RadoRado

W każdym kotle o ile się orientuję zapalarki jeszcze grzeją chwilę nawet jak już proces zapołonu nastąpił. Ja u siebie przerobiłem zapalarkę ze stalowej na ceramiczną, ale raz, ze to inny Ferroli a dwa, że to nie klient ma się tym martwić... Co nie zmienia faktu, że i tu z chęcią "pogrzebałbym" :)

No to już grubo się robi, ewidentnie wada techniczna skoro u kilku osób już jest taka sama sytuacja. Coś żle dobrane/obliczone podzespoły i nie wytrzymują obciążenia...

Dawaj tu...

Nigdy nie baw się dwoma parametrami na raz, bo do ładu z kotłem nie dojdziesz. I nigdy nie będzie tak samo u wszystkich, nie ma na to reguły. Zależy to od np wysokości komina, napowietrzenia kotłowni, czy instalacji. Zaczynasz np. od nadmuchu i obserwujesz ewentualnie póżniej korekta dawki pelletu, ale już bez bawienia się nadmuchem i odwrotnie też można. Z czasem obserwując płomień , popiół jak i komorę spalania nabędziesz umiejętność poprawnej korekty .

Ja tam cały czas winię zapalarkę ewentualnie może dołożyłbym trochę wiatru do rozpalania, ale u mnie rozpala się na dawce powietrza -5 a jest to kompletne minimum jakie można ustawić.

Nie wiem jaki masz ten kocioł i naprawdę nie wiem w którym miejscy u mnie miałby zalegać ten pył. Wchodzi mi koło 90kg a dosypuję od ponad roku gdy jest już połowa. Gdyby u mnie występowała mozliwosć takiego problemu na pewno bym już się z tym spotkał. Gdzie niby ten pellet moze zalegac? Jak zbiornik jest pusty to jest lej w którym już widać ślimaka który mieli pellet do koszyka, to jakim cudem pył z pelletu miałby w tym przeszkodzić ?

Przestańcie pisać takie rzeczy typu pellet nie taki albo zalegający pył. W życiu żadnego pyłu nie czyściłem a przepaliłem już na tym kotle 10 ton różnego pelletu. Jakim cudem i gdzie niby ten pellet/pył miałby zalegać w takiej konstrukcji kotła? Wszystko idzie w lej na bieżąco.I co od tego wam też bezpiecznik wybija? Rozumiem, ze może się nie rozpalić z braku ciągu, zadziałania prestostatu, wadliwego przepływomierza lub uszkodzonej grzałki wtedy pokaze błąd, ale tu ewidentnie coś się dzieje. Druga sprawa jest taka, ze z czego ten zły pellet musiałby być żeby się nie zapalił od takiej temperatury jaką daje żar?

To w takim razie przekaznik biopelleta jest w stanie wytrzymać obciążenie chwilowe 1KW, sprawdzone na dwóch kotłach i chodzi to lepiej jak oryginalne stalówki, a ile one (stalówki) pobierają w fazie rozgrzewania aż sprawdzę przy najbliższej okazji.

Kazda jedna zapalarka w fazie rozgrzewania ma większy pobór. Nas interesuje wartość podana na etykiecie żeby była najbardziej zbliżona oryginałowi. Po coś one są podawane. @Gonzo19 ale to jest zapalarka do biopelleta a piszemy o zapalarce do wersji Premium :)

@Gonzo19 No to w takim razie są inne od tych które posiadam ja... Masz może symbol jej? Moze to co podałeś jest razem z rurą w którą się mocuje żarnik?

