Skocz do zawartości

prez991

Forumowicz
  • Postów

    40
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez prez991

  1. Mam największy zbiornik. Przy tych dużych mrozach tydzień wytrzymał, przy normalnej pogodzie dwa tygodnie na spokojnie. Nie wiem czy to dużo czy mało.
  2. Niestety, mój dom ma takie zapotrzebowanie na ciepło. Krzywa grzewcza 1.0, przesunięcie krzywej 14 stopni, co daje 56 stopni na zasilaniu przy 0 na zewnątrz, 65 stopni od około -8. Jak dobrze pamiętam, chyba przy 9 stopniach na zewnątrz zasilanie spada poniżej 50. Tryb lato od 16 stopni, zima od 14. Krzywa dobierana dwa sezony i naprawdę niżej zejść się nie da. Obniżenie nocne i wyłączenie kotła oczywiście też mam - świetna funkcja i niedoceniana. W okresie przejściowym i przy lekkiej zimie, w tygodniu od 22:00 do 4:00 kocioł stoi. Jeśli ktoś będzie w przyszłości potrzebował: krzywa grzewcza kotła: 1.6, przesunięcie 16, temperatura minimalna kotła 75. 15kw, trzeci sezon H1 7st. H2 14st. ustawione fabrycznie, działa dobrze więc nie ruszam. Z ciekawości, jaki macie ustawiony okres czyszczenia palnika?
  3. Mi po ostatnich mrozach dopiero teraz wygrzało dom do normalnej temperatury, a jeszcze wczoraj też miałem podniesioną do 80 stopni. Przy ustawieniu zadanej temp. na 75 stopni, kocioł schodzi z maksymalnej mocy na średnią przy 61 stopniach, u mnie w tym wypadku na grzejniki pójdzie nie więcej niż 59 stopni, mimo, że krzywa nakazuje więcej. Po przestawieniu zadanej na 80 stopni, analogicznie kocioł grzeje z pełną mocą do 66 stopni, u mnie to przekłada się na 64 stopnie na zasilaniu (zawsze 2 stopnie tracę na mieszaczu). Może u Ciebie jest podobnie? Jak mówię, dosłownie dopiero dzisiaj kocioł zaczął mi dogrzewać dom przy 75 stopniach w nastawie. Na co dzień mam krzywą grzewczą temperatury kotła tak wysterowaną, że przy dużych mrozach sam podnosi nastawę na kotle, żeby dostarczyć to ciepło jakie wskazuje mieszacz. Myślę, że nie ma sensu ryzykować ze zmianą ustawień, poczekaj jeszcze kilka dni i może dom się wygrzeje, jak nie to pisz. A odnośnie sondy, jeśli przewód do komina (i komin) masz czysty, to zakładam, że czujnik jest do wymiany. A jeśli na pełnej mocy masz podejrzanie niską temperaturę spalin, to przyczyną może być spiek w palniku.
  4. U mnie tylko przy rozpalaniu jest taki napis. Pewnie dlatego żeby nie doznać szoku z powodu niskiej zawartości tlenu w zadymionych spalinach, w trakcie rozpalania 😄 Przy normalnej pracy to może być błąd oprogramowania. Spróbowałbym odłączyć zasilanie po wygaszeniu kotła. U mnie na II, stała prędkość (nie krzywa).
  5. Kotły bezawaryjne, krzywe poustawiane, econet jako tako działa, to nie ma o czym pisać 😉 Ja ostatnio wyczyściłem przewód spalinowy między kotłem a kominem, bo zaczął się rozpalać z wybuchem. Pół godziny roboty i wszystko działa jak powinno.
  6. Ja mam podłączone tak jak w Twoim opisie, również same grzejniki plus CWU i wszystko jest w porządku. Ściągnij tylko te plastikowe puszki instalacyjne z wentylatora wyciągowego, nie powinny na nim leżeć, bo wentylator może mocno się nagrzać. W ogóle nie powinny tak luźno leżeć.
  7. Witam, kupiłem termostat pokojowy ester x40, próbowałem podłączyć nadajnik/odbiornik (ism x-smart) do sterownika kotła, z tym, że w gniazdo G1 mam wpięte już dwa kable za pomocą fabrycznej przejściówki (na zdjęciu), wpiąłem się zatem w gniazdo G2 w module B, ale bez efektu. Co zrobić? Nie wiem czy dopiąć się "na fuszerkę" do gniazda G1 w głównym module czy może jest jakieś inne rozwiązanie. Może ktoś z Was ma Smart Fire z czujnikiem lambda, pogodówką, econetem i fabrycznie dopiętym termostatem pokojowym i mógłby udostępnić zdjęcie jak u niego jest to podłączone.
