Skocz do zawartości

Glover

Forumowicz
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Glover

Odkrywca

Odkrywca (4/14)

  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony
  • Miesiąc później
  • Od roku na pokładzie

Najnowsze odznaki

1

Reputacja

  1. Mówisz o serwisówce która jest na stronie SD w pdf i załączanej w wersji papierowej do kotła? Jeżeli tak to napisz na priv to wyślę ci inny fajny materiał o tym kotle ?
  2. Tak właśnie myślałem początkowo ale zbił mnie z tropu taki zapis w serwisówce a mało tego to telefon do pomocy technicznej Sauniera potwierdził że zalecają zmieszanie ale nie robię ?
  3. Właśnie składamy kotłownię na kotle SD niedźwiedź Condens VKK18 i mam pewien dylemat związany z przełączaniem pomiędzy CWU a CO którym jest podłogówka. Załóżmy że kocioł kończy nagrzewanie CWU z parametrem 70 stC więc w wymienniku kotła jest ok 100 litrów wody o takiej temperaturze. Sterownik kotła wyłącza pompę CWU i załącza pompę CO a wtedy ta woda o tej temp. będzie szła na podłogę. Jak to macie rozwiązane? Podłogówka w założeniu miała nie mieć żadnego mieszacza a tu taka sytuacja. Nie przejmować się?
  4. Pewnie większość decyzji zależy od konkretnej sytuacji na miejscu. Tak się składa że buduję jeszcze jeden dom i ponieważ tam był gazociąg to doprowadziłem do siebie i teraz chcąc nie chcąc muszę założyć piec gazowy żeby mieć odbiór gazu bo inaczej gazownia obciąży mnie kosztami przyłącza (płaciłem tylko ryczałt). Gdybym te 4 lata temu wiedział jak fajnie sprawuje się taka powietrzna PC to pewnie nie ciągnąłbym tego gazu do siebie bo jakoś piece gazowe, te nowoczesne kondensaty nie przemawiają do mnie. Skomplikowana konstrukcja z trudnym koniecznym serwisowaniem i niska trwałość oraz problemy ze sterowaniem jednak odstraszają. No ale cóż, założę jakiś niedrogi piec Sauniera i dodatkowo Kospela którego zdemontowałem w obecnym domu po instalacji PC i dodatkowo myślę jak właśnie wejść w PV.
  5. Spróbuję porównać to tak bez obliczeń. Te same 250 mkw podłogówki + 300 litrów CWU: 1. Ogrzewanie - piec zasypowy dolnego spalania w którym wyłącznie był spalany brykiet RUF dobrej jakości od producenta z trocin z drzew twardych w cenie ok 550 zł tona a z transportem 650 zł/tona W sezonie szło ok. 5 ton czyli 3250 zł Do tego grzanie wody w sezonie w bojlerze tylko na prąd (piec pracował na zbyt niskiej temperaturze i nie mógł nagrzać zasobnika). Wyłącznie II taryfa czyli ok. 100 zł miesięcznie (dwie osoby) Łącznie sezon: 3850 zł 2. Po wpięciu w istniejący układ PC 9kW bez żadnych zmian czyli nie usuwałem pieca zasypowego bo nie brałem dotacji na PC. Mało tego układ pozostał tak jak przedtem otwarty i w każdej chwili mogę odciąć zaworami PC i rozpalić w piecu. Nie dokładałem żadnego bufora aby jak to sugerują zwiększyć zład bo uznałem że 1600 mb rurek w podłodze to ok 300 litrów a 9kW PC jest wyliczone na "styk" więc nie będzie ryzyka taktowania. Jedyna zmiana dotyczyła zasobnika CWU który jest w wersji solarnej z dwiema wężownicami które niestety były nie wykorzystane w piecu zasypowym więc zostały podpięte szeregowo do PC. Po tych zmianach nie grzeję już CWU grzałką tylko wyłącznie PC. Tak więc w sezonie (6 mcy) energia na potrzeby grzania i CWU to ok. 2200-2300 zł W obu przypadkach nie liczyłem kosztu energii dwóch dodatkowych pomp obiegowych na jeden i drugi rozdzielacz. Tak więc w moim przypadku jest ok 1500 zł oszczędności i zapomniałem że jest kotłownia :) Mam dwa sezony za sobą i trzeci w trakcie więc to nie jest przypadek. Nawet jeżeli są takie tygodnie w lutym że włącza się dodatkowa grzałka to nic już sobie z tego nie robię. W pierwszym sezonie eksperymentowałem ze starowaniem pogodówką i ustawianiem grzania na drugą taryfę ale efekt był słaby. Drugi sezon na ustawieniach ręcznych i efekt taki że wyszło taniej niz w pierwszym i ani razu nie rozpaliłem w piecu podczas gdzy w