Skocz do zawartości

JISKRA59

Stały forumowicz
  • Postów

    212
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana JISKRA59 w dniu 14 Lipca 2022

Użytkownicy przyznają JISKRA59 punkty reputacji!

Informacje o ogrzewaniu

  • Co ogrzewam?
    BUDYNEK WOLNOSTOJĄCY NIEOCIEPLONY 250 M Z 2001R , SUPOREKS 36. OD ŚRODKA PŁYTY G/K .
  • Instalacja
    16 GRZEJNIKÓW PANELOWYCH ZAWÓR 4D+ POKOJÓWKA
  • Kocioł
    EKO-TECH 26 KW STĄPORKÓW Z PODAJNIKIEM ŚLIMAKOWYM, STEROWNIK ST-37

O sobie

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Lokalizacja
    OPOLSKIE

Ostatnie wizyty

685 wyświetleń profilu

Osiągnięcia JISKRA59

Współtwórca

Współtwórca (7/14)

  • Reacting Well Unikat
  • Współtwórca
  • Oddany Unikat
  • Pierwszy post
  • Tydzień pierwszy zaliczony

Najnowsze odznaki

35

Reputacja

  1. Ostatnio zabawiłem się w kopciuszka i przejrzałem popiół ze spalonych 150 kg pułkownika pod kątem zawartości kamieni. Znalazłem 3 / literalnie trzy/ kamyczki wielkości pięciozłotówki i około trzykrotnej jej grubości. Ilość nie jest powalająca. Tak więc dalej podtrzymuję swoje zdanie o jakości tego opału.
  2. Nikogo do niczego nie namawiam, po prostu opisuję jak jest u mnie. W końcu po to jest to forum, aby dzielić się opiniami o wadach i zaletach spalanego ekogroszku. Wnioski i tak każdy wyciągnie sam i kupi to co jemu najbardziej odpowiada. Pozdrawiam i życzę podejmowania dobrych decyzji.
  3. Post 2606 są zdjęcia. Dostawa tegoroczna, w popiele zero metalu i o dziwo bez kamieni. Piszę o dziwo, bo w ubiegłym roku trochę ich było, też są dołączone zdjęcia.
  4. robertokot25 Mój kociołek ma 26kW. Prosty sterownik( do ubiegłego roku chodził na oryginalnym ST-37, kupionym z kotłem), teraz chodzi też na ST-37 tylko z nowszym softem, w którym powyłączałem udziwnienia w stylu np "opóźnienie wentylatora czy podajnika". Zostawiłem tylko te funkcje, które miałem w starym sterze. Żadnej reklamy Techa tu nie robię, tylko uważam że rzeczy proste są genialne w swej prostocie, a im więcej kombinacji tym więcej problemów i może jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach nastawów na sterach. To taki trochę OT z mojej strony, za co z góry przepraszam.
  5. sambor Tyle, że u mnie ta ilość wystarcza na obsługę 4 łazienek, 3 kuchni i ośmiorga ludzi. Pozostanę jednak przy swoim zdaniu, że to stosunkowo małe spalanie.
  6. Witam, pierwszy miesiąc palenia Pułkownikiem na CWU za mną. Od 1.06.24r do 9.07.24r poszło z dymem 125 kg. Średnio wyszło mi 3,20 kg/ dobę. A tak to wygląda w realu. Żeby nie było, że uprawiam jakąś kryptoreklamę, to wnioski proszę wyciągnąć samemu. Pozdrawiam.
  7. " Najlepiej nam było przed wojną...."- tak śpiewał kiedyś kabaret TEY, Czesi nam odpowiadali " To bylo piekne, ale to se ne wrati". Tempus fugit aeternitas manet. Nie ma co narzekać, na razie nie jest źle, pamiętajmy "dobrą zmianę" i 3,5-4 k za tonę czarnego złota i oby nigdy więcej. Miłego wszystkim😉.
  8. Witam, do mnie w czwartek dojechały 4 palety Pułkownika, jeszcze po 1499 zł/t. Otwarte 4 worki kontrolnie, po jednym z każdej palety, towar suchy i nawet gradacja poprawiła się w stosunku do ubiegłego roku, bardzo mało podziarna. Tak więc jestem dobrej myśli co do tego sezonu grzewczego. Na razie te 4 worki poszły na ciepłą wodę, a jak będzie faktycznie to dopiero sezon grzewczy pokaże.
  9. Dokładnie ten. Różnym towarem już paliłem, ale ten to dla mnie prawdziwy samograj. Prawie czysto w kotle, spalanie 20 kg/24h, ciepełko w chacie, ciepła woda w kranie i co najważniejsze, ani razu nie zerwał zawleczki na ślimaku, tfu, tfu, tfu przez lewe ramię, obym nie napisał w złą godzinę. Polecam i na wiosnę, nawet jak cena nie spadnie i tak go dokupię na nowy sezon. Spokojny sen jest dla mnie bezcenny.
