Witam serdecznie,
sprawność kotła - a co za tym idzie obniżenie temperatury spalin uzyskamy tylko i wyłącznie w końcowej fazie odbioru spalin.
Montowanie zawirowywaczy bezpośrednio na styku z ogniem nie obniży temperatury spalin ze względu na odbiór ciepła poprzez promieniowanie.
Jeśli mamy bawić się w cegły szamotowe proponuję zawieszenie na ścianie przeciwległej do palnika jedną sztukę na szerokość paleniska, oraz dwie sztuki w poziomie (na zdjęciu jako czarne elementy) - rozrysowałem również przepływ spalin - dzięki dwóm cegłom wydłużymy drogę spalin.
W Pańskim przypadku zastosowałbym zawirowywacz spalin bezpośrednio w okrągłe wyjście czopuchowe. (załącznik 2).
Oczywiście nie należy zapomnieć o poprawnej regulacji palnika - analizatorem spalin. Dzięki zmierzeniu zawartości CO oraz O2 jesteśmy w stanie idealnie dobrać proporcje paliwo / tlen.
Proszę również pamiętać, że w przypadku "zbyt mocnego zduszenia" kotła poprze montaż gęstych zawirowywaczy, ich dużej ilości może dochodzić do przegrzewania palnika, stopienia rury spiro, dymienia z zasobnika.
Chętnie pomożemy w modernizacji.