8010

Jedna sprawa to specyficzny proces spalania wysokokalorycznych paliw. Druga to cena zakupu a co za tym idzie koszt ogrzewania. W naszych domach chyba bardziej opłaca się palić przeciętnym węglem. Koszt dnia palenia na tańszym grochu pomomo większego zapotrzebowania będzie taki sam lub niższy ( w zależnoścu od palnika, instalacji irp. ) a proces spalania łatwiejszy do ogarnięcia. Próbowałem 30Mj. Aktualnie palę węglem ze zwykłego składu (ok.22-24 Mj ) po 850zł/tona .Paliłem też miałem. Z miału dużo kurzu i popiołu. Zwykły groch spala się bez problemu a przy okazji cena swoje robi. Do tego świeżo workowany i suchy jak pieprz.

Zainwestuj w sterownik z pid np.skzp02. Do tego czujnik temperatury pokojowej za 50zł lub panel z czujnikiem i komfort murowany. Można wtedy ustawić temp. w pomieszczeniach lub obniżenie nocne w określonych godzinach

Antek, napisz na spokojnie w czym problem, zrób kilka fotek i wtedy zamiast szlochać wspólnie z kolegami pomyślimy co począć z tym fantem. Jest tu kilka osób z twoim palnikiem.

To nie wina opału tylko twoich złych nastaw które są efektem twojego złego podejścia do sprawy. Wytłumacz jak to jest że dwa różne stery i zero efektów. Kupno sterownika nie zwalnia od myślenia. I jeszcze jedno: proszę nie obrażać nas użytkowników skzp-02 jak to miało miejsce we wcześniejszym poście. To że tobie coś nie działa to nie znaczy że inni siedzą w kotłowni bo muszą Ja nie siedzę a niektórzy koledzy mają tskie hobby-rozmawiają z piecem przy piwku.

Oj Antoś Antoś. Wypraszam sobie. Ja siedzę w domu a do kotłowni chodzę popiół wyrzucać a raz w tygodniu zasypuję opał. Zresztą nie tylko ja bo zadowolonych właścicieli skzp jest masa.

Wejdź w tryb rozpalanie i sprawdz reakcję dmuchawy przesuwając suwak regulacji powietrza. Będziesz miał wstępny ogląd pracy dmuchawy. Może trzeba skrócić czas podawania w auto. Wtedy podawanie będzie krótsze ale częstsze. ( Całkowita ilość spalonego opału bedzie taka sama. ) Wtedy nie będzie efektu "zasypywania żaru" i kopcenia. Pamiętaj żeby po wszystkim kliknąć rozpalony :)

Szanowni Forumowicze z okazji Świąt składam serdeczne życzenia. Dużo zdrowia, niskiego spalania i niezbyt częstego przesiadywania w kotłowni. Wesołych Świąt.

Dla mnie w sam raz. Oczywiście gdybym chciał cieplejszą wodę z bojlera to podkręcił bym zadana :)

A ja uparcie będę powtarzał że to nie apteka i wykres to tylko dodatkowa pomoc. Gdyby nie było opcji wykresów to pewnie i tego forum by też nie było. Grunt to niskie spalanie a nie latanie co chwila do piwnicy. Piec ma grzać chałupę a właściciel wyrzucać popiół i raz na tydzień dosypać węgla. Mam przerobiony kocioł z miałowca, grzejników więcej niż mądre książki piszą, termostaty żeby się nie ugotować. Bojler na wspólnej pompie z co. podłączony praktycznie zaraz przy piecu. Delta 1,5 st.C. Na piecu 40 st.C. Tylko nie piszcie że pieca szkoda. Ja mam piec kupiony w 2004 r. Latem wyczyszczony i otwarte drzwiczki żeby cug był i się nie pocił. Podobnie zrobiona instalacja u rodziców i kolegi. Te same efekty. Oczywiście to nie jest recepta dla wszystkich. Ja robiłem sam instalację i dobierałem grzejniki bo według mądrych głosów powinno być ich mniej a na piecu 60 st.C . I poeiem tak: nawet gdyby kocioł wytrzymał mniej to różnica na opale przy 40 a 60 stopniach i tak wyjdzie na plus.

Częsty błąd to moim zdaniem ustawianie mocy palnika innej niż nominalna. Jeżeli mam palnik 15-25kw to wpisuję 25kw. Sterownik wie wtedy jaki ma zapas mocy. Podstawa dobrej pracy sterownika to rzetelne wpisywanie danych. A jak piec odstawi się w czuwanie przy tak ciepłych dniach jak ostatnio to świat się nie zawali a i dmuchawa odsapnie :)

Gratulacje. Jeszcze w ostatniej godzinie trzeba poprawić jedno piknięcie :) -żart A tak na poważnie to ciekaw jestem reakcji sterownika przy chłodniejszych dniach ( oczywiście przy obecnym ustawieniu ) Warto dodać że dobrze reaguje u Ciebie mieszacz. Warto też podkreślić (głownie dla młodych starzem) że w układach bez mieszacza jeżeli mamy stosunkowo małą różnicę między zasilaniem a powrotem to też można dość ładnie prowadzić spalanie.