pierwszym sezonie był taki tydzień że go rozpaliłem bo temperatura w domu spadała i PC nie mogła tego uzupełnić ale tak jak pisałem miałem wtedy ustawione grzanie na AUTO wg krzywej grzewczej. Teraz uważam że skoro jest coś takiego jak inwerter a nowe pompy chyba wszystkie są takie to nie ma sensu bawić się w ta całą automatykę no chyba że ktoś będzie miał mocno przewymiarowaną PC ale to raczej się nie zdarzy bo w odróżnieniu od pieców gazowych w PC są duże różnice w cenie zakupu kolejnego modelu w typoszeregu o większej mocy. U mnie powinna być PC o mocy 12kW ale z rozmysłem wziąłem właśnie 9kW licząc się z takimi sytuacjami. Za 9kW z montażem i wpięciem w starą instalację oraz podpięcie obu wężownic zasobnika CWU zapłaciłem 15 tyś. Ponadto teraz jest zdecydowanie lepszy komfort cieplny bo PC chodzi prawie non stop a wcześniej było tak że nigdy nie można było utrafić z odpowiednim momentem rozpalania bo albo było jeszcze ciepło albo już za chłodno a trzeba było np. iść do pracy czy coś. Efekt był taki że wahania temperatury były 20-23 stC. Teraz już sobie nie mogę wyobrazić powrotu do rozpalania w piecu :) Co do pieca Kospel to miał 12 kW czyli zdecydowanie więcej niż PC uwzględniając jej moc rzeczywistą w niskich temperaturach. Używałem go głównie jako rezerwowego i przy wajazdach na ferie jak nie paliłem w piecu. Celowo raz jeden cały miesiąc listopad grzałem nim eksperymentalnie aby zobaczyć jak to wychodzi. Oczywiście tylko w II taryfie bo spokojnie przy dużej akumulacji podłogi i jego mocy można było to zrobić w listopadzie. Pamiętam że średnie dobowe zużycie na ogrzewanie miałem wtedy na poziomie ok 37-38 kWh. Temperatura zasilania była 34 stC a delta T wychodziła ok. 3-4 stC. Ten eksperyment był bezpośrednio przed montażem PC bo nie miałem już brykietu i jak później oceniłem to gdybym nie zamontował PC to pewnie częściej używałbym Kospela. Bo jak policzyć to wychodziło to podobnie do brykietu tylko że taka równość zachodziłaby pewnie jedynie w miesiącach jesiennych i wiosennych a w środku sezonu II taryfa sama by nie wystarczyła.
  6. W pierwszym domu miałem kiedyś konwektory + akumulacyjne. Nieźle się sprawdzało ale dom był mały 100m. Teraz mam 250 wszystko w podłogówce i pompę ciepła powietrzną LG9kW. Do 34 stC grzeje zasilanie spokojnie do -10stC na zewnątrz a to wystarcza do utrzymywania wewnątrz 23 stC. Jak na zewnątrz jest zimniej -15-20 to włącza się grzałka ale to przecież jest może ze 20 dni w sezonie. Przed PC miałem jeszcze piec elektryczny Kospel 12KW i piec zasypowy na wszystko. Tak więc na podstawie moich doświadczeń mogę powiedzieć że mając już rurki w podłodze nie szedłbym w piece dynamiczne bo to nieopłacalne inwestycyjnie i eksploatacyjnie w zestawieniu z podłogówką. Moim zdaniem powinieneś rozważyć zakup powietrznej PC oraz rezerwowego pieca elektrycznego typu Kospel (nawet używanego). Teraz nie mogę więcej pisać ale jeżeli będziesz zainteresowany to mogę coś opisać z doświadczeń z moją pompą ciepła.
  7. Od 2-3 tygodni czytam wszystkie wątki z problemami jakie mają ludzie z instalacjami z tymi cudownymi kondensatami. Nie to żebym chciał się napawać czyimś rozgoryczeniem ale po to aby nie popełnić błędu u siebie zdając się na instalatora. I tak się zastanawiam, że większość problemów bierze się z tego że we wszystkich kotłach są zamontowane obligatoryjnie pompy a w praktyce to są one za słabe i trzeba zakładać sprzęgło i kolejną pompę poprawiającą sytuację. No i czasami zamiast poprawić to się pierdzieli. A jak do tego dochodzą mieszacze ze swoimi pompami np. na rozdzielaczach to system się komplikuje i nie działa tak jak to przewidział konstruktor kotła i jego sterowania. Kiedyś nie było pomp w kotłach i wtedy dobierało się taką jaka jest potrzebna, montując ją w instalacji i po kłopocie. Dlaczego dzisiaj tego nie można robić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.