Skocz do zawartości

Lucjan92

Forumowicz
  • Postów

    41
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    Dom parterowy z cegły 120m
  • Instalacja
    100m² podłogówki, bufor 860l netto, 200l CWU, sterowanie Tech i2
  • Kocioł
    MPM Wood Plus 18kW, wentylator wyciągowy z Unister Duo

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

1 124 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Lucjan92

Stały bywalec

Stały bywalec (5/14)

  • Reacting Well Unikat
  • Oddany Unikat
  • Pierwszy post
  • Współtwórca
  • Tydzień pierwszy zaliczony

Najnowsze odznaki

13

Reputacja

  1. Mialem krótkie kawałki drewna w kotłowni i chwilę czasu więc ułożyłem drewno wzdłuż wlotu palnika przygotowany na przedmuchy i rusztowanie. Jakie było moje zdziwienie gdy temperatury poszybowały w górę a paliło się stabilnie bo wytworzyła się ładna poduszka żaru. Przy układaniu w poprzek aż tak żar się nie rozprzestrzenia zapewnie z naturalnej bariery ciężej ma przeskoczyć na następne polanko. Opal i grubość kawałków podobne. Czyste ktoś zaobserwował takie coś u siebie? Skoro jest lepiej to czemu wszyscy włącznie z producentem polecają układanie w poprzek do palnika?
  2. Tak, rozbieżność 7st to nie mało. Zaznaczyc trzeba że poprawny montaż wg logiki, nie według producenta 😀 sterownik powinien mierzyć temperaturę wody a nie rury z wodą, a nawet to można zrobić przez czujki przylgowe - montaz na opaskę i tylko od strony rurki widać element mierzący Nie reklamuje Unistera, ma kilka wad, jak np napchasz w opór bufor że na powrocie pojawia się ponad 70st to będzie gonił pompkę aż nie schłodzi pieca odpowiednio, bo nie widzi kiedy piec się wygasił, kolego @Jaco123 ciekawe jak u ciebie z tym faktem. Kolejno to brak nastaw na bieżąco wentylatora wyciągowego. Smutek ogarnia gdy wentylator ma opcje plynnej regulacji a sterownik z zestawu juz dziala włącz/wyłącz. Opcja z menu to nie jest płynna regulacja, to nastawa mocy wentylatora. Mogę go polecić tylko za miarkownik oraz że producent pomoże ci ustawić piec z tym sterownikiem. Kontaktowałem się z serwisem Unistera w sprawie wyżej wymienionych problemów lecz spotkałem się ze ścianą, radami typu: zamontuj gdzieś dalej czujnik i temperaturę się podniesie. Wg mnie to żart nie porada. Unister był w zestawie z wentylatorem, przez pryzmat ceny jestem zadowolony, gdybym miał większy budżet to na pewno nie zadowala, ale wtedy nie kupiłbym też MPM 😀 Jednak znając się trochę na automatyce to sądzę że by było dobrze to powinno pojawić się w zestawie coś do pieca zgazowujacego np jak ma MPM Caldo, cokolwiek co widzi temperaturę spalin i potrafi na nią zareagować. Minusem będzie wtedy cena, a to główna cecha MPM Wood. W tym roku jak czas pozwoli przymierzę się do zbudowania i zaprogramowania własnego sterownika, niedrogiego na platformie ESP lub Malince, bo nawet Tech i2 mnie zawiódł, nie umie dobrze wysterować pompki z pieca (przy okazji nie pozdrawiam fachowca co mi to wszystko polecal i montował a potem uciekł od problemów). A do własnego dodam jeszcze serwa na PP i PW na bogatości i się okaże czy automatyką ogarnie ten pieco-wynalazek jakim jest MPM
  3. @Grzegorz112 Dosc duzo opini wygłaszasz zanim zdąży ktoś odpisać i rozjaśnić sytuację. A są konkretne powody tych rozbieżności. Odp. na wczesniejszy post: Różnie wygrzewam bufor 70-90st bo nie pilnuje go do końca. W moim przypadku podloga w całym domu jest większym magazynem, wolę podbić 1st temperaturę sterownika pokojowego w domu w trakcie palenia wtedy tloczy sie cieplo w posadzki i jest lepszy efekt -więcej betonu niż wody. Ale zapewnie interesuje cię bardziej od mojego bufora czy możliwe jest nagrzanie wody do około 90-95st. Unisterem. Tak. Czujka Unistera wg instrukcji ptoducenta zamontowana na rurze wyjściowej pieca stąd możliwa rozbieżność temperatury sterownika i pieca o 7st jak się postarasz