Jeden: Masz dmuchawę Dm80. Dlaczego masz powietrze min14? Przecież ona startuje niżej. Dwa: dynamika na 1 Trzy: nie zmieniamy jednocześnie stu ustawień bo wtedy nigdy nie wiesz gdzie popełniłeś błąd. Cztery: wyłącz kaganiec Pięć: aktualnie jest ciepło więc odbioru ciepła nie ma zbyt dużego. Sześć: jaki masz czas przekroczenia temp.? Siedem: podawanie krótsze. Osiem: trochę dziwi mnie kaloryczność. Czy aby nie za wysoka? Może potencjał nie obliczony i dlatego kaloriami ustawiałeś kopiec? Dziewięć: jaka temp.powrotu? Analiza, analiza, analiza.... Powodzenia.

Ja może nie jestem bardzo wymagający ale dla mnie ster jest ok. Nie jestem aptekarzem ale nie mam siędo czego przyczepić. @TomekBrz dziękuję za dobrą robotę. Ster wykonuje swoją pracę na 6 z plusem. Często problemem jest sama instalacja. Po prostu jak do malucha zamontujesz inny silnik to z malucha ferrari nie zrobisz :)

@FAFAŁ ja też nie startuję codziennie kotła ale czujnik dokładałem po pewnym czasie dlatego dałem przykład jak to sprawdzić. Dołożyłem go przy sporych mrozach i na początku odcinał dmuchawę bo przekraczał ustawioną przeze mnie max temp.spalin a po kilku godzinach pracy tak ustawił modulację że temp.spalin była coraz niższa

Chcesz się przekonać co do czujnika spallin? Wyłącz strrownik z sieci na kilka monut podczas chłodnych dni . Jak spadnie temp. Wody to odpal ster z wyłączonym czujnikiem. Później zrób to samo tylko z podłączonym czujnikiem. Ocenę i porównanie zostawiam do własnych przemyśleń. Ja po zamontowaniu czujnika zauważyłem trochę niższe spalanie a czopuch zrobił się chłodny bo czujnik po pewnym czasie eyprostował modulację i nie mam strat kominowych. Ale to moje subiektywne odczucia.

Brawo! Bardzo mądre słowa. Ja nie fiksuje na punkcie prostej kreski Dla mnie skzp to przede wszystkim spokój. Bez latania bo węgiel w popielniku itp. Ster ma utrzymywać zadaną temperaturę i nie dymić a przy okazji mało spalać - to dla mnie podstawa. Faktycznie gdyby nie było wykresów to pewnie to forum miało by kilkanaście stron :)

@jolo747 dlaczego dałeś mi strzałkę w dół? Przecież napisałem prawdę. Żaden ster nie wyręczy operatora od myślenia (np. podanie kaloryczności czy powietrza) Wszystko trzeba świadomie wprowadzić Co do poczty do Tomka: przecież jeżeli dostanie np. 30 sygnałów na ten sam problem to tylko plus bo jest dowód że coś jest na rzeczy. Teraz musiał by śledzić cały wątek żeby wyłuskać nasze uwagi. Osobiście mieszkam niedaleko Tomka. Po zakupie stera zapytałem telefonicznie o kilka zagadnień bez wielkiego rozpisywania się i w przeciągu kilku chwil miałem odpowiedź.

@rmj jak myślisz, jeżeli jest ponad 700 stron o skzp to czy więcej niż 1% forumowiczów napisze że jest zły:) Pytanie czego oczekujesz od sterownika. To podstawowe pytanie na jakie trzeba sobie odpowiedzieć przed ewentualną decyzją o wymianie.

1. Jak było by dziesiątki tych samych pomysłów na mailu to pewnie Tomek widział by że wiele osób o tym myśli. 2. Jak na razie to wcale nie ma wielu srnsownych propozycji zmian. 3. Nigdy sterownik nie wyręczy od myślenia operatora.

Zrób korektę na plus lub zmniejsz kaloryczność. Więcej napisałem na priv

Tak w skrócie: Moim zdaniem jeżeli masz podłogowe ogrzewanie to warto bo wtedy przy wysokiej temperaturze kotła na podłogę pójdzie niższa temperatura. Jeżeli masz tylko grzejniki to termostaty zapewnią w każdym pomieszczeniu taką temperaturę jaką będziesz chciał i nie trzeba będzie wydawać na siłownik. Ja mam tylko termostaty i jestem zadowolony.

@MarepP jak wrażenia? jedna apr? I co zdecydowało? Bo myślałeś jeszcze o retorcie.

A jaki masz kocioł że co chwilę zmieniasz jego moc? Wypuszczasz z niego wodę czy odcinasz część ścian wodnych? :) Kocioł ma stałą moc i niezmienia się jej. Jeżeli będzie mały odbiór ciepła to sterownik będzie pracował z małymi mocami. Jeżeli zrobi się zimno to z większymi.

Jest jeszcze prostrza opcja. Sprzedaj skzp i zamontuj najtańszy ster. Po pierwsze zostanie w portfelu na prezent pod choinkę. Po drugie nie trzeba będzie wpisywać potencjału w prostym sterze.

Wpisz średnią. To nie apteka:)