wadze podobnie jak robił to kolega @damdam ?
Wiem, że Twoja ocena suchości EK wypadła bardzo pozytywnie ale ja bym wyciągnął z nowo otwieranego worka powiedzmy te 4 kg i zostawił na miesiąc w pudełku kartonowym. Chodzi mi o to że węgiel mocniejszy ma większą gęstość co powoduje że mniej łapie wilgoci. Np. EK czeski wydawał mi się suchy ale w podobnym teście wykazał jeszcze 5,5% wilgotności przemijającej.
Czyli zmierzam do tego aby ocenić jaką obecnie ma wilgotność przemijającą ten ecodesign, co może też powiedzieć (pośrednio) o jego gęstości (wartości opałowej) -
2 godziny temu, KKTS napisał:
Niestety nie jest to regułą... na stronie jedno, dokument w rękach po dostarczeniu węgla świadczy o czym innym...
Faktycznie, na szybko wszedłem na stronę czarnej perły i na stronie ilość popiołu jest maks 12% - i to jest wartość najbliższa prawdzie. U mnie było 17% nie licząc pyłu na wymienniku. Czyli oceniam że tam jest popiołu 15-20%. To się widzi na gołe oko i nie wiele brakuje do stwierdzenia, że "ile wsypiesz EK tyle wyciągniesz popiołu". Dlatego nie kupię tych węgli nawet za 600 pln - no może za 400 na ciepłą wodę bym się skusił.
Na świadectwie, na stronie są wartości popiołu w zależności od metody pomiaru od 7,12 do 8,26 to już ewidentna kpina z klientaPewnie dlatego klientowi dają na świadectwie 9% a jak ma klient więcej nawet 2 razy więcej to w przypadku sprawy sądowej KTK pokazuje certyfikat z kontroli jakości gdzie napisane jest od 7,12 do 8,26 i co sąd idzie do instytucji, która to badała, a ta tłumaczy się że w momencie badań tyle ten węgiel miał? Nie widzę tutaj sposobu prawnego aby wykazać, że ktoś oszukuje.
Godzinę temu, ramzes11 napisał:Są różnice co prawda bardzo kosmetyczne.
można nazwać to różnicami kosmetycznymi, dla mnie nie ma problemu ale wystarczy podsuszyć dany węgiel i jego wartość opałowa rośnie. Patrz różnice w wilgotności i wartości opałowej CP vs Stabek.
Dlatego, zakładam, że to ten sam węgiel, no może stabek dłużej leży pod zadaszeniem przed spakowaniem. -
19 godzin temu, Oldek napisał:
A typ węgla, to webmaster musiał się machnąć, z tydzień temu zmieniali stronę www.
albo się machnął albo i nie. Kto go tam wie?
Jestem zdania że tylko skrupulatny opis i testy produktów węglowych na niezależnych forach jest w stanie podnieść ich jakość. Jeśli będziemy pobłażać w tej kwestii to również nie mamy prawa moralnego do narzekania. Dlatego kolega @damdam wykonał tutaj kawał dobrej roboty opisując skrupulatnie karlika, szczególnie jego negatywne strony. Co z punktu widzenia psychiki człowieka zasługuje na szczególną pochwałę bo nie łatwo jest pisać o negatywach produktu które się kupiło, bo podświadomie osoba kupująca identyfikuje to jako własną porażkę ale w rzeczywistości to nie jego wina że został oszukany. Przykład skok ciśnienia kolegi @Oldek
-
parametry i certyfikaty masz na stronach produktów . Nie powinny one się różnić od tych przesyłanych klientowi bo raczej na ich podstawie klient kupuje dany produkt - czy nie?
-
paliłem zarówno stabkiem i czarną perłą i mam wrażenie że to te same węgle. Wszystkie parametry porównywalne. W obu przypadkach popiołu tyle że palenie w kotle automatycznym traci sens.
Spieków nie miałem. Odwiedzanie kotłowni częściej niż 2-3 razy w tygodniu traci sens używania kotła automatycznego.- 1
-
"kamienie węgielne"? czy kamienie w węglu?
-
a czy ten garaż jest używany? czy otwarcie oraz zamknięcie bramy 2 razy na dobę nie wystarczy?
-
-
Witam, zawsze warto poczytać mądrego
-
a czy Husky, Stabek, Czarna Perła to nie ten sam ekogroszek?
-
kurcze, mi się to stało to samo, dzięki za powyższe rady
Do Karlika I Retopala doliczają transport pod każdy adres?
w Opał
Opublikowano · Edytowane przez zubi98
masz opcję odbioru osobistego i wtedy nie płacisz za kuriera. Teraz tylko zorganizować sobie własny transport i jak odległość od zakładu przetwórczego nie jest spora to przy kilku paletach się opłaci. Dla jednej palety to już raczej nieopłacalne.
Zawsze taniej jest kupić bezpośrednio na kopalni luzem - ale rozumiem że kolegę interesuje koniecznie workowany