i włożysz karteczkę pod czujkę to i 10-15st. Jak kalibrują te czujniki tego nikt nie wie i kolejna cegiełka do rozbieżności temperatury. U mnie podchodzi pod 92st jak zamyka się klapka i to wystarcza bo zawór schladzajacy jest na 95st. Jak wpakowałem czujnik w kapilarę w piecu to by były odczyty bardziej realne ale po co jak tak jest ok. Przy wilgotnym opale rozszczelniałem drzwiczki do momentu zajecia sie calego rusztu bo inaczej było kiepsko, a tak opał opadał rownomiernie i potem zamknąć, ale druga strona medalu gdy jest dużo powierza pierwotnego to przedmuchy przy bramkach i kombinowanie z podkładaniem blach. Kilka osob upieralo sie ze opal maja ok a potem sie okazywalo ze duzo kombinacji bylo a wina w opale. Sam się upierałem na początku że mój jest ok bo szedl w poprzednim piecu dosc dobrze, ale dla testu kupiłem mega suchy opał i byłem w szoku - inną kultura, inny sposób prowadzenia. Jak jest w twoim piecu niestety mogę się domyślać, moje obserwacje dotyczą 18kW bo taki mam
  4. Do ochrony powrotu dodatkowo wzmacnia efekt podbicie biegu na pompie CWU i wymieszanie zawartości bufora do około 50st, wtedy stabilniej piec pracuje. W moim przypadku dużo robi zawor ATV producenta lecz niestety powrót ma 45st, jeżeli wkładka weszła by cieplejsza o 10st to by było bez kombinacji. Temperaturę wody po wygaszeniu ładnie utrzymuje Unister Duo, wziąłem go z wentylatorem wyciągowym z którego średnio jestem zadowolony, ale brak przepływu powietrza jak nie pracuje piec sprawia że kupiłbym go tylko z tego względu. Pierwszymi paleniami też wydawało mi się że trzeba sprawiać by aż huczało w piecu i drzwiczki niedomykałem. Opału szły duże ilosci. Teraz zasuwa PP zależnie od pogody jest ustawiana na 30-50%, dym w komorze jest teraz gesty i w końcu można dać odpowiednią ilość PW by palic efektywnie a nie efektownie. Co z tego że wygrzanie domu i bufora trwa 7-8h, można ustabilizować piec i iść spać, ważne by z mniejszej ilości opału otrzymać więcej ciepłej wody na wyjściu. Edit. Przymknięcie PP I doprowadzenie do zgazowania wydaje mi się że można zaobserwować po płomieniu. Jest jakby taki "pełniejszy" na wylocie. Nie widać dziur którymi wpada samo powietrze (zdjęcie mocno przyciemnione by było widać ten niebieski gaz po bokach)
  5. Raduje się me serce widząc ożywionego tasiemca. Rozpalając w kociołku można podelektowac się w międzyczasie złotym trunkiem okraszonym postami z forum. Z racji że trochę się tego zebrało zanim woda w buforze wystygła i zaczalem czytać, pozwolę sobie na hurtowe zaczepienie kilku postów Jak będę mieć więcej czasu napewno to zrobię, spawarka stoi, kupie odpowiednie elektrody i pozwolę sobie napisać PW, chwilowo kończę remont co pochłania dużo czasu. Jeszcze proszę o sprecyzowanie jak lepiej ukierunkować PW przy takiej przeróbce Sprzedawca określił je jako "sezonowane" w paletach po 1m³. Rzeczywiście są nieliczne gotowe do palenia ale przy zakupie 10m różnie to wygląda. Jak mam dopieszczać drewno to postanowiłem zakupić od leśnika brzozy i sam ja sobie na następny sezon przyszykuję. Dodatkowo czeka mnie wyprawa do prywatnego lasu wiec nastepne sezony będą z suchszym drewnem. Sam jestem ciekaw wilgotnosci obecnego towaru i sprezentuje sobie wilgotnościomierz. Co do blachy to miała z początku 6cm, lecz doświadczalnie była skracana bo brakowało tlenu I ogień gasł. Chwilowo wystarcza bo ori szamotka przed palnikiem też daje dużo. Nie próbowałem nawiercanej blachy ale podoba mi się pomysł. Dziękuję za porady, rzeczywiście jest dużo przyczyn gaśnięcia i zauważam nie raz że te same czynności dają każdego dnia inne efekty stąd moje pytanie. Kol. @Jaco123 chętnie poczytam rozwinięcie tego tematu mokrego drewna bo niedosuszonego dębu u mnie jeszcze jest sporo. Wałkują się tematy rozdrabniania drewna ale czy ktoś może używa zamiast siekiery jakiejś łuparki? Na znanym portalu aukcyjnym są dostępne od 1200zł, myślę że nie powalają mocą ale świeże kłody powinny dawać radę. Z drugiej strony sąsiad mi doradza że poniżej 3 tys to wyrzucanie pieniędzy w błoto