  8. Widzieliście co się stało z historią danych w econecie? To jest dramat, po co zmieniali wygląd tych wykresów. Przyznam, że lubię sobie zajrzeć i sprawdzić m.in. jak zimno na zewnątrz było w nocy, no i było to nieocenioną pomocą przy regulacji kotła, ale teraz wykresy są kompletnie nieczytelne, trzeba za każdym razem wybierać zakres i wykresy do wyświetlenia. W tej chwili jest to bezużyteczne. Ech, po co zmieniali coś co było po prostu dobre.
  9. Ok, ja absolutnie nie namawiam do zmiany krzywej, jeśli wszystko jest dobrze. W każdym razie nie warto zmieniać dwóch parametrów jednocześnie, bo łatwo się pogubić. Odnośnie trybu lato/zima to straszne bzdury ten instalator mówił. Po to jest automatyka żeby z niej korzystać. W okresie wiosny/jesieni kocioł wygasa mi między 9:00 a 12:00 i rozpala się dopiero wieczorem, jak zrobi się chłodniej na zewnątrz i nie trzeba o tym pamiętać, bo po to jest ta funkcja. Zdarzały się dni, że po 10 godzin w ciągu dnia kocioł stał wygaszony, a w domu było ciepło. Zobacz jaka oszczędność opału. To się właśnie najlepiej sprawdza przy dużych różnicach temperatur na zewnątrz. Gdy zimno to grzeje, gdy za dnia temperatura szybko rośnie - kocioł się wyłącza. Ja również mam "tryb dzienny" CWU uruchomiony wieczorem - każdy ustawia wedle swoich potrzeb, o to w tym chodzi. Kocioł będzie pracował skokowo, bo taka jest jego natura, to normalne. Gdyby regulacja mocy była płynna, nie byłoby problemu, natomiast wydłużając czas pracy na wyższej mocy, siłą rzeczy zwiększasz spalanie. Zmień ten parametr na próbę, zobaczysz czy będzie lepiej. Są odważni agenci, którzy mają ustawione czasy czyszczenia palnika nawet na 12 godzin. Ja uważam, że skoro producent ustawił fabrycznie na 4 godziny, to wie lepiej ode mnie jak często należy opróżniać palnik. Ty masz na 5h i ja bym tego nie ruszał, nie wiem co reszta forumowiczów Ci powie. Natomiast miałem na myśli czas wygaszania, 20 minut pracy wentylatora by ugasić płomień, który ginie w kilka minut to w moim odczuciu przesada. No chyba, że to fabryczna nastawa. W wersji 15KW fabrycznie ustawione jest 5 minut i po trzech sezonach grzewczych myślę, że tyle wystarczy.
  10. Dzień dobry, Malko 🙂 Na pewno metodą prób i błędów z czasem dostosujesz krzywą grzewczą do swojego budynku, to zmniejszy zużycie. 0,8 wygląda ok, skupiłbym się najpierw na przesunięciu, jeśli w domu będzie za zimno. Przemyśl również temperaturę włączenia trybu lato, ja również ze śląska, podobny metraż, również grzejniki oraz palę Olczykiem i tryb lato odpalam przy 16 stopniach, tryb zimowy przy 14. Warto wykorzystać też opcję pracy według harmonogramu. U mnie przy przechodzeniu na obniżenie nocne mieszacza, przy okazji kocioł wygasza się na 4 godziny. Jeśli do południa nikogo nie ma w domu, warto przemyśleć obniżenie nocne na te kilka godzin gdy budynek i tak stoi pusty. Dziwi mnie trochę histereza H1, tylko 4 stopnie, przez to szybciej i dłużej kocioł pracuje na wyższej mocy, nie wiem czy tu ktoś w temacie tak zalecał, ja mam fabrycznie H1 7 stopni, H2 14 stopni i nie narzekam. No i nie rozumiem po co aż 20 minut czasu wygaszania, połowa tego czasu to i tak zbyt długo. Pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości 😉
  11. Ustaw czyszczenie co 4 godziny, na pewno nie zaszkodzi. Nie zmieniaj niepotrzebnie ilości podawanego paliwa bo później automatyczne korekty od ilości tlenu w spalinach mogą go rozregulować. A jeśli spieki się utrzymają to jedynie zmiana paliwa pomoże.
  12. Dokładnie o tym samym wspomniałem wyżej, odnośnie czyszczenia palnika. A na kiepski pellet wiele nie da się zaradzić.