@Benton661Czas oczekiwania na tą z chin podobny do zamówienia z serisu. :) Na ebay tez są, ale dalej to będzie stalowa zpalarka i trzeba jednak czekać kilka dni. Ceramiczna ma szybszy zapłon i mniej energii potrzebuje, jest trwalsza i dostępna od ręki dlatego warto się pofatygować i jak sie da, to zamontować taką która jest zawsze w obiegu. @Mati5867 Dostałem wymiary Twojej zapalraki od kolegi z forum i z tego co widzę powinna u Ciebie pasować zapalarka PSX-2-240-B Fakt u Ciebie jest płaska a ta jest okrągła, ale nie powinno to znacząco wpłynąć na proces rozpalania. Jest w około dosyć sporo luzu na przepływ powietrza. Gdybym to ja miał taką sytuację zamówiłbym tą i spróbował. Musiałbyś jeszcze zobaczyć jaką mac ma ta Twoja, jak jest mocniejsza nic nie szkodzi, nie powinna być słabsza od tej którą Ci tu pokazuje. Czyli jak Twoja ma 350W to ok, ale jak ma 200W lub 250W to już bym nie ryzykował i szukamy wtedy innej. Pytanie tylko, czy masz ochotę i odwagę, czy czekasz na serwis? Podkreslam, że do niczego nie namawiam. Jak nie spasuje zawsze możesz zwrócić, ale czy się czujesz na siłach i czy masz na to ochotę, to już sam musisz wiedzieć :) Czasami są sytuacje, że trzeba się ratować a i dla spokoju psychicznego też nie raz coś trzeba zrobić...

To nie wiem. Ile bym nie grzebał w dawce, wentylatorze i w czymkolwiek zawsze odpali. Nawet w ustawieniach serwisowych maczam palce. Nie wiem co musiałbym zrobić żeby nie odpalił.

Uwierz mi, ale w ciągu ponad 2 lat nie miałem sytuacji w której kocioł by nie odpalił. Musisz zrobić na początek porządek z zapalarką. Później będziemy myśleć dalej, ale pewnie poroblem zniknie.

Fajnie, pewnie ktoś skorzysta. Ja już nie potrzebuje, mam na zapas ceramikę :)

Ja też złego słowa nie mogę powiedzieć. 3 sezon leci bez zająknięcia i lata na ori zapalarcd nawet do dzisiaj. Tu masz numer i wygląd zapalarki.

Zaraz znajdę w historii jak z Wojtkiem pisałem. Nie ma na pewno. Jest to stalowa grzałka zespolona z rurką, nieorozbieralna. Nie spotkałem się z taką nigdzie w ofertach.

@eliks wszystko się zgadza, ale do ferroli po prostu nic nie pasuje tylko ori. który jest niedostępny. Dlatego zrobiłem sobie "przejściówkę" i teraz wszsytkim odpalę kocioł .

Druga wersja ostateczna jest już lepsza od oryginału :) A co do zapalark, to weż taką kup na Allegro. Kupić kupisz, ale co dalej? Gdzie i jak ją włożysz? Nie kazdy ma ochotę grzebać w garaz i kombinować :) Ludzie się teraz tacy wygodni porobili, że jak czytam niektóre posty, to ręce mi opadają. Nagle każdy panioch się robi i w kotłowni wsypanie worka pelletu raz na kilka dni jest nielada wyzwaniem... Na tym bazują właśnie między innymi firmy z dobrym marketingiem, ponawijają makaron na uszy, że jest bezobsługowo, piękny serwis a w większości wypadku wszędzie wygląda to podobnie tylko trzeba zapłacić X2 Juz dawno bym temat załatwił. Przecież jak serwis nawet przyjedzie to skąd będą wiedzieli, że wyciągałeś grzałkę i zdjęcie robiłeś? A jak nie przyjedzie jeszcze miesiąc, dwa bo tak było u mnie i co? Do niczego nie namawiam, ale jak masz odrobinę zdolności techniczno-manualnych, to nikt by nawet nie wiedział :)

To tylko pogratulować i trzymać kciuki. Heh, pomyśleć, że jak ponad 2 lata temu interesowałem się kotłem konkurencji Selectą wpadłem na nich przez przypadek w bezsenną noc na nad morzem, coś mnie natchnęło i wpisałem w google frazę "pellet compact" i mi wyskoczył ten kocioł :) Nie było łatwo, śmiali się z mnie i odradzali, posty są na forach do dnia dzisiejszego a jednak zadowolenie wciąż jest. Ilu dzięki niemu mam znajomków w PL którym poleciłem go na grupach facebook-owych ich kotły i śmigają jak złoto :) Dołożyłem im sporą cegiełkę do popularnosci :)