  6. Widzę zastój w temacie po włączeniu moderacji. Czy moderator świętuje Czy mało wartościowych treści nie wiem. Może uda mi się przełamać ciszę i szanowny moderator zaakceptuje post 😀 Jako że mam 1 sezon ten kocioł to napisze swoje przemyślenia i proszę bardziej doświadczonych o komentarz Czy droga jest poprawna. Pierwsza rzeczą jaka przysporzyła mi problemów to wilgotność drewna. Teraz mam odpowiednie, ale by puścić wilgotniejsze przeszkadzają nam głównie przedmuchy wynikające z nierozpalania się całej powierzchni rusztu. Mi pomagało dodatkowe 3cm zasłonięcie plaskownikiem rusztu od przegrody, wtedy wydluza sie droge powietrza i wymusza rozpalanie blizej drzwiczek co daje nam rownomierne rozpalanie się całości. Jak się nie ma lepszego drewna to awaryjnie się tak ratowałem. Jak już mam drewno dobrze wysuszone i pali się świetnie to najlepiej wrocic do oryginału. I tu zauważam że nie zawsze jakość płomienia i temperatura spalin idą w parze z odbiorem ciepła. Tu zauważam że PW nie wiele zmienia ale przymknięcie PP daje efekt mniejszego lepszego odbioru ciepla, wogole PP lepiej moduluje proces spalania, PW nie za wiele daje. Jaka temperatura spalin u was się najlepiej sprawdza? U mnie przy wzroście ponad 170 nie widzę żadnych plusów w wyniku lepszej wydajności pieca tzn temperatura wody nie rośnie, a celem pieca jest właśnie podgrzewanie wody nie komina. Ostatni problem jaki zauważyłem to gasniecie płomienia mimo że wszystko powinno być ok. Mam wrażenie jakby brakowało tlenu i gasł w palniku, Czasem jest tak że pali się za palnikiem w pierwszej komorze wymiennika a sam palnik mimo ingerencji i ponownego odpalenia po zamknięciu drzwiczek jakby zaczyna przerywac i za chwilę gasnie. Takie wygasniecie to czysta utylizacja opalu. Jak temu przeciwdziałać?
  7. @zaciapa finalnie wlasnie taki obraz przegrody mialem w głowie. Spawane tradycyjną spawarką czy TIG? I te otwory powstałe u góry mogą utrudniać mieszanie gazów chyba że finalnie je też zaślepiłeś? Zmieni się kąt podawania powietrza lecz jak piszesz ze jesteś zadowolony to sądzę że mieszanie PW z gazami wychodzi dalej dobrze. A jak chodzi o zużycie opału czy nie wzrosło?
  8. Wracając do MPM, moja 18-ka jest bardzo kapryśna, czasem wydajna ale w warunkach laboratoryjnych nie domowych. Dziś jednym wsadem 1000l bufor zagrzał z 40 do 85st (brak odbiorów bo podloga wygrzana) mimo temperatur spalin około 150st. płomień był ładny więc mu nie przeszkadzałem i to się szanuje, ale wczoraj była tragedia, żadna regulacja mu nie pomogła, spalił ponad 1,5 wsadu na podobną ilość ciepła. Zastanawiam się czy nie ruszyć czegoś z przegrodą, odlewanie myślę że będzie czasochłonne więc zostawię na wiosnę, myślałem czy by nie "pomóc" przegrodzie młotkiem wyprofilować się od strony zasypu w kształt stożka, zakladam ze zawieszanie mogloby byc mniej problematyczne a jak z mocą, czy da to jakiś efekt? Najbardziej naruszę kąty podawania PW o co się obawiam Inną opcją jest podniesienie przegrody ale jak to po rozebraniu wygląda, wstawianie małych szamotek? Jak doraźnie wspomóc tą konstrukcję by na długo nie zablokować sobie opcji ogrzewania?
  9. Po obserwacjach zakleiłem górne otwory zwykłą taśma malarską by nie dostawało się nic bo mialem wrazenie ze robi wiecej szkody niz pożytku, ale widzę że mimo to pojawiają się niebieskie płomienie w otworach zawirowywacza i nad nim, więc gdzieś są nieszczelności. Uchylenie u mnie jest tylko na jednej dolnej klapce około 2cm, podejrzewam ze niewielkie wspomaganie wentylatorem powoduje zasysanie wiekszej ilosci PW, wydaje mi sie ze to i tak niewielkie uchylenie i usrednione dla calego procesu. bardziej zauważam potrzebę niewielkiej modulacji wraz z ilością i typem opału, byłoby uniwersalnie gdyby uchylało się automatycznie
