Skocz do zawartości

johny156

Forumowicz
  • Postów

    84
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez johny156

  1. Było juz całkiem dobrze.I znów cos sie dzieje.

    Własnie przyłozylem głowe do poduszki a tu cos buczy.Schodze do piwnicy a to moje Lidia chodzina ,,sucho".Piec wygasiłem sterownikiem pokojowym jakąś godzinę lub dwie temu sterownikiem pokojowym.A tu zastaje lekko wyjaca pompę,tempzadana na CO 60st,aktualna 37,tem.wody użytkowej zadana 45st aktualna 41st.Spaliny 29st.Czyli piec zimny jak cholera apompa chodzi i zabiera mi ciepławode z bojlera .Próba wyłaczenia pokretłem nic nie dała tylko pstryczek z tyłu kotła zadziałał jak reset. A przy okazji czy około 40 kgpeletu na dobe to duzo czy mało przy dzisiejszej pogodzie .Temp.zadana 21,4 ,dom 250mKW.Czekam na reakcje  WENTORA .To nie jest pierwszy raz.

  2. 3 minuty temu, walczak1974 napisał:

    Woda na 45st. tak zostaw .Włącz  ten kociol  niech chodził  całą noc.

     

     

    Nie wiem o co Ci chodzi .piec mam właczony cały czas.Pilnuje mi ciepłej wody na bojlerze który i tak dogrzewa prad i solar.Dlatego 45 st to troche za wysoko bo grzałka wychodzi na drugiej taryfie taniej.Do pogrzania wody przy lekkim spadku temperatury wystarczy ok 4kw a to koszt pewnie mniej niz 1,5 zł.Pelletu spali z tego samego powodu około 3 kg  a to 3zł plus amortyzacja kotła.Chyba ,że sie myle w moich obliczeniach.

  3. Godzinę temu, WENTOR napisał:

    Czy obecnie masz jakiś problem z tym kotłem? 

    Szczerze?Podniosłem zadaną temp.grzania wody z 30 na 45st tak jak zalecił serwisant /chociaż to nie opłaca mi sie ekonomicznie/ i jak na razie pompka ani razu nie ukradła mi ciepłej wody.To PLUS.Po drugie piec włączam na godzine moze dwie aby zagrzac dom jak narazie pomka wyhamowuje z lekkim tylko hałasem i bez bujnie cia wskazółwką manometru.To drugi PLUS.

    Mogę więc powiedzieć,ze jest wszystko OK.Piecyk grzeje wode ,moduluje czy jak wy to tam nazywacie.Zmienia moc na mniejszą .I działa.W tym momencie jestem szczęśliwy.

    • Lubię to 1
  4. Do Wentora .Zanim podacie mnie do sadu.Piec montowali fachowcy z firny handlujacej tymi piecami .Jednego dnia inni drugiego dnia jeszcze inni.Serwisant przyjezdzał kilkakrotnie róniez z tej fimy ,.Za podłaczenie pieca zapłciłem nie fałszywymi pieniedzmiZAZNACZAM 5000tys.I teraz nie dotykam sie do niego Od tego jestescie Wy panowie którzy na mnie zarobiliście.ŻLE WŁOZONE WTYCZKI,ROZLANE LUTY W STEROWNIKU TO NIE MOJA WINA prosze wysokiego sadu.

     

    I zeby było jasne piec Bardzo mi sie podoba ,jest tani,ładny o duzej mocy .I bardzo chciałbym nie miec z nim kłopotów.

  5. 4 godziny temu, WENTOR napisał:

    Pompa w kotle będzie pracowała cały czas po przekroczeniu określonej temperatury (progu załączenia). Jeśli pompa zacznie pracować i zaczyna do kotła powracać chłodna wodna z instalacji, która obniży temperaturę wody w kotle (poniżej progu załączenia pompy), to owa pompa oczywiście się wyłączy. To jest poprawna praca.