@pospisz Juz ostatnio chciałem do Ciebie podbić w sprawie zapasowych części, bo kocioł po gwarancji a zakupiłbym np wentylator wyciągowy i motoreduktor, bo różnie to bywa a niech sobie leży na półce w razie czego. I teraz widzisz jak sytuacja się ma. Dzwonię do nich, nikt nie odbiera. Nie ma szans zupełnie, kilka dni z rzędu. Messenger odczytany nie raczą odpisać. Screena nie będę tu pokazywał, bo nie wypada, chociaż jakby ktoś bardzo chciał potwierdzić mogę pokazać. To gdzie ja mam zakupić takie klamoty? Poważnie jest to problem i to nie na żarty... Ale w tym wypadku ewidentnie jest problem ze skruszoną zapalarką która może robić zwarcie i żeby to stwierdzić ktoś musiałyby podjechać i ewentualnie ją wymienić, ale z tego co kolega pisze nie ma komu i nie ma z czym? Żeby części nie było?

@pospisz Nikt nie pisze o Tobie, bo to nie Ty chyba montowałeś ten kocioł ani go nie serwisujesz, chyba, że mi coś umknęło? Piszemy o usterce zapalarki i niedostępności części, olewaniu klienta. Opisuję ogólny obraz serwisu jakie ma Ferroli i jak jestem fanem ich produktów tak tutaj niestety muszę przyznać rację klientom którzy nie mogą się doprosić podjazdu lub chociażby dodzwonić się do nich. Sam czekałem na zapalarkę 3 miesiące w środku zimy i wiem jak to wygląda, mają to po prostu w d..ie. Nie dodzwonisz się do nich, zostajesz po prostu sam i wszystkiego czego wtedy się dowiedziałem zrobiłem to przez kolegę @Puławiak który miał z nimi kontakt i rzeczywiście potwierdził brak części, co jest niedopuszczalne, brak zapalarek w środku zimy, 0szt na cały kraj! :) Jest to kpina a jak nie wierzysz, to weż się teraz do nich dodzwoń na podane numery na stronce :) Oczywiście są wyjątki od reguły takie jak Ty, ale są to przypadki znikome. Serwisant tez o Ferroli nie miał za dobrego zdania i śmiał się, że ich tam jest razem może z 2-3 osoby więc jak to mają ogarniać. Ile w tym prawdy nie wiem. Był czas, że na początku jako jeden z pierwszych na grupach pokazałem kocioł Biopellet i zareklamowałem ich, nikt o nich nie słyszał nawet instalatorzy z grup dopiero zaczeli się zagłębiać w temacie, broniłem i polecałem gdzie tylko można, bo naprawdę mają potencjał, ale marketing u nich leży i kwiczy a ja zbierałem niepotrzebnie bęcki. Powinni brać przykład z konkurencji :)

@Mati5867 no tego akurat nie mógł przewidzieć, ale powinna być reakcja jakaś na zgłoszenie. Taki poj...y kraj mamy, że nikt za nic nie odpowiada, wykasować, wcisnąć a póżniej nie ma czasu, bo zusy i opłaty gonią...

@eliks Ferroli w tym temaci sobie zupełnie żarty stroi. Pamiętasz jak było z moim wujkiem który czekał na grzałkę 3 msce. Gdybym mu jej nie dorobił chłop by rozpałką rozpalał kocioł codziennie. Jak sie okazało rzeczywiscie nie mieli jej na stanie. Wydaje mi się, że kolega @pospisz mógłby tutaj pomóc i się chociaż dowiedzieć, czy taki stan rzeczy rzeczywiście ma miejsce, bo pewnie ma z nimi kontakt. Jak grzałki nie ma, to na swoj koszt zrobić sobe swoją zapasową a tamtą wcześniej, czy póżniej i tak muszą dać. Tak też zrobiłem wujasowi i jak serwis przyjechał nawet pyska nie otworzył, że coś było grzebane tylko ze skuloną głową włożył ori a tą co zrobiłem pochwalił i powiedział, że jest lepsza, bo ceramiczna. Jeszcze kilka rzeczy się podpytali, bo nie wiedzieli jak ustawić :) Telefon w Ferroli milczy, na messenger też nie odpisują. 0 kontaktu...

A serwisant nadal sie nie odzywa?

Odpaliłeś kocioł rozpałką, czy siedzisz w zimnym domu? :)