  10. Kociołek po 3 tygodniach zaczyna współpracować, mix słabego opału, szukania ustawień i prawdopodobnych nieszczelności które zdążyły zajść nagarem sprawiły że bardzo serce me sie raduje na widok systematycznie rosnacych temperatur w buforze. Wraz z kotłem użytkownik powinien dostać karton Nerwosolu na rozruch. Temperatury spalin zaczynają oscylowac w 180-190 st. Jak u was to wygląda? Czy oznacza to dobrą moc w 18kW? No właśnie te oscylacje podsunęły mi pomysł stosowany w kotłach Blaze - sonda lambda i dawkowanie PW na bieżąco. Z racji ze automatyką zajmuje sie zawodowo postaram się zrobic to w rozsądnych pieniądzach, choć nie ukrywam że raczej pójdzie w stronę kilkuset zł. Przewertowałem trochę internet i wiem że z zawieszaniem się opału ciężko będzie przeskoczyć, ale sądzę że będzie to krok w efektywniejsze dopalanie. Czy ktoś próbował zrobić automatykę do podawania PW i może podzielić się spostrzeżeniami? A może da się coś zamontować od innego kotła?
  11. Komin świeżo latem murowalem, systemowy, śr. 180, wysokością wiem ze za niski (6,5m a wymagane 8 ) producent zapewniał że będzie ok jak ustawie wentylator. Co do nieszczelności to robiony dokładnie, specjalnie pierwszy element przycinałem by MPM wchodził prosto w Trójnik beż kolanek. Doszczelniałem go bo pierwsze odpalenie z wentylatorem i dym walił każdą nieszczelnością. Paliwo okazało się za wilgotne. Kupione suche ale podejrzewam że składowanie w mało przewiewnej drewutni pozwoliło mu wchłonąć wilgoc z otoczenia (?) Wczoraj omijałem drewno z brzegu i wziąłem z kolejnych rzędów te które wydawało mi się lżejsze + w końcu znalazłem optymalne ustawienie wentylatora. Pale na 3 (domyślne 5), bez niego jest jeszcze gorzej. Choć temperatury nie wskakiwały wyżej to pompka chodziła znacznie dłużej czyli więcej energii odzyskane. Dziś dosuszanie sposobem @Jaco123 i temperatura czasem wskakuje 75-77. Przerwy pompka robi ale podejrzewam 2 rzeczy: 1. Oryginalny ATV choć na 55st to termometr na powrocie pokazuje 45 2. Płomień często wychodzi samym środkiem otworu, po dokładaniu albo przerusztowaniu pojawia się bliżej krawędzi. Zastanawia mnie czy powoduje to przedmuchy i co jest tego przyczyną. Wstępnie podejrzewam nadmiar PP ale jego przymknięcie powoduje spadek dynamiki spalania i temperatur
  12. Dzięki za porady, dziś próbuje ze zmniejszonym ciągiem na wentylatorze. Zawirowywacz wywalony po pierwszym dniu, opał też rozrąbałem na drobniejszy, wygrzewanie pomaga by płomień się pojawił, ale ciepła z tego jakoś nie oddaje piec więc może okazać się w tych przedmuchach przyczyna Widzę duży hejt na te kotly ale znajomy co mi go polecal po montazu bez wiekszych kombinacji w palniku u niego huczało i jedyne co zrobił to wyregulował PW, teraz nie chce go wymienić na inny. Niestety nikt z nas nie wie czemu u mnie pracuje na pół gwizdka. Szkoda że jest to sprzęt mało uniwersalny i ciężko dostosować go do swoich warunków.
  13. Witam. Stałem się posiadaczem MPM Wood Plus 18kW z buforem 1000l. Myślałem że lepiej będzie się sprawował, na chwilę obecną próbowałem różnych metod układania opału, ustawień PW z ktorych malo zmian widzę, a pompka włącza się na chwilę i po minucie lub 2 się wyłączy. Ciepła z tego mało, ledwo na podłogówkę wystarcza, mało odkłada się w buforze nawet po 2 pełnych wsadach. Drewno 2 letnie, dąb, jest suche. Mam wrażenie że nie chce się rozpędzić tak jak na filmach innych użytkowników a na pewno nie osiąga 18kW. Lekka poprawa jest po dołożeniu opalu ale do 5 minut pracy, pompka się wyłącza i błędne koło się zaczyna Komin 6,5m z wentylatorem wyciągowym. Wlaczony, wylaczony mala różnica. Proszę o porady co zrobić by w końcu zaczął pracować tak jak trzeba a nie tylko utylizować opał
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.