    Dzisiaj pytałem o to mojego serwisata .Nie umiał mi odpowiedzeć.Dzięki teraz juz wiem dlaczego pompka wyhamowuje co chwila.I znów obecnosc Wentora na forum sie przydała.

  6. Do Wentora.Widze ,ze moje starania nie poszły na marne .To lekkie zamiaszanie w necie dało rezultat.Zaczeliscie tłumaczyc ludziom co jest nie tak z ich piecami.

    Jezeli chodzi o mój piec to na dzień dzisiejszy prosiłbym o wyjasnienie czy pompa przy grzaniu CO ma chodzic cyklicznie tzn.piec chodzi na nastawieniu 60st.tak jak Pa Bóg przykazał/czytaj serwisant/pracuje w dany momencie na 25-23kw a popka włacza sie i wyła cza z piskiem co jakis czas.Prosze o wytłumaczenie o co chodzi.Jeśli łaska oczywiście.

  7. 16 minut temu, Visitor1230 napisał:

    @WENTORwarto by sie do tego odniesc. Wzrost temp kotla w spoczynku po pracy z boilerem powinien byc oddany do CWU a nie do obiegu CO. Do obiegu mozna oddac nadmiar w wypadku przekroczenia temp krytycznej.

    Edit: taki tryb pracy to ewidentna strata. Prawidlowo sterowany kociol w trybie letnim poprawilby ekonomike grzania CWU o kilka, kilkanascie procent.

    Visitor ty jeden rozumiesz o co tu chodzi.A oni pitolą o cenach jakby to było targowisko.Sadzac po telefonach piecem nie tylko ja mam ciągłe problemy.

    A do Wentora co do opinii o Was to prosze zajrzec na opinie wpisujac Wentor w Google.

  8. Z tym zapowietrzeniem to mozliwe tylko po co zamontowali mi za 365zł separator powietrza/zanieczyszczeń.A przy okazji to gdzie u nas w kraju wystepuje aktualnie tem.3st-to pytanie do Mariusza 1967?Ja włączałem piec na grzanie domu tylko kilka razy na godzinę .Zeby wnuki miały ciepło do kapieli.A pogrzebac to moge tylko w sterowniku pokojowym.Ustawienia na piecu zgodne z serwisantem.

  9. D Mariusza anty janusza.Tez mam 250mkw ,zbiornik 320l i od cholery ludzi do kompania.Z grzaniem a właściwie czuwaniem nad tem.ciepłej wody nie mam problemów .Lidia dała radę.Wygoda z tym jest niesamowita.Problem to jest kiedy ona mi kradnie ciepłą wodę z bojlera.Mam na myśli pracujaca pompkę na wygaszonym piecu.

    Co do peletu to palę tylko dobrym.O Burkatowie słyszałem straszne opowiesci a i cenę kiedyś zaproponowano mi ok.450zł.To mówi juz samo za siebie.A co do Januszów to od-l się ziomalu .Od sterownika to uwazam ,że jest serwisant.Jak ty dajesz rade to gratuluje januszostwa.

  10. Mi powiedzieli ,że nie moze pracować w układzie otwartym.Chociaz kiedys pamietam miałem piec gazowy  Imergas i serwis pozwolił mi podłaczyc do niego jeszcze dodatkowy kociołek co /kopciuch/ z układem otwartym pod warunkiem ,że zbiornik/naczynie przelewowe/ był sporo metrów powyżej.

    Mam jeszcze jedno pytanie .Czy ktos miał problem z piszcząca pompa .Moja na grzaniu CO cyklicznie piszczy i w tym samym momencie wskazówka od cisnienia w układzie mocno skacze.Jest to cyklicznie powtarzajacy sie odgłos ,cos jak zgrzyt,hamowanie.Mówiłem o tym serwisantowi pzred wymiana poprzedniego sterownika.Teraz to odkryłem na nowym gdy zacząłem lekko dogrzewać dom.Instalacja miedziana w jaka jest wpiety mój piec ma juz ok.15 lat ale wiem,ze zamontowali mi jakies separator i myslę ,ze filtr piaskowy chyba też.Czy to tez wina sterownika?czy brudów

  11. Rozumiem jakbysmy pisali o starych zdezelowanych kotłach montowanych przez ,,złote rączki".Tutaj akurat wszyscy piszą o nowych kotłach,montowanych przez dystrybutorów i serwisowanych przez serwisantów .To wszystko nie sa tanie rzeczy i chyba mamy miec prawo do tego by kocioł pracował dobrze.I tak jeszcze dodam co mnie obchodza jakies  kody czy inne serwisowe ustawienia to ONI są od tego, za to biora pieniądze.