  13. Będzie pracował normalnie, zgodnie z ustawieniami, tak jak gdyby sam się rozpalił. Proszę dać znać czy się udało 🙂
  14. W drzwiczkach, tych dużych, z obudowy kotła, z tej strony gdzie zawiasy znajduje się przycisk, musi być wciśnięty, tak jak jest przy zamkniętych drzwiach. Może uda się go zakleić taśmą. Gdy podajnik załaduje pellet i pojawi się ikonka rozpalania, niech Pani rozpali pellet aż pojawi się stały płomień, potem od razu należy zamknąć wszystkie drzwiczki, żeby osiągnąć temperaturę spalin. Jeśli uda się rozpalić, niech Pani sprawdzi ten parametr z czasem czyszczenia palnika, ewentualnie na ten jeden dzień niech Pani ustawi na 12 godzin, wtedy kocioł popracuje 12 godzin bez przerwy (zakładając, że nie osiągnie zadanej temp. ale mniejsza o to). Pompy uruchomią się automatycznie, nie trzeba się tym przejmować 🙂
  15. Musiałaby Pani rozpalić palnikiem gazowym pellet w palniku wtedy gdy na wyświetlaczu pojawi się zapałka, do momentu aż pojawi się ogień, ALE: - to niebezpieczne - przy otwartych drzwiach działa zabezpieczenie i kocioł nie pozwoli na rozpalenie, trzeba by je obejść, - kocioł co kilka godzin (zależnie od ustawień - parametr czyszczenie palnika w ustawieniach kotła) i tak się wygasi by wyczyścić palnik, ale te 4-6 godzin będzie grzał bez przerwy, a to już coś.
  16. Jeśli w trakcie rozpalania słychać szum wentylatora (gdy na wyświetlaczu pokazane są te 42%) to na pewno winna jest zapalarka. Pozostaje kwestia znalezienia takiej zapalarki jak najszybciej w Pani okolicy.
  17. Nie wiem jaki masz dokładnie kocioł, ale na tylnej ścianie powinno być widoczne czy się kręci. Jest czarny, okrągły i przez kratkę widać czy się obraca. Jeśli tylko "buczy" to równie dobrze może stać w miejscu. Raczej powinien być słyszalny szum. Zapalarki nie uruchamiaj bez wentylatora bo się przegrzeje. Jeśli wentylator działa, podajnik działa, a nie ma rozpalania to siłą rzeczy zapalarka jest do wymiany.
  18. Tak, włącz kilka razy i zobacz czy bez problemu nabiera prędkości. Jeśli tak, to pozostaje zapalarka.
  19. A pellet jasny czy ciemny? Im ciemniejszy tym gorszy. Wystarczy sprawdzić czy wentylator pracuje przed wymianą kondensatora.
  20. Myślę, że zapalarka do wymiany, a spieki robią się bo pellet jest kiepski i to również powoduje szybkie zużycie zapalarki. Skąd jesteś? Mam namiar na serwisanta, który obsługuje śląskie i opolskie, może dałby rade podjechać. To właśnie on mi mówił, że przy słabym pellecie zapalarki potrafią padać nawet co miesiąc.
  21. To raczej normalne, zmiana mocy w tych kotłach jest na tyle skokowa, że nie ma innego wyjścia jeśli np. realne zapotrzebowanie jest na 40 procent, no to siłą rzeczy kocioł będzie pracował skokowo. Stabilniej będzie przy wyższych temperaturach na zewnątrz, ergo niższym zapotrzebowaniu na ciepło.
  22. Oczywiście, że jest. Czujnik temperatury zewnętrznej i do tego temperatura na mieszaczu regulowana po krzywej. Bardzo wygodne i przy okazji (jak dobrze dobierzesz krzywą i przesunięcie) oszczędza paliwo. Do tego, tak jak koledzy piszą, obniżenie zadanej od mieszacza po osiągnięciu temperatury w pomieszczeniu, bądź wyłączenie pompy. Moim zdaniem 65 stopni na mieszaczu to niepotrzebna egzaltacja i strata opału. U mnie przy instalacji grzejnikowej 62 stopnie w obieg idą dopiero przy -8 stopniach. Przy zerze 56, do tego mam obniżenia nocne na mieszaczu.
  23. Moje pytanie o histerezę już nieaktualne. W zasadzie pisząc tamtego posta wpadł mi do głowy pomysł na rozwiązanie problemu i się udało. Dla zainteresowanych: minimalna temperatura kotła była ustawiona na 75 stopni i jakimś sposobem ma to wpływ na histerezę kotła. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.