  10. Dozy Kolego, ja tego posta napisałem w formie żartu. Cofnij się z łaski swojej do początku tej strony i tak od postu 2502 sprawdź, kto zaczął pisać o popiołku, jak potoczyła się dyskusja i pomyśl czy dobrze wybrałeś adresata. Pozdrawiam.
  11. Dozy Graala to tam nie widzę, to raczej przypomina odpady z kuźni Hefajstosa. A tego co Ci to sprzedał, to na samo dno Tartaru bym wysłał, bo popiołku z papierosa to to ni hu hu nie przypomina. Ale trzeba się cieszyć tym co się ma, bo jeszcze nie tak dawno, każdy z nas brał co mu w ręce wpadło i cieszył się, że w ogóle ma co do kotła wrzucić.
  12. Słuchajcie koledzy, jeżeli szukacie na siłę św. graala w węglu w postaci ekogrochu to życzę z całego serca powodzenia. Jak znajdziecie, to dajcie znać na forum, na pewno zainteresowanych będzie pełno. A teraz żarty na bok. Ja do tematu opału podchodzę tak bardziej pragmatycznie. Dla mnie i przypuszczam, że dla większości ludzi na forum liczy się stosunek tego ile muszę zapłacić za opał, do uzyskanej z tego opału energii grzewczej. Miłym dodatkiem jest mała spiekalność, w miarę czyste spalanie, a już szczytem marzeń jest to, że nie zrywa zawleczki na ślimaku. A, że groch ma trochę kamyczków, cóż nie ma ideałów. Kociołek i tak co jakiś czas trzeba czyścić i jeżeli nie wyciągamy tylko popiołku jak z papierosa, to nie dajmy się zwariować. Z resztą w swoim poście 2369 opisałem początki swojej przygody z pułkownikiem. A tak nawiasem mówiąc, nie wiem co to za typ skały, bo po przepaleniu w kotle nie trzeba użyć jakiejś wielkiej siły żeby w rękach rozłamać taki kamyczek. Palę grochem od 2008 r i już trochę towaru puściłem z dymem, a ten kolumb naprawdę nie jest najgorszy. Ale, zaznaczam to jest moja subiektywna opinia.
  13. Ptaszniko A nie lepiej , bez kombinowania wziąć coś sprawdzonego i opisywanego przez wielu na tym forum. Ten Bimarex plus ma deklarowane 24-26 MJ/kg, a wiadomo że z deklaracjami w porównaniu z rzeczywistością to różnie bywa. Bimarex srebrny deklarowane 25-27 MJ/kg, a cena już znacząco rośnie. Nie chcę być posądzony o uprawianie kryptoreklamy, ale tego swojego pułkownika testuję już od lata i mogę z ręką na sercu go polecić. Przy tych temperaturach jakie u mnie są tj. od -15 do +2, w zależności od pogody to spalanie wychodzi mi od 18 do 25 kg na dobę, no i dodatkowym bonusem bardzo czysty kociołek, a trochę metrów do ogrzania mam. Różnica w cenie Srebrnego i Pułkownika to tylko 49 zł na tonie, a to naprawdę niewiele za święty spokój. Ale jak powiadają niektórzy: Twój cyrk, Twoje małpy, Twoja kasa i Twoja decyzja. Pozdrawiam i życzę dobrego wyboru.
  14. Kupiłem Pułkownika sumarycznie, w trzech transzach 6t. Tak jak pisałem poprzednio zdarzają się małe kamyki i sporo podziarna- to minusy. Plusy to mała spiekalność, stosunkowo mało popiołu i śladowa wilgotność. A tak się złożyło, że w każdej palecie niestety był przynajmniej jeden worek uszkodzony i od razu odkładałem je, a po całkowitym otwarciu sprawdzałem suchość i gradację węgla i ładowałem do zasobnika. Spalanie jak na razie całkowicie powtarzalne jeśli chodzi o popiół i spieki, no i kociołek prawie czysty. W ubiegłym sezonie też paliłem Pieklorzem i nastawy Pułkownika mam takie same jak u Pieklorza. Nie wiem jak to będzie wyglądało w sezonie jesienno-zimowym, kiedy kocioł będzie pracował pod pełnym obciążeniem CO i CWU. Pożyjemy zobaczymy, na razie spalanie cały czas na takich samych nastawach, mam porównywalne do Powermaxa i Pieklorza zarówno jakościowo jak i ilościowo. Na miejscu niezdecydowanych, wziąłbym ten groch pod uwagę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.