  12. Chetnie bym to zrobił tylko szkoda mi sie rozstawać z tym piecem.Jest bardzo ładny o odpowiedniej mocy i cenie.Podejrzewam ,ze WENTOR cos w nim spieprzył .Nie wierze ,że Turcy wypuścili taki bubel.Wszystko to wina sterownika ,montażu i serwisu /czytaj Wentora/ .Wczoraj ogrzało mi dom przy okazji grzania wody chociaż wcale nie było zimno.

  13. Tak jestem ze Swidnicy to Dragon mi montował ten pechowy piec.Zaznaczam ,że nie brałem zadnych gównianych dotacji z pieprzonego Urzedu.Chetnie wymienie się doswiadczeniami mój tel.601770398

    Tak jak pisałem wsadził najpierw nowy sterownik a po kilku godzinach gdy ten nie wspłpracował z zaworem tójdroznym wsadził spowrotem te stary /i tak juz wczesniej  wymieniany/.Na odchodnym powiedział mi,ze to wina obluzowanej wtyczki.

  14. Z Hofmanem rozmawiałem kilka miesięcy temu/nie był przyjemny/obiecał ,że kiedyś wpadnie zobaczyć mój piec.Obiecanki cacanki a zima tuż tuż.Dlatego główną winą obarczam WENTOR i ich podejscie do klienta.Czytałem gdzies w internecie ,że kazali ludziom w zimie czekac na naprawę 2 miesiace.Niestety przeczytałem to zbyt pużno piec już był zakupiony.

  15. Serwisant dzisiaj przysłał wiadomość abym spróbował podwyższyć temp. grzania wody do 50st..Może to pomoże ale jak dla mnie to 

    jakaś kombinacja/lipa/.Piec ma na kompie ustawienia do min 30st to dlaczego ja mam ustawiać na 50jak lubię np.35st ?

    Chyba ktos tu nie daje rady .Pytanie czy ktoś spotkał sie z taka sytuacja ,że oddano zamontowany już piec i zażadano zwrotu wszystkich kosztów ,poniewaz firma nie ogarnia problemu?

  16. Kłopotów z Lidią ciąg dalszy: po niedawnej ,już nie wiem której interwencji serwisanta  -przyjechał wymienił nowy/drugi z kolei/ sterownik na nowszy i po kilku godzinach na ten ,,stary" i pojechał.Dzisiaj odpaliłem piec na grzanie domu tak na pół godziny.Po godzinie wchodze do kotłowni ,piec wystudzony ,wody ciepłej w zasobniku też juz prawie nie ma a pompka pracuje .Próba wyłaczenia nie powiodła sie trzeba było odłaczyc od pradu. Czy ktos mi podpowie o co chodzi ?

  17. I znów kłopoty.Mineło kilka miesiecy od wymiany sterownika i dzisaj piec krecił pompa choc nie odpalił a powinien.Próbowałem go wyłaczyc i miema takiej mozliwosci cos nie zadziałało.W koncu wyłaczyłem go z gniazdka .Potej ,,akcji'ponowne właczenie i działa.Chociaz dalej jest niemozliwe wyłaczenie po przytrzymaniu 5 s. pokretła.I znów straszne mysli co to bedzie zimą.Teraz czekam az serwisant się odezwie ,potem czekam az przyjedzie a potem kiedy ewentualnie przyjdzie nowy sterownik ,czy cos tam jeszcze.

    TEN PIEC TO MOJA PORAZKA.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.